Główny Polityka Rzeka diamentów: wietnamski artysta Coco trzyma galerię pokazu w BoConcept

Rzeka diamentów: wietnamski artysta Coco trzyma galerię pokazu w BoConcept

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Chau-Giang Thi Nguyen i R. Couri HayChau-Giang Thi Nguyen i R. Couri Hay



Światowej sławy pianista koncertowy i malarz Chau-Giang Thi Nguyen , znana swoim przyjaciołom jako Coco, spędziła ostatni środowy poranek biegając po swoim gigantycznym dwupiętrowym mieszkaniu w Soho, przygotowując się do pokazu artysty, który miał się odbyć na jej cześć tego wieczoru w sklepie BoConcept na Greene Street. Tam ściany pokrywały obrazy wietnamskiego artysty: jaskrawe, rozpryskowe akwarele, z których część została już kupiona przez litanię znanych nowojorskich nazwisk, które tworzą wewnętrzny krąg 37-latka.

Wszystkie koleżanki ubierają się w tradycyjne wietnamskie sukienki uszyte przez koleżankę Duc Hung – powiedziała Coco Transom, wskazując na własne ściany, gdzie egzotyczne suknie wisiały jak sztuka. Pan. Hung siedział cicho w pobliżu, stary przyjaciel ze Szkoły Muzyki i Sztuk Pięknych w Hanoi, gdzie Coco studiowała od 8 roku życia (był jeszcze ranek, więc Coco była w stanie Missoni).

– Współpracujemy też przy podwodnej operze – powiedziała, podczas gdy pan Hung uśmiechnął się nieśmiało. Ten rodzaj współpracy nie jest niczym niezwykłym dla Coco, która prowadzi swój dom jak salon kultury dla wszystkich typów kreatywnych, od właścicieli galerii i przedsiębiorców technologicznych po celebrytów i artystów.

W języku wietnamskim imię pani Nguyen oznacza rzekę diamentów, trafnie określając miejsce Coco w nowojorskim środowisku społecznym. W jej korytarzu znajdują się zdjęcia spotkania towarzyskiego z Angelina Jolie i Brad Pitt na czerwonym dywanie, kiedy była zaręczona z nagrodzonym Oscarem producentem telewizyjnym i filmowym Brian Grazer . (Ich związek trwał pięć lat; ona zatrzymała pierścionek, a oni pozostają przyjaźni). Paula Allena siedzi w foyer przy swoim fortepianie. Modica , włoski artysta, który stworzył rzeźbę Wall Street Bull, jest częstym gościem, podobnie jak fotografowie Piotr Broda i Artur Elgort , które jej zdaniem zrobiły jej odpowiednio 800 i 400 zdjęć.

Spotkałyśmy się w Soho, powiedziała o panu Elgorcie, kiedy uczyłam się muzyki w Juilliard i brałam zajęcia rano i wieczorem w Fordham. Byliśmy gdzieś, gdzie stał fortepian, na którym świeciło słońce, a ja po prostu zacząłem grać. Następnego dnia przysłał jakieś 20 zdjęć, które zrobił mi w prezencie.

Nie miałam pojęcia, kim on jest, więc oddałabym je w prezencie ludziom w salonie fryzjerskim – kontynuowała.

Kiedy dotarliśmy do jej mieszkania, właśnie posłano jej kopię Eric Schmidt książka Nowa era cyfrowa , który wyszedł dzień wcześniej. Page Six odbyła dzień w terenie romantycznie łącząc szefa Google z ładną wietnamską artystką, chociaż unika tego tematu.

– Znamy się od pięciu lat – powiedziała. Jest moim doradcą, a także kupił kilka obrazów. Poproszona o opisanie związku lub jego zdolności jako doradcy, stwierdziła stanowczo: Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi.

Źródło bliskie parze powiedziało Transom, że Eric zawsze mówi Coco, że jest najmądrzejszą osobą, jaką zna, i na odwrót. Pomaga jej także stworzyć kanał na YouTube, aby mogła zaprezentować swoje prace i prace swoich przyjaciół małym wietnamskim dzieciom. (Chce przetłumaczyć Digital Age na wietnamski).

Jeśli Coco może działać jako rodzaj przypadkowej muzy dla pogrubionych nazwisk, ma też mnóstwo własnego talentu do obejrzenia. We wrześniu ubiegłego roku zagrała solowy koncert w Carnegie Hall, a tego lata pojedzie do Monako z Robert Redford oraz kilku artystów, którzy zaprezentują swoje prace w największym muzeum w regionie, Océanographique. Klasycznie wyszkolona Coco będzie jedynym wykonawcą z całej grupy, a jej występowi będzie towarzyszyć gigantyczna książka do kawy z jej pracami, opublikowana przez Rizzoli. Większość ludzi rozdaje płyty CD, ja rozdaję książki o sztuce – powiedziała Transom.

No cóż, oddaję też swoje płyty – dodała.

Tego dnia rozdała o wiele więcej niż tylko płyty: przed wywiadem Coco hojnie zaoferowała nam nie tylko jedną z szytych na miarę wietnamskich sukienek, ale także oryginalną grafikę. A gdybyśmy chcieli podpisaną kopię Digital Age?

To nie powinno stanowić problemu, powiedziała.

Artykuły, Które Możesz Lubić :