Główny Styl Życia Męska eskorta i ja

Męska eskorta i ja

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Pozowane przez modelkęZdjęcie: Getty Images



W związku z moimi niedawnymi katastrofami randkowymi, przyszła mi do głowy myśl: czy po prostu łatwiej byłoby zatrudnić kogoś, kto będzie udawać mojego chłopaka? Bez bzdur. Od razu do rzeczy, żadnych denerwujących SMS-ów ani telefonów, do których czułbym się zobowiązany do oddzwonienia. Nie ma potrzeby martwić się o to, gdzie był, kiedy byliśmy osobno.

Proste wyszukiwanie w Google dało mi to, czego szukałem: Kowboje4Angels , „Straight Elite Male towarzysze dla kobiet”. Najwyraźniej coraz więcej kobiet szuka płatnych cukierków na ramię, ale zastanawiałam się, czy to naprawdę dla mnie – nie radzę sobie zbyt dobrze z „zimnym, twardym, zawodowym”. Przeglądałem stronę. Każdy doskonale wyrzeźbiony facet został pobłogosławiony tarką abs i portfolio modelarskim. Tak, to może być zabawne, ale czy nie było szczęśliwego środka wśród wszystkich prezentowanych typów Adonisa, zastanawiałem się. Szukałem bardziej wytrzymałego człowieka na zewnątrz. Wolałem LL Beana od Abercrombiego i Fitcha. Chciałem od Jona Voighta Północny kowboj , a nie John Travolta z Miejski kowboj .

Czy to było prawdziwe czy legalne? Tak, było. Strona bardzo wyraźnie stwierdzająca, W żaden sposób klient lub towarzysz nie może angażować się w żądanie wymiany czynności seksualnych na pieniądze . Czy to oznaczałoby, że byłbym tak bardzo pożądany, że Kowboj uprawiałby ze mną seks za darmo? Spanikowałem. Czy byłam w tym momencie, żeby zapłacić komuś, żeby mnie polubił? Kiedy pracowałam jako striptizerka, dużą część tego płaciłam za bycie miłą dla kogoś. Prowadząc klientów pustymi obietnicami, że pewnego dnia wyjdziemy, ale jeszcze nie. Co oznaczało: nigdy. W końcu zmęczą się grami. Zawsze będzie duża rotacja i bardziej łatwowierni mężczyźni, w większości żonaci, więc zracjonalizowałem, że można ich finansowo uszczuplić.

Przez cztery miesiące jeden klient pytał mnie przynajmniej raz w tygodniu, czy pojadę z nim do Cancun. Moja odpowiedź była taka sama. Aby to nawet rozważyć, potrzebowałbym depozytu w wysokości 200 USD.

Ostatnio dałem ci 200 dolarów, czy to się liczy? on zapytał.

Nie! To wymaga dużo myślenia. To dodatkowe 200 dolarów.

Cały czas wiedząc, że w ogóle nie pójdę. Nadal dawał mi te depozyty gotówkowe. Po czterech miesiącach powiedział: Czy mnie prowadziłeś? Czy kiedykolwiek jedziesz ze mną do Cancun, czy szukasz moich pieniędzy?

Jak mogłeś mnie nawet przesłuchiwać! – wykrzyknąłem, odchodząc. Prawda była tak. Tak, ciągnęłam go za sobą i nigdy nie pojedziemy razem do Cancun.

Teraz role się odwróciły i moje własne ruchy można było łatwo na mnie ściągnąć: mógłbym się w tobie zakochać, ale pieniądze to uniemożliwiają. To jest praca. Nerwowo zadzwoniłem do Garrena, agenta Cowboys. Wysłał mi portfolio dwóch mężczyzn, które według niego byłyby dla mnie idealne. Wybrałem anielską, muskularną brunetkę, którą będę nazywać Kowbojem, na dwugodzinną kolację powitalną w następny poniedziałek. To nie było tanie. Włożyłem 150 dolarów na moją kartę kredytową, otrzymałem e-mailem szczegółowe pokwitowanie i polecono mi przynieść pozostałe saldo w wysokości 500,00 dolarów gotówką w dniu przyjazdu, w kopercie.

Gdy zbliżał się poniedziałek, zacząłem się denerwować. Czy to byłaby śmiech na brzuchu? Co bym ubrała? Wtedy zdałem sobie sprawę, że to nie ma znaczenia. Bez względu na to, jak wyglądam, mówił mi, że wyglądam świetnie. W końcu miałam na sobie po prostu ubranie na siłownię – spodnie w kamuflaż i luźną bluzę, którą w ostatniej chwili sparowałam z butami do kolan. Kowboj czeka na ciebie w foyer restauracji, Garren wysłał mi sms z uśmiechniętą buźką z sercem jako oczami. Wszedłem i tam był elegancko ubrany w marynarkę, ładne spodnie i buty, minimalną biżuterię. Jednak wyglądał na wypolerowanego na cal swojego życia, z zestawem tatuaży wystających z jego koszuli. Wyglądał jak facet, który zarabia na życie dbając o swój wygląd, co w jakiś sposób odróżniało go od innych mężczyzn w tym miejscu. Zdecydowanie wyglądaliśmy dziwnie. Przywitaliśmy się i szybko usiedliśmy. W szybkich odstępach czasu rzucił urok.

Uwielbiam to miejsce – jest takie świąteczne… Uwielbiam tutejsze stek z frytkami, to moja ulubiona restauracja… Jesteś cudowna… Czy modelujesz?… Uwielbiam twoje paznokcie – powiedział lekko dotykając mojej dłoni. Zamówił nawet mój posiłek, kiedy przyszedł kelner, pamiętając, że wspomniałem, że polubiłem mój stek średnio wysmażony. Przez cały obiad rozmawialiśmy powierzchownie, ale kiedy zapytałam go o siebie, bo zadawał mi osobiste pytania, poczułam, że jego ściany się podnoszą. Nie w zły sposób, ale tylko w taki sposób, który wiedziałby ktoś taki jak ja, który był w tej samej sytuacji.

Co robisz w wolnym czasie? Zapytałam.

Iść na siłownię.

Czy jest coś jeszcze, co lubisz robić? Nalegałam – z pewnością robił coś więcej niż tylko spędzanie czasu na siłowni.

Muzea, koncerty i siłownia.

Niemal czułem się przy nim niezręcznie i zdenerwowany. Zdecydowanie nie bawiliśmy się w porywającą zabawę. Czy ludzie w restauracji wiedzieli, że jestem z męskim eskortą? Wyglądał na zbyt oczywistego. Najwyraźniej nie zrobiłem wielkiego wysiłku. Postanowiłem odgadnąć.

Możesz się zrelaksować. Proszę. Powiedziałem mu. Kiedyś byłam striptizerką, więc myślę, że prawdopodobnie doświadczyliśmy niektórych z tych samych dylematów. Przez chwilę myślałem, że zniszczy swoją fasadę w stylu Romea, ale nie, nie pękł.

Jesteś piękna, więc się nie dziwię.

Nadążałam za pytaniami. Czy klient kiedykolwiek się w tobie zakochał?

Wymyśliłem kilka ciekawych scenariuszy, powiedział, łamiąc na chwilę charakter, ale znowu odbudowując swoją ścianę.

Dochodzi do punktu, w którym wszyscy zdają sobie sprawę, że to transakcja biznesowa. Możesz naprawdę się o kogoś troszczyć, ale jest cienka linia, powiedział, i wpatrywaliśmy się w siebie, jakby w końcu połączyło nas coś, co nas łączy. Tylko dwóch jego przyjaciół wiedziało o jego pracy. Był niezwykle bystry, ale nie zostałem wpuszczony w jego życie osobiste i rozumiałem to.

Zostawiłem striptiz, by stać się czymś innym niż przedmiotem, by zostać rozpoznanym za inne talenty. Jak się z tym czujesz? Zapytałam.

Z wahaniem wspomniał, że on też jest pisarzem, ale mogłem powiedzieć, że nawet ujawnienie mi tego było dla niego zbyt niewygodne. Gdy skończyły się nasze dwie godziny, wyszliśmy na zewnątrz.

Jesteś bardzo dobry w tym co robisz. Powiedziałem mu. Rozumiem, jakie to może być wyczerpujące.

Dziękuję Ci. uśmiechnął się. Może następnym razem pójdziemy na łyżwy. Chciał znowu wyjść? Zakochałem się w tym. Szybkie zapomnienie o randce wiązało się z ceną i przypomnieniem sobie, że Rocky Balboa zabrał Adriana na łyżwy na jedną z ich pierwszych randek. Nadal wierzyłem, że mnie lubi. Może by mnie pocałował, a nawet przeleciał. Uściskałem go i pożegnałem. Choć mój kowboj był uroczy, może to doświadczenie z chłopakiem nie było dla mnie. Może posmakowałem własnego lekarstwa. Wyobrażam sobie, że mogłem przynajmniej pójść na pocałunek, ale zaczynałem odkrywać, że chcę czegoś prawdziwego. Bez względu na to, ile masz pieniędzy, nie możesz kupić, a nawet naprawdę sprzedać autentyczności, nie ma za to ceny.

Artykuły, Które Możesz Lubić :