Główny Innowacja Dlaczego przestałem inwestować w anioła (i nigdy nie powinieneś zaczynać)

Dlaczego przestałem inwestować w anioła (i nigdy nie powinieneś zaczynać)

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
(Zdjęcie: Mike Poresky/Flickr)

(Zdjęcie: Mike Poresky/Flickr)



Zacząłem inwestować w anioły prawie przez przypadek, co brzmi dziwnie. Kto przypadkowo inwestuje dziesiątki tysięcy dolarów w wysoce spekulacyjne przedsięwzięcia? Cóż, zrobiłem.

Znajomy przedstawił mnie Claytonowi Christopherowi, który zbierał pieniądze dla jego nowej firmy alkoholowej Deep Eddy . Ich pierwszy produkt, słodka wódka herbaciana, był niesamowity, a on był doświadczonym przedsiębiorcą, więc wszedłem.

Inwestowanie było ekscytującym, interesującym procesem. Następnie firma wystartowała i muszę powiedzieć wszystkim, których znam, że zainwestowałem w tę nową wódkę, którą pili wszyscy w Austin. Zwycięstwo to najbardziej odurzający środek odurzający i od tego momentu wpadłem w uzależnienie.

Zacząłem inwestować w firmy z lewej i prawej strony. Stałam się wielką cheerleaderką dla aniołów inwestowania. Napisałem o tym, jakie to było świetne, poleciłem wszystkim to zrobić i pomogłem kilku osobom zacząć.

Myliłem się.

Całkowicie zrezygnowałem z inwestowania w anioły i mówię ci, żebyś nigdy nie zaczynał.

Postaw jasno: Anioł inwestowanie jako działalność jest świetny . Kiedy właściwi ludzie robią to we właściwy sposób, powstają wielkie firmy i wszyscy wygrywają. jestem nie odwrócenie mojej pozycji na samej czynności, tylko na WHO powinien to robić.

Mam nadzieję, że pod koniec tego artykułu zrozumiesz cztery rzeczy:

  1. Dlaczego przestałem aktywnie inwestować w anioły
  2. Dlaczego nigdy nie powinieneś zaczynać aniołów inwestowania
  3. Kto powinien inwestować w anioły?
  4. Co powinieneś zrobić zamiast tego (i jak inwestować, jeśli musisz inwestować anioła)

Mój Anioł Inwestycyjny Tło Tucker Max (zdjęcie: Randy Stewart/Flickr)

Maks. Tuckera (Zdjęcie: Randy Stewart/Flickr)








To da ci wyobrażenie o moim doświadczeniu anioła. Odkryłem, że 80 procent tekstów o inwestowaniu w anioły to totalna bzdura, napisana przez niedoświadczonych amatorów, którzy nigdy tego nie robili. To nie ja.

Od 2010 do 2014 roku zainwestowałem 1,2 miliona dolarów (z własnych pieniędzy) w ~80 firmach. Trzydzieści sześć to inwestycje bezpośrednie. Możesz zobaczyć niektóre z moich bezpośrednich inwestycji na mojej stronie Angellist . Reszta została zainwestowana przez dwa większe fundusze, w których jestem LP ( Fundusz zalążkowy ATX i Rozwijaj VC ) i jeden mniejszy fundusz radzę.

Całkiem dobrze radziłem sobie z moimi inwestycjami. Podkreślając, że żaden zwrot nie jest naprawdę realny, dopóki pieniądze nie znajdą się w banku , mogę powiedzieć, że co najmniej 5-krotny zwrot z mojego 1,2 miliona jest gwarantowany. A ponieważ wewnętrzna stopa zwrotu z dwóch funduszy, w których się znajduję, jest obecnie bardzo dobra, zwrot 20-krotny (lub więcej) będzie bardzo ważny w ciągu najbliższych 6-8 lat.

Zyskałem również rozgłos dzięki inwestowaniu mojego anioła. zostałem napisany w Nowy Jork czasopismo jako lider trendu inwestowania w celebrytów. Pisałem o niektórych moich inwestycjach i napisałem seria postów o crowdfundingu, które wzbudziły duże zainteresowanie.

Z powodu tych postów (i innych rzeczy) setki firm poprosiło mnie o inwestowanie, przemawiałem na konferencjach o finansowaniu społecznościowym i inwestowaniu w anioły, poproszono mnie o pisanie do magazynów i uczestniczenie w wywiadach przed kamerą dla filmów dokumentalnych, a nawet zaproponowano mi rola w programie telewizyjnym o inwestowaniu w anioły (który nigdy nie został wyemitowany). Ja także mentor w najlepszym inkubatorze produktów konsumenckich w kraju, SKU .

To nie jest przechwałka. Jestem małą rybką, jeśli chodzi o aniołów biznesu. Mówię to tylko po to, aby ustalić, co ma niewielu, którzy piszą o aniołach inwestowania w Internecie: Mam realne doświadczenie i referencje w inwestowaniu prawdziwych pieniędzy w prawdziwe firmy .

Dlaczego przestałem inwestować w Anioła
Są dwa powody, dla których osobiście przestałem inwestować w anioły:

  1. Brakuje dobrych ludzi do inwestowania
  2. Inwestowanie w anioły to marne wykorzystanie mojego czasu

1. Nie ma wystarczająco dobrych ludzi
Wiele osób mówi o tym, że świat start-upów i technologii znajduje się w bańce. To po prostu obiektywnie nieprawda. Tak, jest mnóstwo firm goniących za pieniędzmi i tak, to powoduje wzrost cen, ale nie jesteśmy blisko bańki. Można to zobaczyć na wiele sposobów, ale ten duży jest oczywisty: to nigdy nie jest bańka, gdy wszyscy mówi o tym, że jest bańką.

Są też ludzie, którzy twierdzą, że pomysły firmy są do niczego, a start-upy nie rozwiązują dużych problemów. To bzdura. Właściwie to z miejsca, w którym siedzę, nadchodzi większość przełomowej pracy wykonywanej w Ameryce, aby uczynić świat lepszym z start-upy. Nic z tego nie pochodzi od pisarzy Gawkera mówiących o problemach technicznych, to na pewno.

Połącz te dwie rzeczy – mnóstwo pieniędzy goniących za start-upami i start-upy pracujące nad wielkimi pomysłami – i to powinna być naprawdę dobra wiadomość, prawda? W końcu to jest CAŁOŚĆ punktu inwestycji: alokacja zasobów do jak największego wykorzystania.

Więc jeśli jest wystarczająco dużo pieniędzy i mnóstwo dobrych pomysłów, w czym tkwi problem?

To ludzie.

To, co jest tak wspaniałe w przedsiębiorczości, to to, że nie musisz pochodzić z odpowiedniego grona, aby założyć firmę – możesz po prostu to zrobić, bez niczyjej zgody. Ale kiedy masz dużo pieniędzy na pogoń za wszystkimi tymi wspaniałymi pomysłami i połączysz to z faktem, że przedsiębiorczość stała się seksowna w ciągu ostatnich kilku lat i stała się modna dla pewnego tłumu, kończysz z tym, że ogromna liczba osób zakładających firmy, które w ogóle nie prowadzą działalności gospodarczej, robi to.

Nie mam na myśli tego jako osądu społecznego ani rzucania oszczerstw. Sto lat temu moglibyśmy nazwać tych ludzi szarlatanami lub sprzedawcami oleju wężowego. Ale nie o to tutaj chodzi. Większość z nich jest bardzo szczera, a ich pomysły są świetne. Mam na myśli to, że kiedy mówię, że nie mają żadnego biznesu zakładającego firmę, to nie mogą faktycznie działać skutecznie w środowisku start-upowym .

Ostatecznie to jedyny środek, który ma znaczenie: czy potrafisz wykonać swoją pracę? W ciągu ostatnich 18 miesięcy prawdopodobnie przyjrzałem się około 400 firmom w wielu różnych obszarach. Powiedziałbym, że 75 procent to solidne pomysły, a ponad 50 procent na potencjalnie ogromnych rynkach. Szacuję jednak, że tylko około 20 procent osób zakładających te firmy jest w stanie faktycznie wykonać tę pracę.

To nie są przypadkowe firmy z ulicy. Mówię o zespołach, które oglądam na Demo Days z głównych inkubatorów, lub o firmach, które już podniosły duże rundy seed, lub o start-upach, które dostały się do prasy. Są to start-upy zwalidowane (przynajmniej walidacja, jak to jest obecnie zdefiniowane).

W utalentowanych ludziach jest anty-bańka – czarna dziura i nie zamierzam dać się wciągnąć poza jej horyzont zdarzeń.

I przez umiejętności nie mam na myśli, że mają odpowiednie CV. Mam na myśli o wiele bardziej podstawowe rzeczy, na przykład nie mają pojęcia, jak sprzedać ten produkt, albo nie mają pojęcia, w jakim biznesie się znajdują. Brad Feld doskonale uchwycił to w tym utworze . Takie rozmowy prowadziłam codziennie, tak samo jak on, z niedoświadczonymi dzieciakami całkowicie zagubionymi we wszystkich aspektach prowadzenia biznesu.

Myślę, że stało się to problemem z dwóch głównych powodów:

1. Zła edukacja: Nie ma dobrze rozumianej teorii przechodzenia ze start-upu do pełnej firmy. Istnieje wiele sposobów na wymyślanie pomysłów i ich testowanie (np. Lean Start-up ), a cały gmach MBA szkoły biznesu jest świetny w nauczaniu, jak zarządzać firmą, gdy osiągnie ona skalę dzięki produktowi zatwierdzonemu na rynku.

Problem polega na tym, że jest bardzo mało skutecznych informacji na temat wyjazdu od sprawdzonego pomysłu do skalowalnej firmy — co robić i jak to zrobić. W skrócie, nasz nieformalny system edukacyjny całkiem dobrze uczy 0 do 1, a nasza formalna edukacja bardzo dobrze uczy 10 do 1000, ale prawie nic nie ma o 1 do 10 (co ZNACZNIE różni się od dwóch pozostałych).

UWAGA: Stolica Pierwszej Rundy to jedno z niewielu miejsc, które widzę, tworząc niesamowite i pouczające treści w tym konkretnym obszarze potrzeb. (Zdjęcie: Paul Inkles/Flickr)

(Zdjęcie: Paul Inkles/Flickr)

2. Młody = głupi: Większość założycieli to ludzie młodzi, a młodzi ludzie są niedoświadczeni, co może być świetne z wielu powodów (energia, entuzjazm, elastyczność, brak założeń), ale prawie automatycznie sprawia, że ​​są głupi w przedsiębiorczości.

byłam wyjątkowo głupio, kiedy byłem młody, więc mówię tutaj z doświadczenia, ale bez ram empirycznych, na których można się oprzeć, nie masz możliwości zrozumienia i rozwiązania wielu z setek problemów, które pojawiają się podczas zakładania firmy. Im jesteś młodszy, im mniej masz doświadczenia, tym trudniej jest to wszystko.

Nie oznacza to, że młodzi ludzie nie mogą się wyróżniać w przedsiębiorczości. Tak, oczywiście niektórzy młodzi ludzie potrafią i budują firmy i stają się niesamowitymi prezesami. Proszę nie wskazywać Marka Zuckerberga i Evana Speigela jako swojego sprzeciwu; są z definicji wyjątkami potwierdzającymi regułę. Na każdego z nich przypada 50 założycieli, którzy torpedują swoją wcześniej gorącą firmę, popełniając wszystkie standardowe błędy młodości. Poproś dowolnego VC, którego znasz, aby opowiedział ci te historie wojenne. Mają o wiele więcej zła niż dobra.

Widziałem to na własne oczy w moich własnych inwestycjach. Myślę konkretnie o dwóch spółkach portfelowych, z których obie zebrały duże rundy od znanych funduszy VC, w których muszę aktywnie powstrzymywać się od uderzania założycieli w ich uparte, aroganckie twarze.

Prawie każda podejmowana przez nich decyzja jest błędna, a najgorsze jest to, że widzę dokładnie, w jaki sposób podejmują błędną decyzję, i staram się dokładnie wskazać, gdzie rozumowanie jest błędne, co się stanie i w jaki sposób .

Czy słuchają mnie (lub innych inwestorów)? Nie. Ci dwaj założyciele zrobili to, co Mark Zuckerberg powiedział o Twitterze, wjechali samochodem klauna do kopalni złota. Są młodzi, aroganccy i niedoświadczeni, a ich odrobina sukcesu trafiła im do głów, więc myślą, że wiedzą wszystko. Obserwuję, jak dwa niesamowite pomysły, które powinny wyrosnąć na niesamowite firmy, są niszczone przez brak doświadczenia i arogancję ich młodych założycieli, co doprowadza mnie do szału.

Uwaga na marginesie: obaj są młodymi samcami, a młode samce są na to szczególnie podatne. Lubię inwestować w młode prezeski i starsze prezeski (dowolnej płci) dużo więcej niż młodsi mężczyźni. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​słuchają ludzi, nie zakładają, że wiedzą wszystko i podejmują mądre decyzje oparte na dobrych zasadach, a nie pod wpływem impulsów ego.

Badania potwierdzają mądrość tej preferencji: oba kobiety radzą sobie lepiej i doświadczeni ludzie radzą sobie lepiej w zakładaniu firm niż młodzi mężczyźni, a najlepszy VC na świecie zgadza się:

TM1

Co sprowadza mnie z powrotem do mojego pierwotnego punktu: tyle pieniędzy goni za wieloma dobrymi pomysłami, ale są bardzo niewielu założycieli, którzy potrafią skutecznie realizować .

Więc dlaczego to ma znaczenie? Dlaczego to sprawia, że ​​przestaję inwestować w anioły?

Ponieważ następne 2000 i 2008 są nieuniknione. I nie będzie być ładna .

Kiedy ta fala powróci, wiele z tych firm utonie. Nie dlatego, że ich pomysły lub biznesy są złe, ale dlatego, że założyciele nie mają pojęcia, jak prowadzić firmę, i jak mówi Ben Horowitz, widzisz, kim są prawdziwi prezesi w czasach stresu, a nie obfitości.

W utalentowanych ludziach jest anty-bańka – czarna dziura i nie zamierzam dać się wciągnąć poza jej horyzont zdarzeń.

2. Inwestowanie w anioły to kiepskie wykorzystanie mojego czasu (w porównaniu z innymi rzeczami)

Chociaż inwestowanie w anioły wygląda jak zwykła, łatwa i przyjemna czynność, nie popełnij tego błędu, jeśli chcesz uniknąć zgubienia koszuli, wydajesz los czasu na to: znajdowanie ofert, sprawdzanie firm, którymi jesteś zainteresowany, a kiedy już zainwestujesz, pracujesz z nimi jak diabli, aby odnieść sukces.

Tylko jeden przykład: zainwestowałem w firmę produkującą niestandardowe zabawki dla psów, DumaUkąszenia , i prawdopodobnie spędził co najmniej 500 godzin w ciągu dwóch lat, ucząc się o przestrzeni na zabawki dla psów, psiej przestrzeni handlowej oraz złożoności chińskiej produkcji i logistyki (więc mogę im lepiej doradzić). Nie wspominając o kolejnych 500+ godzinach spędzonych z zespołem, pomagając im rozwiązać wszystkie setki pojawiających się problemów. (Tak, to są młodzi ludzie i tak, są niedoświadczeni i głupi, ale różnica polega na tym, że słuchają, dobrze przyjmują bezpośrednie instrukcje i szybko się poprawiają, a ich towarzystwo ma się świetnie, ponieważ mają osobiście dorosła i nauczyła się.)

To prawie praca na cały etat – i to tylko jeden firma.

Wygrałem w Angel Investment. Ledwo, a zrobiłem to z mnóstwem zalet, których prawdopodobnie nie masz. I nawet ja wychodzę, bo wiem, że tak wiele z mojego sukcesu było szczęściem.

Czy mógłbym to zrobić ze wszystkimi firmami, w które inwestuję anioł – poświęcić swój czas na pomaganie założycielom w rozwoju? Tak. A gdybym naprawdę dobrze sprawdził moich założycieli i naprawdę spędził z nimi czas, to czy nie rozwiązałoby to mojego problemu z inwestowaniem w doświadczonych założycieli?

Tak, to by było, to bardzo dobra obserwacja – masz rację, żeby mnie o to wezwać. W rzeczywistości, tak POWINIEN robić dobry anioł .

Ale właśnie dlatego musiałem odciągnąć od anielskiego inwestowania; bycie w tym naprawdę dobrym zajęłoby sporo czasu, a nie tak chciałem spędzać czas. Jest to jedna z głównych zasad budowania bogactwa (i projektowania stylu życia), którą większość ludzi ignoruje:

Powinieneś poświęcić większość swojego czasu na najbardziej wartościowe wykorzystanie swojego czasu i delegować lub zlecać wszystko inne.

Pamiętasz, jak powiedziałem powyżej, że jest tak wiele świetnych pomysłów na firmy i tak niewielu ludzi, którzy mogą je zrealizować? Cóż, jestem jedną z osób, które potrafią wykonać, która może zająć firmę od 1 do 10 (przynajmniej za niektóre pomysły), więc musiałem zdecydować, co lepiej wykorzysta mój czas: anioł inwestowania, czy wbudowanie jednego z tych wspaniałych pomysłów w firmę?

To nie było dla mnie puste pytanie. W rzeczywistości byłam zmuszona podjąć tę decyzję szybko i w stresie.

W 2014r, nowy biznes wpadł mi na kolana . Zupełnie przez przypadek wymyśliłem sposób na przekształcenie pisania i publikowania książek w usługę, która była naprawdę skuteczna w przekształceniu wiedzy i mądrości profesjonalistów w świetną książkę (w ciągu zaledwie 12 godzin ich czasu) . Firma wystartowała, zanim byliśmy gotowi… osiągnęliśmy 200 tys. przychodów w dwa miesiące, nawet bez marketingu —i musiałem odwoływać spotkania z firmami, w które zainwestowałem, pracować do późnych godzin nocnych i widziałem, jak cierpię czas spędzony z moją rodziną (czas, w którym staram się nie dopuszczać do włamań biznesowych).

Musiałem podjąć poważne decyzje dotyczące tego, gdzie spędzę czas, ponieważ nie starczyło mi na oba światy.

Zrobiłem dwie rzeczy:

  1. Obliczyłem oczekiwaną wartość każdej ścieżki, tj. ile pieniędzy prawdopodobnie zarobię.
  2. Zastanawiałem się, która ścieżka jest dla mnie ważniejsza pod względem pozafinansowym.

Nie będę szczegółowo wyjaśniał oczekiwanej wartości ( Wikipedia dobrze wyjaśnia ), ale zasadniczo jest to sposób na przypisanie rzeczywistej kwoty w dolarach do różnych decyzji, tj. Ile prawdopodobnie zarobię na każdej ścieżce? Niektóre podstawowe obliczenia wykazały, że oczekiwana wartość start-upu była wyższa (choć niewiele).

Ale to nie był decydujący czynnik. Mam przyzwoite pieniądze, aż nadto, żeby nie podejmować decyzji tylko na podstawie pieniędzy. Dla mnie decydującym czynnikiem było zadanie sobie pytania:

Dlaczego to robię? Co naprawdę ma dla mnie znaczenie?

Dla mnie zawsze liczyła się praca nad czymś, co sprawia mi przyjemność, co tworzy coś nowego i pozytywnego dla świata. Czy tworzył zabawne książki lub nowa usługa wydawnicza lub nowy sposób na napisanie książki , pragnienie zmienić niczego w coś w sposób, który rozwiązuje realny problem i tworzy realną wartość zawsze mnie motywował.

To nie jest to, co robisz jako anioł-inwestor. To, co robisz, to pomagać innym ludziom zamień nic w coś.

Obie ścieżki są ważne, ale ta druga nie jest dla mnie osobiście ogromną motywacją. Jestem pewien, że nadejdzie dzień, kiedy będę zmęczony i będę chciał po prostu wykorzystać swoje bogactwo i mądrość, aby pomóc następnemu pokoleniu budować narzędzia przyszłości. Ale wciąż jestem młody i wciąż mam przed sobą najbardziej produktywne lata biznesowe. Jeśli nie zamierzam poświęcić go na pracę nad trudnymi i interesującymi problemami, to co robię? Inwestując moje pieniądze na co? Bogacić się na pracy innych, podczas gdy ja narzekam, że brakuje talentu do rozwiązywania trudnych problemów? To byłaby poważna hipokryzja.

Poza tym zinternalizowałem pewne niepokojące rzeczy na swój temat, kiedy inwestowałem w anioły. (Zdjęcie: Disney, ABC Television Group/Flickr)

(Zdjęcie: Disney, ABC Television Group/Flickr)

Jest powód, dla którego Czołg rekin jest najwyżej ocenianym programem telewizyjnym; ludzie uwielbiają zastępczy dreszczyk emocji, że są w stanie osądzić kogoś, kto o coś cię prosi. To jak współczesna wersja średniowiecznych poddanych, którzy proszą swojego pana. To fascynujący spektakl, ale powiem ci, że jest jeszcze bardziej fascynujący, gdy błagają od ciebie.

Niewiele osób jest skłonnych to przyznać w przypadku inwestowania w anioły, ale to oczywiście prawda, więc powiem to:

Być może największym dreszczykiem w inwestowaniu w anioły jest to, że ludzie schlebiają ci i błagają o twoje zasoby, a to sprawia, że ​​czujesz się potężny i szanowany.

Każdy, kto mówi, że to nie jest losowanie aniołów inwestowania, kłamie. To mnie wciągnęło (przynajmniej na początku). Powiedziałbym, że jest to motywacja większości aniołów amatorów, których tam widzę. Lubią to, jak się czują.

Ale chodzi o to, że to tani dreszczyk. Tak naprawdę nie jesteś robić ważna praca— to przedsiębiorca wykonuje ważną pracę, a nie inwestor .

To fałszywe poczucie ważności i chociaż na początku może być odurzające, szybko zdałem sobie sprawę, jak puste i niespełniające było to naprawdę. Chciałbym właściwie to robię ważnej pracy, a nie tylko czuć się dobrze, gdy ktoś inny wykonuje pracę.

To podstawowe pytanie, które wszyscy musimy sobie zadać – czy chcesz być na arenie, czy wszystko w porządku. na uboczu?

Oba są ważne, ale osobiście muszę być na arenie, rywalizować, stawiać siebie na szali. Nie mogę po prostu patrzeć.

Kiedy to zrozumiałem, decyzja o zaprzestaniu inwestowania przez anioły była dość jasna. To bardzo ważna lekcja i niewiele osób ją rozumie, więc proszę, zrozum to, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś:

Jedyne, czego nie możesz zastąpić, to czas. Decyzja o tym, jak je wydasz, to najważniejsza decyzja w Twoim życiu.

Dlaczego nie powinieneś zaczynać inwestowania w anioły
To są moje osobiste powody, dla których przestałem inwestować w anioły. Mogą, ale nie muszą dotyczyć Ciebie. Ale nawet jeśli nie, nadal powinieneś nie anioł inwestować. Dlatego:

  1. Ekonomia inwestowania aniołów działa przeciwko wszystkim z wyjątkiem kilku wybranych a
  2. Struktura inwestowania aniołów działa przeciwko wszystkim z wyjątkiem kilku wybranych

1. Ekonomia inwestowania aniołów działa przeciwko wszystkim z wyjątkiem kilku wybranych

TM2

Jeśli nie rozumiesz tego cytatu, powinieneś nigdy nie wkładaj pieniędzy w start-up , chyba że to pieniądze, które dobrze podpalasz i wyrzucasz przez okno, bo to właśnie robisz.

Peter Thiel daje tutaj długie wyjaśnienie praw władzy power , ale Sam Altman wyjaśnia to szybko:

Wszyscy twierdzą, że rozumieją prawo mocy w inwestowaniu w anioły, ale bardzo niewiele osób je praktykuje. Myślę, że dzieje się tak, ponieważ trudno jest wyobrazić sobie różnicę między zwrotem 3x a 300x (lub 3000x).

To jest wspólne dla zarabiaj więcej pieniędzy dzięki swojej pojedynczej, najlepszej inwestycji w anioła, niż wszystkie pozostałe razem wzięte. Konsekwencją tego jest to, że realne ryzyko traci tę zaległą inwestycję.

Dalej wyjaśnia, co to oznacza:

Nie próbuj uzyskiwać dobrych ofert na wycenę i miej nadzieję na te 20-30 milionów dolarów wyjścia, ponieważ zbyt wiele rzeczy idzie nie tak… a jeśli spojrzysz na ludzi, którzy odnieśli sukces jako aniołowie biznesu, to oni przyjmują zakłady na założycieli i pomysły, które ich zdaniem mogą być ogromne i często radośnie tracą pieniądze.

Oznacza to dwie bardzo konkretne rzeczy. Jedynym sposobem, aby odnieść sukces jako anioł biznesu, jest:

  1. Zainwestuj w mnóstwo start-upów, bądź fajny, obserwując, jak większość upada, i
  2. Mieć wystarczająco dużo pieniędzy, aby dokonać zarówno początkowych inwestycji, jak i poważnego dalszego finansowania (przynajmniej proporcjonalnie, ponieważ potrojenie tej jednej firmy, która tworzy cały twój portfel, to sposób, w jaki zarabiasz prawie wszystkie swoje pieniądze)

Możesz myśleć, że to rozumiesz, ale prawdopodobnie nie. Paweł Graham wyjaśnia więcej :

W start-upach wielcy zwycięzcy są wielcy w stopniu, który narusza nasze oczekiwania dotyczące zmienności. Nie wiem, czy te oczekiwania są wrodzone, czy wyuczone, ale bez względu na przyczynę, po prostu nie jesteśmy przygotowani na 1000-krotną zmienność wyników, jaką można znaleźć w inwestycjach w startupy.

Ponieważ YC dobrze to rozumie, zorganizowali cały swój program aby wyszukać te firmy i wyraźnie wybrać firmy oparte nie kto z dużym prawdopodobieństwem odniesie sukces na niskim poziomie, ale kto ma strzał bycia jednym z mega zwycięzców. Oznacza to, że zmniejszają swój wskaźnik wygranych, aby mogli zwiększyć swój wskaźnik wygranych home runów.

OK, w porządku, powiedzmy, że naprawdę dobrze rozumiesz przepisy dotyczące władzy i masz mnóstwo pieniędzy, więc chcesz i jesteś w stanie przeznaczyć pięć cyfr na 100 firm, aby mieć pewność, że trafisz w ten jeden ogromny home run w stylu Ubera.

Cóż, gratulacje, to… tylko stawki przy stole, aby wejść do gry . Masz jeszcze inny poważny problem.

2. Struktura inwestowania aniołów działa przeciwko wszystkim z wyjątkiem kilku wybranych select

Innym problemem jest to, że są, w Najlepsza , tylko kilka z tych ogromnych firm działających w domu tworzyło się każdego roku. Myślisz, że możesz przewidzieć, które spośród tysięcy start-upów uruchamianych każdego roku będą zwycięzcami?

Wiele osób myśli, że mogą. Prawie wszyscy się mylą.

Ale oto najbardziej pomieszana część: nawet jeśli potrafisz wiarygodnie wybrać zwycięzców z pewną dozą pewności, nadal prawdopodobnie przegrasz.

Dlaczego? Ponieważ prawdopodobnie nie możesz dostać się do zwycięzców .

Dzieje się tak dlatego, że najlepsze firmy (przynajmniej w Dolinie Krzemowej) mają tendencję do wczesnej identyfikacji, w wyniku czego wielu ludzi próbuje w nie włożyć pieniądze. A żeby w ogóle móc wpłacać pieniądze, trzeba mieć wejście, co oznacza jedno:

Prawie zawsze potrzebne są odpowiednie kontakty społeczne, aby dostać się do firm na bardzo wczesnym etapie.

Pozwól, że wyjaśnię to bardzo jasno: wszystkie świetne okazje, w które się dostałem, były spowodowane moją siecią społecznościową. Otóż ​​to. Nie ma innego powodu.

Dotyczy to (w zasadzie) prawie każdego innego anioła biznesu. Wygrywasz dzięki swojej sieci.

Oznacza to, że tylko określony typ osoby może naprawdę odnieść sukces jako aniołowie inwestowania. Oto kilka przykładów ludzi, którzy konsekwentnie wygrywają i wygrywają dużo w inwestowaniu w anioły:

Paige Craig
Chris Sacca
Elżbieta Kraus
Kevin Colleran
Shervin Pishevar
Gary Vaynerchuk
Scott i Cyan Bannister

Co odróżnia ich od wszystkich innych?

  1. Mają solidną reputację zbudowaną przez dekadę (lub dłużej) jako wspaniali ludzie, którzy ciężko pracują dla firm, w które inwestują,
  2. Mają głębokie i żywe sieci w odpowiednich dziedzinach start-upów, zbudowane przez robienie mnóstwa rzeczy dla innych ludzi (lub dlatego, że są byłymi założycielami lub pracownikami firm technologicznych, lub obu),
  3. Mają pieniądze, aby podwoić i potroić swoje wybory i czekać dekadę na wypłatę,
  4. I mają coś, co pominąłem: mają wpływ społeczny, aby nie zostać przejechanym przez VC i dosłownie wypchnięty z inwestycji. Och, przepraszam, nawet duże anioły muszą się tym martwić .

Czy masz te rzeczy? Ponieważ ludzie, z którymi konkurujesz, to robią.

Poważnie, przeczytaj ten post tylko o co Chris Sacca robi dla swoich firm . Lub przeczytaj o wszystkim rzeczy, które zrobiła Paige Craig tylko po to, by dostać się na pierwszą podwyżkę, jaką kiedykolwiek zrobił Airbnb. Paige robi to dla dziesiątek firm, dlatego Paige jest tak poszukiwanym aniołem, że trafiają do niego najlepsze firmy. (Pełne ujawnienie: dobrze znam Paige. Pomógł mi tyle razy, że mogłam napisać o nim list miłosny.)

Prawdopodobnie nie możesz zbliżyć się do robienia tego, co ci ludzie robią jako anioły. Jeśli potrafisz konkurować, cóż, może masz rację. Ale zdaj sobie sprawę że tysiące innych ludzi przeczytało to samo co Ty i teraz bierze udział w zajęciach na ten temat .

Nie jesteś sam i jesteś daleko w tyle, a coraz trudniej jest budować umiejętności i sieci niezbędne do konkurowania, a coraz więcej pieniędzy goni coraz mniej zdolnych przedsiębiorców. .

W rzeczywistości, jeśli gdzieś jest bańka, myślę, że to w liczbie aniołów biznesu.

Założę się, że widziałeś wpis na blogu, który CEO AirBnb opublikował kilka miesięcy temu, pokazując siedem e-maili z odrzuceniem, które dostał podnosząc swoją pierwszą inwestycję. Zostałem przekazany przez kilka osób mówiących rzeczy w stylu, wiedziałbym, że ta firma była hitem, powinienem zainwestować w anioła. Może tak.

Ale oto czego nie widzisz: ten e-mail został wysłany tylko do garstki osób, z których wszyscy byli już ustanowionymi aniołami / VC. Nie szło szeroko. Najlepsze firmy nigdy tego nie robią. Chyba że potrafisz ustalić, że jesteś takim typem osoby, jak Brian Chesky pomyśl o wysłaniu tego e-maila do , prawdopodobnie nie powinieneś inwestować w anioły.

Dlatego mówię ci, aby nie inwestować w anioły. Z wyjątkiem bardzo specyficznego typu osób, które, jak Liam Neeson, in Wzięty , ma bardzo specyficzny zestaw umiejętności i sprawia, że ​​skupia się na tym w pełnym wymiarze godzin i idzie na całość, cała struktura i ekonomia inwestowania aniołów działa przeciwko tobie.

Jeśli musisz zainwestować w anioła, jak to zrobić dobrze?
Najlepszym sposobem inwestowania w start-upy jest bycie komandytariuszem w funduszu VC prowadzonym przez kogoś, kto może to zrobić. Płacisz 2% opłaty i 20% udziału, a za to kupujesz wszystkie te umiejętności i połączenia. To jest to, co robię wyłącznie teraz (i prawdopodobnie to właśnie z tego będzie pochodzić zdecydowana większość moich zwrotów, z tych funduszy, w które zainwestowałem).

Ale to też jest naprawdę niebezpieczne. Dlaczego? Ponieważ większość funduszy VC stracić pieniądze .

Musisz wiedzieć, z kim inwestować, a następnie mieć nadzieję, że wybierzesz odpowiedni fundusz. Aby to zrobić, musisz mieć kontakty, aby się do nich dostać, ponieważ najlepsze fundusze mogą wybrać swoje płyty LP… a teraz wracasz do tego samego problemu z siecią, o którym właśnie mówiliśmy.

Czy jest inny sposób na inwestowanie w start-upy i unikanie przynajmniej większości z tych problemów?

W tej chwili widzę tylko jedną skuteczną metodę dla przeciętnej osoby, aby uzyskać niezawodny i (stosunkowo) bezpieczny dostęp do ofert aniołów wysokiego poziomu:

Użyj syndykatów Angellist

screenshot-angel.co 2015-08-10 12-49-46

Są to najbezpieczniejszy, najbardziej renomowany sposób na krótki czas, bez kontaktów inwestora, aby zawrzeć poważne transakcje. Angellist robi tutaj coś niesamowitego i nie dostaje prasy, że powinien. Ma to realny potencjał, by zmienić świat inwestycji start-upów na lepsze.

Większość aniołów, które połączyłem powyżej, ma syndykat, a są więcej wymienionych tutaj (Tim Ferriss i Naval Ravikant to dwa inne dobre syndykaty, w których można się znaleźć). Nie, nic nie dostanę, jeśli dołączysz do ich syndykatu, i tak, mam też syndykat i nie połączyłem go, ponieważ nigdy z niego nie korzystałem i nie polecam ci dołączania do niego.

Jeśli chcesz przeznaczyć część swojego portfela na inwestycje aniołów, jest to prawdopodobnie najlepsza opcja. Ale ja bym przeczytaj obszernie o tym zanim to zrobisz. ryzyko jest realne .

A co z kapitałowym finansowaniem społecznościowym?
Kiedyś myślałem, że crowdfunding udziałowy byłby niesamowity. Byłam wielką cheerleaderką. I nadal myślę, że to będzie… pewnego dnia.

Ale w tej chwili to w większości zła umowa i Zalecam, aby większość ludzi unikała crowdfundingu kapitałowego.

Jest wiele powodów, dla których jest to prawdą; Mógłbym opowiedzieć historię o tym, jak zostałem wypieszczony z tego, co powinno być niesamowitym wyjściem z powodu platformy, która nie wynegocjowała odpowiedniej preferencji płynności.

Ale myślę, że ta burza tweetów ( i historia ) Jasona Calacanisa może być najlepszym podsumowaniem powodów, dla których kapitałowe finansowanie społecznościowe jest obecnie bardzo problematyczne:

TM3

To, co opisuje, to podstawowy schemat „pompowania i zrzutu”, aw niedalekiej przyszłości zobaczysz ogromną liczbę osób oszukiwanych i oszukiwanych przez kapitałowe finansowanie społecznościowe.

Smutną rzeczywistością jest to, że ludzie są już kręcą się na lewo i prawo w crowdfundingu kapitałowym, a oni nawet nie zdają sobie z tego sprawy, a ty nie słyszysz o tym, ponieważ jest to w nikt zainteresowanie, aby powiedzieć ci prawdę.

Dlaczego?

Ponieważ wszyscy zarabiają pieniądze — z wyjątkiem małych inwestorów korzystających z platform finansowania społecznościowego.

Osobiście unikałbym wszystko crowdfunding udziałowy na teraz. Niech inni podejmą ryzyko, przegrają, wkurzą się, a w końcu znajdziemy równowagę w systemie.

Crowdfunding udziałowy będzie kiedyś niesamowity i całkowicie tego wart, ale nie dzisiaj.

Wniosek: nie inwestuj anioła w generowanie bogactwa, zamiast tego buduj firmy
Wygrałem w Angel Investment. Ledwo, a zrobiłem to z mnóstwem zalet, których prawdopodobnie nie masz. I nawet ja wychodzę, bo wiem, że tak wiele z mojego sukcesu było szczęściem.

Jeśli musisz inwestować w start-upy, skorzystaj z syndykatów Angellist.

Jeśli naprawdę myślisz, że chcesz być aniołem, rób to na pełny etat i na 100 procent, w przeciwnym razie narażasz się na przegraną.

W przypadku większości ludzi lepiej poświęcić swój czas i pieniądze na naukę umiejętności i samodzielne budowanie firmy (lub jeszcze lepiej, wcześnie dołącz do świetnej fazy firmy i pomóż im w ich podróży, jest to bezpieczniejsze i nadal możesz zarobić mnóstwo pieniędzy ).

Najlepsze możliwości dla większości ludzi to tworzenie, a nie inwestowanie. Kevin Kelly powiedział to najlepiej, kiedy powiedział, że jesteśmy dopiero na początku nadchodzących niesamowitych zmian i że większość najlepszych pomysłów wciąż istnieje .

Znajdź jedną i urzeczywistnij ją, jak ja .

Tucker Max jest dyrektorem generalnym Book In A Box i autorem bestsellerów New York Timesa.

Artykuły, Które Możesz Lubić :