Główny Telewizja Czy umowa 200 milionów dolarów Netflix z twórcami „Gry o tron” to dobry czy zły ruch?

Czy umowa 200 milionów dolarów Netflix z twórcami „Gry o tron” to dobry czy zły ruch?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Twórcy wykonawczy i producenci Gra o tron , David Benioff, George R.R. Martin i DB Weiss.Jeff Kravitz/FilmMagic dla HBO



W środową noc Gra o tron twórcy David Benioff i Dan Weiss przynieśli swoje wolna agencja wstrząsająca rynkiem do końca, kiedy podpisali a 200 milionów dolarów wieloletnia umowa z Netflixem na temat filmu i telewizji. Po spędzeniu większej części dekady w HBO, para zawęziła swoje przyszłe opcje do Amazon, Disneya i wiodącej usługi przesyłania strumieniowego. Dzięki temu posunięciu kolejna bardzo poszukiwana siła twórcza zostaje usunięta z planszy w konkurencyjnym wyścigu zbrojeń branży rozrywkowej. Jest jeszcze za wcześnie, aby określić prawdziwe efekty paktu, ale teraz można wyciągnąć kilka wniosków.

Możliwość kontrolowania producentów treści najwyższej jakości nadal będzie przyszłością mocy strumieniowania, Eric Schiffer, dyrektor generalny Patriarch Organization i przewodniczący Konsultanci zarządzania reputacją , powiedział Braganca.

Większość zgadza się, że ostatni sezon (sezony) Gra o tron pozostawiało wiele do życzenia, a jakość ta ucierpiała, gdy Benioff i Weiss zabrakło opublikowanego materiału autora George'a R.R. Martina do adaptacji. Połącz nierozważną, zaplanowaną przez parę kontynuację dramatu niewolników Konfederat (który jest teraz jednoznacznie martwy) z przeszłymi chybieniami, takimi jak X-Men Origins: Wolverine , którego porażka bardziej leży po stronie studia, a obawy fanów są uzasadnione. Jesteśmy pewnie ich treść będzie na najwyższym poziomie?

Ale Benioffa Miasto złodziei pozostaje najlepszą książką, której nigdy nie czytałeś; 25 godzina do dziś utrzymuje się jako sprytnie skonstruowane studium postaci; a duet nadal dokonał kilku wyborów Gra o tron które odbiegały od pracy Martina w sposób, który przyniósł korzyści narracji. Być może nie są to David Chase ani Vince Gilligan, ale przewodzą największemu telewizyjnemu fenomenowi dekady i Najpopularniejszy serial HBO w historii . Disney sprowadził ich do napisania i wyprodukowania następnego Gwiezdne Wojny trylogia . Posiadają siłę nazwy, a tym samym szum, który jest paliwem napędzającym silniki serwisów streamingowych, które nieustannie dążą do poszerzania swojej sfery świadomości odbiorców.

Platformy streamingowe mają na celu poszerzenie swojej bazy poprzez tworzenie i/lub kupowanie programów, które przyciągają publiczność — dokładnie to, co zrobił Netflix z tą umową, Al DiGuido, prezes i dyrektor ds. dochodów Północna 6. Agencja , agencja ds. relacji wyników, powiedziała Bragancaowi. Bitwa o wysokiej jakości treści konsumenckie i usługi przesyłania strumieniowego szybko staje się bitwą marketingową naszych czasów.

Ostatecznie najważniejszym aspektem przetrwania na kanibalistycznej arenie streamingu jest pozyskiwanie nowych subskrybentów i utrzymanie istniejących. Ten pierwszy jest produktem atrakcyjnego, ekskluzywnego programowania, a drugi często opiera się na lubianych starszych standardach lub powtórkach. Angażujące treści, które osiągają te dwa wyniki biznesowe, będą kluczem do sukcesu, po prostu, powiedział DiGuido.

Wola Gra o tron fani są wystarczająco kuszeni perspektywą nowych filmów i programów Benioffa i Weissa, aby zostać z Netflix? To jest pytanie za 200 milionów dolarów. Ponieważ wszystko zależy od pozyskania i utrzymania, była to gra warta podjęcia , zwłaszcza że utrzymuje potencjalnego głośnego konkurenta z dala od rywali Amazona i Disneya.

Benioff i Weiss to najnowsi z linii produkcyjnej chlubnych przejęć talentów, których Netflix dokonał w swoim niekończącym się szale wydatków. Dołączają do obecnego składu, który obejmuje Ryana Murphy'ego (300 milionów dolarów), Shonda Rhimes (100 milionów dolarów) i Kenię Barris (100 milionów dolarów) - drogich wolnych agentów, których Netflix ma nadzieję zrekompensować zbliżające się straty najchętniej oglądanych programów bibliotecznych, takich jak Przyjaciele i Biuro . Ale czy to naprawdę tak proste, jak zamiana X na Y?

Wątpliwe, ponieważ oryginalna treść tych twórców służy widzom, którzy zachowują się inaczej niż w nostalgicznych serialach komediowych, takich jak Biuro , które są często używane jako rodzaj bezmyślnej ucieczki lub „telewizji, przy której można zasnąć” – wyjaśnił Asher Chester, dyrektor marketingu wydajności w firmie Agencja w ramach , firma zajmująca się marketingiem cyfrowym oferującym pełen zakres usług.

Siedem na każde 10 minut spędzonych w serwisie Netflix spędza się na oglądaniu treści licencjonowanych. Aby utrzymać widzów w ryzach, Netflix stosuje tę długoterminową strategię dotyczącą treści, która odwraca się od nostalgii za minionymi serialami.

Transakcje te pokazują, że mimo początkowej pozycji lidera na rynku, Netflix musi nadrabiać zaległości, aby konkurować z maszynami kontentowymi Disneya i innych dużych studiów wchodzących na szczyt, Dallas Lawrence, dyrektor ds. marki w firmie OpenX , największa na świecie niezależna giełda reklam, powiedziała Bragancaowi. Odtwarzacze OTT, które nie oferują stałego strumienia oryginalnych treści premium, aby zaspokoić nawyki związane z oglądaniem napadów pokolenia streamingowego poprzez rozwijanie świetnego adresu IP lub podpisywanie premia Talenty produkcyjne, takie jak Benioff, Weiss, Rhimes i Murphy, prawdopodobnie nie odniosą sukcesu na coraz bardziej zatłoczonym rynku OTT.

Niezależnie od tego, co myślisz o ostatnim sezonie season Gra o tron , Netflix miał rację, agresywnie ścigając swoich twórców. Ale chociaż ta umowa odpowiada na jedno pytanie dotyczące przyszłości składu streamerów, może nie rozwiązać bardziej pilnego problemu, w który Netflix wpatruje się prosto w twarz. Tylko czas pokaże, czy inwestycja w wysokości 200 milionów dolarów przełoży się na rosnącą liczbę abonentów. Ale jak kiedyś Andy Dufresne powiedziany , nadzieja to dobra rzecz, może najlepsza z rzeczy.

Artykuły, Które Możesz Lubić :