Główny Strona Główna Dealer z diabłem

Dealer z diabłem

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Jednak wiosną 1938 roku Kallir, znany wówczas jako Otto Nierenstein i jeden z najwybitniejszych żydowskich marszandów sztuki w Wiedniu, zorganizował sprzedaż obrazu prawdopodobnie najbardziej złowrogiemu miłośnikowi sztuki w historii: Adolfowi Hitlerowi.

Nieujawniona wcześniej korespondencja, zakopana przez prawie trzy czwarte wieku w wiedeńskich archiwach, ukazuje Kallira w samym środku umowy artystycznej, która obejmowała niektóre z najbardziej zgubnych postaci epoki, w tym Hitlera, szefa nazistowskiej propagandy Josepha Goebbelsa i Bruno Grimschitza , nazistowskiego kuratora w Galerii Austriackiej. Hitler chciał Portret młodej damy Ferdinanda Georga Waldmüllera, jednego z jego ulubionych malarzy. A Kallir, chcąc nie chcąc, był dilerem, który go dla niego kupił.

Kallir nie czerpał zysków ze sprzedaży, z wyjątkiem odzyskania pożyczki, którą zaciągnął pierwotnemu właścicielowi. Jednak niezwykły nabywca stawia niezwykłe pytanie: co nazwisko Hitlera pojawiające się wśród długiej listy klientów, w tym Guggenheima, Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Narodowej Galerii Sztuki, wpływa na reputację jednego z najbardziej utytułowanych handlarzy ostatniego stulecia ?

Odpowiedź? To zależy, kogo zapytasz.

Zwolennicy Kallira, w tym przede wszystkim jego wnuczka, Jane Kallir, znana na całym świecie ekspertka Schiele, oraz kuratorzy w Neue Galerie Ronalda Laudera, której nazwa pochodzi od wiedeńskiego salonu Kallira, twierdzą, że niedawno odkryte listy tylko wzmacniają renomę Kallira, ujawniając człowieka, który działał tak honorowo, jak to tylko możliwe, gdy okrutne wydarzenia z historii wepchnęły ją w niemożliwą sytuację. Dokumenty, jak twierdzą, pokazują, że Kallir nie chciał mieć nic wspólnego ze sprzedażą i nie czerpał z niej korzyści. W obliczu zbliżającej się aneksji Austrii przez Hitlera i pojawiających się wokół niego sympatyków nazistów, najważniejsze było przetrwanie. Zaprzeczanie obrazowi upragnionemu przez samego Hitlera może być fatalnym błędem.

Krytycy Kallira twierdzą jednak, że jego rekord jest teraz nadszarpnięty, a pochodzenie dziesiątek arcydzieł sprzedanych Christie’s i Sotheby’s, nie wspominając o wiodących instytucjach kulturalnych na świecie, jest teraz wątpliwe. A przynajmniej tak twierdzi Ray Dowd, nowojorski prawnik, który odkopał listy i który obecnie spiera się w Południowym Sądzie Okręgowym w Nowym Jorku o kwestionowane pochodzenie rysunku Schiele, który kiedyś sprzedał Kallir.

Jeśli obie strony zgadzają się co do jednego, to jest to takie: korespondencja rzuca małe światło na mroczny okres pogrążony przez dziesięciolecia i daje rzadki wgląd w jeden z najbardziej stresujących okresów w życiu handlarza dziełami sztuki w obliczu odwrócenia jego świat i potencjalną utratę wszystkich obrazów, które w nim kochał. A całe to zamieszanie można było przypisać nieudanemu akwareli, który został przywódcą III Rzeszy. Nic więc dziwnego, że Kallir chciał zachować w tajemnicy swoją rolę w sprzedaży Hitlera. I długo po jego śmierci, w 1978 roku, udało mu się to zrobić.

CHCESZ RUSZAĆ – powiedziała Jane Kallir w swoim gabinecie w Galerie St. Etienne, gdzie na ścianach wiszą rysunki Schiele, Klimta i Oskara Kokoschki. Powiedziała, że ​​jej dziadek opowiadał wiele historii o swoich starciach z nazistami, w tym spalenie tego, co uważał za oryginalne rysunki Führera. (Okazały się fałszerstwami.) Ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia.

To jest przykład tego rodzaju warunków w tamtych czasach i rodzaju presji, pod którą ludzie byli i musieli powiedzieć ok, ok, zrobię wszystko, co chcesz, aby tylko wyjść z tego żywy, dodała Hildegard Bachert, żydowska handlarz dziełami sztuki, który podobnie jak Kallir uciekł przed nazistami. Przez prawie 40 lat asystowała Kallirowi w Galerie, gdzie nadal pracuje. Kallir musiał się wydostać.

Strony:1 dwa 3

Artykuły, Które Możesz Lubić :