Główny Telewizja Finał pierwszego sezonu „Sense8”: nic więcej niż uczucia

Finał pierwszego sezonu „Sense8”: nic więcej niż uczucia

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Zmysł8 . (fot. Murray Close/Netflix)



Nie uważam się za szczególnie emocjonalnego faceta. Moją preferowaną metodą radzenia sobie z uczuciami jest generalnie odpychanie ich lub zagłuszanie innymi bodźcami, golenie ostrych krawędzi, aż staną się wystarczająco nudne, aby bezpiecznie się nimi posługiwać. Emocje są niechlujne, skomplikowane i trudne do zrozumienia. Biją cię, kiedy najmniej się tego spodziewasz, zmuszają do myślenia o rzeczach, których wolisz nie i sprawiają, że czujesz się, jakbyś nie był sobą. To samo można powiedzieć o Zmysł8 . Jest niechlujny, dziwny, zagmatwany i nieprzewidywalny, i dlatego oddaje, co to znaczy odczuwać coś w sposób, którego nie spodziewałem się zobaczyć w telewizji.

Na początku Wachowscy wprowadzili zarówno swoich bohaterów, jak i publiczność w zadziwiające założenie serialu. Początkowo wspólne doświadczenia klastra były ulotne, często składały się z niewiele więcej niż chwilowej wizji lub przemijającego dźwięku, akurat na tyle, by sensaci zdali sobie sprawę, że nie są sami we własnych mózgach. Kiedy przyzwyczaili się do swoich nowo odkrytych mocy, my też. Nagłe zmiany lokalizacji nie były już dezorientujące, a zasady dotyczące tego, kto może być, gdzie, kiedy i jak nie miały większego znaczenia. Niektórzy widzowie mogli zostać zniechęceni stopniową eksploracją zdolności zmysłów, co spowodowało kilka powolnych, ociężałych odcinków na szczycie sezonu. Ale ci, którzy się przy tym trzymali, mieli przyjemność oglądać, jak twórcy przesuwają konfigurację do granic możliwości, co daje naprawdę oryginalny, oszałamiający telewizor. Nigdy nie widziałem czegoś takiego jak sekwencja multi-orgazmicznej orgii w połowie sezonu lub wspaniały montaż narodzin z What Is Human? Nie chodzi o to, że te momenty poruszyły historię lub dały głęboki wgląd w jakąkolwiek konkretną postać, ale były czystym wyrazem zarozumiałości serialu. Jak wszystkie dzieła Wachowskich, Zmysł8 czasami nudne, często wysublimowane i niedorzeczne do głębi, ale nigdy nie było to mniej niż w pełni zrealizowana wizja, która opłaciła się w cudowny i nieoczekiwany sposób.

Gdy show zbliżało się do punktu kulminacyjnego, sensaci mniej lub bardziej swobodnie unosili się wśród swoich towarzyszy. W szczególności wydaje się, że Will i Nomi opanowali technikę wpadania na innych dziwaków, aby się przywitać lub zaoferować pomocną radę, więc to naturalne, że to oni przewodzą operacji mającej na celu uratowanie Riley, która została przetransportowana do sekretu placówka medyczna należąca do Organizacji Ochrony Biologii. The Great Riley Caper zajmuje cały finał, ale zanim wydarzy się cała ta niesamowitość, wciąż jest kilka indywidualnych wątków, do których trzeba się dostać. Niestety, jeśli chodzi o wolę Kala, to będą/nie będą dramaty weselne, szczerze nie obchodzi mnie, czy to zrobią, czy nie. Tymczasem Sun pozostaje w więzieniu po tym, jak rozpętała piekło na swojego brata, który, jak zdaje sobie sprawę, zamordował ich ojca, zamiast pozwolić mu wygadać się o defraudację braciszka. (Prześmiesznie, Sun udaje się uderzyć swojego brata na kilka centymetrów swojego życia, zanim strażnicy więzienni nawet zechcą zajrzeć do środka.) A mówiąc o ojcobójstwie, Wolfgang ujawnia, że ​​zabił własnego drogiego starego, agresywnego ojca, kiedy był dzieckiem, a ostateczną dysfunkcyjną wisienkę na deserze, rozsadzając mózg wuja, podczas gdy Kala patrzy. Jestem potworem, mówi jej, i dlatego musisz poślubić Rajana, nieco bardziej twórcza odmiana starego, to nie ty, to ja trop.

Ale przedostatni epizod należy do Capheusa. Zmysł8 zawsze bawił się konwencjami gatunkowymi; Wolfgang i Felix czerpią inspirację z Conan Barbarzyńca , a fabuła Lito była jednocześnie melodramatyczną telenowelą i zwariowaną gejowską farsą. Tutaj wszystkie fantazje Van Damme Capheusa rozgrywają się w rozszerzonej i całkowicie słodkiej sekwencji akcji, gdy ratuje bekon Silasa. Z niewielką pomocą Willa i Sun (których chciałbym mieć więcej do roboty podczas swoich wizyt niż po prostu bić ludzi w gównie), Capheus rozdrabnia rywalizujący gang pięściami, kulami i maczetami, w końcu konfrontując się z ich przywódcą w autobusie- kontra motocyklowa gra z kurczakiem. Ujęcie pomalowanej stopy Jean-Claude'a Van Damme'a, która zadaje ostateczny cios, gdy Capheus wpada w poślizg autobusu na przystanek, może być największym pojedynczym zdjęciem w sezonie wypełnionym niesamowitymi zdjęciami.

Po skreśleniu z listy filmów o sztukach walki z końca lat 80., Zmysł8 kończy swój pierwszy sezon ćwiczeniem z mojego ulubionego gatunku: napadu. Will leci na Islandię, aby odzyskać ciało Riley z ośrodka BPO, gdzie pozostaje nieprzytomna, uwięziona we wspomnieniach wypadku, w którym zginął jej mąż i dziecko. Tymczasem Szepty zbliżają się i wykorzystują Jonasa jako kanał do śledzenia ruchów Willa. Zdeterminowany, by najpierw dotrzeć do Riley, Will gromadzi cały gang, zamieniając serial w science fiction Ocean Jedenastka poza tym przypadkiem cały zespół specjalistów istnieje całkowicie w świadomości jednego człowieka. Nomi i Amanita włamują się do systemów bezpieczeństwa BPO. Lito używa swoich dramatycznych ciosów, by manipulować zakochanym kolegą, by wykasłował informacje. Kala wskakuje do mózgu Willa, aby pomóc mu w przygotowaniu koktajlu narkotykowego, aby wyrwać Riley z jej mgły. Słońce, co było do przewidzenia, skopuje całe mnóstwo dupy. Capheus wyskakuje, aby podłączyć ambulans, aby Will i Riley mogli uciec. A Wolfgang, wciąż pod wpływem adrenaliny po zamordowaniu swojego wuja, przejmuje funkcję sternika. Obserwowanie, jak cały zespół pracuje razem za pośrednictwem jednego ciała, aby chronić swoje własne, jest wspaniałym zwieńczeniem Zmysł8 zarozumiałość i ekscytujący sposób na zjednoczenie wszystkich postaci, gdy stawka jest najwyższa.

Sezon zamyka akt poświęcenia. Chwilę przed wyprowadzeniem Rileya za drzwi Will nawiązuje kontakt wzrokowy z Szeptami, tylko na ułamek sekundy, ale to wystarczy, by otworzyć swój mózg na tego nieproszonego gościa. Aby chronić gromadę, Will napełnia się narkotykami i zwala się z nóg, uniemożliwiając Szeptom dostęp do jego myśli. Oznacza to również, że w chwili, gdy Will otwiera oczy, Riley musi ponownie wstrzyknąć mu senny sok, utrzymując go w stanie wiecznego zmierzchu. Na razie jest to jedyna obrona przed mentalnym atakiem Szeptów. Ostatnie ujęcie, w którym Riley pociesza Willa wśród innych zmysłów, gdy wszyscy dosłownie odpływają w kierunku zachodu słońca, jest, jak większość sezonu pierwszego, jednocześnie hojna i piękna.

Zmysł8 zrobił tak wiele ze swoim założeniem, że trudno sobie wyobrazić, gdzie Wachowscy mogą to zrobić dalej, ale mentalna gra w kotka i myszkę, którą stworzyli, oferuje kilka intrygujących możliwości. Szepty i jego wesoła grupa łowców zmysłów uzbroiły swoje własne mózgi i będzie interesujące obserwować, jak gromada uczy się, jak walczyć tak szybko po zbadaniu swojej zdolności do miłości i empatii. Mitologia serialu może być mroczna i zawiła, a fioletowy dialog może być zbyt filozoficzny dla własnego dobra, ale Zmysł8 i tak nie przejmuje się tym zbytnio. Chce tylko, abyś coś poczuł, a według tej miary pierwszy sezon był sukcesem. W rzeczywistości, aż do premier drugiego sezonu, prawie nie mogę się doczekać, kiedy znów będę zimnym, pozbawionym emocji robotem. Potrzebuję przerwy od całej tej empatii.

Artykuły, Które Możesz Lubić :