czy będzie kolejny sezon bezwstydu?
W napiętym australijskim thrillerze psychologicznym mój anioł , Noomi Rapace, tak niezapomniane w Dziewczyna ze smoczym tatuażem , gra rozwiedzioną, pogrążoną w depresji i głęboko zmartwioną samotną matkę z Melbourne o imieniu Lizzie, która jest leczona z powodu choroby psychicznej od czasu utraty córki, która jako niemowlę zginęła w pożarze szpitala. Teraz, na przyjęciu, w którym uczestniczy jej syn, widzi siedmioletnią dziewczynkę, która mieszka w ich sąsiedztwie i wierzy, że należy do niej. Obsesja rośnie pomimo logicznych zaprzeczeń jej rodziców i byłego męża Mike'a (zawsze niezawodnego Luke'a Evansa) i zaczyna się napięcie.
ZOBACZ TEŻ: „Po ślubie” to przeciętny remake z odważnymi występami
Mocno przekonana, że matka zawsze zna swoje dziecko, bez względu na to, ile czasu minęło, Lizzie robi zdjęcia smartfonem, obserwuje dziewczynkę przez okna i wdziera się do domu dziecka pod pozorem zainteresowania kupnem domu swoich rodziców.
MÓJ ANIOŁ ★★★ |
Kobieta ekstremalna, stara się odwrócić uwagę od nieumiejętnego skupienia się na niemożliwym, łykając tabletki przeciwlękowe, walcząc z Mikiem i jej kochającymi, ale zrozpaczonymi rodzicami oraz kochając się z nieznajomą z nienasyconą pasją. Ale jej ścieżka jest jasna. Wiesz, dokąd to zmierza, a sposób, w jaki Lizzie bezczelnie wchodzi nocą do domu sąsiadów w poszukiwaniu dowodów DNA, nie jest do końca przekonujący.
Mimo to odporny na stereotypy scenariusz Luke'a Daviesa i Davida Regala oraz dyskretna reżyseria Kim Farrant wprowadzają cię w elementy zaskoczenia, których się nie spodziewasz, gdy film okręca się i przechodzi w szokujące zakończenie, które sprawi, że spojrzysz z podziwem. Skręt fabuły odwraca losy wszystkich i ładuje narrację wstrząsem wstrząsu elektrycznego, ale wszystkim w cudowny sposób udaje się uwiarygodnić elementy bez nakładania wielu znanych hollywoodzkich melodramatów.
Yvonne Strahovski, jako zdezorientowana i podejrzliwa matka podchodzącego dziecka Lizzie, jest wspaniałym odpowiednikiem Rapace, którego wyrazista twarz łączy w sobie elementy lęku, determinacji, przekonania i paniki. mój anioł jest o wiele lepszym połączeniem psychodramy i telenoweli, niż się wydaje na pierwszy rzut oka.