Główny Kino „Ostatnie święta” to martwy film wakacyjny przesiąknięty filmem George'a Michaela Hits

„Ostatnie święta” to martwy film wakacyjny przesiąknięty filmem George'a Michaela Hits

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Henry Golding i Emilia Clarke w Ostatnie święta .uniwersalny



Dobra wiadomość o Ostatnie święta - romantyczna komedia z pary reżysera Paula Feiga i Emmy Thompson, którzy zagrali i współtworzyli scenariusz – czy linie lotnicze takie jak Delta nie będziesz musiał się martwić o edycję kiedy spotyka swój nieunikniony los, bycia beztrosko przyjemną rozrywką podczas lotu. Jeśli już, mogą chcieć dodać kilka scen, aby urozmaicić wszystko.

Jego historia opowiada o lekko pokręconej aspirującej piosenkarce (Emilia Clarke), która przemierza współczesny Londyn i staje się obiektem zainteresowania wesoło tajemniczego nieznajomego jeżdżącego na rowerze (Henry Golding). Mówi się, że jest inspirowany sezonowo nieuniknionym kasztanem George'a Michaela, który nadaje filmowi swój tytuł. Ta piosenka, wraz z wieloma innymi popowymi hitami zmarłego piosenkarza, jest obficie wylewana na cały proces jak złoty syrop na Pudding Sticky Toffee. (W pewnym momencie zapina ją czerwona ozdoba bożonarodzeniowa w kształcie gibbona.)

Ale biorąc pod uwagę, jak bardzo czysty jest ten film, można by się domyślić, że jest to riff na temat chóru Mormon Tabernacle Choir. Jest to film, w którym bohaterowie wypowiadają słowo wystarczająco dziwnie, aby wypełnić kalendarz adwentowy; w rzeczywistości jedyne, co jest w tym naprawdę dziwne, to to, jak bardzo jest w środku drogi i jest łagodny. Głębia talentu za ekranem oraz atrakcyjność i atrakcyjność dwóch gwiazd powinny zaowocować czymś, co ma nieco więcej niż to, co tutaj dostajemy, co jest zasadniczo filmem Hallmark Christmas, który otrzymał ogromny budżet na licencjonowanie muzyki.

To powiedziawszy, to, czego filmowi brakuje w ostrości, nadrabia (przynajmniej trochę) werwą. Kierunek Feiga ma w sobie żwawą jakość, a on mądrze utrzymuje tempo na tyle szybkie, że nigdy nie jesteśmy zmuszeni do zbyt intensywnego myślenia. Druhny reżyserowi udaje się zachować jasność i żywiołowość, nawet gdy opowieść przybiera obrót dla maudlin i dowiadujemy się o historii Kateriny Clarke, która wyemigrowała z byłej Jugosławii jako dziecko i miała prawie śmiertelną obawę zdrowotną przed świętami Bożego Narodzenia.


OSTATNIE ŚWIĘTA ★★
(2/4 gwiazdki) )
W reżyserii: Paul Feig
Scenariusz: Emma Thompson i Bryony Kimmings (scenariusz); Emma Thompson i Greg Wise (historia)
W roli głównej: Emilia Clarke, Henry Golding, Michelle Yeoh i Emma Thompson
Czas trwania: 103 min.


Teraz spędza dni jako gburowata elfka w całorocznym sklepie bożonarodzeniowym prowadzonym przez chińską imigrantkę, która nazywa siebie Mikołajem (Michelle Yeoh), a nocami surfuje na kanapie w stanie na wpół upojenia, by uwolnić się od szponów jej kontroli. matka (Thompson). Tom Goldinga, który wprowadza Katerinę w swoje ulubione ukryte miejsca w Londynie i generalnie nadaje mu współczujące i nieoceniające ucho, bardziej pasujące do terapeuty z wyższej półki niż do tradycyjnego miłosnego romansu, delikatnie popycha ją ku lepszej ścieżce życia. Podczas gdy para tworzy miłe towarzystwo, odwiedzając parki miejskie i wślizgując się na zamknięte lodowiska, jako koktajl, niosą ze sobą tyle samo kopa, co soda klubowa pokrojona wodą sodową.

W całym filmie jest jedna ulotna chwila seksualnej elektryczności. Pojawia się, gdy Tom prosi Katerinę – zwykle woli Kate – o jej zgodę, gdy łączą się w jego schludnym mieszkaniu. Niestety, wystarczy dotknąć blizny po niedawnej operacji, choć w końcu dzielą się pocałunkiem na dobranoc. Na szczęście jest jeszcze kilka śmiechów; prawie wszystkie pochodzą dzięki uprzejmości Thompsona, która jako producentka i scenarzystka podjęła decyzję wykonawczą o zachowaniu dla siebie najostrzejszych dowcipów ze scenariusza.

Film przenosi pewne istotne kwestie do drugiej połowy. Kate zostaje wolontariatem w schronisku dla bezdomnych; okazuje się, że ma siostrę gejowską (Lydia Leonard), która jeszcze nie ujawniła się rodzicom; i jest świadkiem pewnej wrogości wobec imigrantów, która doprowadziła do zatwierdzenia Brexitu w 2016 roku. Ale film nie jest bardziej ważki niż seksowny, a te momenty i leżące u ich podstaw zawiłości, które reprezentują, wydają się bardziej jak przedmioty do odhaczenia na liście niż sprawy w które faktycznie zaangażować.

Ale może o to chodzi. Sięgnięcie głębiej oznaczałoby zaryzykowanie urazy w filmie, który ma być tak bezpieczny i nieszkodliwy, jak to tylko możliwe. W rezultacie, Ostatnie święta nie kończy się przekształcaniem robaka George'a Michaela w film; zmienia to w po prostu więcej muzyki z windy.

Artykuły, Które Możesz Lubić :