Bernie Sanders (I-Vt.) był postrzegane przez wielu krytyków jako brak spójnej wizji polityki zagranicznej podczas wyborów w 2016 roku. Ale przed 2020 rokiem może pochwalić się jednym z największych osiągnięć ery Trumpa w stosunkach międzynarodowych: przekonaniem Senatu pod koniec zeszłego roku do zaprzestania wsparcia wojskowego USA dla wojny Arabii Saudyjskiej z Jemenem. .
Chociaż środek został później zablokowany w Izbie, inicjatywa była pierwszym przypadkiem, w którym którakolwiek izba Kongresu poparła rezolucję o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z konfliktu zbrojnego. Za tą historyczną rezolucją stoi jeden z w dużej mierze nieznanych doradców Sandersa ds. polityki zagranicznej — Matt Duss.
Zapisz się do newslettera politycznego Bragancaa
Mówię do Naród , prawodawcy i absolwenci Białego Domu uznali rolę Dussa w kształtowaniu ustawy.
Daję Mattowi nadzwyczajne uznanie dla Jemenu, powiedział przedstawiciel Ro Khanna, który przedstawił wspólną rezolucję w Kongresie. Jest głównym powodem, dla którego Sanders podjął to ogromne ryzyko, wprowadzając w Senacie Rezolucję War Powers i zgadzając się na [poparcie] tego, co wprowadziliśmy w Izbie.
Matt zawsze był gotów kwestionować leżące u podstaw założenia dotyczące prowadzenia amerykańskiej polityki zagranicznej – dodał Ben Rhodes, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego byłego prezydenta Baracka Obamy.
Mając CV, które obejmuje pracę w lewicowym think-tanku Center for American Progress i Foundation for Middle East Peace (organizacji non-profit, której był prezesem), Duss współpracował również z czołowymi graczami administracji Obamy, aby rozwiązać problem niedawno rozwiązał irańską umowę nuklearną.
Jego wniebowstąpienie było pod wieloma względami możliwe dzięki politycznemu trzęsieniu ziemi w 2016 roku, zauważa Naród , nie tylko wybór Trumpa, ale porażka Hillary Clinton, trwały wpływ Sandersa i pojawienie się nowego pokolenia postępowców, którzy dorastali w niekończących się wojnach.
Pomimo ukształtowania dwóch ważniejszych przemówień Sandersa na temat polityki zagranicznej od czasu dołączenia do zespołu senatora w Waszyngtonie w lutym 2017 r., Duss woli skupić uwagę na swoim szefie. Porównuje nawet Sandersa do legendy jazzu Milesa Davisa.
Jednym z prawdziwych geniuszy Milesa był lider zespołu, który gromadził najlepszych graczy w danym momencie i sprawiał, że grali lepiej niż kiedykolwiek wcześniej – a w wielu przypadkach niż kiedykolwiek zrobiliby ponownie, Duss powiedział gazecie. To najlepszy zespół, w jakim kiedykolwiek grałem.