Główny Kino Dlaczego Universal nie potrzebuje superbohaterów do rywalizacji z Disneyem
Dlaczego Universal nie potrzebuje superbohaterów do rywalizacji z Disneyem
W filmie występują Jason Statham, Idris Elba i Dwayne Johnson Hobbs i Shaw .Hiram Garcia/Universal Pictures
Disney pozostaje potężnym, nieprzewidywalnym molochem. W momencie, gdy myślisz, że osiągnął swój limit, wznosi się na niemożliwie wyższy poziom. Będąc już dumnym właścicielem marek takich jak Pixar, Marvel i Lucasfilm, studio kontynuuje ulepszanie swojego arsenału, gdy przejęcie 21st Century Fox zbliża się do końca. Dodanie piętrowego studia do najbardziej dominującego konglomeratu rozrywkowego w zasadzie czyni konsumenta posłusznym kupcem-zakładnikiem. Ponieważ Disney przejmuje ponad jedną trzecią udziału w rynku krajowym, nabywcy biletów nie mają innego wyboru, jak zaspokoić nienasycony apetyt Magicznego Królestwa.
A jednak tutaj mamy Universal Pictures, które pozostaje potężnym graczem w hollywoodzkiej grze obok lepiej wyposażonej konkurencji – i robi to wszystko bez pomocy superbohaterów. W rzeczywistości studio znalazło się w pierwszej trójce pod względem kasy brutto w Ameryce Północnej w trzech z ostatnich czterech lat, lądując na pierwszym miejscu w 2015 r. (w tym samym roku Disney stracił oba Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy i Avengers: Czas Ultrona , nie mniej).
Subskrybuj biuletyn informacyjny Braganca’s Entertainment
Jest to monumentalny wyczyn dokonany przez prezesa Film and Entertainment Jeff Shell, prezes Filmed Entertainment Group Donna Langley i wiceprezes NBCUniversal Ron Meyer. Ale jak oni to zrobili bez pomocy peleryny i osłony IP? Rozbijmy to.