Podwójna, podwójna, trud i kłopoty. Kongresmenka użyła czarów, by odstraszyć gruz eskadry.
Deputowana Kyrsten Sinema (D-Ariz.), kandydatka do Senatu Demokratów w Arizonie, wezwała kiedyś grupę feministycznych czarownic zwaną Klasterem Pogańskim, by zaprotestować przeciwko inwazji na Irak i świętować Międzynarodowy Dzień Kobiet, jak wynika z e-maili otrzymanych przez Egzaminator Waszyngtonu . Jako antywojenna organizatorka, organizująca protest w 2003 roku, Sinema zachęcała czarodziejki do zakładania kolorowych ubrań i bycia gotowymi do tańca, wirowania i pozostawania w kontakcie ze swoją wewnętrzną kreatywnością i Ziemią.
Klaster Pogański stronie internetowej twierdzi, że organizacja ma korzenie w tradycji Reclaiming feministycznego czarownictwa i włącza muzykę, bębny, rytuały, mit, humor i magię do swojego politycznego zasięgu. Członkowie praktykują pokojowe czary, uczestnicząc w demokracji bezpośredniej.
Zapisz się do newslettera politycznego Bragancaa
To nie był jedyny rajd, w którym Sinema zastosowała magię do walki z mrocznymi siłami nieokreślonej okupacji wojskowej. Później w tym samym roku Demokrata wziął udział w kolejnym antywojennym proteście w Miami wraz z innymi pogańskimi aktywistami. W e-mailu opisującym to wydarzenie Sinema pisze o śpiewaniu i spirali w kręgu pogan, zanim policja rzuciła bomby dźwiękowe i spryskała aktywistów gazem pieprzowym.
Sinema jest w zaciętym wyścigu senackim z republikańską kongresmenką Marthą McSally.
Polowania na czarownice są tak zmęczone jak stereotypy Waszyngtonu, ale wydaje się, że konserwatywne media znalazły prawdziwe czarownice przed wyborami w Arizonie.