Główny Polityka Fałszywe flagi: ukryta cybernetyczna ręka Kremla

Fałszywe flagi: ukryta cybernetyczna ręka Kremla

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Prezydent Rosji Władimir Putin na Kremlu w Moskwie.(Zdjęcie: YURI KOCHETKOV/AFP/Getty Images)



białe strony odwrotne wyszukiwanie numeru telefonu za darmo

Od dwóch lat tak zwany cyberkalifat jest internetową bronią wymachującą przez Państwo Islamskie jego wrogom. Ofensywa hakerska, w tym agresywne korzystanie z mediów społecznościowych, trafiła na pierwsze strony gazet na całym świecie, zapowiadając nowy front w światowym dżihadzie tej morderczej grupy przeciwko niewiernym.

Zobowiązanie się do wsparcia ISIS, Cyberkalifatu posiekany i zniszczony Strony internetowe i kanały mediów społecznościowych rządu USA, w tym dowództwa centralnego, siedziby głównej Pentagonu na Bliskim Wschodzie. Nastąpiły liczne mniejsze cyberataki. Włamali się również do baz danych Departamentu Obrony i umieścili w Internecie dane osobowe 1400 amerykańskich oddziałów wojskowych.

Cyberkalifat zaatakował cele w wielu krajach, w tym: rzekomo uzyskujący dostęp ściśle tajne e-maile należące do wysokich rangą urzędników brytyjskiego rządu. Najbardziej publicznym z ich ataków był kwiecień 2015 r. porwanie kilku kanałów należących do francuskiego kanału TV5Monde, który zawierał szpecenie jego strony internetowej hasłem Je suis ISIS. Ten atak, obserwowany przez miliony ludzi na całym świecie, dał grupie rozgłos, którego pragnęła.

Kierowana przez Amerykanów koalicja przeciwko ISIS poważnie potraktowała zagrożenie cyberkalifatem, przeznaczając znaczne zasoby wywiadowcze na śledzenie i badanie grupy. Zachodnie obawy wzrosły w kwietniu br ogłoszenie że różni hakerzy ISIS połączyli się, tworząc nowy United Cyber ​​Caliphate, mający być główną ekspansją istniejącego Cyber ​​Caliphate. Gromadząc dżihadystycznych hakerów z wielu krajów, stanowiłoby to poważne zagrożenie internetowe.

W odpowiedzi Pentagon pod koniec lutego ogłosił uwolnienie realnego Cyber ​​wojna przeciwko ISIS, w tym atakom amerykańskiego Cyber ​​Command na komunikację Państwa Islamskiego, w celu zakłócenia ich działań zarówno kinetycznych, jak i internetowych. Ani wysiłki Pentagonu, by zamknąć internetowe wybryki Państwa Islamskiego, nie ograniczają się do Internetu. W sierpniu 2015 r. w Rakce, syryjskiej twierdzy ISIS, zginął atak dronów Junaid Hussain , 21-letni brytyjski dżihadysta pochodzenia pakistańskiego, który był najbardziej znanym hakerem grupy.

Jednak od dawna krążyły pogłoski, że Cyber ​​Kalifat nie jest tym, za co się podaje. Francuski wywiad dokładnie zbadał grupę po ataku na TV5Monde i doszedł do wniosku, że hakerzy faktycznie zaangażowani nie miał nic wspólnego z Państwem Islamskim . Byli raczej powiązani z kolektywem hakerskim, o którym wiadomo, że jest powiązany z Kremlem, w szczególności APT 28, niesławną grupą, która jest tajnym ramieniem Moskwy, według zachodnich ekspertów ds. Bezpieczeństwa. Innymi słowy, Cyber ​​Kalifat to rosyjska operacja wywiadowcza działająca poprzez to, co szpiedzy nazywają wycięciem.

Cyberkalifat to rosyjska operacja pod fałszywą flagą – paskudne służby wywiadowcze będąprzebierać się za terrorystówdo realizacji ich programu.

Do podobnych wniosków doszły amerykańskie tajne agencje, w tym Agencja Bezpieczeństwa Narodowego, która kontroluje amerykańskie cyberszpiegostwo i ściśle współpracuje z CYBERCOM. APT 28 to rosyjski wywiad, to takie proste, wyjaśnił mi niedawno ekspert NSA. Stąd raport Departamentu Stanu z połowy 2015 r., że chociaż ocenia dżihadystycznych hakerów jako poważne zagrożenie, to jednak zawarta , Chociaż Cyber ​​Kalifat deklaruje wsparcie [Państwa Islamskiego], nic nie wskazuje na to, czy to techniczne, czy inne, że te grupy są powiązane.

Stało się to wspólnym poglądem wśród zachodnich służb wywiadowczych, które dokładnie badały próby hakerskie ISIS. Z czasopisma informacyjnego Lustro teraz się uczymy że niemieckie służby szpiegowskie również doszły do ​​wniosku, że cyberkalifat jest w rzeczywistości tajną rosyjską operacją. Niemiecki wywiad ocenia, że ​​Kreml ma około 4 000 hakerów na liście płac swoich agencji bezpieczeństwa, w tym Głównego Zarządu Wywiadu Sztabu Generalnego (GRU), Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) i Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Razem jest to potężna ofensywna cybersiła, która działa poprzez fronty i wycięcia, aby atakować zachodnie interesy.

Innymi słowy, Cyber ​​Kalifat to rosyjska operacja pod fałszywą flagą. Chociaż ten naładowany termin został przechwycony przez użytkowników kapeluszy z folii aluminiowej i strony internetowe, w tym szaleńców, którzy uważają, że straszne strzelaniny w szkole tak naprawdę nie miały miejsca, jest to całkowicie legalna metoda szpiegowska czcigodnego rocznika. Agencje szpiegowskie rutynowo podszywają się pod osoby trzecie do celów operacyjnych, takich jak rekrutacja agentów i tajne działania. Nawet paskudniejsze służby wywiadowcze… przebierać się za terrorystów do realizacji ich programu.

Nikt nie jest bardziej biegły w tej podejrzanej praktyce niż Rosjanie, którzy od ponad wieku używają fałszywych flag w swoich szpiegowskich działaniach. Rzeczywiście, dla Kremla ta powszechna praktyka stanowi kluczowy element tego, co nazywają prowokacja ( prowokacja po rosyjsku), co oznacza wykorzystanie szpiegów i ich agentów do wywoływania tajnych efektów politycznych, które są pomocne Moskwie i krzywdzące dla jej wrogów.

Pomysł, że Władimir Putin upoważnił swoje agencje wywiadowcze do prowadzenia cyberwojny przeciwko Zachodowi pod płaszczykiem ISIS, nie jest szokujący dla każdego, kto jest poinformowany o długoletnim rosyjskim handlu szpiegowskim, co wymownie nazywają konspiracja (tak, spisek). Jedyną innowacją jest tutaj aspekt online. Wszystko inne odzwierciedla stulecie doświadczeń zdobytych podczas pracy szpiegowskiej na Kremlu. Są to rodzaje tajnych rzeczy, w których Putin był szkolony i faktycznie robił jako oficer KGB. I nie ma „byłych” oficerów wywiadu, jak stwierdził prezydent Rosji.

Ma to implikacje daleko wykraczające poza Państwo Islamskie. Nowości w tym tygodniu to, że hakerzy związani z Rosją splądrowali Waszyngton, w tym naloty na Komitet Narodowy Demokratów i kampanię Hillary Clinton, nie powinno dziwić. Wśród przedmiotów wykradzionych z DNC znajdują się badania opozycji dotyczące Donalda Trumpa, domniemanego kandydata republikańskiego na prezydenta.

Ameryka zaniedbałakontrwywiad od tak dawnaże wpuściliśmy rosyjski wywiad w samo serce nie tylko naszych służb bezpieczeństwa, ale samej naszej demokracji.

Teraz Uczymy się że te działania hakerskie Kremla wykraczają daleko poza DNC. Cele w ostatnich rosyjskich atakach cybernetycznych obejmują liczne think-tanki, kancelarie prawne, lobbystów i konsultantów. W kampanii typu spear phishing w celu kradzieży informacji osobistych i uprzywilejowanych padło również prawie 4000 kont Google. Oczywiste jest, że ta skoordynowana ofensywa wycelowana w serce stolicy naszego kraju skradła ogromną ilość wewnętrznej wiedzy o elicie politycznej Ameryki, która miałaby dużą wartość dla każdej zagranicznej służby wywiadowczej.

Poufne informacje o tym, jak faktycznie działa amerykańska polityka – w tym tajne transakcje między politykami, lobbystami, prawnikami i konsultantami – z pewnością byłyby czymś, co Putin chciałby wiedzieć, ponieważ jego rząd stara się zrozumieć i wpłynąć na naszą elitę polityczną, w tym na tego, kto zostanie wybrany naszym następnym prezydentem .

Ameryka zaniedbała kontrwywiad od tak dawna że wpuściliśmy rosyjski wywiad w samo serce nie tylko naszych służb bezpieczeństwa, ale samej naszej demokracji. Wspomagani przez ściśle tajne informacje skradzione przez ich gościa Edwarda Snowdena z NSA o tym, jak działa amerykańskie cyberbezpieczeństwo, szpiedzy Kremla ucztują teraz w Waszyngtonie na czym tylko chcą.

Wcześniej wyjaśniłemw tej kolumniejak e-mailowe wybryki Hillary Clinton pomogły naszym wrogom, w tym Rosji, jednocześnie szkodząc naszemu bezpieczeństwu narodowemu. Teraz jest oczywiste, że nasz system polityczny został przeniknięty od góry do dołu przez rosyjskich szpiegów. Ktokolwiek wprowadzi się do Białego Domu w styczniu, będzie musiał wydobyć się z porażki bezpieczeństwa o bezprecedensowych rozmiarach, z Kremlem trzymającym przewagę.

ZOBACZ TAKŻE: VLADIMIR PUTIN MA WSZYSTKO, CZEGO POTRZEBUJE, ABY SZANTOWAĆ HILLARY CLINTON

John Schindler jest ekspertem ds. bezpieczeństwa i byłym analitykiem Narodowej Agencji Bezpieczeństwa i oficerem kontrwywiadu. Specjalista od szpiegostwa i terroryzmu, był także oficerem marynarki wojennej i profesorem War College. Opublikował cztery książki i jest na Twitterze pod adresem @20committee.

Artykuły, Które Możesz Lubić :