Główny Styl Życia Drogi Nieznajomy, jestem zaręczona i nie mogę przestać myśleć o innych kobietach

Drogi Nieznajomy, jestem zaręczona i nie mogę przestać myśleć o innych kobietach

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Witaj w Dear Stranger, kolumnie porad obserwatora.

Kim jestem? Cóż, jestem Dana Schwartz , dziewczyna, która spędza zbyt dużo czasu na Twitterze i zbyt często zamawia, kiedy naprawdę powinna ugotować warzywa, które kupiła poprzedniego dnia w sklepie spożywczym, które powoli gniją w lodówce. Ale co ważniejsze, jestem też obcy. A czasami potrzebujesz porady od całkowicie bezstronnej strony (która po prostu zawsze ma rację).

E-mail DSchwartz@Braganca.com z twoimi pytaniami lub wątpliwościami, dużymi lub małymi. Wpisz Dear Stranger w temacie, abym zwrócił na to uwagę. Brzoskwinie przedślubne

Brzoskwinie przedślubneGetty/Schwartz



Drogi Nieznajomy,

Więc jestem zaręczony, prawda? I mieszkamy razem – właśnie podpisaliśmy nową umowę najmu! W większości jesteśmy szczęśliwi. To znaczy, mamy swoje chwile jak wszyscy i oczywiście myślałem o odejściu. To tylko zimne stopy, prawda?

Z wyjątkiem tego, że ciągle mam myśli o innych kobietach i wydaje się, że rośnie z każdym dniem. Jak kobiety wokół mnie, zwłaszcza w pracy. Jest taka dziewczyna, która naprawdę mnie cholernie denerwuje – naprawdę, naprawdę po prostu cholernie irytujące – ale nie mogę przestać wyobrażać sobie uprawiania z nią seksu. Były nawet sny! Z innymi kobietami. Tam, gdzie seks jest tak dobry, łamiemy się, po prostu wszystko. Nic takiego jak seks, który mam. . . Fuj. Czy małżeństwo jest dla mnie? Czy powinienem działać na te inne popędy? Ignoruj ​​ich? Czy jestem potencjalnie psychotyczny? CO POWINIENEM ZROBIĆ?

Wsparcie,
S

Cześć! Miło cię poznać. Zrobię kilka przypuszczeń na temat twojego życia na podstawie twojego e-maila. Nie powiedziałeś tego, ale zgaduję, że kochasz swoją narzeczoną. Mam na myśli, że się oświadczyłeś. I mieszkasz razem, co zwykle robisz z kimś, kogo kochasz iz kim chcesz dzielić życie.

Zeszłej nocy śniłem o Milo Ventimiglii, a seks we śnie był naprawdę dobry. (Co mogę powiedzieć? Jest bardzo przystojny z tymi wąsami.) Ale potem się budzę, całuję chłopaka, żartuję z nim i spędzam z nim życie.

Aby odpowiedzieć na Twoje pytania w kolejności:

1) Małżeństwo to nie wyrok śmierci – to zobowiązanie do bycia z kimś i wspólnego życia. Będzie przypływać i odpływać, a twoje życie seksualne poprawi się, uspokoi i znów się poprawi. Oświadczyłeś się i mieszkasz z kimś, co świadczy o tym, że chciałeś się pobrać.

2) Nie

3) Tak.

4) Nie

5) Pomyśl o wszystkich rzeczach, które kochasz w swojej narzeczonej i jakie masz szczęście, że jesteś na początku swojego życia z kimś, kto chce dzielić z Tobą swoje życie. Będzie ciężko, okropnie i niewiarygodnie. Jeśli chcesz urozmaicić swoje życie seksualne, możesz to zrobić! Kup trochę lubrykantu i trochę kajdanek i przejdź do lady tego nowego miejsca z właśnie podpisaną umową najmu.

Poza tym dziewczyna, z którą mówisz, że wyobrażasz sobie seks, jest bardzo irytująca – czy w ogóle chcieć być w związku z nią? Spotkałem kiedyś Milo Ventimiglię na Chicago ComicCon i szczerze mówiąc, był trochę niegrzeczny i nudny. Zero chemii.

Nie dokonuj samozniszczenia, bo się boisz. Nie wspomniałeś w liście niczego, co wskazywałoby, że twój obecny związek ma fundamentalne wady, co prowadzi mnie do przekonania, że ​​to zwykłe zimne stopy i brak pewności co do jakiegoś większego problemu.

Powodzenia. A po miesiącu miodowym wyślij mi kawałek ciasta.

* * *

Drogi Nieznajomy,

Jestem z chłopakiem od trzech i pół roku. Mieszkaliśmy razem przez dwa lata. On jest po trzydziestce, a ja po trzydziestce. Zawsze się dogadywaliśmy i bardzo się w nim zakochałam. Istnieje kilka drobnych problemów związanych z czyszczeniem i gotowaniem, ale największym problemem jest to, że nie jesteśmy zbyt często intymni. Nigdy nie byliśmy. Wielokrotnie wspominałem o tym w ciągu ostatnich kilku lat i próbowałem zmienić taktykę, aby go bardziej zainteresować (być bardziej agresywny, bardziej pasywny, ubierać się seksowniej, chodzić wcześniej spać itp.), ale wydaje się, że nic się nie zmieniło. Po ostatniej rozmowie o tym zdałam sobie sprawę, że nic się nie zmieni i od tego czasu zamknęłam się wobec niego emocjonalnie i fizycznie. Nie wiem, czy powinienem to ominąć i spróbować sprawić, by wszystko zadziałało, czy poddać się i iść dalej.

Kazałem mu porozmawiać z lekarzem i nie ma nic złego z medycznego punktu widzenia. Powiedział, że próbował kilku rzeczy, ale nie byłam w stanie odróżnić. Nie mogę powiedzieć, czy nie wkładam wystarczająco dużo pracy w związek, czy po prostu nie jesteśmy kompatybilni. Myśli?

Z,
Ile pracy to za dużo pracy?

Czasami istnieją fundamentalne różnice, które oznaczają, że związek po prostu nie zadziała.

Twój związek wydaje się być w tym momencie utrzymywany razem przez przyzwyczajenie. Ciężko jest zerwać z kimś, kogo kochasz od dawna, a to nawet nie potwierdza, jak wielkim koszmarem jest poruszanie się. Ale zgodnie z faktami, wy dwoje po prostu nie jesteście zgodni seksualnie i tylko ty próbujesz rozwiązać ten problem.

Żeby było jasne, chemia seksualna jest naprawdę ważna w dobrym związku. Jestem wierny szkole myślenia, że ​​każdy zasługuje na kogoś, kto zapewni mu rozsądną ilość orgazmów. Ale to nie jedyny problem: to ty wykonujesz pracę — wychowujesz ją, próbujesz seksownych strategii, każesz mu porozmawiać z lekarzem. Próbowanie kilku rzeczy nie wystarczy. Związek wymaga dwóch zaangażowanych stron, a fakt, że zamknąłeś się wobec niego emocjonalnie i fizycznie, oznacza, że ​​być może twoje ciało doszło do właściwego wniosku, zanim zrobi to twój umysł.

Ktoś, z kim mieszkałeś przez dwa lata, z drobnymi problemami związanymi z gotowaniem i sprzątaniem, jest współlokatorem, a nie romantycznym partnerem. Zasługujesz na kogoś, kto może dać ci wszystko, czego potrzebujesz i walczyć u boku, aby poprawić sytuację, gdy przestaną działać.

Artykuły, Które Możesz Lubić :