Główny Zabawa Zero gwiazdek: „Porto” Antona Yelchina to pretensjonalny ładunek pomyjów

Zero gwiazdek: „Porto” Antona Yelchina to pretensjonalny ładunek pomyjów

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Lucie Lucas i Anton Yelchin w Port .Kino Lorber



Anton Yelchin, młody amerykański aktor urodzony w Rosji, który w wieku 11 lat narobił hałasu, u boku Anthony'ego Hopkinsa w filmie Serca Atlantydy, przeszedł do polecanych ról we dwoje Star Trek i zginął tragicznie w zeszłym roku, kiedy jego Jeep Cherokee zjechał tyłem po stromym podjeździe i zmiażdżył go, teraz ma więcej pecha, pośmiertnie, wraz z premierą swojego ostatniego filmu, pretensjonalnego ładunku pomyj zrobionych w Portugalii, który powinien został pochowany w zamkniętym skarbcu bez klucza.

Yelchin gra Jake'a, zagubionego, 26-letniego włóczęgę, który nie żyje w pojedynkę z rodziną w miasteczku niedaleko Lizbony, od którego film otrzymał tytuł. Jake nie jest skupiony. Porusza się, próżnuje, wykonuje prace dorywcze i czyta. W całonocnej kawiarni spotyka Mati, trzydziestoletnią studentkę z Francji, która spędziła trochę czasu w wariatkowie, a teraz ma romans ze znacznie starszym profesorem, którego poznała podczas studiów na Sorbonie. Jest uwodzicielskim szyfrem postaci, której nikt nie stara się wyjaśnić, grana przez Lucie Lucas, okropną aktorkę z niezidentyfikowanym akcentem, który woła z rozpaczy o napisy. Z powodów, które nigdy nie są wyjaśnione, Jake i Mati walą w worek (lub, prawdę mówiąc, brudny materac na podłodze) i uprawiają seks tak wspaniały, że omdleją i zaczynają cytować Prousta. Następnego ranka zostawia go nagiego i osamotnionego, nigdy więcej nie chcąc go widzieć. Poślubia brodatego profesora i ma dziecko.

Mijają lata. Jest rozwiedziona, jej córka to cudowne dziecko grające na skrzypcach. Wygląda na to, że znów się spotykają i znów walą w worek, ale jak pokazuje mozolny kierunek (przez kogoś domagającego się anonimowości, Grega Klingera) i sparaliżowane pisanie (przez Larry'ego Grossa), wszystkie te sceny fałszywych orgazmów to fantazje z przeszłości. Film przesuwa się i kręci w niezliczonych strefach czasowych. Całe sceny powtarzają się z brakującymi połówkami zdań bez żadnego celu, z wyjątkiem zanudzenia wszystkich do łez . Na szczęście żadna scena nie trwa wystarczająco długo, aby rozwinąć postać lub poruszyć narrację. To typowy przykład tego rodzaju pustych, bezmyślnych filmów, które są obecnie kręcone przez reżyserów, którzy uważają, że interesujące jest oglądanie dwóch ludzi idących ulicą z pudłami.


PORT
(0/4 gwiazdek )
W reżyserii: Gabe Klinger
Scenariusz: Larry Gross i Gabe Klinger
W roli głównej: Anton Yelchin, Lucie Lucas,Paulo Calatré iFranciszka Lebrun
Czas trwania: 76 min.


Do dialogu, zdobądź to. Ona: Każde słowo, które do siebie mówimy, i każdy gest, jaki wykonujemy, ma być dokładnie taki, jaki jest. On: Powiem ci naprawdę dziwaczną część – to nie jest kwestia wyboru.

Ten bałagan jest jeszcze bardziej głupi przez okropną partyturę, która zawiera złą muzykę fortepianową, która brzmi jak początkujący uczeń grający na skalach. Może Anton Yelchin dokonał ekscentrycznych wyborów. Jak inaczej wytłumaczysz udział w filmie tak nieistotnym? Znany ze swojego słodkiego, dziecięcego uroku, nie wygląda nawet jak dawne ja. Blady, wychudzony i anemiczny, z linią włosów cofającą się do kształtu litery V i ostrymi, kostnymi fałdami tam, gdzie kiedyś były kości policzkowe, nie wygląda zbyt dobrze. Może to był scenariusz. Ale po prostu wszystko o Port jest tak niepokojący, że graniczy ze schizofrenią.

Artykuły, Które Możesz Lubić :