Wszystkie miejsca pracy, które zostały utracone podczas pandemii, powróciły, zgodnie z lipcowym raportem o zatrudnieniu.
Pracodawcy amerykańscy dodali w zeszłym miesiącu 528 000 miejsc pracy, zgodnie z Biuro Statystyki Pracy (BLS), ponad dwukrotnie więcej niż spodziewali się ekonomiści. Stopa bezrobocia również spadła do 3,5 proc., wracając do poziomu z lutego 2020 r.
Ale powrót do zdrowia jest nierównomierny. Sektor rozrywki i hotelarstwa – który obejmuje stanowiska usługowe, takie jak kelnerzy i pracownicy hotelowi – zatrudnił 96 000 pracowników od czerwca do lipca, podczas gdy sektor rządowy dodał 57 000 miejsc pracy. Mimo to zatrudnienie w tych sektorach pozostaje znacznie poniżej poziomów sprzed pandemii, przy czym w porównaniu do lutego 2020 r. brakuje czasu wolnego i gościnności 1,2 mln pracowników, a liczba miejsc pracy w rządzie spadła o prawie 600 000. Spada również zatrudnienie w sektorze edukacji i służby zdrowia – o 103 000 pracowników jest mniej.
Najwięcej miejsc pracy dodano w edukacji i usługach zdrowotnych, rekreacji i hotelarstwie oraz usługach profesjonalnych i biznesowych. Liczba miejsc pracy w rządzie wzrosła w lipcu, ale pozostaje prawie 600 tys. poniżej poziomu sprzed pandemii, co jest niepokojącym zjawiskiem dla pracowników sektora publicznego i świadczonych przez nich podstawowych usług. pic.twitter.com/kdVU4A0Tiu
ile pieniędzy zarobiło Star Wars 7?— Elise Gould (@eliselgould) 5 sierpnia 2022
Raport sugeruje, że coraz więcej Amerykanów poszukuje pracy w sektorze prywatnym, faworyzując prace z przewidywalnymi godzinami pracy, lepszymi zarobkami i świadczeniami.
Pracownicy mają większy wybór niż przed Covid
Przy prawie dwukrotnie większej liczbie ofert pracy, ponieważ w USA są bezrobotni, Amerykanie mają większą elastyczność w zmianie pracy niż przed pandemią. W czerwcu sektor rekreacji i hotelarstwa miał wyższe wskaźniki rezygnacji niż jakikolwiek inny sektor, z ponad pięć procent pracowników dobrowolne odejście z pracy, wynika z najnowszego raportu BLS.
dlaczego moja dziewczyna jest dla mnie taka podła?
Przeciętny pracownik rekreacyjny i hotelarski zarabia obecnie około 20 USD za godzinę, w porównaniu do 15 USD w lutym 2020 r. Jednak wielu pracowników usług wciąż ma do czynienia z nieprzewidywalnymi godzinami, mniej niż gwiezdnymi korzyściami i ciągłymi problemami zdrowotnymi związanymi z Covid, czego dowodzą niedawne kampanie związkowe w sieciach, w tym Starbucks oraz Handlowiec Joe'a .
Nietrudno zrozumieć, dlaczego niektórzy z tych pracowników mieliby przeskoczyć na przykład do sektora usług profesjonalnych i biznesowych, gdzie średnie zarobki godzinowe są wyższe i może być więcej możliwości pracy zdalnej.
Pracownicy sektora publicznego zastanawiają się nad swoim miejscem w branży z wielu podobnych powodów. A ankieta opublikowana w styczniu Badanie MissionSquare Research, które koncentruje się na kwestiach związanych z pracownikami rządowymi, wykazało, że ponad połowa pracowników stanowych i samorządowych rozważała odejście z pracy. Pięćdziesiąt dwa procent ankietowanych pracowników stwierdziło, że chce zmienić pracę za wyższą pensję lub lepszy pakiet świadczeń, a 47 procent stwierdziło, że czuje się wypalonych z powodu pandemii.
kłamstwo i kradzież (2019)
Julia Pollak, główna ekonomistka serwisu internetowego ZipRecruiter, zauważyła również, że sektor prywatny wyprzedza sektor publiczny pod względem wzrostu płac. Podczas gdy wynagrodzenia pracowników sektora prywatnego wzrosły w ciągu ostatniego roku o 5,7 proc Czerwcowy wskaźnik kosztów zatrudnienia raport, pracownicy sektora publicznego odnotowali wzrost płac o zaledwie 3,2 proc.
„Dopóki sektor publiczny nie stanie się bardziej zwinny i elastyczny, zdolny do szybszego dostosowywania warunków płacy i pracy do zmieniających się warunków, prawdopodobnie nadal będzie miał trudności z rekrutacją i zatrzymaniem pracowników” – powiedział Pollak w e-mailu.