Główny Zabawa Współtwórca „Twin Peaks” Mark Frost o „Sekretnej historii” tajemniczego miasta

Współtwórca „Twin Peaks” Mark Frost o „Sekretnej historii” tajemniczego miasta

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Okładka nowej powieści Marka Frosta, Sekretna historia Twin Peaks .Książki żelazne



W zeszły wtorek Mark Frost rozmawiał z Obserwator z pokoju hotelowego w San Francisco, gdzie przebywał podczas trasy promującej swoją nową książkę, Sekretna historia Twin Peaks . Wcześniej tego dnia lot Frosta z Los Angeles, gdzie mieszka, został opóźniony, a następnie odwołany; poleciał do San Jose, a potem pojechał, maszerując na północ, coraz bliżej Waszyngtonu, gdzie Twin Peaks, fikcyjne miasto i serial telewizyjny, który współtworzył z Davidem Lynchem, sprawiły, że zaczęliśmy się zastanawiać, czy w gorącej kawie jest coś więcej i ciasto wiśniowe, niż się wydawało.

Miał stawić się tego wieczoru w mieście i zamówił obsługę pokojową. Robię to od trzydziestu lat, teraz wcale nie jest łatwiej, powiedział Frost. Dla fanów krótkotrwały, kultowy program nadal ma czarować. Sekretna historia Twin Peaks to obszerne dossier opisujące ponad 200 lat historii miasta. Jego celem jest odkrycie tożsamości Archiwisty, mrocznej postaci, która z nieznanych powodów zebrała kuszące informacje na temat przodków miasta i istot nadprzyrodzonych. Książka ma na celu dać fanom pełniejsze zrozumienie serialu przed restartem Showtime w 2017 roku, który pojawia się wraz z postaciami 25 lat później.

Frost opowiedział o tematach książki, teoretykach spiskowych io zaletach trwałej sztuki.

„Wyzwaniem jest stworzenie nowej i organicznej historii w książce, która obejmowałaby świat serialu w miarę jego powstawania, ale także pogłębiała i poszerzała mitologię, w której pierwotnie osadzono serial” — Mark Frost, współtwórca Twin Peaks

Właśnie skończyłem książkę dziś po południu i od razu uderzyło mnie, że część atrakcyjności oryginalnej serii kusi fanów, pozwalając im tworzyć własne teorie. Jak sobie radzisz z przekazywaniem im informacji, jednocześnie wciągając ich w uzależnienie?

Mark Mróz: To naprawdę cienka linia, którą musiałem przejść i coś, o co musiałem stale zadawać sobie pytanie. Wiedziałem, że jednym z zadań książki jest wzbudzanie zainteresowania serialem i wzbudzanie zainteresowania ludzi, którzy nie mogą się doczekać, aby ponownie go w życiu. Ale nie chciałem też zdradzić ani jednej rzeczy na temat tego, co nadchodzi. Wyzwaniem jest stworzenie nowej i organicznej historii w książce, która obejmuje świat serialu w miarę jego powstawania, ale także pogłębia i poszerza mitologię, w której pierwotnie osadzono serial. Jako powieściopisarz to właśnie przemówiło do mnie w tej idei. Szansa cofnięcia się w czasie i stworzenia jeszcze większej scenerii dla świata Bliźniacze szczyty istnieć w.

Jednym z głównych tematów książki jest różnica między tajemnicami a sekretami. Dlaczego to było takie ważne?

Nigdy nie wyartykułowałem tego do siebie tak dokładnie, jak opowiadałem tę historię. Jeśli myślimy o tajemnicy lub mitologii w Joseph Campbell sens, jako coś, co nas odżywia, co wzbogaca i ożywia nasze życie, w przeciwieństwie do tajemnic, które nieuchronnie są tworem ludzi, którzy próbują zdobyć, zdobyć lub powstrzymać władzę, pieniądze lub ziemski zysk od innych ludzi. Myślę więc, że jest tu naprawdę wyraźny kontrast i myślę, że jest to niemiecki, soczewka, przez którą można spojrzeć na amerykańską historię. Więc była dla mnie podwójna funkcja: pomogła służyć historii i myślę, że pomogła w realizacji nadrzędnych tematów, nad którymi chciałem pracować przy tworzeniu tego świata.

Żyjemy w czasach, gdy kandydaci na prezydenta i media rozpowszechniają teorie spiskowe. Czy to nabrało kształtu w książce?

Myślę, że tak. Albo ujawniają ukrytą prawdę o manipulacjach za kulisami ludzi, którzy szukają władzy, albo są w całkowicie bezsensownym świecie, w którym możesz zniknąć w króliczej dziurze. Więc jako czytelnik, podczas tego doświadczenia, musisz przejść tę cienką linię dla siebie. Które z tych spisków i tajemnic prowadzą mnie do prawdy, a które prowadzą do labiryntu, ślepego zaułka lub niewłaściwych przekonań. Chciałem ułożyć to wszystko w scenerii, która zawiera tajemnice i sekrety wszelkiego rodzaju i pozwolić czytelnikowi przebrnąć przez to i zobaczyć, co myśli.

Czy w epoce telefonów komórkowych, w których każdy może coś nagrać, są jeszcze jakieś tajemnice? A jak dużym wyzwaniem jest wcielanie w życie idei, że teraz możemy wszystko nagrać?

Na szczęście dla mnie większość książki toczy się przed erą iPhone’a, więc nie wpływa na opowiadane przeze mnie historie tak bardzo, jak ma to miejsce dzisiaj. Ale myślę, że za zbyt wiele informacji trzeba zapłacić. Ludzie czują się tym przytłoczeni. Czasami zdrowiej jest zrobić krok w tył i powiedzieć: „No cóż, może nie muszę tego wiedzieć. Może powinienem szukać gdzie indziej, może wewnętrznie, w poszukiwaniu rzeczy, które mnie odżywiają, zamiast dać się sprowadzić w gorączkowe bagna konspiracji. Może powinienem pomyśleć o tym, co mogę zrobić, aby poprawić życie ludzi wokół mnie i społeczności, w której żyjemy”. Ludzie mają wybór. I myślę, że ten wybór, teraz bardziej niż kiedykolwiek, jest naprawdę istotny i ma znacznie większe znaczenie niż kiedyś.

Czy poradzimy sobie z długimi seriami?

„Jest w tym element eksperymentu społecznego; to nie jest program, który publikujemy na Netflix, więc możesz to wszystko na raz. To przedstawienie, w którym może powinieneś brać jeden kurs na raz i dać sobie czas na przetrawienie, zanim przejdziesz do następnego”.

Chyba się dowiemy. Jest w tym element eksperymentu społecznego; to nie jest program, który publikujemy na Netflix, więc możesz to wszystko na raz. To przedstawienie, w którym być może powinieneś brać jeden kurs na raz i dać sobie czas na przetrawienie, zanim przejdziesz do następnego. Książka angażuje więc wszystkie te pomysły i są to rzeczy, o których myślę, oddzielne i odrębne od serii. Ale myślę, że patrzenie w przyszłość będzie również tam istotne.

Gdybyś musiała mi powiedzieć, że przeczytam 350-stronicową książkę, a tam będzie pisanie kursywą i oficjalne dokumenty FBI i że mi się to spodoba, powiedziałbym: Nut-uh. Ale jest coś w książce i sposobie, w jaki zadaje pytania, co wciąga czytelnika.

Musiałem polegać na intuicyjnym wyczuciu wewnętrznej struktury. Był to stosunek ryzyka do nagrody: ile można się spodziewać, że ludzie zainwestują w to, aby naprawdę zagłębić się w szczegóły i wziąć pod uwagę ten poziom szczegółowości, w porównaniu z tym, ile z tego uzyskają. I to była kalkulacja, którą starałem się prowadzić przez cały czas pisania książki.

To zaczyna się od Lewisa i Clarka. Stamtąd pokazujesz serię zderzeń kultur. Czy myślisz, że seria schodzi z jednej lub drugiej strony, czy to napięcie z Innymi istotami łączy ludzi, czy ich dzieli?

Nie chcę jeszcze mówić o nowej serii, ale na pewno jest ta jakość w starej serii. Pozostawiając konsumentowi, widzowi lub czytelnikowi, wymyślenie własnych wniosków i przedstawienie wielu różnych historii, ludzi, argumentów i punktów widzenia, ale zrób to w sposób wszechwiedzący [gdzie] Nie upieram się, że którakolwiek z tych dróg jest właściwa. Konsument powinien być wystarczająco wezwany, aby sam sobie z tym poradzić.

Kiedy myślę o sobie wchodzącym w interakcję z materiałem, który lubię, jest to materiał, który z natury mnie przemawia, co daje mi miejsce na własną reakcję. To nie sprawia, że ​​czuję się, jakbym była przypięta pasami do przejażdżki w Disney Land i będę miotana przez trzy i pół minuty, a potem zdejmą pasy i będę wrócić do mojego normalnego życia. Chcę czegoś, co pozostanie ze mną i da mi coś do przemyślenia i przeżuwania. to jest prawdziwy cel tutaj; tworzy coś, co nie wydaje się jednorazowe.

To powiedziawszy, czy myślisz, że ty lub David znacie wszystkie sekrety? Bliźniacze szczyty – tajemnice z przeszłości – czy działasz z myślą, że ja dokładnie wiem, co to jest i zamierzam to powoli ujawniać?

Cóż, dla mnie proces odkrywania tych rzeczy na bieżąco jest jedną z największych radości twórczej pracy. Jeśli przyjdziesz ze wszystkimi odpowiedziami, możesz stworzyć coś bardzo pięknego i potężnego, ale myślę, że będzie to również wydawać się sterylne, jeśli nie zostawisz miejsca na to, by ludzie mieli na to własne reakcje. Jest coś takiego jak bycie trochę zbyt doskonałym – trochę zbyt błyszczącym. Wiem, że wolę rzeczy, w których można oddychać i opowiadać historię, świat, w którym można się poruszać.

Skąd wiedziałeś, kto będzie dobrą postacią historyczną, aby wciągnąć się w tę mitologię?

Cóż, po raz kolejny było to trochę intuicyjne. Zawsze uważałem, że bycie pisarzem wymaga, abyś wiedział jak najwięcej o tak wielu rzeczach, jak tylko możesz i odczuwał jak najwięcej emocji. Próbować żyć ciekawymi pomysłami, interesującymi myślami i interesującymi wiadomościami oraz filtrować jakąkolwiek nabytą świadomość i tworzyć rzeczy, które oferują to samo doświadczenie ludziom, którzy biorą udział w tym, co zrobiłeś. Dajesz im pełny posiłek. Dajesz im coś, co czuje i żyje. Mieszanie historii i faktów, domysłów i czystej fantazji, jak dla mnie – które można by nazwać amerykańskim realizmem magicznym, jak sądzę – brzmiało jak właściwa droga, zwłaszcza w przypadku tego materiału, który zawsze żył dla ludzi w trudnej do zdefiniowania przestrzeni. Nie wiedzą dokładnie, co to jest ani co zapowiada się do powiedzenia, ale wiedzą, że jest tam coś, czego chcą, chcą tego doświadczenia i umieszczenia w tej przestrzeni bez mówienia im, co mają myśleć lub czuć.

Dla mnie praca, którą zawsze chciałem wykonać dla innych ludzi. Myślę, że jest to rola artysty w społeczeństwie.

(Ten wywiad został zredagowany dla jasności.)

Sekretna historia Twin Peaks: powieść Mark Frost jest publikowany przez Flatiron Books i jest dostępny w sprzedaży tutaj .

Artykuły, Które Możesz Lubić :