Dwa miesiące temu Elon Musk zaprezentował pierwszy prototyp SpaceX swojego kolonizującego Marsa statku kosmicznego, wysoki na 165 stóp statek kosmiczny wykonany w całości ze stali nierdzewnej o nazwie Starship Mk1, na terenie testowym firmy w Boca Chica w Teksasie, z dumą nazywając go najbardziej inspirująca rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem.
Prototyp Mk1 miał być pierwszym z wielu, który miał pomóc SpaceX wynieść system statku kosmicznego z ziemi (aby osiągnąć orbitę Ziemi) w ciągu sześciu miesięcy, a misje z załogą prawdopodobnie rozpoczną się już w przyszłym roku . Ale projekt uderzył w środę, kiedy Mk1 wysadził swój szczyt podczas próby ciśnieniowej w Boca Chica, wytwarzając gigantyczną chmurę białej pary, która trwała kilka minut.
Incydent został sfilmowany przez kamerę przez kilku widzów obserwujących test z daleka.
SpaceX powiedział, że awaria nie była całkowicie nieoczekiwana, ponieważ celem środowego testu było maksymalne zwiększenie ciśnienia w systemach. Nie było żadnych obrażeń i nie jest to poważna wpadka, podała firma w oświadczeniu.
Na Twitterze fani SpaceX przesyłają Muskowi kondolencje, a w niektórych przypadkach porady techniczne. Odpowiadając jednemu entuzjaście rakiet, który zasugerował przejście SpaceX na kolejne generacje prototypów statku kosmicznego, zamiast próbować naprawić uszkodzony Mk1, dyrektor generalny SpaceX napisał: Absolutnie, ale aby przejść do projektu Mk3 [prototyp trzeciej generacji]. Miało to pewną wartość jako pionier w produkcji, ale konstrukcja lotu jest zupełnie inna.
SpaceX jest już w trakcie budowy Starship Mk2, dla którego testy suborbitalne mogą rozpocząć się pod koniec roku, i wkrótce rozpocznie proces produkcji Mk3, który ma latać na orbitę Ziemi.
Oczywiście, ale przejście do projektowania Mk3. Miało to pewną wartość jako pionier w produkcji, ale konstrukcja lotu jest zupełnie inna.
— Elon Musk (@elonmusk) 20 listopada 2019 r.