Główny Nowa-Jersey-Polityka Romney przedstawia się GOP jako kompetentny, miły i łagodny CEO

Romney przedstawia się GOP jako kompetentny, miły i łagodny CEO

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Większość Amerykanów wątpi teraz, czy ich dzieci będą miały lepszą przyszłość, powiedział Romney, czarodziej stolicy Bain, potomek ojca politycznego, który sam kiedyś kandydował na prezydenta.

W końcu, pojawiając się na platformie na forum Tampa Bay Times Forum po tym, jak surogatki spędziły kilka godzin na zmiękczaniu prezydenta Baracka Obamy jako słabego przywódcy, Romney szturchnął demokratycznego prezydenta za niezastosowanie się do haseł kampanii z 2008 roku.

To była nadzieja i zmiana, na którą Ameryka głosowała… na to zasłużyli Amerykanie, powiedział republikański kandydat na prezydenta, wywołując skandaliczne okrzyki USA! USA! USA!

Romney pakował się jako koń roboczy dyrektora generalnego sektora prywatnego z credo zarządzania, którego brakuje Obamie prawnikowi konstytucyjnemu/autorowi.

Kiedy potrzebujesz kogoś, kto zrobi naprawdę wielkie rzeczy, potrzebujesz Amerykanina, powiedział Romney, przywołując pamięć o pierwszym człowieku na Księżycu Neil Armstrong, który zmarł w zeszłym tygodniu, a później skłaniając ekspertów do uwagi, że Romney używał kodu, by sfrustrować. rodzeni.

Gubernator Chris Christie spędził ostatnie dwa dni cytowany, mówiąc, że Romney w swoim dzisiejszym przemówieniu musiał pozbyć się swojego wizerunku automatu na tyle długo, by przekonać Amerykanów, że jest człowiekiem.

To wtedy, gdy nasz syn lub córka dzwoni ze studiów, aby porozmawiać o tym, którą ofertę pracy powinni przyjąć, a Ty starasz się nie dusić, gdy słyszysz, że ta, którą lubią, jest niedaleko domu. - powiedział Romney w pewnym momencie, przedłużając całowieczorny wysiłek, by go uregulować.

Ale podkreślanie wszystkiego dla Romneya było jego argumentem, że dostaje biznes, a Obama nie.

Centralnym punktem całej kampanii reelekcyjnej prezydenta jest atak na sukces, powiedział Romney. W Ameryce świętujemy sukces, nie przepraszamy za sukces.

Wykonuje świetną robotę, powiedział przewodniczący Komitetu Republikańskiego Hrabstwa Essex Al Barlas, gdy były gubernator Massachusetts wygłosił swoje przemówienie. Bardzo prezydencki. …Pokazuje miękką stronę Mitta bez utraty prezydenta.

Kampania Obamy od miesięcy krytykowała rolę Romneya w Bain Capital, argumentując, że dyrektor generalny uratował duże firmy po części poprzez cięcie pracowników, co nie jest życiorysem milszego i łagodniejszego przywódcy, który Romney chciał dziś przedstawić.

Romney rozmawiał o małym, a nie wielkim biznesie.

Będziemy bronić małych firm. Oznacza to, że musimy ograniczyć koszty opieki zdrowotnej poprzez uchylenie i zastąpienie Obamacare, powiedział.

Przez cały czas Romney starał się przeciwstawić sobie jako praktyczny, zdroworozsądkowy Amerykanin obok bezmyślnego prezydenta, który, gdy biegał cztery lata temu, obiecał obniżyć oceany, powiedział pretendent.

Moim zadaniem jest pomóc tobie i twojej rodzinie, Romney śmiertelnie poważany, przy gromkim aplauzie.

Przez cały tydzień członkowie republikańskiej delegacji z New Jersey kulili się z powodu Romneya, któremu brakuje bezpośredniej politycznej obecności Christie. Ale dzisiaj Romney wydawał się przewyższyć oczekiwania z New Jerseyans.

Inspirująca, stanowa senator Diane Allen (R-7) powiedziała o przemówieniu. Zna Amerykę. Wie, co jest w nas dobre i przyzwoite, iz naszą pomocą odbuduje obietnicę tego kraju.

Były dyrektor kampanii Romneya w New Jersey, kandydat GOP do Senatu USA Joe Kyrillos, również pochwalił przemówienie.

Jak powiedział dziś gubernator Romney, „Ameryka zasługuje na coś lepszego… Być Amerykaninem to zakładać, że wszystko jest możliwe”. Jednak w ciągu ostatnich czterech lat duch możliwości osłabł, powiedział Kyrillos. Wierzę, że Mitt Romney odbuduje obietnicę Ameryki i skieruje nas ku przyszłości, w której następne pokolenie będzie w lepszej sytuacji niż poprzednie. Gubernator Romney jest człowiekiem uczciwym i zdrowym rozsądkiem i pod jego kierownictwem, wraz z takimi reformatorami jak ja w Senacie, poprowadzimy nasz kraj z powrotem do dobrobytu.

Felietonista PolitickerNJ.com Alan Steinberg entuzjastycznie przyjął przemówienie.

To było najlepsze przemówienie, jakie słyszałem na konwencji GOP od czasu przemówienia Reagana w 1980 roku, powiedział Steinberg. Mitt był inspirujący, wykazywał empatię i tworzył wyjątkową kombinację pokory i pewności siebie.

Za hotelem Sirata zespół grał pod wielkim namiotem ustawionym na plaży w oczekiwaniu na późny powrót delegacji z New Jersey.

Z ich mistrzem, Christie, wychodzącym z tej konwencji, uznaną gwiazdą narodową, niezależnie od różnych negatywnych reakcji na jego przemówienie, delegaci i honorowi wróciliby przez most Sunshine Skyway Bridge do białych piasków Sankt Petersburga, by po raz ostatni uderzyć.

Mitt był przekonujący, powiedziała stanowa senator Jennifer Beck (R-11). Pomyślałem, że mądrze jest oddzielić uczucia ludzi do prezydenta Obamy jako osoby i jego historii. A jego humor był potężny. … To był solidny występ.

A co z crescendo?

Ognisty i namiętny, powiedział Beck.

Nie dwa przymiotniki zwykle kojarzone z nominowanym do GOP Prez.

Jeśli Christie był winny w oczach niektórych republikańskich krytyków za egocentryczną myśl przewodnią, skupiającą się na własnej biografii i niedziałającą w tworzeniu mitów Mitt, inny wschodzący narodowy gwiazdor GOP amerykański senator Marco Rubio (R-Fl.) podwoił się w dół z jego własną biocentryczną mową: ciężkie rytmy Rubio, podczas gdy łagodnie handluje Product Romneyem.

Rzucił też kilkoma łokciami w prezydenta Baracka Obamę.

Naszym problemem nie jest to, że jest złą osobą, powiedział Rubio. Naszym problemem jest to, że jest złym prezydentem.

Nieuporządkowane przemówienie hollywoodzkiego osiemdziesięciolatka, Clinta Eastwooda, wygłoszone przed wystąpieniem Rubio, sprawiło, że dziennikarze z ust czytali słowo „głupi” na ustach co najmniej jednego delegata.

Poniżej wydrukowano pełny zapis przemówienia Romneya…

Panie Przewodniczący, delegaci. Przyjmuję twoją nominację na prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Czynię to z pokorą, głęboko poruszony zaufaniem, jakim mnie obdarzyłeś. To wielki zaszczyt. To jeszcze większa odpowiedzialność.

Dziś wieczorem proszę Cię, abyś dołączyła do mnie, aby iść razem do lepszej przyszłości. Po swojej stronie wybrałem człowieka o wielkim sercu z małego miasteczka. Reprezentuje najlepszych w Ameryce, człowieka, z którego zawsze będziemy dumni – mojego przyjaciela i kolejnego wiceprezydenta Ameryki, Paula Ryana.

W nadchodzących dniach lepiej poznasz Paula i Jannę. Ale zeszłej nocy Ameryka zobaczyła to, co widziałem w Paulu Ryanie – silnym i troskliwym przywódcy, który stoi na ziemi i jest pewny wyzwań, jakich wymaga ten moment.

Uwielbiam sposób, w jaki zapala się wokół swoich dzieci i jak nie wstydzi się pokazać światu, jak bardzo kocha swoją mamę.

Ale Paul, nadal lubię listę odtwarzania na moim iPodzie bardziej niż twoją.

Wiem, że cztery lata temu wielu Amerykanów poczuło świeże podekscytowanie możliwościami nowego prezydenta. Ten prezydent nie był wyborem naszej partii, ale Amerykanie po wyborach zawsze się spotykają. Jesteśmy dobrymi i hojnymi ludźmi, których łączy o wiele więcej niż to, co nas dzieli.

Kiedy skończyły się te zaciekłe wybory, kiedy pojawiły się znaki na podwórku, a reklamy telewizyjne wreszcie zniknęły, Amerykanie chętnie wracali do pracy, by żyć tak, jak zawsze – optymistycznie, pozytywnie i pewni siebie. przyszłość.

Ten optymizm jest wyjątkowo amerykański.

To właśnie przywiodło nas do Ameryki. Jesteśmy narodem imigrantów. Jesteśmy dziećmi, wnukami i prawnukami tych, którzy chcieli lepszego życia, zmotywowani, którzy obudzili się w nocy słysząc ten głos mówiący im, że życie w tym miejscu zwanym Ameryką mogłoby być lepsze.

Przybyli nie tylko w pogoni za bogactwami tego świata, ale także za bogactwem tego życia.

Wolność.

Wolność religijna.

Wolność wyrażania swoich myśli.

Wolność budowania życia.

I tak, wolność budowania biznesu. Własnymi rękami.

To jest esencja amerykańskiego doświadczenia.

My, Amerykanie, zawsze czuliśmy szczególne pokrewieństwo z przyszłością.

Kiedy każda nowa fala imigrantów podniosła wzrok i zobaczyła Statuę Wolności lub uklękła i ucałowała brzegi wolności zaledwie dziewięćdziesiąt mil od tyranii Castro, ci nowi Amerykanie z pewnością mieli wiele pytań. Ale nikt nie wątpił, że tutaj w Ameryce mogą zbudować lepsze życie, że w Ameryce ich dzieci będą bardziej błogosławione niż one.

Ale dzisiaj, cztery lata po podekscytowaniu ostatnimi wyborami, po raz pierwszy większość Amerykanów wątpi, że nasze dzieci będą miały lepszą przyszłość.

To nie jest to, co nam obiecano.

Każda rodzina w Ameryce chciała, aby był to czas, w którym mogliby trochę bardziej wysunąć się do przodu, odłożyć trochę więcej na studia, zrobić więcej dla swojej starszej mamy, która teraz mieszka sama lub dać trochę więcej kościołowi lub organizacji charytatywnej.

Każda mała firma chciała, aby były to ich najlepsze lata, kiedy mogliby więcej zatrudnić, zrobić więcej dla tych, którzy wytrwali z nimi w trudnych czasach, otworzyć nowy sklep lub sponsorować drużynę Małej Ligi.

Każdy nowy absolwent college'u myślał, że będzie miał teraz dobrą pracę, własne miejsce i że mógłby zacząć spłacać część swoich pożyczek i budować na przyszłość.

To wtedy nasz naród miał zacząć spłacać dług publiczny i wycofywać te ogromne deficyty.

To była nadzieja i zmiana, na którą głosowała Ameryka.

Nie chodzi tylko o to, czego chcieliśmy. Nie tylko tego się spodziewaliśmy.

Na to zasłużyli Amerykanie.

Zasłużyłeś na to, ponieważ przez te lata pracowałeś ciężej niż kiedykolwiek wcześniej. Zasłużyłeś na to, ponieważ kiedy zatankowanie samochodu kosztuje więcej, skreślasz wieczory filmowe i poświęcasz więcej godzin. Albo kiedy straciłeś pracę, która płaciła 22,50 dolarów za godzinę z dodatkami, wziąłeś dwie prace za 9 dolców za godzinę i mniej świadczeń. Zrobiłeś to, ponieważ twoja rodzina na tobie polegała. Zrobiłeś to, ponieważ jesteś Amerykaninem i nie rezygnujesz. Zrobiłeś to, ponieważ to było to, co musiałeś zrobić.

Ale spóźnienie do domu z drugiej pracy albo stanie tam i patrzenie, jak pompa benzynowa uderzyła o 50 dolarów i nadal jechała, kiedy pośrednik powiedział ci, że żeby sprzedać swój dom, musisz ponieść dużą stratę, w tych momentach wiedziałeś, że to po prostu nie było w porządku.

Ale co mogłeś zrobić? Oprócz cięższej pracy, rób mniej, staraj się być optymistą. Przytul swoje dzieci trochę dłużej; może spędzić trochę więcej czasu na modlitwie, żeby jutro był lepszy dzień.

Chciałbym, żeby prezydent Obama odniósł sukces, ponieważ chcę, aby Ameryka odniosła sukces. Ale jego obietnice ustąpiły miejsca rozczarowaniu i podziałom. To nie jest coś, co musimy zaakceptować. Teraz jest moment, kiedy MOŻEMY coś zrobić. Z Twoją pomocą coś zrobimy.

Teraz jest moment, kiedy możemy wstać i powiedzieć, że jestem Amerykaninem. Tworzę swoje przeznaczenie. I zasługujemy na lepsze! Moje dzieci zasługują na lepsze! Moja rodzina zasługuje na coś lepszego. Mój kraj zasługuje na coś lepszego!

Więc tutaj stoimy. Amerykanie mają wybór. Decyzja.

Aby dokonać takiego wyboru, musisz wiedzieć więcej o mnie i o tym, dokąd poprowadzę nasz kraj.

Urodziłem się w połowie wieku w środku kraju, w klasycznym wyżu demograficznym. Był to czas, kiedy Amerykanie wracali z wojny i byli chętni do pracy. Bycie Amerykaninem oznaczało założenie, że wszystko jest możliwe. Kiedy prezydent Kennedy wyzwał Amerykanów, by polecieli na Księżyc, pytanie nie brzmiało, czy tam dotrzemy, ale tylko wtedy, kiedy tam dotrzemy.

Podeszwy butów Neila Armstronga na Księżycu wywarły trwały ślad w NASZYCH duszach i naszej narodowej psychice. Ann i ja obserwowaliśmy te kroki razem na sofie jej rodziców. Jak wszyscy Amerykanie, poszliśmy spać tej nocy, wiedząc, że mieszkamy w najwspanialszym kraju w historii świata.

Niech Bóg błogosławi Neila Armstronga.

Dziś wieczorem ta amerykańska flaga wciąż jest na Księżycu. I nie wątpię, że duch Neila Armstronga wciąż jest z nami: ta wyjątkowa mieszanka optymizmu, pokory i całkowitej pewności, że kiedy świat potrzebuje kogoś, kto zrobi naprawdę wielkie rzeczy, potrzebujesz Amerykanina.

Tak zostałam wychowana.

Mój tata urodził się w Meksyku i jego rodzina musiała wyjechać podczas rewolucji meksykańskiej. Dorastałem na opowieściach o jego rodzinie, która była karmiona przez rząd Stanów Zjednoczonych jako uchodźcy wojenni. Mój tata nigdy nie skończył college'u i nie był praktykantem jako cieśla i cieśla gipsowy. I miał wielkie marzenia. Przekonał moją mamę, piękną, młodą aktorkę, by porzuciła Hollywood i poślubiła go. Przeniósł się do Detroit, prowadził wielką firmę motoryzacyjną i został gubernatorem Wielkiego Stanu Michigan.

Byliśmy mormonami i dorastaliśmy w Michigan; to mogło wydawać się niezwykłe lub nie na miejscu, ale naprawdę nie pamiętam tego w ten sposób. Moi przyjaciele bardziej dbali o to, do jakich drużyn sportowych chodziliśmy, niż do jakiego kościoła chodziliśmy.

Moja mama i tata podarowali swoim dzieciom najwspanialszy dar ze wszystkich – dar bezwarunkowej miłości. Bardzo dbali o to, kim BYLIŚMY, a tym bardziej o to, co byśmy ROBILI.

Bezwarunkowa miłość jest darem, który Ann i ja staraliśmy się przekazać naszym synom, a teraz także naszym wnukom. Wszystkie prawa i ustawodawstwa na świecie nigdy nie uzdrowią tego świata, jak kochające serca i ramiona matek i ojców. Gdyby każde dziecko mogło zasnąć, czując się owinięte miłością swojej rodziny – i miłością Boga – ten świat byłby o wiele łagodniejszym i lepszym miejscem.

Mama i tata byli małżeństwem 64 lata. A jeśli zastanawiałeś się, jaki jest ich sekret, mógłbyś zapytać miejscową kwiaciarnię – bo codziennie tata dawał mamie różę, którą kładł na jej nocnym stoliku. W ten sposób dowiedziała się, co wydarzyło się w dniu śmierci mojego ojca – poszła go szukać, bo tego ranka nie było róży.

Moja mama i tata byli prawdziwymi partnerami, życiową lekcją, która ukształtowała mnie codziennym przykładem. Kiedy moja mama kandydowała do Senatu, tata był przy niej na każdym kroku. Wciąż słyszę, jak mówi swoim pięknym głosem: Dlaczego kobiety miałyby mieć mniej do powiedzenia niż mężczyźni o wielkich decyzjach stojących przed naszym narodem?

Szkoda, że ​​nie mogła być tutaj na konwencji i usłyszeć takich liderów jak gubernator Mary Fallin, gubernator Nikki Haley, gubernator Susana Martinez, senator Kelly Ayotte i sekretarz stanu Condoleezza Rice.

Na gubernatora Massachusetts wybrałem kobietę, porucznika, kobietę szefową sztabu, połowę mojego gabinetu i wyższych urzędników stanowiły kobiety, a w biznesie doradzałem i wspierałem wielkie liderki, które później prowadziły wspaniałe firmy.

Dorastałem w Detroit zakochany w samochodach i chciałem być facetem od samochodów, jak mój tata. Ale zanim skończyłem szkołę, zdałem sobie sprawę, że muszę wyjść sam, że jeśli zostanę w Michigan w tej samej firmie, nigdy tak naprawdę nie dowiem się, czy mam przerwę z powodu mojego taty. Chciałem pojechać w nowe miejsce i sprawdzić się.

To nie były najłatwiejsze dni – zbyt wiele długich godzin pracy i weekendów, pięciu młodych synów, którzy zdawali się odczuwać potrzebę odtworzenia co wieczór innej wojny światowej. Ale jeśli zapytasz Ann i mnie, co byśmy dali, żeby przerwać jeszcze jedną kłótnię między chłopcami, albo obudzić się rano i odkryć stos dzieci śpiących w naszym pokoju. Cóż, każda mama i tata znają na to odpowiedź.

Oczywiście te dni były dla Ann najcięższe. Była bohaterska. Pięciu chłopców, z naszymi rodzinami daleko. Musiałem wtedy dużo podróżować do pracy, dzwoniłem i próbowałem zaoferować wsparcie. Ale każda mama wie, że to nie pomaga w odrobieniu pracy domowej ani wychodzeniu dzieci do szkoły.

Wiedziałam, że jej praca jako mamy była trudniejsza niż moja. I bez wątpienia wiedziałam, że jej praca jako mamy była o wiele ważniejsza niż moja. A jak Ameryka zobaczyła we wtorek wieczorem, Ann odniosłaby sukces we wszystkim, czego chciała.

Jak wiele rodzin w nowym miejscu bez rodziny, dzięki naszemu kościołowi odnaleźliśmy pokrewieństwo z szerokim kręgiem przyjaciół. Kiedy byliśmy nowicjuszami we wspólnocie, była ona gościnna, az biegiem lat, radością było pomaganie innym, którzy właśnie przeprowadzili się do miasta lub dopiero dołączyli do naszego kościoła. Mieliśmy niezwykle energicznych i różnorodnych wiernych ze wszystkich środowisk i wielu, którzy byli nowicjuszami w Ameryce. Modliliśmy się razem, nasze dzieci bawiły się razem i zawsze byliśmy gotowi pomagać sobie nawzajem na różne sposoby.

I tak jest w Ameryce. W naszych wspólnotach, naszych wyznaniach, naszych rodzinach oczekujemy naszej radości, naszego wsparcia w dobrych i złych czasach. Chodzi zarówno o to, jak żyjemy, jak i dlaczego żyjemy. Siła, potęga i dobroć Ameryki zawsze opierały się na sile, mocy i dobroci naszych społeczności, naszych rodzin, naszych wyznań.

To jest podstawa tego, co tworzy Amerykę, Amerykę. W naszych najlepszych dniach możemy poczuć żywotność społeczności amerykańskich, dużych i małych.

To wtedy widzimy, że nowy biznes otwiera się w centrum. To wtedy, gdy rano idziemy do pracy i widzimy, jak wszyscy na naszym bloku robią to samo.

To wtedy, gdy nasz syn lub córka dzwoni ze studiów, aby porozmawiać o tym, którą ofertę pracy powinni przyjąć… a ty starasz się nie dusić, gdy słyszysz, że ta, którą lubią, jest niedaleko od domu.

To takie dobre uczucie, gdy masz więcej czasu na wolontariat, aby trenować drużynę piłkarską swojego dziecka lub pomagać w wycieczkach szkolnych.

Ale dla zbyt wielu Amerykanów te dobre dni są trudniejsze do zdobycia. Ile dni obudziłeś się z uczuciem, że w Ameryce dzieje się coś naprawdę wyjątkowego?

Wielu z was czuło się tak w dniu wyborów cztery lata temu. Nadzieja i zmiana miały potężny urok. Ale dzisiaj zadam proste pytanie: jeśli czułeś to podekscytowanie, kiedy głosowałeś na Baracka Obamę, czy nie powinieneś tak się czuć teraz, gdy jest prezydentem Obamą? Wiesz, że coś jest nie tak z pracą, jaką wykonuje jako prezydent, kiedy najlepszym uczuciem, jakie miałeś, był dzień, w którym na niego głosowałeś.

Prezydent nie zawiódł cię, bo chciał. Prezydent rozczarował Amerykę, ponieważ nie poprowadził Ameryki we właściwym kierunku. Objął urząd bez podstawowych kwalifikacji, które ma większość Amerykanów i które były niezbędne do jego zadania. Nie miał prawie żadnego doświadczenia w pracy w biznesie. Praca dla niego dotyczy rządu.

Prawdziwe lekcje o tym, jak działa Ameryka, nauczyłem się z doświadczenia.

W wieku 37 lat pomogłem założyć małą firmę. Moi partnerzy i ja pracowaliśmy dla firmy, która pomagała innym firmom.

Niektórzy z nas wpadli na pomysł, że jeśli naprawdę wierzymy, że nasze rady pomagają firmom, powinniśmy inwestować w firmy. Powinniśmy postawić na siebie i nasze rady.

Założyliśmy więc nowy biznes o nazwie Bain Capital. Jedynym problemem było to, że chociaż MY wierzyliśmy w siebie, nikt inny nie wierzył. Byliśmy młodzi i nigdy wcześniej tego nie robiliśmy i prawie nie oderwaliśmy się od ziemi. W tamtych czasach czasami zastanawiałem się, czy popełniłem naprawdę duży błąd. Myślałem o zwróceniu się do funduszu emerytalnego mojego kościoła, aby zainwestował, ale nie zrobiłem tego. Pomyślałem, że to wystarczająco złe, że mogę stracić pieniądze moich inwestorów, ale też nie chciałem iść do piekła. Pokazuje to, co wiem. Inny z moich wspólników zainwestował w fundusz emerytalny Kościoła Episkopalnego. Dziś jest wielu szczęśliwych księży emerytów, którzy powinni mu podziękować.

Ta firma, którą rozpoczęliśmy z 10 osobami, przerodziła się w wielką amerykańską historię sukcesu. Niektóre firmy, którym pomogliśmy założyć, to nazwy, które znasz. Firma zajmująca się artykułami biurowymi o nazwie Staples – gdzie cieszę się, że kampania Obamy robi zakupy; Urząd Sportu, który stał się ulubieńcem moich synów. Założyliśmy centrum nauki wczesnego dzieciństwa o nazwie Bright Horizons, które słusznie chwaliła Pierwsza Dama Michelle Obama. W czasach, gdy nikt nie sądził, że kiedykolwiek zobaczymy nową hutę zbudowaną w Ameryce, zaryzykowaliśmy i zbudowaliśmy ją na polu kukurydzy w stanie Indiana. Dziś Steel Dynamics jest jednym z największych producentów stali w Stanach Zjednoczonych.

To są amerykańskie historie sukcesu. A jednak centralnym punktem całej kampanii reelekcyjnej prezydenta jest atak na sukces. Czy można się dziwić, że ktoś, kto atakuje sukces, doprowadził do najgorszego ożywienia gospodarczego od czasów Wielkiego Kryzysu? W Ameryce świętujemy sukces, nie przepraszamy za niego.

W Bain nie zawsze odnosiliśmy sukcesy. Ale nikt nigdy nie jest w prawdziwym świecie biznesu.

Wydaje się, że tego ten prezydent nie rozumie. Biznes i rozwijające się miejsca pracy to podejmowanie ryzyka, czasem porażka, czasem sukces, ale zawsze dążenie. Chodzi o marzenia. Zwykle nie działa to dokładnie tak, jak mogłeś sobie wyobrazić. Steve Jobs został zwolniony z Apple. Wrócił i zmienił świat.

To geniusz amerykańskiego systemu wolnej przedsiębiorczości – wykorzystać niezwykłą kreatywność, talent i przemysł Amerykanów do systemu, który jest poświęcony tworzeniu jutrzejszego dobrobytu, a nie redystrybucji dzisiejszego.

Dlatego każdy prezydent od czasów Wielkiego Kryzysu, który pojawił się przed Amerykanami, prosząc o drugą kadencję, mógł spojrzeć wstecz na ostatnie cztery lata i powiedzieć z satysfakcją: dziś jest ci lepiej niż cztery lata temu.

Z wyjątkiem Jimmy'ego Cartera. I oprócz tego prezydenta.

Ten prezydent może poprosić nas o cierpliwość.

Ten prezydent może nam powiedzieć, że to była wina kogoś innego.

Ten prezydent może nam powiedzieć, że przez następne cztery lata zrobi to dobrze.

Ale ten prezydent nie może nam powiedzieć, że Wam jest dziś lepiej niż wtedy, gdy objął urząd.

Ameryka była cierpliwa. Amerykanie poparli tego prezydenta w dobrej wierze.

Ale dzisiaj nadszedł czas, aby przewrócić stronę.

Dziś nadszedł czas, abyśmy oddalili rozczarowania ostatnich czterech lat.

Odłożyć na bok podziały i wzajemne oskarżenia.

Zapomnieć o tym, co mogło być i spojrzeć w przyszłość, co może być.

Teraz nadszedł czas, aby przywrócić Obietnicę Ameryki. Wielu Amerykanów zrezygnowało z tego prezydenta, ale nigdy nie myśleli o rezygnacji. Nie na siebie. Nie na siebie. I nie w Ameryce.

To, co jest dziś potrzebne w naszym kraju, nie jest skomplikowane ani głębokie. Nie potrzeba specjalnej komisji rządowej, aby powiedzieć nam, czego potrzebuje Ameryka.

Ameryka potrzebuje pracy.

Mnóstwo miejsc pracy.

W najbogatszym kraju w historii świata ta gospodarka Obamy zmiażdżyła klasę średnią. Dochód rodziny spadł o 4000 dolarów, ale składki na ubezpieczenie zdrowotne są wyższe, ceny żywności są wyższe, rachunki za media są wyższe, a ceny benzyny podwoiły się. Dziś więcej Amerykanów budzi się w biedzie niż kiedykolwiek wcześniej. Prawie co szósty Amerykanin żyje w ubóstwie. Rozejrzyj się. To nie są obcy. To są nasi bracia i siostry, nasi rodacy Amerykanie.

Jego polityka nie pomogła w tworzeniu miejsc pracy, ale je przygnębiła. I to mogę powiedzieć o tym, dokąd prezydent Obama zabrałby Amerykę:

Jego plan podniesienia podatków od małych firm nie doda miejsc pracy, ale je wyeliminuje;

Jego atak na węgiel, gaz i ropę wyśle ​​do Chin miejsca pracy w energetyce i produkcji;

Jego biliony dolarów cięcia dla naszego wojska wyeliminują setki tysięcy miejsc pracy, a także zagrożą naszemu bezpieczeństwu;

Jego 716 miliardów dolarów cięcia na Medicare na finansowanie Obamacare zaszkodzi zarówno dzisiejszym seniorom, jak i zmniejszy innowacyjność – i miejsca pracy – w medycynie.

A jego bilionowe deficyty spowolnią naszą gospodarkę, ograniczą zatrudnienie i spowodują stagnację płac.

Większości Amerykanów, którzy teraz wierzą, że przyszłość nie będzie lepsza niż przeszłość, gwarantuję: jeśli Barack Obama zostanie ponownie wybrany, będziesz miał rację.

Kandyduję na prezydenta, aby pomóc w tworzeniu lepszej przyszłości. Przyszłość, w której każdy, kto chce pracy, może ją znaleźć. Gdzie żaden senior nie obawia się o bezpieczeństwo swojej emerytury. Ameryka, w której każdy rodzic wie, że jego dziecko otrzyma wykształcenie, które zaprowadzi go do dobrej pracy i jasnego horyzontu.

I w przeciwieństwie do prezydenta mam plan stworzenia 12 milionów nowych miejsc pracy. Ma 5 kroków.

Po pierwsze, do 2020 r. Ameryka Północna będzie niezależna energetycznie, w pełni wykorzystując naszą ropę, węgiel, gaz, energię jądrową i odnawialne źródła energii.

Po drugie, zapewnimy naszym współobywatelom umiejętności, których potrzebują w dzisiejszych zawodach i karierach jutra. Jeśli chodzi o szkołę, do której będzie uczęszczać Twoje dziecko, każdy rodzic powinien mieć wybór, a każde dziecko powinno mieć szansę.

Po trzecie, sprawimy, że handel będzie działał dla Ameryki poprzez zawarcie nowych umów handlowych. A kiedy narody oszukują w handlu, będą miały niewątpliwe konsekwencje.

Po czwarte, aby zapewnić każdego przedsiębiorcę i każdego twórcę miejsc pracy, że ich inwestycje w Ameryce nie znikną, tak jak inwestycje w Grecji, zmniejszymy deficyt i wprowadzimy Amerykę na ścieżkę zrównoważonego budżetu.

I po piąte, będziemy bronić MAŁYCH firm, motoru wzrostu zatrudnienia w Ameryce. Oznacza to obniżenie podatków od biznesu, a nie ich podnoszenie. Oznacza to uproszczenie i unowocześnienie przepisów, które najbardziej bolą małe firmy. A to oznacza, że ​​musimy powstrzymać gwałtownie rosnące koszty opieki zdrowotnej poprzez uchylenie i zastąpienie Obamacare.

Dziś kobiety częściej niż mężczyźni zakładają firmę. Potrzebują prezydenta, który szanuje i rozumie to, co robią.

I pozwólcie, że wyjaśnię to bardzo jasno – w przeciwieństwie do prezydenta Obamy, nie podniosę podatków na klasę średnią.

Jako prezydent będę bronił świętości życia. Uhonoruję instytucję małżeństwa. I zagwarantuję pierwszą wolność Ameryki: wolność wyznania.

Prezydent Obama obiecał, że zacznie spowalniać wzrost oceanów i uzdrowić planetę. MOJA obietnica...jest pomoc tobie i twojej rodzinie.

Swoją prezydenturę zacznę od tournée po pracy. Prezydent Obama rozpoczął podróż z przeprosinami. Powiedział, że Ameryka dyktowała innym narodom. Nie, panie prezydencie, Ameryka uwolniła inne narody od dyktatorów.

Każdy Amerykanin odetchnął z ulgą w dniu, w którym prezydent Obama wydał rozkaz, a Seal Team Six załatwił Osamę bin Ladena. Ale na innym froncie każdy Amerykanin jest dziś mniej bezpieczny, ponieważ nie udało mu się spowolnić zagrożenia nuklearnego Iranu.

W swoim pierwszym wywiadzie telewizyjnym jako prezydent powiedział, że powinniśmy rozmawiać z Iranem. Wciąż rozmawiamy, a wirówki w Iranie wciąż się kręcą.

Prezydent Obama wrzucił pod autobus sojuszników takich jak Izrael, mimo że złagodził sankcje wobec Kuby Castro. Porzucił naszych przyjaciół w Polsce, odchodząc od naszych zobowiązań w zakresie obrony przeciwrakietowej, ale po wyborach chce dać prezydentowi Rosji Putinowi pożądaną elastyczność. Pod moją administracją nasi przyjaciele zobaczą więcej lojalności, a Putin trochę mniej elastyczności i więcej kręgosłupa.

Uhonorujemy demokratyczne ideały Ameryki, ponieważ wolny świat jest światem bardziej pokojowym. To jest ponadpartyjna spuścizna polityki zagranicznej Trumana i Reagana. A za mojej prezydentury jeszcze do niej wrócimy.

Być może zadałeś sobie pytanie, czy te ostatnie lata to naprawdę Ameryka, której pragniemy, Ameryka, którą wygrało dla nas najwspanialsze pokolenie.

Czy Ameryka, której chcemy pożyczyć bilion dolarów z Chin? Nie.

Czy nie udaje się znaleźć pracy, która jest potrzebna 23 milionom ludzi i połowie dzieci kończących studia? Nie.

Czy jego szkoły pozostają w tyle za resztą rozwiniętego świata? Nie.

A czy Ameryka, której chcemy, poddaje się urazom i podziałom? Znamy odpowiedź.

Ameryka, którą wszyscy znamy, była opowieścią o wielu jednoczących się, jednoczących się, by zachować wolność, jednoczących się, by zbudować największą gospodarkę na świecie, jednoczących się, by uratować świat przed niewypowiedzianą ciemnością.

Wszędzie, gdzie pojadę w Ameryce, są pomniki z listą tych, którzy oddali życie za Amerykę. Nie ma wzmianki o ich rasie, przynależności partyjnej ani o tym, jak zarabiali na życie. Żyli i umierali pod jedną flagą, walcząc w jednym celu. Złożyli przysięgę wierności Stanom Zjednoczonym Ameryki.

Aby Ameryka, ta zjednoczona Ameryka, mogła wyzwolić gospodarkę, która przywróci Amerykanów do pracy, która po raz kolejny poprowadzi świat pod względem innowacyjności i produktywności, i która przywróci każdemu ojcu i matce pewność, że przyszłość ich dzieci jest jaśniejsza nawet niż przeszłość .

Że Ameryka, ta zjednoczona Ameryka, zachowa tak silną armię, że żaden naród nigdy nie odważy się jej przetestować.

Aby Ameryka, ta zjednoczona Ameryka, podtrzymała konstelację praw, które zostały nadane przez naszego Stwórcę i skodyfikowane w naszej Konstytucji.

Ta zjednoczona Ameryka będzie troszczyć się o biednych i chorych, szanować i szanować osoby starsze oraz wyciągać pomocną dłoń do potrzebujących.

Że Ameryka jest najlepsza w każdym z nas. Amerykę, której pragniemy dla naszych dzieci.

Jeśli zostanę wybrany na prezydenta tych Stanów Zjednoczonych, będę pracował z całą moją energią i duszą, aby przywrócić tę Amerykę, aby podnieść nasze oczy na lepszą przyszłość. Ta przyszłość jest naszym przeznaczeniem. Ta przyszłość jest tam. Czeka na nas. Nasze dzieci na to zasługują, nasz naród od tego zależy, wymaga tego pokój i wolność świata. A z Twoją pomocą dostarczymy go. Zacznijmy tę przyszłość razem dzisiaj wieczorem.

Artykuły, Które Możesz Lubić :