Główny Polityka Mój dzień jako pisarz-rezydent Staten Island Ferry

Mój dzień jako pisarz-rezydent Staten Island Ferry

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Tak wygląda 14 rejsów promem Staten Island.

Tak wygląda 14 rejsów promem Staten Island.Grafika autorstwa Kaitlyn Flannagan dla Bragancaa




Jako ktoś, kto dorastał na Staten Island, wielokrotnie korzystałem z promu. Na studiach przebrałam się za dorosłą i pływałam łodziami w godzinach szczytu na staż w Upper West Side. W weekend popłynąłem łodziami na zwiedzanie z przyjaciółmi spoza miasta. Wziąłem przejażdżkę o 3:30, którą ledwo pamiętam, wracając z nocy w mieście, jak Staten Islanders nazywają Manhattan.

Ale nigdy nie płynąłem promem 14 razy w ciągu jednego dnia. Do ostatniej środy.

Zaczęło się, jak niepokojąca liczba moich historii, od na wpół żartobliwego tweeta, który przyszedł do mnie, gdy szedłem do mojego biura na Whitehall Street. Staten Island Ferry powinien mieć program rezydencyjny, taki jak Amtrak, opublikowałem 14 lipca. Pomysł zamienił się w ośmiogodzinną podróż donikąd na pokładzie czterech różnych promów, jak sam ogłosiłem się nieoficjalnym pisarzem promu. Rezydencja.

Nasza odyseja rozpoczęła się o 10:30, wsiadając na statek John J. Marchi, który zmierzał na Staten Island. Byłam uzbrojona we wszystko, czego potrzebuje mobilny dziennikarz: mój laptop, iPhone, hotspot Wi-Fi, ładowarki oraz mrożona kawa i rogalika, które kupiłam w piekarni cioci Butchie w terminalu Whitehall.

Spędziłem dużo czasu na wodzie na reportażach, ale były też ciche chwile, kiedy robiłem to, co zwykle robię – pijąc kawę, pisząc, kłócąc się o politykę dotyczącą rutyny gimnastycznej burmistrza Billa de Blasio na Twitterze, redagując historie moich kolegów. Wypróbowałem wszystkie miejsca w domu — każdy taras na zewnątrz (strona od strony Statuy Wolności jest najbardziej zatłoczona, na pokładzie od strony Manhattanu jest mój ulubiony widok, ale najgłośniejszy hałas silnika), miejsca na dole z pasażerami, którym nie zależy na widok, miejsca wewnątrz przy drzwiach, które przepuszczają bryzę.

I słyszałem w kółko to samo zdanie: Wszyscy na ląd, wszyscy na ląd, wszyscy pasażerowie muszą zejść na brzeg.

Jest to kluczowy problem w byciu pisarzem-rezydentem na promie: nie możesz po prostu pozostać w miejscu, jak podczas długodystansowej podróży pociągiem. Od czasu ataków z 11 września przepisy Straży Przybrzeżnej wymagają opróżnienia każdej łodzi po zacumowaniu. Z drugiej strony zrobiłem więcej kroków niż zwykle, siedząc przy biurku. Prom Guy V. Molinari, moje biuro przez większą część dnia.Kaitlyn Flannagan dla Bragancaa








Większość naszych podróży odbyła się na pokładzie Guy V. Molinari, ogromnego statku nazwanego na cześć wojowniczego byłego kongresmena i prezydenta gminy, który w wieku 87 lat wciąż wdaje się w spory z o połowę młodszymi politykami Staten Island – w zeszłym roku w wywiadzie powiedział ja nigdy nie wybaczyłby senatorowi stanowemu i rodakowi republikanowi zniewagi, uznając go za nędzarza. Było to idealne miejsce na spotkanie z prezydentem gminy Jamesem Oddo (który również publicznie walczył z Molinari) na wywiad w południe.

Większość pasażerów stanowili turyści – żaden nie rozpoznał Oddo, który z radością wskazał na własne ogłoszenie o śmieciach wśród reklam na łodzi. W godzinach porannych i wieczornych łodzie są pełne Staten Islanders, ludzi, którzy postrzegają prom jako ważne połączenie tranzytowe, a nie bezpłatny rejs wycieczkowy. Wiele lat temu Oddo był wśród nich — codziennie dojeżdżał do New York Law School, zaprzyjaźnił się z innymi wyspiarzami, którzy dojeżdżali do pracy: zwykli nazywać nas ludźmi z łodzi.

Wydaje się, że łódź pokonała most Verrazano, najdłuższe przęsło w kraju, jako najbardziej charakterystyczny obraz Staten Island.

To wielka pływająca pomarańczowa łódź wypełniona postaciami, których Hollywood nie mógł napisać, powiedział Oddo. I to jest na każdej łodzi. Wywiad z prezydentem Staten Island Borough Jamesem Oddo.Kaitlyn Flannagan dla Bragancaa



Trochę przygnębia mnie to, że oba słynne przedstawienia mojego rodzinnego miasta są sposobami na opuszczenie go, ale nie miałam zbyt wiele czasu, aby się nad tym zastanawiać. Po przerwie na lunch wskoczyłem na pokład S.I. Newhouse, nazwanego na cześć potomka mediów, którego imperium zaczęło się od Staten Island Advance , mojej macierzystej uczelni i lokalnej gazecie gminy, na której sztandarze znajduje się ilustracja promu Staten Island. O 15:00 Boat Miałem spotkanie z nienazwanym politycznym źródłem – to dziennikarstwo przemawia za plotkowaniem z kumplem, który pracuje dla wybranego urzędnika i ma nadzieję, że wyjdzie z tego kilka pomysłów na historię. O 15:30 Wracając na Manhattan, znowu byłem na pokładzie Molinari, kiedy próbowałem podłączyć laptopa do gniazdka elektrycznego i napotkałem inny problem, który mógł zabić program rezydencyjny: był martwy.

Żaden z nich nie pracuje, powiedział siedzący w pobliżu pasażer. Wyłączyli je – zbyt wiele bójek.

Tak słyszałem — moja przyjaciółka Anna Sanders, reporterka Urzędu Miasta dla Natarcia, złamał tę historię . Nic dziwnego, że historia wyspiarzy walczących o to, kto może naładować swojego iPhone'a, stała się wirusowa - i doprowadziła DOT do obietnicy ponownego włączenia gniazd. Nasz nowy przyjaciel powiedział, że gniazdko w barze z przekąskami nadal działa.

Podczas następnej podróżyZrobiłem kilka raportów śledczych: bez powodzenia spróbowałem jeszcze dwóch gniazdek na Molinari, na głównym pokładzie wewnętrznym. Następnie przetestowałem gniazdko w barze z przekąskami: eureka! Moc! Napiwek mężczyzny się sprawdził. Niezbyt efektowne biuro w barze z przekąskami promu Guy V, Molinari.Kaitlyn Flannagan dla Bragancaa

W samą porę: spodziewałem się telefonu od Eddiego Joyce'a, powieściopisarza Staten Island i autora Małe Miłosierdzie . Widok z tyłu łodzi, tak jak w latach 90. – Manhattan, z wciąż stojącymi Bliźniaczymi Wieżami, za ogrodzeniem w kształcie rombu na krawędzi statku – zdobi twardą okładkę.

Wyraźnie pamiętam, jak jako nastolatka jechałam do miasta, a potem wracałam do domu, gdy się oddalało, a Twin Towers jakby unosiły się nad tobą, przypomniała sobie Joyce, kiedy pisałam na siedzeniu obok kubła na śmieci w barze z przekąskami. To naprawdę rodzaj uchwycenia w tym momencie rozłączenia lub relacji, jaką Staten Island ma z resztą miasta: częściowo, ale nie do końca.

Jeśli jeździsz promem wystarczająco długo, wystarczająco tweetuj o tym i masz wystarczająco dużo zwolenników w urzędzie miasta, w końcu DOT zauważy. Stałem na tylnym pokładzie, patrząc na Manhattan i rozmawiając z przyjacielem, który pracuje w miejskim kontrolerze — w końcu zawsze natrafia się na kogoś na promie — kiedy agencja zadzwoniła i zapytała, czy nie chciałbym trochę - zwiedzanie scen.

Tak skończyłem następną podróż w sterówce Spirit of America, podziwiając rozmiar gigantycznego kontenerowca, który odciął nas w chwili, gdy mieliśmy wyruszyć z St. George – pasażerowie dojeżdżający do portu mają wątpliwości, kiedy DOT obwinia go za opóźnienia. Dom pilota był pełen nowoczesnych ekranów obok reliktów z poprzednich epok: magnetofon, drewniana kierownica, która rzeczywiście działała. Jeźdźcy (wśród nich ja) czasami narzekają na wyboiste lądowania, ale widząc wysiłki kapitanów manewrujących pływającym behemotem w ciasnym poślizgu w miejscu, w którym spotykają się prądy East i Hudson River, podczas gdy skutery wodne śmignęły, było to mniej przyjemne. . Widok z tyłu łodzi płynącej na Staten Island (lub z przodu płynącej na Manhattan).Kaitlyn Flannagan dla Bragancaa






To skomplikowana sprawa, zauważył Kyle Griswold, szef sztabu oddziału promowego DOT. To nie jest takie proste, jak samo zaparkowanie samochodu.

Ale podczas gdy dojeżdżający do pracy narzekają, turyści (i sentymentalni nowojorczycy i niedoszli pisarze-rezydenci) uwielbiają to. Myślę, że mamy najwyżej oceniany środek transportu publicznego na Skowyt , powiedział Griswold.

Nasza ostatnia podróż nadeszła, gdy słońce zaszło za Statuą Wolności, a ja świętowałem w tradycyjny sposób: z 16-uncjową puszką Bud Light za 3,50 USD z baru z przekąskami.

Jeśli szukasz sposobu na urozmaicenie rutyny pisania w kawiarniach, możesz zrobić o wiele gorzej. A w przyszłości DOT może nawet zarezerwować dla Ciebie dobre miejsce.

Jest to dla nas wspaniały pomysł, ponieważ wiemy, że Staten Island Ferry daje pasażerom 70 000 okazji do refleksji, obserwacji i raportowania, tak jak zrobiła to Jillian, powiedziała komisarz DOT Polly Trottenberg w oświadczeniu, które, przyznajmy, jest prawdopodobnie tylko miejska wersja humoru mnie. 25-minutowa przejażdżka między St. George i Whitehall zapewnia dramatyczne widoki na port w Nowym Jorku i Lady Liberty, paszport do zwiedzania wspaniałej dzielnicy Staten Island i szansę na nacieszenie się prawdziwą nowojorską chwilą. Prom Staten Island o zachodzie słońca.Kaitlyn Flannagan dla Bragancaa



Artykuły, Które Możesz Lubić :