Główny Nieruchomość! Manhattan Bed & Breakfasts Face Extinction

Manhattan Bed & Breakfasts Face Extinction

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Właścicielka Manhattan BnB Anne Edris w jej Avenue C BnB, która niedawno została zmuszona do zamknięcia. (Zdjęcie: Emily Assiran/New York Braganca)



Możesz to zrobić teraz, albo wrócimy później, przedstawiciel Biura Burmistrza Specjalnej Grupy Zadaniowej ds. Egzekwowania powiedział do Anne Edris, właścicielki East Village Bed & Coffee, pensjonatu w East Village, który właśnie został otwarty drzwi frontowe. To było trzy dni przed Świętem Dziękczynienia, o 8:30, a pani Edris, mając za sobą dom pełen gości, poprosiła grupę zadaniową, w której skład wchodzili funkcjonariusz policji, strażak i pracownik Departamentu Budownictwa, o nakaz. Poinformowali ją, że powrót z jednym zajmie tylko cztery godziny, więc współpracowała.

Pani Edris wpuściła ich do swojej małej, licencjonowanej placówki, w której prowadzi działalność od 16 lat i która gościła ponad 60 000 gości, z ponad 50% stałymi klientami. Płaci podatki stanowe, miejskie i hotelowe dla swojej firmy i zapewnia podróżującym po całym świecie wyjątkowe wrażenia z sąsiedztwa. Zmieciona ustawą uchwaloną w 2010 r., mającą na celu wyeliminowanie wynajmu krótkoterminowego i nielegalnych hoteli w budynkach mieszkalnych lub jednopokojowych, pani Edris, wraz z wieloma innymi legalnymi właścicielami pensjonatów, nagle została uznana za nielegalną, gdy prawo zostało wprowadzone w życie w Lipiec 2011.

O rozpowszechnieniu wynajmu krótkoterminowego i nielegalnych hoteli po raz pierwszy zwróciła uwagę senator stanu Liz Krueger w 2006 roku. Zaangażowałam się w ten problem, kiedy zaczęłam otrzymywać skargi od wyborców, że w ich budynku dzieje się coś szalonego, powiedziała. Pani Krueger szczegółowo opisała te wydarzenia, które obejmowały nieznajomych przychodzących i wychodzących z mieszkań z bagażami jak w hotelu, a także nocne imprezy na korytarzach. Zanim ustawa została uchwalona, ​​właściciele BnB na Manhattanie zostali poinformowani przez przedstawicieli lokalnych stanów, że ich B&B, które mają średnio pięć pokoi, nie będą objęte prawem. (Zdjęcie: Emily Assiran/New York Braganca)








Dodała, że ​​doszło do kilku dość przerażających incydentów. Mieszkania zostały przeprojektowane i podzielone na osobne jednostki, bez konieczności przestrzegania pozwoleń na budowę i przepisów przeciwpożarowych. Były tam sztuczne ściany i jednostki w konstrukcjach przypominających akademiki, z 12 do 14 łóżkami piętrowymi w każdym calu przestrzeni w jedno- lub dwupokojowych mieszkaniach. Przed założeniem Airbnb w 2008 roku właściciele i nielegalne firmy czerpały zyski z krótkoterminowego wynajmu i nielegalnych hoteli w budynkach mieszkalnych, niektóre regulowane czynszami, zlokalizowane głównie na Upper West i East Sides, Midtown, Flatiron i Chelsea.

Agencje miejskie i stanowe rozpoczęły współpracę, aby znaleźć sposób na rozwiązanie problemu. Doszliśmy do wniosku, że Miasto nie ma odpowiednich narzędzi egzekwowania prawa. Krueger powiedziała, że ​​kiedy zaczęliśmy przyglądać się prawom mieszkaniowym, kodeksowi bezpieczeństwa i kodeksowi budowlanemu, które zostały napisane w różnych momentach historii, nie były one sprzeczne, a właściwie sprzeczne ze sobą.

Jednak po pięciu latach badań grupie roboczej nie udało się ochronić prawowitych właścicieli B&B, którzy dzięki płaceniu podatków i przestrzeganiu dobrych praktyk biznesowych uzyskali prawo do wykluczenia spod prawa. Lokalni i stanowi politycy twierdzą teraz, że pensjonaty nie były zamierzonym celem. Nie tylko nie udało im się tego naprawić, ale także zezwolili grupie zadaniowej na egzekwowanie prawa przeciwko pensjonatom i hostelom.

Zanim ustawa została uchwalona, ​​te głównie kobiety i firmy należące do mniejszości na Manhattanie zostały również poinformowane przez przedstawicieli lokalnych stanów, że ich pensjonaty ze średnio pięcioma pokojami nie będą objęte prawem.

Aby rozprawić się z nielegalnymi hotelami, chronić niedrogie mieszkania i stałych najemców oblężonych we własnych domach, pani Krueger przedstawiła Ch. 225 w 2010 r. w Zgromadzeniu Stanu Nowy Jork, aby wyjaśnić prawo dotyczące wielu mieszkań. Rachunek przeszedł i jeśli najemca lub właściciel strefowego budynku mieszkalnego klasy A nie jest obecny, mieszkania lub pokoju nie można wynająć na mniej niż 30 dni.

Właściciele B&B, głównie w budynkach mieszkalnych klasy A, polegają na modelu biznesowym gości krótkoterminowych. Przed 2010 r. właściciele B&B byli uznawani przez Miasto za legalnych, bez narzuconych regulacji. Miasto chciało, aby B&B płaciły podatek od sprzedaży hoteli w 2003 roku; ci, którzy się zgodzili, otrzymali licencję jako operatorzy małych obiektów.

Vinessa Milando, właścicielka Ivy Terrace B&B w East 58tenStreet, założył StayNYC, stowarzyszenie handlowe właścicieli B&B o charakterze non-profit, aby ubiegać się o zwolnienie z prawa. Wraz ze swoimi członkami, Pani Milando chce legalnie przyjmować krótkoterminowych gości, co robiła przez 17 lat przed zmianą prawa.

Wszyscy właściciele StayNYC B&B zapłacili podatek od sprzedaży w stanie Nowy Jork i miasto, a także podatek od hotelu i hotel w Nowym Jorku. Działali od dziesięciu do dwudziestu lat, w budynkach mieszkalnych klasy A, żaden nie jest regulowany czynszem ani nie ma stałych najemców, a wszystkie miały strony internetowe. Właścicielka Manhattan BnB, Anne Edris, płaci podatki stanowe, miejskie i hotelowe za swoją działalność. Tutaj, sypialnia gościnna przy Avenue C BnB. (Zdjęcie: Emily Assiran/New York Braganca)



Chociaż nie są to nielegalne hotele, grupa zadaniowa ma na swoim radarze pensjonaty B&B i korzysta z serwisu TripAdvisor, aby je wyśledzić. B&B podlegają również takiej samej kontroli, jak nielegalne hotele, oraz normom bezpieczeństwa wymaganym od dużych budynków hotelowych. Większość budynków mieszkalnych nie ma dwóch oddzielnych klatek schodowych z wyjściem ani instalacji tryskaczowej przeciwpożarowej, które są niezbędne dla hoteli. W obiektach B&B odwiedzonych przez Grupę Zadaniową naruszono zasady bezpieczeństwa hotelowego.

Pani Kruger zdaje sobie sprawę z wyzwań związanych z Certyfikatem Użytkowania [CO], który określa przeznaczenie budynku, oraz kwestiami zagospodarowania przestrzennego. Naprawianie i zmienianie CO jest zbyt skomplikowane i chciałbym zobaczyć, jak miasto nad tym pracuje. Istnieją kwestie zagospodarowania przestrzennego, które są wyjątkowo skomplikowane. Strefowanie może być krwawą fortuną – nigdy nie myśleliśmy o tym ani nie zamierzaliśmy, i nie było to wyraźnie określone w naszym prawie, powiedziała. Osobiście uważam, że miasto ma prawo zbadać pewne ulgi dla łatwiejszych różnic w sytuacji typu B&B .

Wraz z rozprzestrzenianiem się Airbnb i innych witryn hotelowych, grupa zadaniowa najwyraźniej ma dość łamaczy prawa, by się ścigać. Niedawny raport prokuratora generalnego stanu Nowy Jork, Erica Schneidermana, ujawnił, że 72% wypożyczeń Airbnb w Nowym Jorku jest nielegalnych, a głównie komercyjni operatorzy udają gospodarzy. W połowie października grupa zadaniowa burmistrza była w stanie legalnie powstrzymać dwóch nielegalnych właścicieli hoteli przed prowadzeniem dalszej działalności z powodu naruszenia prawa stanowego i zagrożenia bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

ShareBetter, koalicja grup społecznych i mieszkaniowych, działaczy sąsiedzkich, wybranych urzędników, właścicieli hoteli i organizacji pracowniczych, połączyła siły, aby zwalczać nielegalne hotele, w szczególności Airbnb, w celu zachowania przystępnych cenowo mieszkań. Z kampanią oddolną o wartości 3 milionów dolarów ShareBetter emituje reklamy przeciwko Airbnb. Anne Edris, wraz z wieloma innymi legalnymi właścicielami B&B, nagle została uznana za nielegalną, gdy w lipcu 2011 r. weszły w życie przepisy mające na celu wyeliminowanie krótkoterminowego wynajmu i nielegalnych hoteli w budynkach mieszkalnych lub jednopokojowych. (Zdjęcie: Emily Assiran/New York Braganca)

Austin Shafran, rzecznik ShareBetter, rozmawiał z Obserwator o właścicielach, którzy pozbywają się najemców z regulowanym czynszem, utrzymują mieszkania puste, a następnie wynajmują je za maksymalnie 300 dolarów za noc. Powiedział, że to typ seryjnych gwałcicieli, którym Airbnb umożliwia ich nielegalną działalność. Im więcej jednostek pomagają zniknąć z rynku, tym mniej podaż dla nowojorczyków i podnoszą czynsze w Nowym Jorku.

Ustawa z 2010 r. dała miastu uprawnienia do ścigania nielegalnych hoteli, które eksplodowały w Internecie, bez nadzoru rządu. Według pani Krueger grupa zadaniowa kieruje się skargami. Początkowo grzywny wynosiły 90 USD, maksymalnie 800 USD na budynek. Rada Miejska była w stanie podnieść grzywny, które nie były zbyt odstraszające, ale obecnie sięgają tysięcy. Może się powiększać, im więcej razy zostaniesz złapany. Teraz możesz znaleźć budynki z grzywną do 50 000 USD, powiedziała Krueger.

W ciągu ostatnich trzech lat członkostwo StayNYC zmniejszyło się do trzech. Grupa zadaniowa uderzyła w pięciu członków (jeden z nich dwukrotnie), co spowodowało, że wielu musiało zamknąć swoją działalność z powodu wysokich grzywien i zaostrzenia. Inni zawczasu zamknęli się ze strachu.

Nicolena Natoli, właścicielka Nicolena's BandB na Warren Street w Tribeca, zamknęła swoje drzwi w 2012 roku. Prowadziła biznes przez sześć lat, aż do wizyty zespołu zadaniowego. Pani Natoli uhonorowała później jeszcze kilka rezerwacji, ale nie przyjęła już więcej gości. Jest pielęgniarką z trójką dzieci i sprzedaje swój loft – nie stać jej już na to bez swojego biznesu.

Chciałbym wiedzieć, ile Miasto straciło, zamykając nas. Pieniądze, które zarobili w wyniku naruszeń, nie mogą się równać z tym, co stracili w podatkach, dawaliśmy im 14 procent, powiedziała, i wszyscy przeżyliśmy, pensjonaty były tak wspaniałe, że gdybyśmy byli zarezerwowani, polecilibyśmy. To były rodziny, a nie korporacje, prawdziwe rodziny.

Pani Edris, która została zamknięta przez grupę zadaniową, ma nakaz częściowego opuszczenia swoich drzwi wejściowych w East Village Bed & Coffee za nielegalnie przebudowany dom rodzinny i biznes na 1stpiętro na 11 jednostek pokojowych klasy B (przejściowe) bez zapewnienia wymaganych środków wyjścia, alarmu przeciwpożarowego i instalacji tryskaczowej. Ma dziewięć pokoi, reszta to magazyny, 17 gaśnic, a także wymagane prawem czujniki czadu i czujniki dymu. Nakaz częściowego zwolnienia ułatwił dwie próby włamań.

Jej B&B zostało uszkodzone przez huragan Sandy. Miałam już oszacowania na system tryskaczowy (90 000 dolarów) dla budynku w trakcie prac przed Sandy, a potem pieniądze przeznaczone na naprawy trafiły do ​​Sandy, jak powiedziała pani Edris, Pieniądze zostały dosłownie zalane. Ocenia, że ​​Sandy straciła przychody i naprawy na 150 000 dolarów. Drugi sposób wyjścia w jej budynku z 1901 roku kosztowałby fortunę. Ta Avenue C BnB została zaatakowana przez grupę zadaniową tuż przed Świętem Dziękczynienia. (Zdjęcie: Emily Assiran/New York Braganca)






Na Brooklynie pozostało wiele pensjonatów B&B, a kiedy Don Matteson, właściciel B&B, pomógł utworzyć jego grupę, Nowojorskie Stowarzyszenie B&B, znalazł ich 50. Jego grupa liczy 15 członków, a właściciel zajmował B&B w domu jedno- lub dwurodzinnym. uśredniając trzy pokoje.

Zabierają nasze pieniądze z podatku od sprzedaży, podatków miejskich i podatków od zajmowania mieszkania, nie pomyślałbyś, że prowadzimy nielegalne działania, powiedział Matteson. Grupa pracuje z prezydentem Brooklyn Borough Ericiem Adamsem i radnym miejskim Robertem Cornegy nad ustawodawstwem mającym na celu ich zwolnienie.

Gale Brewer, prezes Manhattan Borough, docenia B&B, a nawet sama prowadziła jeden przez krótki czas. Zaniepokojona kwestią podziału na strefy pani Brewer zamknęła swój jeden pokój.

Pani Brewer była zaskoczona, że ​​grupa zadaniowa najechała na panią Edris i pomyślała, że ​​już tego nie robią. Pensjonaty B&B są wspaniałe i to świetny sposób, aby ludzie mogli odwiedzić Nowy Jork. To duże miasto, a oni wracają do miejsca, w którym wygodnie jest je odwiedzić.

Pani Brewer omówiła zmiany przeznaczenia budynków, jakie będą musiały przejść, oraz trudności związane z legalizacją, w tym kodami strefowymi i przeciwpożarowymi. To nie jest łatwa odpowiedź, powiedziała, B&B nie były winowajcami.

Radni miasta Mark Weprin i Daniel Garodnick szukają rozwiązania. Bez wątpienia są źle traktowani. Nie chcemy wykluczać ich z biznesu i nie chcemy, aby te legalne firmy były niszczone przez szeroki pęd egzekwowania nielegalnych hoteli, powiedział Weprin. Musimy zbadać sposoby radzenia sobie z niezamierzonymi konsekwencjami prawa. Całkowicie legalne B&B, które płacą podatek hotelowy i od sprzedaży, bardzo różnią się od tego, do czego próbowały rozwiązać nielegalne przepisy hotelowe. (Zdjęcie: Emily Assiran/New York Braganca)



Musimy zbadać sposoby radzenia sobie z niezamierzonymi konsekwencjami prawa. Całkowicie legalne pensjonaty B&B, które płacą podatek hotelowy i od sprzedaży, bardzo różnią się od tego, do czego próbowały rozwiązać nielegalne przepisy hotelowe, powiedział Garodnick: „Oczywiste jest, że przepisy nie chronią tutejszej grupy, która zasługuje na ochronę.

B&B zapraszają turystów do dzielnic Nowego Jorku i kierują ich do lokalnych firm i restauracji. Według StayNYC, w 2010 roku pensjonaty StayNYC B&B wniosły ponad 4 miliony dolarów do lokalnej gospodarki.

Pan Weprin i Pan Garodnick wspólnie złożyli list do burmistrza de Blasio w zeszły piątek, prosząc o pomoc w przypadku legalnych pensjonatów. List dotyczy trudności, z jakimi borykają się pensjonaty B&B od 2010 r., i zawiera krótką historię. Nie są one zamierzonymi celami tego ustawodawstwa, a naszą misją jest naprawienie tego nadzoru i przejrzyste działanie, stwierdza. Pan Weprin uważa, że ​​Miasto może zmienić zasady egzekwowania prawa i nie iść za tymi niezamierzonymi pensjonatami.

Tymczasem pani Edris siedzi przy kuchennym stole, otoczona manilowymi teczkami z podziałem na strefy i kodami, zeznaniami podatkowymi z wniosku o pożyczkę i kopiami jej naruszeń. Właśnie umarł mój tata, jestem kompletnie spłukany, a mama chora. To po prostu za dużo na raz, powiedziała, Nowy Jork staje się miastem bez serca.

Pani Edris jest mieszkanką East Village od 22 lat. W ten biznes włożono tyle wsparcia, przyjaciół, rodziny, miłości i wysiłku. To właśnie boli najbardziej, myśl o konieczności odejścia.

Artykuły, Które Możesz Lubić :