Kaley Cuoco , 36, mówi po Jennifer Aniston , 53 lata, ujawniła, że w przeszłości próbowała mieć dziecko. Aktorka się do niej zabrała Instagram historię, aby udostępnić zdjęcie Przyjaciele gwiazda wraz z jej cytatem o tym, jak „trudny” był ten czas w jej życiu, i dodała podpis z jej przemyśleniami na temat sytuacji. „Nigdy nie wiadomo, przez co ludzie przechodzą za kulisami” – napisała. „Przestań zakładać i oceniać każdą drobiazg! @jenniferaniston dziękuję za podzielenie się tą historią!!!”
Kaley niedawno ogłosiła, że spodziewa się pierwszego dziecka z chłopakiem Tom Pelphrey . Jej odpowiedź pojawia się po tym, jak Jennifer otworzyła się na temat swojej podróży in vitro i nie tylko, w nowym wywiadzie z Wabić . „Próbowałam zajść w ciążę. To była dla mnie trudna droga, droga do tworzenia dzieci” – powiedziała w gazecie. „Nie żałuję. Właściwie to teraz odczuwam niewielką ulgę, ponieważ nie ma więcej: „Czy mogę? Może. Może. Może”. Nie muszę już o tym myśleć.
Jennifer przyznała również, że „naprawdę trudno” było poradzić sobie z „latami i latami spekulacji” na temat tego, czy chce mieć dzieci. „Przechodziłam zapłodnienie in vitro, pijąc chińską herbatę, możesz to nazwać” – wyjaśniła. „Rzuciłem w to wszystko. Oddałbym wszystko, gdyby ktoś mi powiedział: „Zamroź jajka. Zrób sobie przysługę”. Po prostu tak nie myślisz. Więc jestem tutaj dzisiaj. Statek wypłynął.
Brandi Williams przyniesie to
Oprócz ujawnienia, jak próbowała mieć dziecko, zdementowała pogłoski, że jej małżeństwo Brad Pitt nie wyszło, bo nie chciała powiększać rodziny. „Nie daj Boże, kobieta odnosi sukcesy i nie ma dziecka” – powiedziała. „A powodem, dla którego mój mąż mnie zostawił, dlaczego zerwaliśmy i zakończyliśmy nasze małżeństwo, było to, że nie chciałam dać mu dziecka. To były absolutne kłamstwa”.
Piękność, która była dwukrotnie zamężna, również skomentowała możliwość ponownego wyjścia za mąż w przyszłości. „Nigdy nie mów nigdy, ale nie jestem zainteresowany”, powiedział o trzecim małżeństwie . „Bardzo chciałbym związek. Kto wie? Są chwile, kiedy chcę po prostu wczołgać się w kulkę i powiedzieć: „Potrzebuję wsparcia”. Byłoby cudownie wrócić do domu, wpaść w czyjeś ramiona i powiedzieć: „To był ciężki dzień”.