Minęło 20 lat, odkąd Shamari DeVoe i Brandi Williams zagrali East Compton Clovers w komedii dla nastolatków z 2000 roku Przynieś to! , ale grupa R&B, Blaque, wciąż pamięta ruchy z ich kultowego dopingu Brr, jakby to było wczoraj. Pomiędzy chichotami, po telefonie z Atlanty w stanie Georgia, wybuchają:
Brr, tu jest zimno
Musi być trochę Clover w atmosferze!
Och-o-o-o-o-ooo
Lód lód lód!
Chciałbym, żebyś mnie teraz zobaczył, bo to robię! – wykrzykuje DeVoe.
Ten doping oznacza oczywiście jeden z najważniejszych momentów w filmie. Prowadzona przez kapitana Clovers, Isis, pamiętnie grana przez Gabrielle Union, zawiera inspirowaną hip-hopem choreografię wykonaną do The 900 Number, breakbeatowego utworu 45 King z saksofonową pętlą. Z boku przygląda się Torrance (Kirsten Dunst), nowy kapitan cheerleaderek Rancho Carne Toros. Dowiaduje się, że były lider jej drużyny ukradł Brr i inne rutyny od Clovers, drużyny składającej się głównie z czarnych i latynoskich, i przedstawił je jako własne.
Toros, w większości biali i pochodzący z zamożnej części San Diego, od lat wygrywają mistrzostwa na tych okrzykach. W grę wchodzi władza i przywileje. To kulturowe zawłaszczenie. To informuje o trajektorii filmu w ostrym komentarzu na temat relacji rasowych i klasowych oraz zabawnej, konkurencyjnej próbie wygrania krajowych mistrzostw cheerleaderek. Dwoistość jest tym, co stworzyło Przynieś to! kultowy klasyk od dwóch dekad: jest cudownie pienisty, a także trwale odnosi się do krytyki społecznej.
Na początku 1999 roku Blaque – w skład którego wchodzili DeVoe, Williams i nieżyjąca już Natina Reed – byli jedną z najbardziej ekscytujących wschodzących grup nowego tysiąclecia. Zanim ukazał się ich debiutancki singiel, 808, dołączyli podopieczni Lisy Left Eye Lopes z TLC NSYNC na dużej trasie koncertowej. Następnie, w maju 808 spadł i uzyskał status platyny. Następnie pojawił się tytułowy debiutancki album Blaque'a, wyprodukował międzynarodowy hit Bring It All to Me, w którym wystąpił JC Chasez. A dziewczynom zaproponowano udział w filmie o nazwie Gorączka radości ( Przynieś to! tytuł roboczy). Nie trzeba przesłuchiwać.
Byliśmy u szczytu naszej kariery, mówi DeVoe. Reprezentowali nas Johnny Wright [kierownik NSYNC i Backstreet Boys] oraz Lisa Lopes, która była naszym mentorem i miała kontrolę nad kreatywnością. Było nam gorąco i skontaktowali się z nami.
To było tak zabawne, tak zabawne, mówi Williams. Tak bardzo nam się to spodobało, że chcieliśmy zabrać go na nasz koncert na żywo i chcieliśmy, aby nasi tancerze nauczyli się robić akrobacje i wszystko inne.
Zarówno DeVoe, jak i Williams mieli doświadczenie z cheerleaderkami: Williams była kapitanem swojej drużyny w gimnazjum, a DeVoe kibicował w szkole podstawowej, więc teren akrobatyczny był znajomy. Mimo to prawie cała obsada uczestniczyła w czterotygodniowym obozie cheerleaderek, podczas którego uczyli się różnych sztuczek kaskaderskich, aby upewnić się, że rutyny na ekranie są jak najbardziej autentyczne. (Dla przypomnienia: Blaque wykonał wszystkie swoje własne akrobacje.)
Było bardzo fajnie, więc dużo zabawy, mówi Williams. Tak bardzo nam się to spodobało, że chcieliśmy zabrać go na nasz koncert na żywo i chcieliśmy, aby nasi tancerze nauczyli się robić akrobacje i wszystko inne.
Blaque nadal aktywnie koncertował podczas kręcenia filmu i często wylatywał z Kalifornii, aby wypełnić zobowiązania. Pewnego dnia, w środku próby kibicowania, dowiedzieli się, że zostali nominowani do nagrody Soul Train Lady of Soul i polecieli do Los Angeles, aby zaprezentować się i wystąpić na koncercie. Było gorączkowo, ale kochali każdą minutę tego. To jest nasze marzenie, tego chcieliśmy, mówi DeVoe. Zawsze mówiłem, cały czas: „Chcę tylko podpisać kontrakt płytowy, po prostu chcę podpisać kontrakt płytowy, po prostu chcę podpisać kontrakt płytowy.” A potem, aby dostać się do filmu na szczycie że – [który byłby] filmem numer jeden w Ameryce w tamtym czasie – był niesamowity. To było szalone. I to było tak, na to się zapisaliśmy. Więc zrobiliśmy to.