Główny Nowa-Jersey-Polityka „Czas na problemy z ruchem w Fort Lee”, pisze starszy pracownik Christie, zgodnie z dokumentami

„Czas na problemy z ruchem w Fort Lee”, pisze starszy pracownik Christie, zgodnie z dokumentami

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Dokumenty, które uzyskał PolitickerNJ, pokazują e-mail między zastępcą szefa sztabu Christie ds. legislacyjnych i międzyrządowych, Bridget Anne Kelly, wysłany do byłego dyrektora Zarządu Portu, Davida Wildsteina.

Rozumiem, Wildstein odpowiada Kelly po jej e-mailu z 13 sierpnia do Wildsteina, zgodnie z dokumentami.

E-mail został po raz pierwszy zgłoszony przez The Record.

Wildstein, były redaktor PolitickerNJ, od tego czasu zrezygnował z funkcji Zarządu Portu.

Wiadomość e-mail wysłana do biura Christie w celu skomentowania nie została od razu zwrócona.

Christie powiedział wcześniej, że nikt z jego administracji lub personelu kampanii nie był zaangażowany w zamykanie pasów.

Z dokumentów wynika, że ​​burmistrz Fort Lee, Mark Sokolich, wysłał SMS-a do Billa Baroniego, najwyższego przedstawiciela Christie w Zarządzie Portu, prosząc o pomoc w drugim dniu wrześniowych korków.

Obecnie mamy cztery bardzo ruchliwe pasy ruchu, które łączą się w jeden punkt poboru opłat… Większym problemem jest dowiezienie dzieci do szkoły. Prosimy o pomoc. To denerwujące, czytamy w tekście.

Wildstein wysłał później wiadomość do nieujawnionego odbiorcy, który odpowiedział Wildsteinowi: Czy to źle, że się uśmiecham?

Źle się czuję z dziećmi, osoba, której nie można zidentyfikować z powodu redakcji, napisała do Wildsteina w tekście.

Są dziećmi wyborców Buono, odpowiedział Wildstein. Najważniejsze jest to, że nie powiedział bezpieczeństwa.

Pod koniec miesiąca burmistrz ponownie skontaktował się z Baronim, zgodnie z dokumentami, i poprosił o spotkanie twarzą w twarz z Baronim, aby ktoś mógł oświecić [go] co do błędów [jego] postępowania.

Powinniśmy porozmawiać, czytamy w przesłaniu Sokolicha do Baroniego. Ktoś musi mi powiedzieć, że ostatnia awaria w ruchu drogowym nie miała charakteru karnego. Ostatnich czterech reporterów, którzy się ze mną skontaktowali, sugeruje, że ludzie, z którymi rozmawiają, absolutnie uważają, że to kara. Spróbuj jak mogę rozwiać te plotki, jest mi ciężko. …Prywatne spotkanie twarzą w twarz byłoby dla mnie ważne. Może ktoś może mnie oświecić co do błędów moich dróg. Daj mi znać, jeśli dasz mi 10 minut.

Tego samego dnia wiadomość została wysłana do Baroniego, były senator stanu i wyznaczony przez Christie do Zarządu Portu poprosił o zaplanowanie spotkania z Wildsteinem, najwyraźniej starając się poradzić sobie z zainteresowaniem mediów tą historią, zgodnie z dokumentami.

Wildstein powiedział Baroniemu w wiadomości tekstowej, że Ted Mann, reporter Wall Street Journal badający zamknięcia pasów, właśnie zadzwonił do mojej komórki.

Jezu, odpowiedział Baroni, dodając, zadzwoń do Drewniaka, powołując się na rzecznika Christie Michała Drewniaka.

Następnego dnia kierownik kampanii Christie, Bill Stępień, wymienił wiadomości z Wildsteinem w odpowiedzi na raport Wall Street Journal dotyczący skarg lokalnych urzędników.

Burmistrz to idiota, pisał Stępień. [Trochę wygrać trochę przegrać.

To będzie trudny listopad dla tego małego Serbka, odpowiedział Wildstein, wyraźnie nawiązując do burmistrza Fort Lee, którego Baroni również nazwał Serbią w tekście.

Dzień przed ustąpieniem z Zarządu Portu Wildstein wysłał do Drewniaka maila dziękując rzecznikowi gubernatora za wszystkie [jego] dźwięczne rady zeszłej nocy.

Zawsze doceniam twoją przyjaźń, Wildstein napisał 5 grudnia, dodając, że rozmawiał dziś rano ze stanowym senatorem Kevinem O’Toole i że prawodawca porozmawia z tobą później dzisiaj.

Tobie to samo, Davidzie, i dziękuję za wspaniały obiad – odpowiedział Drewniak.

Następnego dnia Drewniak przekazał Wildsteinowi oświadczenie, które wysłał reporterowi, aby opowiadał o rezygnacji Wildsteina.

Artykuły, Które Możesz Lubić :