Główny Polityka Powstanie i upadek Dany Giacchetto: doradzał DiCaprio, zirytowany Ovitz

Powstanie i upadek Dany Giacchetto: doradzał DiCaprio, zirytowany Ovitz

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Leonardo DiCaprio, były współpracownik Dany Giacchetto (fot. Billy Farrell / PMc)



Sześć miesięcy temu mogłeś chcieć zostać 37-letnią, mocno imprezującą menadżerką finansową Daną Giacchetto. Klientami jego firmy Cassandra Group były gwiazdy filmowe z młodszego pokolenia Hollywood: Ben Affleck, Matt Damon, Edward Burns, Cameron Diaz, Tobey Maguire i Heather Graham. Michael Ovitz był jego telefonicznym przyjacielem. Leonardo DiCaprio mieszkał w swoim lofcie w SoHo (znajdującym się nad biurami Cassandry na Broadwayu i Spring Street) i fotografował się przy nim przez wiele nocy w mieście. Ale jak się zmieniło. W ciągu kilku dni pan Giacchetto stracił 17 swoich klientów, wielu z nich zarządza teraz nową firmą pana Ovitza, Artists Management Group. Niedługo potem był bohaterem dziennikarskich opowieści grozy w Daily Variety (Financial Whiz Kid's Stock Falls, jak nagłówek) i Los Angeles Times (Problems of Style, Substance Created Exodus From Giacchetto). Następnie Giacchetto po cichu wystawił swoją firmę zarządzającą pieniędzmi, Cassandra Group Inc., na sprzedaż, podają źródła. Złożył również pozew o zniesławienie przeciwko swoim byłym kolegom z Cassandra-Chase Entertainment Partners L.L.C. I nagle nie chciałbyś być panem Giacchetto przy wszystkich najlepszych stołach w Balthazar.

A jednak był tam, wciąż stojąc w nocy 10 grudnia, dowodząc lobby Cineplex Odeon Beekman na premierę The War Zone, filmu wyreżyserowanego przez jednego z jego klientów, aktora Tima Rotha. Kudłate włosy pana Giacchetto były tego wieczoru niezwykle blond. Jego spodnie od Prady były obcisłe i przytulał nosem do sobowtóra Meg Ryan. W jego świcie była piosenkarka Nona Hendryx.

Gdzie idziemy? – spytała pani Hendryx po filmie. Idziemy na imprezę?

Nie, nie, powiedział pan Giacchetto. Pojedziemy gdzie indziej.

Implikacja: gdzieś gorętsze, lepsze niż Lava Lounge, dokąd zmierzała reszta publiczności. Ale 20 minut później nastąpił zjazd: pan Giacchetto został zmuszony do pójścia do Lava Lounge, ponieważ pan Roth był tam zobowiązany.

– Zostaję tylko kilka minut – powiedział pan Giacchetto, nie dając żadnej wskazówki, że był w jakikolwiek sposób zaniepokojony exodusem swoich klientów, zainteresowaniem prasy czy samobójstwem jego przyjaciela i kolegi, Jaya Moloneya, Twórców Artystycznych. Agentka z problemem narkotykowym.

Pech pana Giacchetto można częściowo przypisać inwestycjom, które dokonał dla swoich klientów w trzech firmach: Digital Entertainment Network Inc., wciąż uważanym za potencjalnego lidera w dziedzinie internetowych filmów wideo; Paradise Music & Entertainment Inc., chwiejny amalgamat produkcji wideo i muzyki; oraz Iridium L.L.C., globalny system satelitarny wspierany przez firmę Motorola.

Być może jednak ostatnie nieszczęścia hipstera zajmującego się finansami mają więcej wspólnego z zawiązanymi relacjami biznesowymi i osobistymi z panem Ovitzem, partnerem pana Ovitza z Artists Management Group Rickiem Yornem i przystojniakiem samego Titanica, panem DiCaprio. Po pierwsze, pan Giacchetto przedstawił pana Ovitza panu Yornowi, pomagając w ten sposób stworzyć partnerstwo, które przekształciło się w Artists Management Group. Wśród klientów pana Yorna był pan DiCaprio, którego gwiazdorska moc dała legitymację raczkującej firmie zarządzającej i przyciągnęła innych do owczarni Ovitz. Tak więc przez jakiś czas wszyscy byli szczęśliwi wśród panów Giacchetto, Ovitz, Yorn i DiCaprio – aż do zawarcia umowy z Dalekim Wschodem, według źródeł branżowych.

Zeszłego lata pan Giacchetto rozpoczął negocjacje w sprawie sprzedaży nazwy i podobizny DiCaprio na Dalekim Wschodzie, gdzie idol z poranka robił The Beach. Zawarł umowę, która zapłaciłaby Leo 25 milionów dolarów, powiedział jeden ze źródeł biznesowych, a Dana dostawałaby 100 000 dolarów miesięcznie.

Ale był problem z potencjalną transakcją: Pan Giacchetto działał mniej jak zwykły menedżer pieniędzy, a bardziej jak, no cóż, menedżer. Ponadto źródła podają, że pan Giacchetto nie konsultował się z panem Ovitzem i panem Yorn w sprawie całej sprawy. A kiedy pan Ovitz dowiedział się o tym, źródła podały, że nie był zadowolony. Krótka wersja: zemścił się, odcinając pana Giacchetto i zabierając jego klientów. Musiał dać mu nauczkę, podało źródło.

Pan Ovitz nie miał komentarza w sprawie umowy z Dalekim Wschodem. Ani rzecznik Artists Management Group Howard Rubinstein. Pan Yorn był w podróży i nie można było uzyskać od niego komentarza. Pan Giacchetto nie odpowiadał na telefony pozostawione w jego biurze ani z żadnym ze swoich przedstawicieli, w tym z byłym publicystą Beatlesów Peterem Brownem i adwokatem Kentem Karlssonem.

Jeśli próba zawarcia umowy z Dalekim Wschodem zadała nokautujący cios relacjom Giacchetto-Ovitz, to profil pana Ovitza z 9 maja w New York Times Magazine złagodził sytuację. Pan Giacchetto wystąpił w niesamowitym epizodzie w utworze napisanym przez Lynn Hirschberg, w którym dał niemądre cytaty, takie jak: Chcesz wiedzieć o Michaelu. Cóż, wszyscy chcą wiedzieć o Michaelu. Każdy chce wiedzieć o swoich pieniądzach. Cały świat interesuje się tą głupią, małą firmą zarządzającą. Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że uświadamiam sobie, że Michael Ovitz jest najlepszym agentem, jaki kiedykolwiek żył. Myślę, że nawet nie wie, jaka będzie jego firma, a jednak cały świat jest zainteresowany. W obecności pisarza wyszczekał też rzeczy asystentowi: Weź mnie Leo, był jednym z takich klejnotów; Łap mnie Michael! był inny.

Najwyraźniej Leo nie odbiera już telefonów pana Giacchetto. Przebywał tam cały czas, powiedział jeden z byłych pracowników Cassandra Group, pana DiCaprio. I dosłownie mieszkał w mieszkaniu Dany. A jeszcze dwa miesiące temu pan DiCaprio był widziany z panem Giacchetto w restauracji Mercer Kitchen. Teraz jednak ich przyjaźń została zerwana, podają źródła.

Pan Giacchetto do niedawna zajmował się również inwestycjami dla pana Ovitza i pana Yorna. Źródło branżowe powiedziało, że pan Ovitz nie stracił pieniędzy z powodu inwestycji pana Giacchetto.

Jeszcze w lipcu pan Yorn wierzył w pana Giacchetto, mówiąc sieci kablowej CNN-FN, że był niesamowitym menedżerem finansowym… Jest prawdopodobnie jednym z niewielu znanych mi facetów, którzy potrafią analizować arkusze kalkulacyjne, a także prowadzić A&R [artyści i repertuar] w wytwórni fonograficznej.

Co prowadzi nas do prostego, ale zaskakującego pytania: Kim jest Dana Giacchetto? Jego przyjaciele mówią, że wychował się w Medford w stanie Massachusetts. Przez trzy lata, od 1980 do 1983 roku, studiował na Uniwersytecie Massachusetts w Bostonie. To, czego pan Giacchetto pominął w wywiadach z przymilnym reporterom, to fakt, że rzucił szkołę w 1983 roku, rok przed ukończeniem szkoły. Tutaj jego przeszłość staje się nieco mroczna. W 1992 roku w wywiadzie dla Boston Herald powiedział, że w wieku 21 lat poszedł do pracy dla Shearson American Express w Bostonie. New York Post i innym powiedział, że pracował dla nieistniejącej już Boston Safe Deposit & Trust Company, która była oddziałem Shearson, dopóki nie została sprzedana wraz ze swoim korporacyjnym matką Mellon Bankowi.

Nikt w Mellon Bank w Bostonie, z którym skontaktował się The Braganca, łącznie z tymi, którzy pracowali w bankowości osobistej w czasie bostońskich depozytów sejfowych, nie miał żadnych wspomnień ani zapisów dotyczących pana Giacchetto. Pan Giacchetto powiedział również magazynowi GQ, że brakowało mu kilku punktów do uzyskania tytułu MBA na Harvardzie. Harvard Business School nie ma jednak o nim żadnych danych.

Dana lubi upiększać, powiedział jeden z prawników, który z nim pracował.

Według danych Nasdaq, pan Giacchetto nie zdał jedynego testu, jaki kiedykolwiek zdał, na licencję serii 2 na zawieranie umów międzystanowych w 1996 roku. Nasdaq również nie ma żadnej historii zatrudnienia pana Giacchetto. Rzecznik Nasdaq powiedział: Byłbym podejrzliwy, gdyby ktoś przekazał mi to doświadczenie, a nie mieliśmy o nim żadnych danych.

Kolejna rzecz z ostatnich stron pana Giacchetto: wrócił na rok na uniwersytet w Massachusetts w latach 1989-90, aby uzyskać tytuł licencjata z języka angielskiego, zgodnie z zapisami uniwersyteckimi.

Pan Giacchetto twierdził również w wywiadach, że miał kontrolę nad ponad 400 milionami dolarów za pośrednictwem Cassandra Group. Ale marcowe zgłoszenie do biura prokuratora generalnego pokazuje, że kwota ta wyniosła w rzeczywistości 100,2 miliona dolarów.

Około 1987 roku pan Giacchetto zaczął robić interesy w Nowym Jorku i stał się częstym gościem w nowym i strasznie eleganckim hotelu Royalton. Zaczął spotykać ludzi, którzy mogliby mu pomóc, zaczynając od Artemisa Willisa, który uczęszczał do Wellesley College i pochodził z rodziny Mayflower. Według znajomych pan Giacchetto zaczął inwestować pieniądze Willisów. Pani Willis, która również odmówiła udzielenia wywiadu do tego artykułu, była najwyraźniej jego dziewczyną przez kilka lat.

W 1990 r. Giacchetto rozesłał ulotkę dla współlokatora w dzielnicy Back Bay w Bostonie i ostatecznie wprowadził się do Craiga Kanaricka, studenta z laboratoriów Massachusetts Institute of Technology, który miał własne ambicje. W ciągu kilku lat pan Kanarick przeniósł się do Nowego Jorku i założył Razorfish Inc., odnoszącą ogromne sukcesy firmę zajmującą się projektowaniem witryn internetowych.

– Miał spotkania przy naszym stole w jadalni – powiedział pan Kanarick. Cassandra od początku była jak klub inwestycyjny.

W 1991 roku Giacchetto zaczął dzwonić do galerii sztuki w Nowym Jorku, szukając kogoś, kto wciągnąłby się w jego pomysł pomagania artystom z ich pieniędzmi. Jego uroki sprawdziły się w Pace Gallery. Wkrótce poznał artystów, którzy za pośrednictwem Pace sprzedawali swoje prace gwiazdom. Jednymi z jego pierwszych klientów byli artyści Pace George Condo i David Salle. Wkrótce żarliwie nawiązywał kontakty z artystami i gwiazdami oraz regularnie jeździł do Los Angeles.

Do 1993 roku organizował Sweet Relief Musicians Fund, organizację charytatywną dla muzyków potrzebujących ubezpieczenia zdrowotnego. Victoria Williams, popularna piosenkarka country, u której zdiagnozowano stwardnienie rozsiane, została jedną z jego klientek dzięki Sweet Relief.

Był bardzo pomocny w zabieganiu o przyrzeczenia od ludzi, powiedziała pani Williams. Był też bardzo opiekuńczy. I może w dziwny sposób, został uderzony gwiazdą.

Po drodze zbudował listę swoich gwiazdorskich klientów. W 1995 przeniósł się do Nowego Jorku. W 1998 roku połączył elementy Cassandra Group z pionem inwestycyjnym Chase Manhattan Bank o nazwie Chase Capital Partners. Wynik? Krótkotrwała Cassandra-Chase Entertainment Partners L.L.C. Grupa miała swoje korzenie w przyjaźni między Giacchetto i Jeffreyem Sachsem, 48-letnim działaczem Partii Demokratycznej i przyjacielem klanu Kennedy z D.D.S. Pan Sachs miał lecieć fatalnym lotem z Johnem F. Kennedym i siostrami Bessette, ale według przyjaciół odwołany w ostatniej chwili.

Pan Sachs przedstawił pana Giacchetto Mitchellowi Bluttowi z Chase Partners. Dana zaczął angażować się w transakcje, powiedział ktoś, kto był świadkiem początków krótkotrwałego partnerstwa Chase-Cassandra.

Inwestycja w Digital Entertainment Network była pierwszym pechowym zwrotem partnerstwa. Założyciel Digital Entertainment Network, Marc Collins-Rector, opuścił firmę po pozwie przeciwko Digital Entertainment Network, który oskarżył go o molestowanie nastoletniego chłopca. Planowana pierwsza oferta publiczna została odłożona na bok.

Podczas gdy między panem Giacchetto i panem Sachsem et al. szykowały się kłopoty, w Grupie Cassandra stanął przed wyzwaniem. Soledad Bastiancich, absolwent Yale Law School, który dołączył do firmy SoHo w 1997 roku, przekonał go do przeprowadzenia audytu zewnętrznego, jak podają źródła firmy. Kiedy zewnętrzni audytorzy ujawnili tylko drobne błędy, wynegocjowała wyjście z firmy. (Pani Bastiancich nie skomentowała.) Żaden klient Cassandry, z którym rozmawiano na potrzeby tego artykułu, nie zdawał się wiedzieć o audycie zeszłej zimy – io tym, że pan Giacchetto okazał się czysty.

Sprawy wciąż toczyły się wokół utalentowanego pana Giacchetto. Uczynił Moombę swoją bazą domową. Wydał szaloną imprezę w weekend oscarowy w Standard w Los Angeles, restauracji należącej do jego przyjaciela Andre Balazsa.

W czerwcu fundusz Sweet Relief zorganizował obchody piątej rocznicy w Hollywood Athletic Club. Zaproszenie brzmiało w części: Oddanie hołdu Danie Giacchetto, dyrektorowi założycielowi. Art Alexakis z Everclear i grupa General Public byli wśród tych, którzy wystąpili. Pan DiCaprio był obecny, podczas gdy pan Giacchetto pracował w pokoju w czarnym garniturze.

W ciągu lata wydawało się, że pan Giacchetto w rzeczywistości zastąpił maga Davida Blaine'a jako najczęściej fotografowany towarzysz pana DiCaprio. Medford w stanie Massachusetts, gdzie jego rodzice Cosmo i Alma Giacchetto mieszkają blisko cmentarza, musiało wydawać się bardzo odległe.

Mam tylko nadzieję, że ludzie, którzy obiecali pieniądze, dotrzymają teraz swoich obietnic, powiedziała pani Williams, piosenkarka zaangażowana w Sweet Relief.

Przez cały czas pan Giacchetto miał nadzieję, że zmieni Paradise, inwestując 2 miliony dla siebie i klientów takich jak DiCaprio, który otrzymał 50 000 akcji. Zainstalował Jaya Moloneya, byłego C.A.A. agent z problemem narkotykowym (i były asystent Mike'a Ovitza) jako prezydent za milion dolarów rocznie. W maju akcje Paradise osiągnęły najwyższy poziom 8 na Nasdaq. Ale do 1 listopada spadł do 3. Po gwałtownym wzroście przez tydzień, Paradise spadł do 2, gdzie pozostał. Wszyscy stracili na tym pieniądze, od pana DiCaprio po panią Williams.

16 listopada Moloney powiesił się. W tym samym tygodniu pan DiCaprio wyskoczył z Cassandry i rozpoczął się exodus. Pan Giacchetto oddawał pieniądze każdemu klientowi, który o nie poprosił.

Do Święta Dziękczynienia pan Giacchetto – który nadal miał Grupę Cassandra – otrzymał swoje dokumenty ze wspólnego przedsięwzięcia Cassandra-Chase Bank, zgodnie z jego skargą prawną. Jeden z przyjaciół pana Giacchetto powiedział sucho, że Dana miała zły miesiąc w listopadzie.

Skarga pana Giacchetto, w której twierdzi, że partnerzy Chase-Cassandra oczerniali [jego] zawodowe imię i reputację, została złożona w tym miesiącu w Stanowym Sądzie Najwyższym na Manhattanie. Żąda od 50 do 100 milionów dolarów odszkodowania od pana Sachsa i Samuela Holdswortha i Roberta Egana z Chase. Nowa, pozbawiona Giacchetto wersja firmy venture nazywa się Chase Capital Entertainment Partners.

To jak kłótnia kochanków, powiedział jeden z pracowników, który pracował zarówno z panem Giacchetto, jak i panem Sachsem.

Prawdopodobnie zrobią z tego film, powiedziała pani Williams. Ale co zrobi ze swoimi pieniędzmi teraz, gdy nie jest już jedną z klientek pana Giacchetto? Przenoszę go na ląd, powiedziała. Nieruchomość!

Artykuły, Które Możesz Lubić :