Główny Pół Jak „pęknięcie dziennikarstwa” podbiło Internet

Jak „pęknięcie dziennikarstwa” podbiło Internet

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

NYO.0324.Smoke.DailyMail.indd

W morderczym świecie brytyjskich tabloidów, gdzie wybuchowy redaktor Fleet Street jest postacią z giełdy, Martin Clarke wciąż wyróżniał się jako szczególnie przerażająca obecność w redakcji. Tym bardziej, gdy przyjechał do Nowego Jorku w 2011 roku, aby rozwinąć Codzienna poczta cyfrowy ślad.

Podczas odbywających się dwa razy dziennie spotkań redakcyjnych podczas częstych tygodniowych wizyt w nowojorskim biurze pan Clarke przeglądał najnowsze artykuły z „Mail Online”, Codzienna poczta , i krytykował odpowiedzialnych dziennikarzy i redaktorów, gdy natknął się na słaby nawrót, nudny nagłówek lub żenującą literówkę.

Musisz iść i krzyczeć na dranie, bo inaczej cię nie szanują, powiedział pan Clarke dziennikarzowi na Szkot , którą zredagował pod koniec lat 90., według artykułu z 2006 roku w Niezależny . W Wielkiej Brytanii jego personel drażnił się jego zadziornym zachowaniem i przezwał go Jurassic Clarke za jego legendarne wybuchy.

Jeśli nie zostałeś okrzyknięty przez Martina Clarke'a, to był dobry dzień, były pracownik Mail Online powiedział nam o nowojorskim newsroomie. Wie, czego chce, i to dostaje.

Pan Clarke chce, aby Mail Online wygrał w ciągle zmieniającym się wyścigu o miano najlepszego serwisu informacyjnego na świecie. I w większości pan Clarke dostaje to, czego chce.

W styczniu 2012 r. Mail Online uzyskał dominację wśród stron internetowych gazet, mając 45,4 miliona unikalnych użytkowników w poprzednim miesiącu. W styczniu tego roku liczba ta wynosiła 189,5 miliona. W zeszłym roku kierownictwo Mail Online zapowiedziane około 100 mln USD docelowych przychodów na 2014 r., 50-procentowy wzrost w porównaniu z 68 mln USD przychodami cyfrowymi zgłoszonymi przez Daily Mail & General Trust, spółkę publiczną, która jest właścicielem Poczta .

Chcielibyśmy być jednym z najczęściej czytanych anglojęzycznych serwisów informacyjnych na świecie – powiedział 48-letni Clarke. Nowy Jork Obserwator York . Już jesteśmy, ale chcielibyśmy być jeszcze więksi. MARTIN CLARKE WYDAWCA INTERNETOWY POCZTY. ZDJĘCIE SZLIFIERKI MURRAY CODZIENNA POCZTAMartina Clarke'a. (Zdjęcie: Murray Sanders/Daily Mail)



Podczas gdy idea Middlebrow import z Fleet Street osiągający dominację nad światem mógł kiedyś wydawać się przesadą, Mail Online szybko wspiął się w rankingach ruchu, odkąd pan Clarke przejął witrynę osiem lat temu. Wtedy były to głównie żony piłkarzy i rodzina królewska. Chociaż gazeta była od 1896 r. jednym z głównych brytyjskich tabloidów w Wielkiej Brytanii, atakując rozwijającą się piśmienną klasę średnią, na pośpiech w Internecie było już późno. Poczta nie uruchomił strony internetowej aż do 2003 roku, prawie dziesięć lat po tym, jak inne publikacje zaczęły zamieszczać treści online. Przez następne trzy lata strona internetowa była tylko refleksją, ledwo zaprojektowaną, z kilkoma artykułami z gazety umieszczonymi za płatną ścianą.

W 2006 roku gazeta zdecydowała się uruchomić samodzielną operację internetową, nadzorowaną przez pana Clarke'a. Po tym, jak został mianowany wydawcą Mail Online w 2010 roku, przedsiębiorstwo przekroczyło Atlantyk, otwierając najpierw biuro w Los Angeles, aby zapewnić rozrywkę w 2010 roku, a sześć miesięcy później operację w Nowym Jorku. Poczta zatrudnili kilku amerykańskich reporterów i przysłali kilku tymczasowych brytyjskich stażystów, którzy umieścili ich w apartamencie na Mulberry Street na czas ich sześciomiesięcznego stażu.

Ruch uliczny rósł gwałtownie. W grudniu 2011 r. Mail Online prześcignął New York Times stać się najchętniej czytanym anglojęzycznym serwisem informacyjnym na świecie.

Codzienna poczta , dawna brytyjska grzeszna przyjemność, stała się stroną, na której można znaleźć informacje o paskudnym życiu celebrytów i zwykłych ludzi o złym guście. Mail Online to The Huffington Post bez lewicowego moralnego oburzenia blogerów celebrytów, BuzzFeed bez fetyszu tysiąclecia, TMZ bez granic celebrytów. To jest Krajowy Enquirer z królewskim brzuszkiem.

Poczta łączy plotki o celebrytach, opowieści zwykłych ludzi w dziwnych sytuacjach i bieżące wydarzenia z humanizującym akcentem. Witryna zalewa strefę, publikując od 500 do 600 artykułów i 2000 zdjęć dziennie, bezustannie wydobywając historie, nawet jeśli aktualne wiadomości są skąpe.

Poczta jest tutaj bardzo głosem środkowej Anglii i ma bardzo potężny głos. W Internecie oferta jest niewielka i łatwa do odczytania, powiedziała Jane Bruton, redaktor naczelna brytyjskiego wdzięk . „Pasek boczny wstydu”, jak stał się znany w tym kraju, jest pełen plotek, które ludzie mogą udawać, że nie są zainteresowani, ale szybko się uzależniają.

Mail Online jest produktem jej ulicznych początków floty. W Wielkiej Brytanii, gdzie kultura tabloidów jest zażarta, nieangażowanie się w hakowanie telefonów oznaczało, że Poczta był w stanie utrzymać się nad walką, co mówi coś o tym, gdzie jest bar.

Nawet gdy rozprzestrzeniły się ujścia plotek i dziwnych wiadomości, talent pana Clarke'a do tego, co nazywa dziennikarskim crackiem, jest imponujący. Byli pracownicy, którzy nie cenili swojego czasu w Poczta przyznał, że pan Clarke, choć trudny, jest niezwykle wykwalifikowanym redaktorem, który dużo uczy reporterów. Ma niesamowitą umiejętność rozpoznawania przebojowych historii, które generują ogromny ruch. Żaden przedmiot nie jest zbyt tandetny, żadna celebrytka nie jest zbyt nieistotna, żadna dziwna historia o ludzkim interesie nie jest zbyt tandetna, by ją zakryć – i kontynuuj ją.

Jest bardzo twardym szefem, ale jest geniuszem w tym, co robi, powiedział obecny pracownik.

Sam pan Clarke ujął to w ten sposób: Skąd wiemy, co to jest dobra historia? Po prostu wiemy. Za to nam płacą. Nazywa się to oceną wiadomości.

Poczta Online podbita Ameryka bez nawet nazwy domeny dot-com. Pod koniec zeszłego roku stronie w końcu udało się kupić DailyMail.com od Codzienna poczta w Charleston w Zachodniej Wirginii. Jest w trakcie migracji treści z brytyjskiej domeny DailyMail.co.uk do nowego, bardziej rozpoznawalnego adresu URL. Codzienna poczta nie ujawni ceny zakupu, ale Opiekun oszacował liczbę na ponad 1 milion funtów.

(The Codzienna poczta w Charleston redaktor i wydawca Brad McElhinny napisał że planuje przeznaczyć te pieniądze na zakup najnowocześniejszych aparatów fotograficznych i nowego systemu komputerowego w swoim redakcji i zaznaczył, że w porównaniu z gazetami sprzedającymi budynki czy drukarnie jest to stosunkowo niewielka zmiana).

Migracja do nowego adresu URL to nie jedyny duży krok na Poczta horyzont. Nowojorskie biuro przygotowuje się do opuszczenia dwóch pięter, które zajmuje w ciasnym, nieokreślonym lofcie, gdzie współlokatorzy narzekają na tupanie drewnianych obcasów podczas nocnych zmian. Tego lata operacja przeniesie się do przeszklonego nowoczesnego biurowca przy 51 Astor Place.

Do tego czasu w przyszłym roku chciałbym mieć dwa razy więcej reporterów w Nowym Jorku niż teraz, powiedział pan Clarke, dodając, że chce więcej oryginalnych filmów i stać się największym serwisem informacyjnym w Australii, gdzie Poczta niedawno otworzył biuro i planuje uruchomić stronę główną w okresie letnim.

Nowa nazwa domeny jest częścią dążeń do przyciągnięcia amerykańskich dolarów reklamowych poprzez zwiększenie rozpoznawalności marki. W zeszłym roku Poczta rozpoczęła kampanię reklamową pod hasłem Poważnie. Popularny w celu podkreślenia szerokiej atrakcyjności jego nowości i tandetnej mieszanki. W pierwszej reklamie pojawiły się dwie Kimy: Kim Kardashian i Kim Jong-un. Druga reklama, zaprezentowana w zeszłym miesiącu na przystankach autobusowych i billboardach, reklamowała Poczta relacja o dwóch papieżach: Francisie, ulubionym przez wszystkich postępowym papieżu, i Olivii, w której gra Kerry Washington Skandal .

W Anglii wszyscy znają markę, powiedział dyrektor operacyjny Mail Online Rich Caccappolo. Tutaj świadomość marki jest dość niska, ale ruch jest duży.

Pomaga to, że czytelnicy są coraz bardziej agnostyczni wobec marki, bezkrytycznie klikają linki do Viral Nova, New York Times lub relację znajomego z jej ślubu w Style Me Pretty.

W Stanach Zjednoczonych 95 procent osób, które odwiedzają witrynę internetową, nie ma pojęcia, że ​​jest z nią powiązana gazeta, powiedział Stephen Colvin, były dyrektor generalny Newsweeka/The Daily Beast, a obecnie dyrektor na stałe w Lerer Ventures, funduszu venture capital. fundusz inwestujący w start-upy medialne. Po prostu postrzegają ją jako witrynę internetową, która ma wiele świetnych, świeżych treści, w wyniku czego często pojawia się w dowolnych źródłach treści, z których korzystają.

Pan Clarke uważa to za dobrodziejstwo. Bez produktu drukowanego nie masz spuścizny ani bagażu. Możesz po prostu być tym, kim chcesz, powiedział.

Mail Online ma wrażliwość, która sprzeciwia się wszelkim założeniom czystego projektu. Zamiast popularnego trendu w kierunku zdjęć kafelkowych i responsywnego projektowania wygląda to tak Poczta właśnie wyrzucił wszystko na stronie. Chociaż strona główna jest starannie nadzorowana przez jej redaktorów, wewnętrzna logika nie ma większego sensu dla przypadkowego gościa.

Strona główna to nieprzerwany, chaotyczny zwój z chaotycznymi nagłówkami z nagłówkami SEO i tak wieloma zdjęciami, że tekst historii wygląda bardziej jak seria podpisów niż artykuł. Pod nagłówkiem znajdują się wypunktowania przedstawiające najbardziej lubieżne aspekty historii. W zeszłym roku Brand42, londyńska firma, która stworzyła ten wygląd, zdobyła nagrodę za swój biznesowy projekt — ku rozczarowaniu tych projektantów stron internetowych, którzy próbują przedstawić komercyjną argumentację za minimalistycznym, intuicyjnym interfejsem użytkownika, który preferuje świat grafiki .

Dostarczają codziennie bardzo dużą ilość oryginalnych treści na tematy, o których większość Amerykanów chce wiedzieć, powiedział Colvin. Najświeższe wiadomości, czy to poważne, czy miękkie, historie o ludziach i zajęciach bogatych i sławnych, oczywiście z kilkoma wrzuconymi historiami o zwierzętach, wszystko zapakowane w łatwo dostępny projekt z krótką edycją i wieloma „punktami wejściowymi” do historii .

Rzeczywiście, przewijając niekończące się, wypełnione SEO nagłówki tej historii, zrozumieliśmy, dlaczego pan Clarke porównał swój produkt do narkotyku. Czytelnicy są wciągnięci, spędzając średnio 43 minuty na stronie, co jest oszałamiającą statystyką w czasach, gdy wiele serwisów informacyjnych uważa dwie minuty za sukces.

Jest też tak zwany boczny pasek wstydu Mail Online, prawa szyna historii wywodząca się ze zdjęć celebrytów, zarówno gorących, jak i zapomnianych, robiących normalne rzeczy. (Selma Blair kupuje ciasteczka na targu rolniczym! Minnie Driver nosi na słońcu miękki kapelusz i okulary przeciwsłoneczne! Rebecca Gayheart się nie uśmiecha! Gwyneth Paltrow tak!) Ale w przeciwieństwie do takich funkcji, jak Nas tygodniowo Gwiazdy, They're Like Us, które normalizują te przyziemne czynności, Mail Online reklamuje je jako niezwykłe. (W rozkwicie! Eva Mendes ciągnie torby z zakupami w kwiecistym kombinezonie i podniebnych czółenkach: ani śladu chłopaka od trzech lat, Ryana Goslinga). Poczta onlineStrona główna Mail Online zawiera historie zainteresowań ludzi.








jak zła będzie następna recesja?

W głównym kanale są podnoszące na duchu opowieści o ludzkim triumfie. (TO jest tatą roku: oddany chiński ojciec niesie swojego niepełnosprawnego syna do szkoły każdego dnia, głosi niedawną historię). Istnieją niezliczone wariacje na temat dzieci, które żyją dłużej niż oczekiwano, i więzi między zwierzętami domowymi a ludźmi.

Są też historie, w których normalni ludzie robią naganne rzeczy, jak na przykład nastolatek z Florydy, który poderżnął gardło swojej dziewczynie, albo nauczycielka z Arkansas, która przypadkowo pokazała swojej klasie w gimnazjum filmik z oceną X. Są to historie, które w dawnych czasach w lokalnej gazecie budziły zainteresowanie, ponieważ dotyczą konkretnej społeczności, z którą czytelnik może się identyfikować. Ale teraz, pozbawione miejsca, dostarczają swobodnej poprawki, napisanej w nadętym języku, zaprojektowanym tak, aby wywołać maksymalny efekt emocjonalny.

Formuła działa tak dobrze, że w 2012 roku w Nowym Jorku Codzienne wiadomości zatrudnił Teda Younga z dala od Mail Online, aby przejął stronę internetową tabloidu z rodzinnego miasta, która jest teraz praktycznie nie do odróżnienia od Poczta s. (Mamy większe zdjęcia, powiedział Mr. Young, zapytany o podobieństwa między tymi dwiema stronami.)

Imitacja się opłaciła. W grudniu ubiegłego roku Codzienne wiadomości ruch wzrósł, omijając Poczta w amerykańskich poglądach online; Aktualności zdobył 38,3 miliona unikalnych dla Poczta 37,6 miliona. (The Poczta , świeżo po przeprojektowaniu swojej eleganckiej, wrześniowej strony internetowej, uzyskał 14,4 miliona unikalnych użytkowników, według ComScore.)

W przeciwieństwie do miasta W innych tabloidach pracownicy opisują głównie warunki podobne do blogów. Zamiast reportaży ze skóry obuwia i całonocnych obserwacji, reporterzy Mail Online są zwykle zamknięci w biurze, opowiadając historię po historii z całego świata, używając długich, zoptymalizowanych pod kątem wyszukiwarek nagłówków i przyciągających uwagę zdjęć czytelnicy. Reporterzy Mail Online nieczęsto pojawiają się w kręgach medialnych lub relacjonują najświeższe wiadomości, a w większości w czasach, gdy reporterzy lubią myśleć o sobie jako o markach, bylines rzadko są celem.

Ciężko by mi było wymienić Codzienna poczta reporter z nazwiskiem nowojorskim lub źródłami ze Stanów Zjednoczonych, i to jest gra w piłkę tutaj, powiedział nam dobrze umiejscowiony nowojorski tabloid.

Ale ze względu na obowiązek relacjonowania dowolnej historii w dowolnym miejscu, Mail Online postrzega swoich rywali jako wszystkich, od Huffington Post po Facebooka. Konkurencja online to każdy, z kim możesz spędzać czas zamiast Mail Online, powiedział Clarke.

Postrzeganie Mail Online jako trzeciego nowojorskiego tabloidu nie miałoby sensu. Wiadomości i Poczta w Nowym Jorku , chociaż coraz częściej ścigają publiczność krajową, nadal są zasadniczo gazetami nowojorskimi, z dziennikarzami politycznymi walczącymi o pokrycie ratusza, a plotkarscy skrybowie przejmują ekskluzywne życie nocne.

Reporterzy z Poczta mają za zadanie posunąć historię do przodu tak szybko, jak to możliwe, masowo publikować treści i znajdować nowe punkty widzenia w tempie, które sprawiłoby, że weterani blogerzy się spocili.

Obecny pracownik zadzwonił do newsroomu głową w dół, w górę, wyjaśniając, że rygorystyczne tempo pozostawia niewiele czasu na biurowe rozmowy.

Dziewięciogodzinne zmiany często zmieniały się w 11- lub 12-godzinne, a zmieniający się dzień i noc dyżur sprawia, że ​​wielu reporterów nigdy nie znajduje czasu na sen. Byli reporterzy powiedzieli, że prośby o dni urlopu, które trzeba było składać z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, pozostaną niepotwierdzone do kilku dni przed oczekiwanym czasem wolnym.

Ale były też korzyści, takie jak miejskie samochody czekające na reporterów o zaczerwienionych oczach po skończeniu pracy o 3 nad ranem i kolacja dla personelu w piwnicy z winami klubu 21, gdy ruch uliczny w Mail Online New York Times .

Martin Clarke jest bardzo czarujący, kiedy chce być, powiedział były pracownik. Ale ma wybuchowy temperament, który może być powszechny na Fleet Street, ale jest wstrząsający dla Amerykanów.

Kiedy opuściliśmy Greene Street w ostatni czwartkowy wieczór, dwóch pracowników stało na zewnątrz i paliło. Słyszeliśmy, jak ktoś wspominał imię pana Clarke'a podczas omawiania pomysłu na historię. Wydawca był w Londynie, ale jego przerośnięta obecność odbijała się echem na nowojorskiej ulicy.

Artykuły, Które Możesz Lubić :