Główny Styl Życia Czy próbowałeś Vive, tak zwanej „ClassPass for Blowouts”?

Czy próbowałeś Vive, tak zwanej „ClassPass for Blowouts”?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Vive oferuje nieograniczoną liczbę wysadków w salonie za 99 USD miesięcznie. (Zdjęcie: Vive)



Dzięki nowoczesnej technologii nie oszczędzono nawet prostego wybuchu. Dzięki aplikacjom takim jak Glamsquad , TheStylisted i Priv możesz teraz tak łatwo zamówić fryzjera do domu, jak zamówić ulubioną potrawę na wynos (lub trzy).

Wiosną ubiegłego roku inny start-up kosmetyczny zakłócił wybuch w inny sposób – tym razem wzorując się na aplikacji fitness ClassPass, która umożliwia użytkownikom dostęp do nieograniczonej liczby zajęć treningowych w różnych siłowniach za niedawno podniesioną cenę 125 USD miesięcznie .

Vive, nazywany przez niektórych ClassPass of Blowouts, pozwala nowojorskim kobietom, które mają obsesję na punkcie włosów, rezerwować nieograniczoną liczbę wydmuchów w salonach za 99 USD miesięcznej opłaty. Wszystko, co użytkownicy muszą zrobić, to powiedzieć Vive, kiedy i gdzie, geograficznie, chcieliby ich wybuchu, a aplikacja dopasuje je do jednego ze 140 sprawdzonych salonów Vive uczestniczących na Manhattanie, Brooklynie lub Hamptons. Od premiery wiosną Vive stopniowo spuszcza chętnych potencjalnych użytkowników ze swojej listy oczekujących.

Pani Grzegorz. (Zdjęcie: Vive)








Świat urody jest pełen rozmów o Vive, pomimo sukcesu nowojorskich usług dmuchania w domu na żądanie. Według założycielki Alanny Gregory, z salonu fryzjerskiego można uzyskać coś, czego domowa usługa kosmetyczna po prostu nie może zaoferować – na przykład kieliszek szampana, kawa lub herbata albo klasyczny masaż głowy, kiedy ktoś myje włosy, pani – powiedział Grzegorz. Są też mniej namacalne korzyści:

– Kiedy siadam na fotelu w salonie, odetchnę z ulgą – powiedziała. To uczucie ucieczki – uczucie, w którym możesz się zrelaksować i odprężyć, a które niekoniecznie masz w domu.

Vive rygorystycznie sprawdza salony, które udostępnia na swojej platformie, oceniając je na podstawie takich czynników, jak obsługa klienta, szkolenie personelu, jakość używanych produktów do włosów, a także recenzje na stronach takich jak Yelp, Google i Foursquare. Lista modnych fryzur na Manhattanie Vive obejmuje Damiana Westa, RPZL, L'Apartment, Josepha Battisti i Takamichi.

Oczywiście niektórzy będą kwestionować, czy miesięczna stawka 99 USD jest tego warta. Ponieważ wybuchy w Nowym Jorku zwykle kosztują około 40 USD, Vive to dobra oferta dla tych, którzy szukają tygodniowej lub dwutygodniowej poprawki. Jak można się było spodziewać, pani Gregory twierdzi, że absolutnie właściwe jest uprawianie wybuchu każdego dnia tygodnia. Pracując wcześniej w finansach, przypomniała sobie, że dość często dostawała wybuchy – chciałem wyglądać i czuć się dobrze i dobrze się prezentować na parkiecie. Powiedziała, że ​​użytkownicy Vive mają zwykle od dwóch do siedmiu wybuchów miesięcznie. RPZL, salon uczestniczący. (fot. RPZL)



To jak twój najlepszy dodatek – twoje włosy, dodała.

Pani Gregory ma również statystyki dotyczące najpopularniejszych stylów wydmuchiwania - z których jeden czule określała jako Big Hair Don't Care. Opisała to jako naprawdę dużą, seksowną dmuchawkę z rodzajem skoku z przodu i głęboką boczną częścią - wybuchową stylizację w stylu lat 80. z dużą objętością.

Ona osobiście jest również fanką prostych, luźnych loków – prawie, zanim staną się plażowe, powiedziała. Możesz go po prostu nosić wszędzie.

Jeśli chodzi o przyszłość Vive, pani Gregory obiecała kilka ekscytujących wiadomości, które pojawią się w przyszłym miesiącu. Wspomnieliśmy o plotki, że Vive zacznie oferować nieograniczone manicure , ale pani Gregory nie dawała żadnych wskazówek. Potwierdziła jednak, że jest ogólnie zainteresowana rozszerzeniem Vive o usługi poza wybuchami.

Naszym celem jako firmy jest umożliwienie kobietom, aby wyglądały i czuły się jak najlepiej, a ich życie każdego dnia było piękniejsze i weselsze – powiedziała. Oczywiście w tej chwili naszym pierwszym celem jest, aby każdy dzień był wspaniałym dniem fryzjerskim.

Będziemy trzymać kciuki za nasze kochające manicure.

Artykuły, Które Możesz Lubić :