Główny Innowacja Czy twórcy spartaczonej produkcji wartej 1 milion dolarów na Kickstarterze wydali kasę na Mojito?

Czy twórcy spartaczonej produkcji wartej 1 milion dolarów na Kickstarterze wydali kasę na Mojito?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
CST-01 od razu stał się hitem. To krążyło wokół blogosfery technologicznej i zostało sprofilowane przez New York Times . (Zdjęcie: Kickstarter)



W styczniu 2013 r. firma o nazwie Central Standard Time wypuściła 200 000 $ Kampania na Kickstarterze dla CST-01, eleganckiego i minimalistycznego zegarka na rękę ze stali nierdzewnej, który ma tylko 0,80 mm grubości, co czyni go najcieńszym zegarkiem, jaki kiedykolwiek wyprodukowano. Zegarek (uwaga: nie smartwatch) był natychmiastowym hitem, a pod koniec kampanii twórcy zgromadzili ponad milion dolarów funduszy i ponad 7500 ekstatycznych sponsorów.

Minęły już ponad dwa lata, odkąd zegarki powinny były zostać wysłane, ale zwolennicy są zdezorientowani, sceptyczni, wściekli i przede wszystkim bez zegarków. Nawet najwcześniejsi zwolennicy nie otrzymali swoich, ale pieniądze podobno zniknęły, a wraz z nimi wiara niegdyś niesamowicie lojalnych zwolenników. Ci, którzy kiedyś akceptowali lawinę opóźnień i wymówek, a nawet oferowali, że zainwestują więcej pieniędzy, aby pomóc w produkcji, wyskoczyli ze statku. Strona kampanii jest zalana żądaniami odpowiedzi i zwrotów pieniędzy, a niektórzy sponsorzy oskarżają dwóch założycieli, że uciekają, by rozwalić pieniądze na mojito przy basenie, podczas gdy inni nawet rozważają możliwość pozwu. Zrzut ekranu 24.04.2015 o godz. 18.33.21

(Zdj.: The New York Braganca/Sage Lazzaro)








Więc co się stało? W jaki sposób kampania, która zbiera milion dolarów – ponad pięć razy więcej niż potrzeba – kończy się tak żałośnie?

Słabe aktualizacje na stronie Kickstarter wskazują na kilka rund problemów produkcyjnych. Nawet jeśli całkowicie w to wierzyć, trwa to tylko tak długo, zanim problemy produkcyjne zostaną przyćmione niezliczonymi złamanymi obietnicami nowych dat statków i szlochami. W najnowszym aktualizacja , założyciele posunęli się nawet do umieszczenia zdjęcia furgonetki, która rzekomo jest na stałe zaparkowana na parkingu producenta, twierdząc, że tam właśnie spał założyciel Dave Vondle.

Największym problemem wydaje się jednak brak reakcji i wiarygodna przejrzystość ze strony pana Vondle'a i jego współzałożyciela Jerry'ego O'Leary'ego. Często pomijali obiecane daty statków i zaniedbywali publikowanie aktualizacji przez wiele miesięcy, pozostawiając sponsorów całkowicie w ciemności. Odkąd zakończył się okres finansowania, sponsorzy narzekają, że ich wiadomości do twórców pozostają bez odpowiedzi. Zrobili też trochę dochodzenia, a niektóre z tego, co twierdzili twórcy, po prostu nie zostały sprawdzone. Na przykład pan Vondle i O’Leary przejęte złożyć niezbędne raporty do FCC w lutym 2014 r., Ale zwolennicy, którzy przeszukiwali zgłoszenia na stronie FCC, nie znaleźli na to dowodów (i my też tego nie zrobiliśmy). Przekonujące podejrzenia dotyczące pomieszczeń mieszkalnych vana były nawet wydobyty na powierzchnię .

Więc, czy jest to kompletna niekompetencja czy oszustwo?

Trudno powiedzieć. Tak jak pan Vondle i pan O’Learly trzymali się na uboczu w stosunku do swoich popleczników, również oddali chłodne ramię The New York Braganca. Nawet gdy powiedzieliśmy im, że pytania dotyczące ich kampanii zostaną opublikowane niezależnie od ich decyzji o udziale, czy nie, wielokrotnie odmawiali udzielenia wywiadu. Odmówili również przedstawienia jakichkolwiek dowodów na poparcie wykresów i wykresów, które według nich wyjaśniają ich wydatki. Liczby zostały opublikowane nieco ponad tydzień temu, 17 kwietnia, w ich najnowszej i pozornie ostatecznej aktualizacji – której wnioskiem było: przepraszam, ale nie mamy pieniędzy i nie jesteśmy już w produkcji. No cóż. Według najnowszej aktualizacji jeden z twórców mieszkał w tym vanie na parkingu producenta. (Zdjęcie: Kickstarter)



Bez konkretnych dowodów możliwe, że Central Standard Timing to oszustwo. Ale to, co możemy zrobić z sytuacją, nie wskazuje na to. O ile wszystko, co powiedzieli twórcy od samego początku kampanii na Kickstarterze, było starannie spreparowanym kłamstwem, można wiele winić za awarię i spalenie CST-01 i na pewno nie jest to seria niefortunnych niespodzianek produkcyjnych. W rzeczywistości twórcy projektu popełnili mnóstwo możliwych do uniknięcia błędów.

W co tak naprawdę zainwestowali sponsorzy?

Mamy w pełni działający prototyp z rzeczywistymi częściami produkcyjnymi, a ostatni rok spędziliśmy na projektowaniu, prototypowaniu i poprawianiu tych części. To pierwszy udany montaż, jaki wykonaliśmy, powiedział pan O'Leary w filmie wideo na stronie kampanii . W dalszej części opis stwierdza, że ​​zegarki i części pokazane na filmie i zdjęciach wykorzystują prawdziwe metody i techniki produkcji. Mówi się, że będą pracować nad małymi modyfikacjami.

Nie mówi się, że fundusze zostaną przeznaczone na remonty projektowe oraz badania i rozwój, ale tak właśnie się stało.

Od zakończenia kampanii twórcy wypróbowali dla zespołu trzy zupełnie różne materiały. Całkowicie zmienili ładowarkę w coś, czego zwolennicy ledwo mogli rozpoznać. Dowiedzieli się, że producent nie produkuje już potrzebnych im baterii. (Czy nie powinni tego przewidzieć?) Prawie rok po ich wysłaniu zdecydowali się na dodanie funkcjonalności USB znikąd.

Słowa takie jak podkręcanie, aktualizowanie i dostosowywanie wypełniały aktualizacje, gdy twórcy próbowali bagatelizować wydarzenia, ale wprowadzono znaczne zmiany. Każda aktualizacja zawierała zaskakujący nowy materiał, nowy projekt lub inną rozległą zmianę, która ostatecznie doprowadziła do problemu lub opóźnienia. Wiele części przeszło kilka iteracji, o czym powiedziano zwolennikom wcześniejszy do uruchomienia Kickstartera.

Zwolennicy wierzyli, że inwestują w funkcjonalny prototyp, który jest prawie całkowicie sfinalizowany i gotowy do wypompowania z fabryki. Oprócz obietnicy wysłania zegarków zaledwie miesiąc po zakończeniu okresu crowdfundingowego, twórcy przyjmowali również zamówienia w przedsprzedaży na swojej stronie internetowej od osób, które były klientami, a nie sponsorami. Biorąc pod uwagę, gdzie twórcy powiedzieli, że są w trakcie i kiedy zaplanowano wysyłkę zegarków, potencjalni sponsorzy nigdy nie mogli przewidzieć dwóch lat prób i błędów, które nastąpią. Choć może nie celowo lub złośliwie, od początku zostali oszukani.

Biznesplan

(Screengrab: Kickstarter)

Jak wspomnieliśmy wcześniej, pan O’Leary i pan Vondle odmówili przeprowadzenia z nami wywiadu pomimo wielokrotnych prób zaangażowania ich. Była jednak jedna informacja, którą nam przekazali: ich koszt produkcji na jednostkę był ponad dwukrotnie wyższy od tego, który pobierali od swoich sponsorów.

Jeśli to prawda, jest to jeden królewski błąd. Jednak w e-mailu pan Vondle wyjaśnił kwestie związane z kosztami produkcji, jakby były poza ich zasięgiem.

Jeśli Kickstarter, który ma niewielką lub żadną namacalną nagrodę, zbiera więcej pieniędzy niż minimum, działa to dobrze dla projektu, ponieważ założyciele otrzymują więcej pieniędzy na swój projekt. Jednak tak nie jest w przypadku CST-01, napisał pan Vondle w e-mailu do The New York Braganca.

Nasz koszt jednostkowy po zyskach zbliża się do 300 USD, czyli ponad dwukrotnie więcej niż kwota, którą wnieśli sponsorzy. Kiedy koszt nagrody jest wyższy niż wkład sponsora, im więcej sponsorów otrzymuje projekt, tym trudniej jest wydostać się ponad wodę – kontynuował.

Z samych nagród Kickstarter twórcy mieli do wyprodukowania 7182 jednostek CST-01. Zmiażdżyliśmy niektóre liczby i przy tych 300 USD za jednostkowy koszt produkcji potrzebowali 2 154 600 USD, aby zrealizować zamówienie sponsorów – ponad dwukrotnie więcej niż zebrali.

Nawet bez mnóstwa problemów z opróżnianiem portfela twórcy by tonęli. Chociaż mogliby spełnić pewne nagrody, gdyby nie ich nieudane próby przeprojektowania zegarka, ale strzelili sobie w stopę, czyniąc koszt zastawu znacznie niższym niż koszt faktycznego wytworzenia nagrody.

Zwolennicy zostali skrzywdzeni

Wygląda na to, że większość sponsorów jest bardziej zła na zachowanie twórców niż na to, że wciąż nie posiada najcieńszego zegarka na świecie. Przez większą część ostatnich dwóch lat w dużej mierze czuli się w ciemności i jakby nie mogli zaufać ani uwierzyć panu Vondle i panu O’Leary. (Screengrab: Kickstarter)






W wielu przypadkach twórcy nie wyjaśniali, że wysyłka została ponownie opóźniona o tygodnie lub miesiące po tym, jak zegarki powinny dotrzeć. Po pewnym czasie przestali nawet umieszczać nowe daty statków w swoich ogłoszeniach o opóźnieniu. Na początku lutego opublikowali aktualizację zatytułowaną WYSYŁAMY, która zawierała zdjęcia paczek gotowych do wysłania, ale oczywiście tak się nie stało – fakt, że pozostawili na dłużej niż dwa miesiące, podczas gdy sponsorzy codziennie z niepokojem sprawdzali pocztę . Ich aktualizacje przeszły od cytowania niewielkich opóźnień, przez stwierdzenie, że są całkowicie na dobrej drodze, do listy szkodliwych problemów, a wraz z upływem czasu aktualizacje stawały się coraz rzadsze. Strona Kickstartera zalewana jest nowymi komentarzami podważającymi kompetencje twórców i potępiającymi ich profesjonalizm na co dzień.

Oczywiste jest, że tych zamówień nie da się zrealizować – fakt, który z całą pewnością jest oczywisty dla twórców już od jakiegoś czasu. Po przegraniu wyścigu przez labirynt przeszkód w projektowaniu i produkcji oraz rozpoczęciu z mniejszym kapitałem, niż było to potrzebne do realizacji nagród, najprawdopodobniej uderzyło to twórców już dawno temu.

Ale musieli wszystko utrzymać.

Kickstarter wymaga, aby wszystkie nagrody wspierające zostały spełnione, a jeśli tak się nie stanie, mają ścisły polityka dotyczące tego, co muszą zrobić twórcy.

Zasadniczo muszą pilnie opublikować pracę, aby dojść do najlepszych wniosków i przekazać ramy czasowe, dokąd trafiły fundusze i dlaczego projekt nie może zostać ukończony osobom wspierającym. Muszą również wykazać, że byli uczciwi i nie wprowadzali żadnych istotnych nieprawdziwych informacji w stosunku do wspierających. I wreszcie, twórcy muszą zaoferować zwrot pozostałych pieniędzy, jeśli nagrody nie mogą zostać zrealizowane, w przeciwnym razie wspierający mogą wnieść przeciwko nim pozew.

Pan Vondle i pan O’Leary najwyraźniej nie mają pieniędzy, aby zaoferować zwrot pieniędzy, czego ich zwolennicy domagają się od miesięcy. W najnowszej aktualizacji przyznali, że nie mogą teraz produkować, ale stwierdzili, że szukają opcji, które pozwolą im kontynuować produkcję i będą działać jak najszybciej. Utrzymując pozory, nie podlegają procesowi prawnemu ze strony wspierających ich. (Screengrab: Kickstarter)



Zobacz: Długo oczekiwany Kickstarter w puszkach jako twórcy nie wyjaśniają, w jaki sposób wymyślą magiczne pióro do skanowania kolorów

Artykuły, Które Możesz Lubić :