Główny Innowacja Profitant odkażający ręce koronawirusem miał wspólnika: Amazon

Profitant odkażający ręce koronawirusem miał wspólnika: Amazon

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Gdyby Matt Colvin miał 17 700 butelek środka do dezynfekcji rąk, jego zapasy przyniosłyby około 40 000 dolarów dochodu – dla Amazona.Zdjęcie: Samuel Corum/Getty Images



Gniew nie jest łatwo wymierzony w patogen – przynajmniej nie ku czyjejś oczyszczającej satysfakcji – i każda historia potrzebuje złoczyńcy, więc łatwo zrozumieć, dlaczego tak wiele amerykańskich niepokojów z powodu nowego koronawirusa spadło wprost na Matta Colvina.

To dobra wiadomość dla jego wspólnika, któremu do tej pory udało się uniknąć choćby cienia odpowiedzialności.

36-letni mężczyzna z Tennessee został w weekend narodowym pariasem po New York Times zgłoszone że on i jego brat siedzieli na zapasie 18 000 butelek niemożliwego do znalezienia środka do dezynfekcji rąk – a także masek na twarz, chusteczek do czyszczenia i innych nagle cennych towarów, które para zgromadziła w nadziei na ogromne zyski dzięki odsprzedaży towarów online.

I przez około jeden dzień Colvin zarabiał szalone pieniądze, jak powiedział… Czasy , przerzucanie butelek Purell za maksymalnie 70 dolarów za sztukę, zanim Amazon szarpnął jego oferty i tysiące innych, próbując tego samego zamieszania.

W dniach od , Colvin był adresatem gróźb śmierci, dziwacznych telefonów i przynajmniej jednej osobistej wizyty niezwykle zirytowanego członka społeczeństwa. Jest on objęty dochodzeniem przez biuro prokuratora generalnego Tennessee w sprawie żłobienia cen, za które może zostać postawiony w stan oskarżenia.

A ponieważ większość jego środków do dezynfekcji rąk została przekazana pod czujnym okiem władz i opinii publicznej, od tego czasu został zawieszony zarówno na eBayu, jak i Amazonie, rynkach, na których przez ostatnią dekadę zarabiał na życie jako sprzedawca online.

W swojej obronie Colvin wskazuje, że kupowanie towarów i odsprzedawanie ich online z zyskiem – ta sama formuła, którą stosowano podczas obecnego kryzysu – jest sposobem, w jaki bez problemu zarabiał na życie przez ostatnie dziesięć lat.

Twierdził również, że po jego pracy, opłatach Amazona i około 10 USD w wysyłce, jego marża zysku z Purella o wartości 2 USD, odsprzedanego za 20 USD, nie jest aż tak wygórowana. Tylko dlatego, że kosztowało mnie to 2 dolary w sklepie, nie oznacza, że ​​nie będzie mnie kosztować 16 dolców, żeby dostarczyć go do twoich drzwi, powiedział „Timesowi”.

Dwa słowa umknęły dotychczas znaczącej analizie: Amazon i opłaty. Sprzedawca bardzo szybko szarpał oferty Colvina, ale nie wcześniej niż on i wielu innych było w stanie je umieścić w pierwszej kolejności. A sam Colvin sam przyznał, że jeżdżenie U-Haulem po wiejskim stanie Kentucky i czyszczenie wszystkich sklepów i Wal-Martu z zapasów środków do dezynfekcji rąk (transakcje, które ci kupcy wydawali się szczęśliwi realizować) było tylko eskalacją.

Jego pierwszy kontakt z merkantylizmem katastrofy miał miejsce na początku lutego, kiedy złapał 2000 paczek pandemicznych z lokalnej firmy likwidacyjnej . Nie miał problemów ze sprzedażą ich z dużym zyskiem – i wykorzystał do tego platformę Amazon.

Innymi słowy, największy na świecie sprzedawca internetowy najwyraźniej dobrze sobie radził z Colvinem i wciąż niezidentyfikowaną ekipą innych osób, które korzystały z platformy do kryzysowego spekulacji, dopóki tak się nie stało.

I chociaż nie jest jasne, ile pieniędzy Amazon zgromadził na transakcję — firma nie odpowiedziała od razu na prośbę o komentarz przesłaną pocztą elektroniczną w poniedziałek — lub gdzie te pieniądze trafiły do ​​ogromnej kasy niesamowicie dochodowej firmy, Amazon zarobił trochę pieniędzy (przed wyeliminowaniem źródła dochodów Colvina, co zapowiada się na długą katastrofę gospodarczą, a także kryzys zdrowia publicznego).

Cokolwiek to było, nie było niczym: według struktur opłat opublikowanych na stronie Amazon, opłaty za realizację małych przedmiotów, rozmiar środka do dezynfekcji rąk, wahają się od 2,50 USD na najniższym końcu do 3,48 USD i więcej. Gdyby miał 17 700 butelek, zapasy Colvina oznaczałyby około 40 000 dolarów dochodu – dla Amazona.

Podczas gdy Colvin i inni są zbankrutowani, handel internetowy środkami do dezynfekcji rąk i powiązanymi produktami trwa nadal. Ludzie nadal mogą znaleźć niedrogi środek do dezynfekcji rąk na Amazon, ale muszą przygotować się na ekstremalną cierpliwość. Pięciopak dwuuncjowych butelek BYNNIX, na przykład , pojawi się dopiero między 6 a 27 kwietnia.

A oferty nie robią wrażenia na kupujących. To nie jest oznaczone dla USA. Nie można sprzedawać w USA. Nie powinno być tutaj wymienione, użytkownik Larissa napisał o jednorazowym żelu do dezynfekcji rąk Wenasi (8,14 USD, bezpłatna dostawa, szacowany termin dostawy 6 kwietnia - 27 kwietnia).

Z drugiej strony produkty Purell są wyprzedane, ale nie do końca. Późnym poniedziałkowym wieczorem jakiś przedsiębiorczy kapitalista handlował przez Amazon a używany Dozownik Purell o dużej pojemności za niską cenę 200 — nie zawiera środka dezynfekującego.

Artykuły, Które Możesz Lubić :