To 81 rocznica urodzin Warrena Buffetta, czyli Oracle of Omaha (i rzekomo niepotrzebnego zbawcy wymogów kapitałowych Bank of America)! Pomyśleliśmy, że uczcimy tę okazję, opowiadając małą historię, którą mieliśmy w kieszeni od kilku miesięcy, czekając na dzień taki jak ten (cokolwiek choć trochę przypominającego aktualność danej historii).
A więc: cofnijmy się o kilka miesięcy…
OPRAWA : DESZCZOWA MAJOWA NOC W NOWYM JORKU.
MIEJSCE: TEN ZBYT DUŻE, BY UPAŚĆ HBO MOVIE PARTY W RESTAURACJI NA CZTERY PORY ROKU W MIDTOWN.
POSTACIE:
WARREN BUFFETT, 80-letni światowej sławy inwestor i prezes Berkshire Hathaway.
DEVON SPURGEON, były dziennik 'Wall Street reporter był kiedyś szefem sztabu Warrena Buffetta wygląd gwiazdy filmowej i nos do wiadomości.
REDAKTOR LADY, Redaktor Naczelny „Obserwator z Nowego Jorku” .
REPORTER, reporter dla Obserwator z Nowego Jorku.
PARTY REPORTER, reporter imprezowy dla Obserwator z Nowego Jorku.
INNI CZAJUJĄCY SIĘ, przypadkowi ludzie kręcący się przy stole cukierniczym.
SCENA:
Na imprezie, na której spotyka się szczytowa sieć celebrytów ze świata finansów i Hollywood, najgłośniejszy stół może być schowany w kącie w pobliżu ciastek, gdzie WARREN BUFFETT siedzi, po bokach cztery kobiety. Jednym z nich, jak się później dowiemy, jest jego szef sztabu i najnowszy Daisy May DEVON SPURGEON . Różni gapie gadają o jego obecności na peryferiach. Blisko, REDAKTORKA drażni jej REPORTER.
REDAKTORKA: Musisz uzyskać od niego wycenę. To będzie idealne dla twojej historii.
REPORTER: Oczywiście. Znam jego stanowisko w sprawie inwestycji rolniczych, to już w artykule. Ale-
REDAKTORKA: — historia zostałaby znacznie poprawiona dzięki cytatowi Warrena Buffetta o rolnictwie? Tak.
REPORTER: Nie sądzę, żeby chciał ze mną o tym rozmawiać.
REDAKTORKA: Nie będziesz wiedział, dopóki nie spróbujesz.
REPORTER: Nie, jestem prawie pewien, że tutaj wiem.
REDAKTORKA: Udowodnij to.
REPORTER: W porządku.
REDAKTOR LADY i REPORTER nadal czają się nad stołem cukierniczym, podczas gdy WARREN BUFFETT nadal występuje na dworze. Dwadzieścia minut później wstaje do wyjścia. REPORTER idzie z nim porozmawiać, ale zostaje pobity.
STARY CZARNY CZŁOWIEK: Hej, Warren, chciałem przedstawić Ci…
MŁODY CZARNY CZŁOWIEK: Hej, Warren, jestem pisarzem dla The Huffington Post, piszę o sporcie, chciałem się tylko przywitać.
WARREN BUFET: Sport, co?
Pomrukująca rozmowa między WARRENEM BUFFETTEM i INNYMI LURKERS trwa, dopóki DEVON SPURGEON nie skieruje się w stronę wyjścia.
WARREN BUFET: Cóż, miło było cię poznać, ale muszę iść na…
REDAKTORKA: ( W pozycji, do REPORTERA ) Udać się. Dorwij go.
REPORTER: Cholernie wiem. ( Do WARRENA BUFET) Witam, panie Buffett, nazywam się REPORTER, jestem reporterem Obserwator z Nowego Jorku , Chciałem tylko powiedzieć cześć.
WARREN BUFFETT zatrzymuje się.
WARREN BUFET: O, cześć!
REPORTER: Cześć. Właśnie miałem do ciebie szybkie pytanie.
WARREN BUFET: Jasne, w czym mogę Ci pomóc?
REPORTER: Cóż, widzisz, pracuję nad tym tematem o rolnictwie i wiem, że powiedziałeś, że uważasz, że jest to bezpieczniejsze zabezpieczenie przed inflacją niż idź…
DEVON SPURGEON chwyta WARRENA BUFFETTA za ramię i manewruje między nim a REPORTEREM. Zaczynają odchodzić.
DEVON SPURGEON: Przepraszam, nie odpowie na to, wychodziliśmy. Dobrej nocy.
REPORTER: To tylko szybka rzecz, nie zajmie to więcej niż chwilę—
WARREN BUFET: ( Szybko odlatują ) Porozmawiaj z moim synem! On będzie…
DEVON SPURGEON: Nie. Dobrej nocy. Nie odpowie na to.
WARREN BUFET: Mój syn ci wszystko powie—
REPORTER: Ale co ty…
DEVON SPURGEON: Jeśli chcesz, możesz jutro zadzwonić do mojego biura. Dobranoc. Dzięki. PA.
WARREN BUFET: Chętnie porozmawia z tobą o rolnictwie! Mój syn jest-
REPORTER: No dobrze, bu—
DEVON SPURGEON: Wychodzimy teraz.
REPORTER: W porządku. (Zalany.) Masz wizytówkę?
DEVON SPURGEON: Jasne tutaj. ( Ręce wizytówka REPORTER. REPORTER patrzy na kartę.) Miło cię widzieć. Dobryb—
REPORTER: Tak. Wspaniały. Dzięki.
WARREN BUFFETT i DEVON SPURGEON wychodzą z pokoju. REPORTER podchodzi dziesięć stóp do WYDAWCY, siedzącej z PARTY REPORTEREM . Oboje się uśmiechają, będąc świadkami całego spotkania z miejsca w pierwszym rzędzie.
REPORTER ZESPOŁU: To było świetne.
REDAKTORKA: Przynajmniej próbowałeś!
REPORTER: Wiedziałem, że to się stanie. Mówię-
REDAKTORKA: Tak. Ja też.
REPORTER ZESPOŁU: To było fantastyczne…
REPORTER: Dobrze.
REDAKTORKA: Przynajmniej masz z tego wizytówkę.
REPORTER: O tak. Cała pomoc będzie ta rzecz.
REDAKTORKA: Dlaczego tak jest?
REPORTER wręcza EDITOR LADY wizytówkę. REDAKTOR LADY zaczyna się śmiać.
REPORTER ZESPOŁU: Co?
REDAKTORKA: (Do REPORTERA, oddanie go z powrotem) Gratulacje. Właśnie dostałeś swoją pierwszą kartę „Fuck Off Card”. To właśnie rozdaje na imprezach, kiedy chce, aby ludzie tacy jak ty…
REPORTER: Odpieprz się?
REDAKTORKA: Dokładnie.
Karta:
Koniec sceny.
fkamer@obserwator.com | @ weareyourfek