z hasła ze względu na jego jawne antysemickie implikacje. Poprawiony tweet z nowymi hashtagami.Donald Trump
On i jego kampania zaprzeczają, że obraz – który został znaleziony przed tweetem Trumpa, na forum internetowym białej supremacji – ma w ogóle jakiekolwiek żydowskie implikacje. Zamiast przyznać się do oczywistości, on i jego kampania wykorzystali to jako okazję do podważenia wolnych mediów w stylu najniebezpieczniejszych reżimów w historii i wyśmiewania takich jak ja, którzy dostali w Internecie nieznajomych, którzy kazali jej umieścić ją głowa w piekarniku przez ostatnie półtora dnia.
Oto kilka wymówek, które widziałem, obie od Obóz Trumpa oraz zwolennicy Trumpa:
- Jest dostępny w kształtach Microsoft. Istnieje wiele symboli, które można utworzyć w programie Microsoft Word, a czasami symbole SYMBOLIZUJĄ idee, koncepcje lub grupy. Na przykład krzyż. Czuję się głupio, tłumacząc ci to. To wyjaśnienie jest tak głupie, że czuję się tak protekcjonalnie odrzucając je tobie, rzekomo mojemu szefowi, że czuję się niesubordynowany.
- To gwiazda szeryfa. Ponieważ użytkownicy na forach zwolenników białej supremacji, na których znaleziono ten obraz, bez wątpienia sugerowali, że Hillary jest w kieszeni szeryfa. Wiesz, szeryfowie. Grupa stereotypowo kojarzona z chciwością i pieniędzmi.
- Nie udało mu się; jest zbyt zajęty, by zwracać uwagę na wszystko, co pisze na Twitterze. To nie jest wymówka dla rasizmu. Konto twitterowe Trumpa oglądają miliony ludzi, a on jest odpowiedzialny za wiadomość, którą wysyła do swoich zwolenników. Poza tym Trump kandyduje na prezydenta. Popełnianie błędów, ponieważ nie zwracał uwagi, nie jest wymówką, która w jakikolwiek sposób kwalifikuje go do najwyższego urzędu w kraju.
- To był wypadek. Więc gdzie są przeprosiny?
Te wyjaśnienia są tak łatwe, infantylne w ich rażącym lekceważeniu kontekstu lub logiki, że mogę sobie tylko wyobrazić, że są dostarczane przez kogoś, kto robi to, uśmiechając się i mrugając.
A potem jest ostateczne wyjaśnienie, najczęściej przytaczane przez najrozsądniejszych zwolenników Trumpa w Internecie:
Trump ma żydowskiego zięcia i wnuczkę: nie może być antysemitą.
Panie Kushner, zapraszam do obejrzenia wszystkich tych zdjęć w powyższym pokazie slajdów, zdecydowana większość przesłana w imieniu pańskiego teścia. W tej chwili ta nienawiść jest skierowana do jednego z Twoich pracowników, ale przesłanie dotyczy w równym stopniu Twojej żony i córki.
Poszedłeś na Harvard i masz dwa stopnie naukowe. Proszę nie zniżaj się do mnie i udawaj, że nie rozumiesz wyobrażeń gwiazdy sześciobocznej w zestawieniu z pieniędzmi i oskarżeniami o nieuczciwość finansową. Pytam cię, nie jako dziennikarza gotcha czy liberała, ale jako człowieka: jak na to pozwalasz? Ponieważ, panie Kushner, pozwala pan na to. Powtarzające się przypadkowe mrugnięcia twojego teścia do społeczności białej supremacji są być może sprytną strategią polityczną, jeśli neonaziści są uważani za sporą liczbę głosów – przyznaję, nie prowadziłem badań na tym froncie. Ale kiedy stoisz cicho i uśmiechasz się w tle, jego żydowski zięć, dajesz jego najbardziej znienawidzonym zwolennikom milczącą aprobatę. Bo może Donald Trump nie jest antysemitą. Szczerze mówiąc, nie sądzę, że jest. Ale wiem, że wielu jego zwolenników jest i wierzą z jakiegokolwiek powodu, że Trump jest dla nich kandydatem.
Najgorsi ludzie w tym kraju zobaczyli wiadomość od twojego teścia i przyjęli ją według własnego uznania. A jednak Donald Trump w swojej odpowiedzi zdecydował się nie potępiać ich, antysemitów, którzy, jego argumentem, ewidentnie błędnie interpretowali obraz, ale media.
A teraz, panie Kushner, pytam: Co zamierzasz z tym zrobić? Spójrz na te tweety, które znowu dostałem, te wołające o moje żydowskie nazwisko, obrażające mój nos, przywołujące holokaust, i powiedz mi, że jestem zbyt wrażliwy. Przeczytaj o pochodzeniu tego obrazu i zobacz, jakich ludzi przyciągał jak muchy do ludzkich odchodów i powiedz mi, że cała ta historia jest dziełem nieuczciwych mediów. Spójrz na ten obraz i powiedz mi szczerze, że właśnie widziałeś Gwiazdę Szeryfa. Nie widziałem gwiazdy szeryfa, pana Kushnera, a jestem mądrą osobą. W końcu pracuję dla twojej gazety.
Edmund Burke powiedział kiedyś, w czasach, które zaczynają wydawać się coraz bardziej podobne: Jedyną rzeczą niezbędną do triumfu zła jest to, aby dobrzy ludzie nic nie robili. Cóż, oto jestem i oto jesteśmy. Obaj Żydzi, obaj przedstawiciele mediów. I możesz wybrać ciszę, ale powiedziałem swój kawałek.
Z szacunkiem,
Dana Schwartz