Główny Zabawa W prawdziwe urodziny Waszyngtona, wspominając Jamesa K. Polk

W prawdziwe urodziny Waszyngtona, wspominając Jamesa K. Polk

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=StTiCU_fqCg&w=615]

Wielu szczęśliwych powrotów! 22 lutego to 282znaleźćurodziny Jerzego Waszyngtona. Ale poczekaj, możesz zapytać, czy nie uczciliśmy tego świętego wydarzenia w zeszły poniedziałek a) spaniem, b) zjedzeniem brunchu, c) złożeniem okazji na kuchenkę mikrofalową, d) zbudowaniem igloo w parku lub e) wszystkie powyższe? Tak, zrobiliśmy, ale 22 dzień to tak naprawdę dzień narodzin Waszyngtonu (przynajmniej według kalendarza gregoriańskiego, który kolonie brytyjskie przyjęły w latach pięćdziesiątych XVIII wieku). Święto narodowe o nazwie Urodziny Jerzego Waszyngtona przypada na trzeci poniedziałek lutego, a zatem, przez dziwaczny harmonogram, nigdy nie może zbiegać się z faktycznymi urodzinami Jerzego Waszyngtona.

Teraz, gdy mamy już prostą chronologię, następnym pytaniem, które powinieneś sobie zadać, jest: czy odpowiednio uczciłeś narodziny Waszyngtonu? Domyślam się, że nie myślałeś dużo o amerykańskiej historii, kiedy budowałeś to igloo w zeszły poniedziałek. Dobrą wiadomością jest to, że masz szansę na przeróbkę, a na Waszyngtonie real urodziny, nie mniej. Ale proszę, nie skupiajcie się tylko na naszym pierwszym dyrektorze generalnym, który już skorzystał z ponad 200 lat dobrej reklamy. Ten dzień wszystkich dni – dzień nie tylko przeznaczony, ale… mandat federalny; nigdy nie zostanie uhonorowany we właściwym terminie - jest idealny do zagłębienia się w bardziej zaniedbane annały naszego narodu.

Jeśli chcesz, zacznij od przeszukania wstecznego katalogu tego znanego brooklyńskiego duetu z inteligentnymi spodniami, They Might Be Giants. Znajdziesz tam Jamesa K. Polka, odę do naszego jedenastego prezydenta, Napoleona z Kikuta. Pierwotnie wydany w 1996 roku, piosenka zainspirowała powyższe wideo, które najwyraźniej zostało stworzone dla szkolnego projektu historycznego.

John Linnell z TMBG zauważa nosowo pod koniec, że niewielu cennych opłakiwało śmierć Polka, ale z pewnością samo istnienie tej melodii było czymś w rodzaju korekty. Zdobywając wysokie noty zarówno za chwytliwość, jak i dokładność historyczną, stanowi świetną ścieżkę dźwiękową do obserwacji nieświątecznych wydarzeń.

AUTORSKA KOREKTA : Wcześniejsza wersja tej historii przypisywała piosenkę Johnowi Flansburghowi z TMBG. Bystry czytelnik zauważył w komentarzach, że przypisałem niewłaściwego Johna. W rzeczywistości to John Linnell, a nie John Flansburgh, zaśpiewał i skomponował piosenkę. Dlaczego napisałem Flansburgh, szczerze nie mam pojęcia – różnica między ich dwoma głosami jest nieoczywista i każdego innego dnia bym to zrozumiał.

Artykuły, Które Możesz Lubić :