Większość ludzi lubi się chwalić obserwacją celebryty w Nowym Jorku. Dorris Hone, 47-letnia samotna matka i mieszkanka Manhattanu, miała bardziej traumatyczną historię do opowiedzenia w czwartek wieczorem po swoim starciu z Beyoncé. Poczta .
Pani Hone, która cierpi na zawroty głowy, powiedziała, że jeździła na Wonder Wheel na Coney Island, kiedy przybyła piosenkarka i jej świta. Pracownicy Parku wytropili garstkę innych jeźdźców, ale zapomnieli o pani Hone, zostawiając ją zwisającą 150 stóp nad ziemią, podczas gdy Bey stroiła się i pozowała dla słynnego fotografa Terry'ego Richardsona. Beyonce, bez opieki na świecie. (Getty)
Kiedy zdałem sobie sprawę, że tam utknąłem… Zaczęłam wariować, powiedziała pani Hone, której gorączkowe krzyki utonęły wśród mania wiwatujących groupies. Mam lęk wysokości. Byłam przerażona, powiedziała told Poczta .
W gazecie było zdjęcie pani Hone wychodzącej z przejażdżki, ze łzami spływającymi po jej twarzy i podpuchniętymi oczami. Była wyraźnie zrozpaczona, chociaż zastanawiamy się, co na początku robił ktoś z tak intensywnymi zawrotami głowy.
Jak na ironię, mój syn jest wielkim fanem Beyoncé, powiedziała kobieta. Byłoby miło otrzymać od niej przeprosiny. Ale wydaje się, że będzie musiała życzyć sobie gwiazdy za to przepraszam. Jak dotąd Beyoncé nie zaoferowała żadnego, a w poniedziałek operator Wonder Wheel nie odniósł się bezpośrednio do zarzutów pani Hone dotyczących jazdy Strona na Facebooku .
Podekscytowanie paparazzi i media, które towarzyszą celebrytom, spowodowały niewielkie opóźnienie, podczas gdy operatorzy parków rozrywki zabezpieczyli wejścia i wyjścia. Na Coney Island jest wystarczająco dużo magii dla wszystkich. Do zobaczenia na przejażdżkach.
Coś nam mówi, że prawdopodobnie nie zobaczą pani Hone.