Główny Pół Przedwczesne zrujnowanie: James Deen zasługuje na swój dzień w sądzie

Przedwczesne zrujnowanie: James Deen zasługuje na swój dzień w sądzie

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Aktor/reżyser filmów dla dorosłych James Deen. (Zdjęcie: Ethan Miller/Getty Images)



Najnowsze szokujące zarzuty seryjnego gwałtu wobec popularnego artysty pochodzą z branży filmów dla dorosłych. James Deen, gwiazda porno z wizerunkiem chłopca z sąsiedztwa i czymś w rodzaju feministyczna ikona , jest oskarżony o przemoc seksualną – nie w sądzie, ale w mediach – przez osiem kobiet , wszyscy inni dorośli wykonawcy. Podczas gdy Deen ma odmówiono jakiekolwiek wykroczenie, jego kariera wydaje się skutecznie skończona: studia porno upuścił go szybciej niż można powiedzieć próba przez Twittera.

Pojęcie prawne domniemania niewinności nie ma tu znaczenia; Konstytucja nie chroni przed oskarżeniami o reputację lub rujnowanie kariery. Ciężar udowodnienia przestępstwa w systemie sądownictwa karnego jest słusznie bardzo wysoki. Opinia publiczna, w tym przekaz w mediach, nie ma ustalonego standardu; kiedy ktoś jest oskarżony o straszne czyny, których nie można ani udowodnić, ani obalić, balansowanie sprawiedliwości wobec obu stron jest niezwykle trudne. Ale w wielu przypadkach dziennikarze potrafią znacznie lepiej zweryfikować fakty niż robią to teraz – a kiedy nie wywiązują się z tego obowiązku, jest to ostatecznie niesprawiedliwe wobec wszystkich zaangażowanych.

Dla niektórych niemal powszechne poparcie dla kobiet, które twierdzą, że pan Deen je zaatakował, stanowi pożądaną, od dawna spóźnioną zmianę postaw. Pisanie w The Daily Beast, była dorosła performerka Aurora Snow notatki że w erze post-Cosby ludzie mają tendencję do wiary w oskarżenia o gwałt – zwłaszcza wielokrotne – i że sąd opinii publicznej może być lekarstwem, gdy sprawcy celebrytów cieszą się bezkarnością.

„Jeśli jest winny, powinien zapłacić. Ale wysłanie tłumu online do sprawiedliwości nie promuje sprawy przemocy [sex worker]”. tweetował aktorka porno Mercedes Carrera.

Jeszcze inni, w tym niektóre kobiety z branży filmów dla dorosłych, uważają tę postawę za przerażającą. Jeśli jest winny, powinien zapłacić. Ale wysyłanie tłumu online do sprawiedliwości nie promuje sprawy przemocy [sex worker], tweetował aktorka porno Mercedes Carrera. Christina Parreira, prostytutka i doktor socjologii. student również, wtrącił się na Twitterze: Niepopularna opinia – I #StandwithJamesDeen, ponieważ nikt nie powinien stracić głównego źródła dochodu z powodu oskarżenia. Nad słowami.

Upadek pana Deena zaczął się od dwa tweety przez jego byłą dziewczynę i byłą koleżankę, Stoyę, która najpierw wyraziła gorycz, widząc, jak rzekomego gwałciciela jest idealizowana jako feministka, a potem wypowiada się bardziej konkretnie i wyraźnie: James Deen przytrzymał mnie i zgwałcił, kiedy mówiłam „nie”, przestań moje hasło bezpieczeństwa. Wylanie poparcia było szybkie, masowe i prawie jednogłośne; za #Solidarność ze Stoyą hashtag szybko się pojawił. W ciągu następnych dwóch dni dwie kolejne kobiety zgłosiły się do mediów z relacjami o wykorzystywaniu seksualnym przez Deena: byłą gwiazdę porno Tori Lux , który powiedział, że Deen brutalnie zaatakował ją na planie filmowym w 2011 roku i obecny wykonawca Ashley Fires , który powiedział, że aktor prawie zgwałcił ją pod wspólnym prysznicem podczas kręcenia filmu. A skoro kariera Deena była już wrakiem, oskarżenia… ciągle przychodził .

Podczas gdy fałszywe zarzuty gwałtu są… nie do końca tak rzadko spotykane, jak często twierdzą feministki, szanse na to, że niewinny mężczyzna zostanie oskarżony przez osiem kobiety wydają się być gdzieś potrącone przez zasięg meteorów. Jednak w tym przypadku zachodzą skomplikowane okoliczności, które pozostawiają miejsce na uzasadnione wątpliwości. Śnieżne oskarżenia mogą być efektem ośmielenia ofiar przez przykład innych i utratę wpływów pana Deena (wypowiadanie się przeciwko niemu nie niesie już ryzyka wpisania się na czarną listę branży). Ale może również wystąpić efekt modowy – szczególnie, gdy pojawia się jako ofiara i wspiera innych oskarżycieli, jest traktowany jako heroiczny czyn godny oklasków i uwielbienia. Dodaj do tego fakt, że te zarzuty mogą nigdy nie być sprawdzane w formalnym śledztwie lub procesie: jak dotąd żaden z oskarżycieli pana Deena nie wskazał żadnego zamiaru wniesienia skargi karnej ani nawet procesu cywilnego. (Dla kontrastu, kanadyjski prezenter telewizyjny Jian Ghomeshi, który również stanął w obliczu narastających oskarżeń o napaść seksualną i fizyczną ze strony kilkunastu rzekomych ofiar, był naładowany w sześciu z tych przypadków).

Oczywiście efekt modowy po szeroko nagłośnionym oskarżeniu jest daleki od pewnika: po córce Woody'ego Allena Dylan Farrow nie pojawili się nowi oskarżyciele. przejęte molestował ją lub po tym, jak komentator internetowy zrobił ( później wycofany ) oskarżenie o gwałt przeciwko piosenkarzowi Conorowi Oberstowi. Ale trzeba to rozważyć jako możliwość.

Jeszcze bardziej komplikując sprawę, pan Deen i jego oskarżyciele pochodzą ze środowiska, w którym granice zgody mogą być niezwykle rozmyte: nie tylko przemysł pornograficzny, ale specjalność BDSM (niewola i dyscyplina/dominacja i uległość/sadomasochizm) i porno z ostrym seksem.

Libertariańska feministka Elizabeth Nolan Brown słusznie argumentuje że mężczyźni i kobiety mogą czerpać przyjemność z takich zajęć, nie stając się sprawcami czy ofiarami, i że większość z nich może łatwo oddzielić dobrowolne zagięcia od napaści lub znęcania się. Jednak nie trzeba dzielić poglądów anty-porno, anty-BDSM radykalne feministki przyznać, że kiedy brutalne obchodzenie się, a nawet przemoc są częścią czyjegoś repertuaru seksualnego, istnieje pewne ryzyko, że sprawy zajdą za daleko dla jednego partnera – być może bez świadomości tego drugiego. Jest to szczególnie ważne, gdy jedna lub obie strony są pod wpływem alkoholu. Prawdopodobnie istnieje również zwiększone ryzyko, że takie spotkania zostaną z mocą wsteczną przeformułowane jako przymusowe. Podczas gdy niektórzy z oskarżycieli pana Deena twierdzą, że brutalnie zmusił ich do czynów, których wyraźnie odmówili, niektóre z rzekomych incydentów mogły być początkowo dobrowolnymi spotkaniami, które nie powiodły się.

Ale to samo środowisko daje też wyjątkowe okazje do sprawdzania faktów. Podczas gdy napaść seksualna prawie zawsze zdarza się na osobności, trzy aktorki którzy oskarżyli pana Deena – Tori Lux, Amber Rayne i Korę Peters – mówią, że zostali zaatakowani na planie na oczach członków załogi. Pani Lux, która mówi, że Deen zaatakował ją po nakręceniu sceny, dusząc ją i wielokrotnie uderzając ją w twarz, również wzmianki opowiadanie kilku przyjaciołom o incydencie. Pani Peters, która twierdzi, że fizycznie zmusił ją do aktu seksualnego, którego odmówiła podczas kręcenia sceny, twierdzi, że omawiała napaść ze swoim agentem.

Traktowanie takich zarzutów jako prawdy ewangelicznej to krok za daleko. Nawet w sądzie medialnym „wierzcie kobietom” nie zastąpi dowodów.

Jednak nic nie wskazuje na to, by dziennikarze opisujący tę historię próbowali rozmawiać z jakimikolwiek potwierdzającymi świadkami. Jedyne śledztwo wspomniane do tej pory zostało przeprowadzone przez Kink, firmę zajmującą się rozrywką dla dorosłych, która zatrudniała Deen, w celu zweryfikowania twierdzenia innego wykonawcy, że weszła na fora internetowe Kink, aby złożyć skargę na nadużycia ze strony aktora i że jej post został usunięty.

W felietonie dla Jewish Daily Forward, pisarka Emily Shire kłóci się że podczas gdy ofiary napaści na tle seksualnym często spotykają się z uprzedzeniami i niesprawiedliwą winą, dzisiaj często bardzo wahamy się zadawać pytania dotyczące historii gwałtu przez kobietę z obawy, że zostaną nazwane apologetami gwałtu lub oskarżone o ponowne przeżywanie traumy przez kobiety.

Pani Shire zauważa również, że wątpienie w twierdzenie Stoyi byłoby bluźnierstwem – ciekawy wybór języka, który wskazuje na niepokojący quasi-religijny fanatyzm w obecnej krucjacie przeciwko gwałtom. Nie potrzebuję Stoyi ani żadnej kobiety, aby „udowodnić”, że została zgwałcona, abym jej uwierzyła, napisał Amelia McDonnell-Parry, redaktor naczelna feministycznej strony internetowej The Frisky, która porzuciła Deen jako felietonistkę z poradami dotyczącymi seksu. WIERZĘ W KOBIETY. Ta postawa jest dziwną mieszanką odruchowej solidarności płci, staromodnej wiary w świętość kobiecości i świadectwa religijnego.

Kilka dekad temu jest prawdopodobne, że oskarżenia o napaść na tle seksualnym przeciwko Deenowi nie byłyby tak bardzo niedowierzane, jak tylko zlekceważone, pochodzące od aktorek porno, z których dwie są jego byłymi dziewczynami. Dziś nawet pro-męski adwokat i bloger Mike Cernovich, który: deklaruje oskarżenia przeciwko Deenowi to mistyfikacja, podkreślają, że gwiazdy porno i prostytutki mogą zostać zgwałcone, a kobieta może zostać zgwałcona przez swojego chłopaka. Zmiana postaw to niekwestionowany postęp.

Ale traktowanie takich zarzutów jako prawdy ewangelicznej to krok za daleko. Nawet w sądzie medialnym uważają, że kobiety nie zastępują dowodów.

Prawdopodobieństwo winy pana Deena może być duże; ale wiele , pytania pozostają. Czy to drapieżnik, czy człowiek, który… lubi przesuwanie granic kobiet w sposób, który może być denerwujący, ale nie przestępczy? Czy jego kara jest sprawiedliwa? Jeśli jest winny, czy przemysł był współwinny ukrywania jego zbrodni? Bez odpowiedniego dochodzenia nigdy się nie dowiemy. To historia, która potrzebuje faktów, a nie wiary.

Artykuły, Które Możesz Lubić :