Główny sztuka Plac Next Dimes jest tuż za rogiem

Plac Next Dimes jest tuż za rogiem

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Nowojorskie Chinatown, 2001 David LEFRANC / Gamma-Rapho przez Getty Images David LEFRANC / Gamma-Rapho przez Getty Images

W swojej książce z 1961 r. Śmierć i życie wielkich amerykańskich miast , Jane Jacobs napisała: „Zamieszkałam w śródmieściach”. Gdyby Jacobs, prawdopodobnie krytyczna matka urbanistyki, nadal żyła, bez wątpienia włączyłaby się w scenę mikro-sąsiedztwa i sztuki, jaką jest Dimes Square w dawnym Chinatown.



Dimes Square to w szczególności niewielka część Chinatown, która Targowisko próżności Nate Freeman opisuje jako „ tylko trzy przecznicowy odcinek Canal między Allen i Essex oraz dwuprzecznicowy odcinek Division, zanim dotrze do Seward Park. Po raz pierwszy poszedłem na plac Dimes w 2019 roku. Byłem na randce w Dimes z reporterem, którego widziałem na New York Times . Jedzenie było dobre i wyszedłem z pocztówką z dwiema ruchającymi się biedronkami. Małe wibracje transgresywności, które definiują to, co jest fajne w Nowym Jorku, zdecydowanie były obecne wśród różnych gości, których z łatwością można było zobaczyć na twojej ulubionej osi czasu lub usłyszeć w podkaście, którego być może słuchałeś. Na krótki okres na początku pandemii wynajęcie mieszkania w Chinatown stało się nagle dość przystępne. Reszta to niestety historia.








W 2022 roku Dimes Square jest tak mało wyjątkowy, jeśli spojrzeć na historię gentryfikacji w Nowym Jorku; w chwili obecnej zwraca uwagę groteskowa i pełna postfaszystowskiej estetyki, wydaje się więc, że fascynacja i obsesja kulturowa jest oznaką ogólnego upadku.

Robert F. Wagner Jr, prezydent dzielnicy Manhattan, zmienia nazwę najbardziej ruchliwego skrzyżowania Dimes Square w ramach kampanii zbierania funduszy „March of Dimes” 28 grudnia 1951 roku. Nawet Dimes Square nie jest oryginalnym Dimes Square w Nowym Jorku . (Zdjęcie autorstwa Keystone/Getty Images) (Zdjęcie autorstwa Keystone/Getty Images) (Zdjęcie autorstwa Keystone/Getty Images)



napoje mieszane z lodami

Nowy Jork to miasto przesiedleń, zorganizowanej destrukcji i odbudowy. Nawet miejsca od niepamiętnych czasów związane z miastem, takie jak przepiękny Central Park, są zakorzenione w historii brutalnych przymusowych przesiedleń. Park, który każdego lata stawia na Szekspira, został utworzony przez wybitne domeny, które w latach 1853-1857 doprowadziły do ​​wysiedlenia 1600 mieszkańców w większości czarnych Wioska Seneków . Lower East Side, utworzona i stworzona na pozostałościach przepełnionych kamienic imigrantów, była świadkiem wprowadzenia artystów w latach 70., a następnie ustąpienia miejsca yuppies, gdy w latach 80. zapanowała gentryfikacja. Artyści lat 70., szukający taniego czynszu zarówno za mieszkania, jak i kawalerki, osiedlali się w slumsach Lower East Side, aż w końcu plac zabaw dla bogatych stał się stolicą kultury.

Filmowiec Alana Bensona 1984 film dokumentalny o autorze i legendzie sceny artystycznej z Lower East Side, Kathy Acker, zauważa gentryfikację, która miała miejsce w Lower East Side w latach 70., podczas gdy Benson zauważa, że ​​w 1984 roku życie Ackera „kręci się w SoHo w pobliżu południowego krańca Manhattanu. SoHo to tak samo odrębny obszar, jak Chinatown czy Małe Włochy. Na kilku kwadratowych przecznicach mieszka szykowna społeczność nowojorskiej awangardy. Podobnie jak Greenwich Village w latach 50. i wczesnych 60., jest centrum artystycznego życia miasta. Ta niegdyś biedna dzielnica stała się jedną z najbogatszych i najmodniejszych części Manhattanu”.

To nie strefa wojenna ani scena katastrofy, która pojawia się na pierwszych stronach gazet, ale rodzaj lokalnego „placu zabaw” na nowojorskim Lower East Side. Młodzież bawi się tekturowymi szpulami porzuconymi w miejscu starych, zburzonych kamienic. Archiwum Bettmanna Archiwum Bettmanna






W jej książce Loft Living: kultura i kapitał w zmianach miejskich , Socjolog Sharon Zukin cytuje mieszkańca SoHo omawiającego swoje doświadczenia podczas publicznego przesłuchania na temat proponowanej dzielnicy artystów. Zarząd szybko przeanalizował skargi osób z Południowego Bronksu i Bed-Stuy dotyczące „szczurów, kontroli czynszów i tym podobnych rzeczy”, ale kiedy skupił się na mieszkańcu z SoHo, „byli tam wszyscy sekretarze prasowi i dziennikarze. Zapaliły się światła kliegu i zaczęły się obracać kamery. I wszyscy ci faceci zaczęli wygłaszać przemówienia o znaczeniu sztuki dla Nowego Jorku”. Wszyscy wiedzą, że sztuka i kultura są integralną częścią interesów związanych z nieruchomościami, które rozwijają dzielnice, a wszelkiego rodzaju sceny artystyczne odegrały integralną rolę w wysiedlaniu biednych ludzi ze wszystkich środowisk.



dr. gundry bio kompletne 3

Nie można zaprzeczyć, że po kryzysie gospodarczym i recesji z 2008 r. dzielnice tworzące Północny Brooklyn nagle stały się przyjazne dla fajnych artystów i pisarzy, których nie było stać na Manhattan, i wypchnęły głównie czarnoskórych mieszkańców, którzy mieszkali tam od pokoleń. Stworzenie Wice , organizacja zajmująca się mediami informacyjnymi założona w 1994 roku w Montrealu, grała bezpośrednia rola w gentryfikacji Williamsburga i zagospodarowaniu terenu wokół dawnej fabryki cukru Domino. Oczywiście teraz, jeśli pojedziesz do Williamsburga, zobaczysz bawiące się dzieci i popychane wózki dziecięce. Jak wszystkie przestrzenie gentryfikowane przez sztukę i doczesny chłód, szybko stają się niefajne. Szybko się starzeją. Szybko stają się miejscami, na których życie nikogo już nie stać.

Nie dotyczy to tylko Nowego Jorku; jednak szybkość, z jaką Nowy Jork przechodzi przez te gentryfikowane okolice sceny, jest wyjątkowa. Jest tak wyjątkowy, że inne miasta chciałyby powtórzyć to, co dzieje się całkiem naturalnie w wyniku zgromadzenia się zarozumiałych ludzi w Nowym Jorku, do tego stopnia, że ​​wiele miast tworzy wspólnoty artystyczne tylko po to, by przyciągnąć takie wydarzenie.

Moje rodzinne miasto Tulsa – gdzie za każdym razem, gdy wracam, słyszę o rosnących czynszach i zawsze jest nowy gastropub, który pasuje do tradycyjnego wystroju art-deco – ma Tulsa Arts Fellowship. Stypendium zapewnia artystom 40 000 USD i dwa lata dotowanego mieszkania i studia w dzielnicy Tulsa Arts District (która kiedyś nazywała się dzielnicą Brady Arts District, dopóki nie pojawiła się w ostatnich latach, że jeden z założycieli Tulsy, Tate Brady, był Ku członkiem Klux Klanu) lub w Historycznej Dzielnicy Greenwood, którą wielu może zapamiętać jako centrum jednego z najgorszych przypadków brutalnej nienawiści rasistowskiej, 1921 Masakra Tulsa Race . Podobnie w Michigan była krótkotrwała organizacja non-profit z siedzibą w Detroit Napisz dom że w 2014 roku podarowali wybranym pisarzom wyremontowany dom w gentryfikujących dzielnicach, o ile tworzyli w mieście. Miasta średniej klasy, które szukają liftingu i ludność wspierana przez kapitał, uwielbiają sztukę.

Chinatown w Nowym Jorku, 2001 David LEFRANC / Gamma-Rapho przez Getty Images David LEFRANC / Gamma-Rapho przez Getty Images

Ulice Mott, Pell i Doyer są sercem Chinatown, które wkrótce rozszerzyło się poza te trzy, gdzie 150 chińskich imigrantów osiedliło się w 1859 roku, co prowadzi do 2000 Chińczyków mieszkających tam w latach 70. XIX wieku. Pozbawieni obywatelstwa ci, którzy mieszkali w Chinatown, tworzyli zwarte społeczności, aby przetrwać. Dopiero po uchwaleniu Ustawy o imigracji i obywatelstwie z 1965 r. wiele wcześniejszych ograniczeń imigracyjnych, takich jak ostra i rasistowska chińska ustawa o wykluczeniu z 1882 r., zostało zniesionych, a Chinatown naprawdę było w stanie w pełni rozwinąć się w pełnoprawny społeczność, która zadomowiła się na dolnym Manhattanie.

Wraz z istnieniem sceny artystycznej, takiej jak Plac Dimes, tworzącej się we własnym „mikro-sąsiedztwie”, reporterzy tacy jak Esther Wang w Brama piekła byli na tyle sprytni, by zapytać prawdziwych mieszkańców Chinatown, którzy mieszkali w okolicy przed pandemią, co myślą o Dimes Square. Właścicielka weselnego sklepu z alkoholami Sharon Lin, zapytana o Dimes Square, powiedziała Wangowi „Wcześniej było więcej sklepów należących do Chińczyków, ale większość z nich wyjechała i pojawiły się sklepy inne niż chińskie. Wpłynęło to na nasz czynsz, który stał się droższy. Nasz czynsz rósł z roku na rok. Myślę, że inne sklepy wyszły, ponieważ ich czynsz wzrósł.

NOWY JORK, NY – 21 STYCZNIA: Mieszkańcy Lower East Side dołączają do działaczy na rzecz praw mieszkaniowych przed pierwszą z luksusowych wież „Two Bridges”, która ma zostać zbudowana 21 stycznia 2019 r. w Nowym Jorku. Miasto pod administracją DeBlasio chce wybudować kilka luksusowych budynków o wysokich wysokościach w dzielnicy o niskich dochodach i robotniczej dzielnicy dolnego Manhattanu. (Zdjęcie: Andrew Lichtenstein/Corbis za pośrednictwem Getty Images) Corbis przez Getty Images Corbis przez Getty Images

W swojej książce z 2019 roku Stolica: gentryfikacja i państwo nieruchomości urbanista Samuel Stein definiuje gentryfikację jako „proces, w którym kapitał jest reinwestowany w dzielnice miejskie, a biedni mieszkańcy i ich produkty kulturalne są wypierane i zastępowane przez bogatszych ludzi i ich preferowaną estetykę i udogodnienia”. Opis Dimes Square, mimo że najwyraźniej jest trudny do zlokalizowania dla przeciętnego człowieka na mapie, jest często rzucany razem z: Clandestino, Dimes, Kiki's i ktokolwiek kto zdecyduje, jest na tyle ważny, aby zauważyć, że tam byli. Ale nie byłeś. Na tej scenie-sąsiedztwie czas już minął i co smutne, wpływy będą odczuwalne przez dłuższy czas. Niewiele powiedziano na temat tego, w jaki sposób pedestalizacja „smakoszytów” gentryfikujących Chinatown z natury musi ignorować cień Petera Thiela pieniądze i prawicowych wpływów, a prawie nic nie mówi o tym, jak Chinatown było w debaty koniec zmiana strefy przez lata. Wiele zostało jednak powiedziane o tym, że istnieje niefortunna sztuka nazwana na cześć „mikro-sąsiedztwa”.

Niezależnie od tego, co wydarzy się dalej w Chinatown, niekończące się artykuły dyskutujące o tym, czy Dimes Square jest fajny, udowadniają, że już dawno jest fajny. Pomimo tego, co mogą mieć niektóre gazety uważać , byłoby zdecydowanie zbytnią zasługą Dimes Square, aby przypisać niedawną popularność estetycznego katolicyzmu gentryfikowanej dzielnicy.

Chciałbym móc powiedzieć, że w Dimes Square jest coś wyjątkowego, chciałbym wierzyć, że kultura może się na tym skończyć, ale byłoby to zbyt dewastujące, a także nieświadome historii Nowego Jorku. W końcu następny plac Dimes jest tuż za rogiem.

sezon wyzwań 28 odcinek 6

Subskrybuj do newslettera Observer’s Arts

Artykuły, Które Możesz Lubić :