Główny Polityka Zboczona etyka snitchingu w erze ICE i mediów społecznościowych

Zboczona etyka snitchingu w erze ICE i mediów społecznościowych

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Agenci Straży Granicznej USA przetwarzają imigrantów z Ameryki Środkowej, zabierając ich do aresztu w Teksasie.John Moore/Getty Images



Harry i Meghan w Afryce

Na początku tego miesiąca znaleziono serię osobliwych pakietów okolice Seattle . Wewnątrz plastikowej torby znajdowała się ulotka zachęcająca każdego, kto ją znalazł, do Keep America American. Zgłaszaj wszystkich nielegalnych cudzoziemców wraz z numerem ICE. To nie są imigranci, to PRZESTĘPCY. W torbie znajdował się również batonik, być może dla osłodzenia wiadomości. Ulotki były alarmujące dla tych, którzy je znaleźli, najwyraźniej praca grupy białej supremacji, ale bodziec za nimi nie jest wcale taki rzadki.

To świetny czas w Ameryce, żeby być kapusiem.

Kult snitchingu i odnowione upoważnienie jego głównego beneficjenta, ICE, nie powinno dziwić. Jest to praktyka, którą administracja Trumpa w pełni popierała w ciągu pierwszych kilku miesięcy, uruchamiając tak zwaną gorącą linię ds. Zaangażowania Ofiar Przestępstw Imigracyjnych (VOICE). Rzekomy zamiar było dla obywateli zgłaszanie przestępstw popełnionych przez usuwalnych kosmitów, ale końcowy rezultat nie był dokładnie taki, jak zamierzali. Wiele osób dzwoniących na gorącą linię rzeczywiście zgłaszało osoby, które podejrzewały, że są nieudokumentowane, ale dotyczyły wszelkiego rodzaju błahych przestępstw. Niektórzy nawet dzwonili do rzgłaszać członków własnej rodziny . Inni po prostu używali go, by obgadywać błahe wykroczenia lub rzeczy, które po prostu denerwowały ich w stosunku do sąsiadów.

Nietrudno zrozumieć, jak implikacje takiego nastawienia, zachęcającego każdego z nas do ciągłej czujności na zachowania przestępcze, i bardziej niepokojących, kryminalizujących samych ludzi za samo istnienie w kraju, mogą być przyjmowane w sposób ekstremalny. Warto zauważyć, że dwa tygodnie temu mężczyzna z Nowego Jorku, imigrant z Ekwadoru, został przekazany ICE za sam akt próby dostarczenia pizzy do bazy wojskowej.

Krótko przed tym adwokat Aaron Schlossbergbył uchwycone na wideo zbeształ dwie kobiety w restauracji za mówienie po hiszpańsku. Jego wielkie crescendo: grożenie wezwaniem ICE. W erze amerykańskiego znicza samo przywołanie nazwy agencji stało się regularną groźną drwiną, mającą na celu zastraszenie i odczłowieczenie jej celów. Gdzie indziej, wiele stanów ma ustanowił programy monitorujące aktywność uczniów w mediach społecznościowych, mając nadzieję na znalezienie i powstrzymanie potencjalnych strzelców, zanim zaczną działać. Od dawna jesteśmy przyzwyczajeni do mantry po 11 września, że ​​coś widzimy i coś mówimy, ale wygląda na to, że widzimy więcej niż kiedykolwiek i nie możemy się przed tym zamknąć.

Całkowite objęcie prawicowego kaszenia jest nieco trudne do zrównoważenia. Dla grupy ludzi, którzy uważają się za surowych, samodzielnych indywidualistów mitologicznego amerykańskiego archetypu, bieganie do władz w celu rozwiązania drobnych zażaleń wydaje się hipokryzją. Z drugiej strony śledzi ich dysonans poznawczy skłonność do lizania butów.

Jednak ruch snitchingu nie jest zarezerwowany wyłącznie dla ich strony. Każdego dnia liberałowie ruchu oporu spieniają się z powodu perspektywy współpracowników Trumpa, takich jak Michael Cohen i Paul Manafort, wyrzucających swojego byłego szefa.

Najwyraźniej jest to dobry rodzaj donoszenia. James Comey i Robert Mueller, dosłowni gliniarze wszystkich gliniarzy, zostali wyniesieni do postaci kultowych. A w mediach społecznościowych sprawiedliwi ludzie służą jako dobrowolni informatorzy. Może to polegać na organizowaniu bojkotów osób z mediów, które zachowywały się źle, donosach na nich reklamodawcom lub zwracaniu uwagi na nienawistne posty anonimowych osób, mając nadzieję na szybką rewanż.

Nierzadko zdarza się, że jakiś kretyn z 45 obserwującymi jest narażany na wybuch za powiedzenie czegoś głupiego i posiadanie znanych użytkowników Twittera, którzy ostrzegają swoją szkołę lub miejsce zatrudnienia, takie jak University of Alabama, który wydalony studentka na początku tego roku po tym, jak rasistowskie tyrady, które zrobiła na Instagramie, zostały szeroko rozpowszechnione przez ludzi, którzy uznali je za słusznie obraźliwe.

Konserwatyści i liberałowie regularnie angażować się w rzucanie zniczów , praktyka, w której ludzie wtrącają się, aby ostrzec ludzi, którzy są krytykowani, gdy to się dzieje. Ten rodzaj zachowania lewicy znów jest nieco mylący. Powinniśmy nienawidzić gliniarzy, dopóki nie nadejdzie czas, abyśmy zachowywali się jak oni.

Kuszące jest racjonalizowanie tej wymiennej etyki donoszenia z lewicy i prawicy jako interesu własnego. Dobrze, gdy robi się to przeciwko komuś, z kim się nie zgadzam, a źle, gdy robi się to przeciwko jednemu z moich ludzi. Podejrzewam, że i tak większość z nas myśli o tym.

Ale myślę, że odpowiedź na temat etyki kaszenia jest nieco inna. Snitching sam w sobie nie jest de facto transgresją, o której myślimy; jest po prostu narzędziem jak każde inne, a słuszność jego użycia zależy konkretnie od tego, w jaki sposób jest używane, czy to w służbie władzy i autorytetu, czy w służbie postępu.

Kiedy myślimy o snitchingu, takim jak rasizm, nie należy go traktować jako odosobnionej akcji pozbawionej kontekstu. Nie możesz być rasistą przeciwko prostemu, białemu mężczyźnie, na przykład, ponieważ nie ma tu znaczenia niezbędny brak równowagi sił. Podobnie, nie liczy się jako donoszenie, gdy pomagasz wywrzeć konsekwencje naprawdę złemu aktorowi, szczególnie potężnemu. Jest różnica między opublikowaniem zdjęcia bezdomnego śpiącego na ławce w parku a oznaczeniem miejscowej policji i telefonowaniem na policję w sprawie rzeczywistego przestępstwa z użyciem przemocy.Czasami snitching jest moralnym imperatywem, tak jak udostępnianie filmów, na których policja sama molestuje obywateli.

Specyficzna mechanika snitchingu na potężną postać, jak kiedy liberałowie zorganizował bojkot zReklamodawcy Billa O'Reilly'ego mogą wydawać się tacy sami, jak wtedy, gdy dzieje się coś odwrotnego, kiedy prawica atakuje nieznanego naukowca lub studenta do zwolnienia, ale jeden wykorzystuje to jako korygującą siłę społeczną na dobre, a drugi jest regresywny i karny. działanie mające na celu wyrządzenie krzywdy na złość. Donoszenie na ludzi takich jak rasistowski prawnik z Nowego Jorku jest etyczne, ponieważ służy zilustrowaniu faktu, że tego typu zachowanie nie będzie tolerowane w społeczeństwie.

Zgłoszenie skądinąd nieszkodliwego imigranta do deportacji, nie trzeba tego mówić, nie służy żadnemu potencjalnemu dobru społecznemu. Donosi w swojej najczystszej, najbardziej nikczemnej formie, robione tylko po to, by wyrządzić krzywdę w służbie wadliwemu programowi ideologicznemu. W ten sposób jest to całkowicie samolubny czyn i na tym polega różnica między złym rodzajem donoszenia a dobrym. Pierwsza pomaga nikomu oprócz ciebie, a druga pomaga wszystkim.

Artykuły, Które Możesz Lubić :