Główny Innowacja Uciekinier z Korei Północnej mówi, że umowa Trump-Kim na denuklearyzację jest „urojona”

Uciekinier z Korei Północnej mówi, że umowa Trump-Kim na denuklearyzację jest „urojona”

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Hyeonseo Lee przemawia na scenie podczas Szczytu Kobiet Forbes 2018 19 czerwca 2018 r. w Nowym Jorku.Nicholas Hunt/Getty Images



Historyczne spotkanie prezydenta Donalda Trumpa z przywódcą Korei Północnej Kim Jong-unem na początku tego miesiąca, choć nie przyniosło żadnych konkretnych wyników, skłoniło wielu zachodnich mediów do myślenia, że ​​świat może być o krok bliżej do całkowitej denuklearyzacji w Korei Północnej. Ale ludzie bardziej zaznajomieni z rządzącą rodziną Korei Północnej nie są tak optymistyczni.

Hyeonseo Lee, uciekinier z Korei Północnej, która uciekła z kraju 20 lat temu, a później poślubiła Amerykanina, nigdy nie myślała o możliwości spotkania się prezydenta Stanów Zjednoczonych z przywódcą jej ojczyzny. Nawet teraz, gdy to, co najbardziej nie do pomyślenia, przeszło do historii, cała sprawa wciąż wydaje się nierealna.

Świat ma teraz złudzenie co do Kim Jong-un, powiedział Lee we wtorek podczas Szczytu Kobiet Forbes w Nowym Jorku. Nikt z nas [którzy mieszkali w Korei Północnej] nie wierzy, że faktycznie zrezygnuje z broni jądrowej, chociaż chciałbym, żeby miał na myśli to, co powiedział, ponieważ naród północnokoreański naprawdę tego potrzebuje.

Ale widziała pragnienie, by to symboliczne spotkanie odbyło się z obu stron.

Kiedy prezydent Trump nagle odwołał spotkanie w połowie negocjacji, od razu wiedziałem, że zmieni zdanie i spotkanie w końcu się odbędzie – powiedział Lee Bragancaowi. To był tylko mój instynkt. Wiedziałem, że zarówno Trump, jak i Kim Jong-un naprawdę potrzebują tego spotkania, a Trump był naprawdę dobry w nakłanianiu kogoś do zawarcia układu.

Lee była jedną z ośmiu północnokoreańskich uciekinierów, które spotkały się z prezydentem Trumpem w lutym w Białym Domu, gdzie złożyła Trumpowi dość konkretną propozycję.

Kiedy spotkałam się z prezydentem Trumpem, pominęłam wszystkie moje osobiste historie i poprosiłam go tylko o jedną rzecz: pomoc tym uciekinierom z Korei Północnej ukrywającym się i cierpiącym w Chinach w odzyskaniu wolności – powiedziała.

Ta prośba wiąże się z jej własnym doświadczeniem ucieczki.

Lee dorastał w pobliżu granicy Korei Północnej z Chinami w wygodnej rodzinie. Jej ojciec był oficerem wojskowym, a matka wysokim rangą członkiem przedsiębiorstwa państwowego. Lee powiedziała, że ​​nie miała pojęcia, jak bardzo cierpieli zwykli ludzie w Korei Północnej, gdy dorosła. Ale w wieku 17 lat pomysł opuszczenia kraju pojawił się po tym, jak Lee po raz pierwszy zobaczyła wolny świat z chińskiej telewizji. (Mieszkańcy w pobliżu granicy z Koreą Północną i Chinami od czasu do czasu odbierają sygnały telewizyjne z Chin.)

To była zwykła telewizja — programy informacyjne i reklamy. Ale nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Byłam zszokowana, że ​​butelka wody może pojawić się w telewizji [w reklamie] – zażartowała. W Korei Północnej nawet zwykła osoba jest rzadko widywana w telewizji. Cały czas były to programy propagandowe.

Dzięki wpływom swojej rodziny w wojsku, Lee była w stanie przekroczyć granicę z Chinami pod jakimś rodzajem ochrony. Ale prawdziwe wyzwanie dopiero się zaczęło. Ze względu na porozumienie między Chinami a Koreą Północną chińska policja aresztowała północnokoreańskich uchodźców jako przestępców politycznych i repatriowała ich z powrotem do Korei Północnej.

W jej pamiętniku Dziewczyna z siedmioma imionami: historia północnokoreańskiego uciekiniera ,Lee opowiedział przerażające historie o ucieczkach z burdeli w Chinach, porwaniu przez miejscowych gangsterów i udawaniu głuchego, aby uniknąć przesłuchań przez chińską policję podczas podróży autobusem z Chin do Korei Południowej.

Historie ucieczek północnokoreańskich uciekinierów często odbijają się echem w świecie zachodnim z silną empatią, ale jest w tym ciemna strona. Ponieważ coraz więcej dezerterów wypowiada się o swoich doświadczeniach w mediach, sceptycy kwestionował prawdomówność niektórych z tych historii. Znani uciekinierzy, którzy stali się aktywistami, tacy jak Lee, są krytykowany przez hejterów za wymianę ich historii na uwagę.

Zapytany o jej przemyślenia na temat tych kontrowersji, Lee lekko zmarszczył brwi.

Naprawdę tego nienawidzę, powiedziała. Myślę, że powinniśmy się tutaj skupić na szerszym obrazie. Wszyscy znają reżim w Korei Północnej. To, że kilka osób wymyśla swoje historie, nie zmienia faktu, że miliony ludzi cierpią w Korei Północnej.

Artykuły, Które Możesz Lubić :