Główny Zabawa Świeżo zaręczona Cristyne Lategano, już nie prawa ręka Rudy’ego

Świeżo zaręczona Cristyne Lategano, już nie prawa ręka Rudy’ego

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Pod wieloma względami 34-letnia Cristyne Lategano od dawna przypomina skrzyżowanie dziewczyny z bractwa i sierżanta musztry. Podczas jej kadencji jako dyrektor ds. komunikacji burmistrza jej zdolność do wzbudzania strachu wśród reporterów i potężnych polityków wydawała się nie do pogodzenia z jej delikatną sylwetką i powściągliwym zachowaniem.

Po sześciu latach pracy na rzecz Rudolpha Giulianiego kobieta, którą były komisarz policji William Bratton określił kiedyś jako Madame Lafarge, ma wreszcie szansę poznać swoją czułą stronę. Wiosną przyszłego prezydenta Nowego Jorku & Company, wcześniej znana jako New York Convention and Visitors Bureau, poślubi Nicholasa S. Nicholasa, 39-letniego reportera golfowego z Myrtle Beach, S.C., Sun News.

Podczas pełnienia funkcji kobiety stojącej za burmistrzem Lategano szczególnie lubiła jeździć po mieście zielonym vanem pana Giulianiego i prowadzić przyjacielskie rozmowy z redaktorami gazet na temat niuansów pisania nagłówków. Kiedyś wyznała ankieterowi, że jedynym momentem, w którym rozstała się ze swoim sygnalizatorem i telefonem komórkowym – narzędziami, które utrzymywały ją w stałym kontakcie z panem Giulianim, jej szefem, mentorem i obsesją zawodową – był jej poranny jogging w Central Parku .

Zaręczyny pani Lategano zaskoczyły obserwatorów politycznych, którzy byli szczególnie zadowoleni, widząc, że jej letni urlop w ratuszu sprawił, że wygląda na opaloną i wysportowaną. Pewnego dnia złożyła niespodziewaną wizytę w ratuszu i pokazała swój pierścionek zaręczynowy twardo gadającym reporterom z pokoju 9, którzy kiedyś sparowali z nią codziennie.

Po dołączeniu do kampanii burmistrza Giulianiego w 1993 roku urodzona na Brooklynie pani Lategano, która kiedyś pracowała w sklepie ze sneakersami na Upper East Side, szybko stała się powiernicą burmistrza. Jako dyrektor ds. komunikacji burmistrza, Lategano była czymś więcej niż tylko kolejną polityczną wariatką. Większość wtajemniczonych w Ratuszu uważała ją za drugą najpotężniejszą osobę w budynku, wystarczająco potężną, jak mówiono, by odepchnąć jednego twardego konsultanta politycznego, Davida Gartha i wieloletniego przyjaciela burmistrza, Petera Powersa, jako alter Giulianiego. i najbardziej zaufanym doradcą.

Ale kobieta, która opuściła wakacje ze swoimi krewnymi z powodu jej zdecydowanego oddania burmistrzowi, powiedziała teraz, że nie może się doczekać rozpoczęcia nowego domowego życia z, ze wszystkich rzeczy, członkiem prasy, choć tym, który relacjonuje gry na na polu golfowym, a nie w rządowych salach.

W rozmowie z The Braganca 6 września Lategano powiedziała, że ​​nie spodziewa się, że nie będzie odczuwać nostalgii, gdy patrzy, jak Giuliani składa swoją oczekiwaną kandydaturę do Senatu USA w przyszłym roku, pomimo krytycznej roli, w której niewątpliwie odegrałaby co zapowiada się na niezapomnianą kampanię. Nadal mieszkam w Nowym Jorku, więc będę tego częścią, więc będę, no wiesz, zobaczyć to na własne oczy, powiedziała, umiejętnie przechodząc do jej tematu. Nowa pozycja. To jest rola, której chcę, i to jest rola… [w której] czuję, że teraz mogę być najbardziej efektywna.

Choć opisała swój urlop, który rozpoczął się w połowie czerwca, jako czas wakacji i spełnienia osobistych zobowiązań rodzinnych, jasne jest, że Lategano spędziła tego lata co najmniej kilka godzin na trąbce do Nowego Jorku. Na początku września, kiedy po raz pierwszy od miesięcy została zauważona w ratuszu, pani Lategano ułożyła niesamowitą listę zawodowych zobowiązań: nominację na szefa Nowego Jorku. & Firma; nauczanie w Baruch College i potencjalna rola komentatora politycznego na antenie Fox News Channel.

Przez całą swoją kadencję w ratuszu pani Lategano prześladowały plotki, że jej relacje z burmistrzem były czymś więcej niż tylko zawodowymi. Podczas gdy jej nowa praca i nowe życie stłumią takie spekulacje, pani Lategano powiedziała, że ​​strzelanie nigdy jej nie przeszkadzało. Wiesz, co jest prawdą, a mimo to po prostu wykonujesz swoją pracę – powiedziała. Więc nie sądzę, żeby mi to przeszkadzało. Nie zajęło mi to tyle czasu, co ludziom, którzy nie mieli tak wiele do zrobienia. Diabeł robi pracę dla bezczynnych rąk, więc wykonujesz swoją pracę, masz nadzieję, że wykonasz ją dobrze.

Pukanie do niej polegało na tym, że była zbyt blisko burmistrza, powiedział zastępca burmistrza Randy Levine. Ale jasne jest, że burmistrz zmieniła turystykę w Nowym Jorku i była tego częścią. Od sześciu lat z powodzeniem sprzedaje Nowy Jork.

Ani pani Lategano, ani jej narzeczony, pan Nicholas, nie odpowiadali na konkretne pytania dotyczące ich zaręczyn lub planów weselnych. (To wspaniały człowiek i mam szczęście, że go poznałam, powiedziała pani Lategano. Pan Nicholas powiedział: „Postaramy się, aby wszystko było trochę prywatne, wiesz?”) Jednak na pierwszy rzut oka para łączy dwie rzeczy: Myrtle Beach, w której mieszkają jej rodzice, Joseph i Mary Lategano, oraz golf, w który grają nie tylko pan Nicholas i pani Lategano, ale także jej ojciec i pan Giuliani, którzy zajmowali się tym sportem w ciągu ostatniego roku lub dwóch i był znany z tego, że wymykał się na pole golfowe Silver Lake na Staten Island na krótką rundę.

Nazywasz to golfem?

Pani Lategano powiedziała, że ​​jej krzywa uczenia się na kursie jest dość stroma. Nie wiem, czy nazwałbyś to, co robię golfem. Nazywa się to pogonią za piłką i szukaniem jej, kiedy Nick nie patrzy, zaśmiała się.

Pan Nicholas ze swojej strony jest pisarzem sportowym od 18 lat. W ciągu czterech lat pracy w Sun News pisał prawie wyłącznie o golfie. Wychowany w Owensboro w stanie Kentucky – 54 000 mieszkańców – studiował na Uniwersytecie Kentucky, gdzie w 1983 r. ukończył studia z zakresu edukacji biznesowej i komunikacji. W 1996 roku uzyskał pierwszy wywiad z byłym obrońcą Giants Lawrencem Taylorem po tym, jak pan Taylor został przyłapany w Myrtle Beach na kupowaniu cracku wartego 100 dolarów. Siedząc na trawie przed swoim hotelem, pan Taylor powiedział panu Nicholasowi, że rozważał samobójstwo. Nie wiedziałem, co powiedzieć, pisał wtedy pan Nicholas. Powiedziałem wtedy, że samobójstwo niczego nie rozwiąże. Zgodził się.

Dla tych, którzy są przyzwyczajeni do postrzegania pani Lategano jako stałej towarzyszki burmistrza, jej zaręczyny i odejście z wewnętrznego kręgu ratusza zdawały się pojawiać znikąd. Pani Lategano miała to, o czym marzy każdy doradca polityczny niskiego szczebla: nieograniczony dostęp do swojego szefa, dający jej tak duży wpływ, że wielu wtajemniczonych w Ratuszu uważało ją za odpowiednika zastępcy burmistrza.

Ale teraz odwraca się od tego wszystkiego. Powiedziała, że ​​wątpi, czy będzie odgrywać rolę w doradzaniu burmistrzowi, nawet nieoficjalnie. Ma [wiceburmistrza] Randy'ego Levine'a, Petera Powersa i [wiceburmistrza] Joe Lhotę. [Sekretarz prasowy] Sunny Mindel wykonuje świetną robotę, powiedziała. Więc myślę, że nie potrzebuje mojej rady, ale jeśli tego chce, jestem tutaj, aby jej udzielić. Chętnie udzielę mu rady, ale nie sądzę, żeby teraz tego potrzebował.

15 września zarząd Nowego Jorku & Company będzie głosować nad zatwierdzeniem pani Lategano na stanowisko prezesa. Jeśli pani Lategano zdobędzie to stanowisko, 30 września zgłosi się do biura, podążając śladami Frana Reitera, byłego zastępcy burmistrza, który został prezesem Biura Kongresów i Zwiedzających w styczniu 1998 r. (Pani Reiter, która rozważa kandydowanie na burmistrza w 2001 r., zrezygnował w zeszłym miesiącu.)

Bezczelny ruch?

Kariera pani Lategano spotkała się z pewną krytyką, w szczególności z 30 sierpnia w artykule redakcyjnym Crain’s New York Business, w którym nominację pani Lategano opisano jako bezczelny ruch, biorąc pod uwagę, że pomocnik burmistrza nie miał dnia doświadczenia zawodowego w branży turystycznej. Mimo to Tim Zagat, przewodniczący Nowego Jorku & Company, był optymistyczny. Naprawdę sądzę, że będzie bardzo dobrą osobą w tej pracy, powiedział, wskazując, że chociaż pani Lategano nie miała doświadczenia w branży, od dawna ma umiejętności organizacyjne i komunikacyjne niezbędne do tej pracy. Uważamy, że jeśli podniesiesz poziom wody, wszystkie statki unoszą się wyżej – dodał.

W ostatnich tygodniach pani Lategano rozmawiała również z urzędnikami w Baruch College na temat stanowiska nauczycielskiego, które ma rozpocząć się pod koniec listopada. Według rzecznika uczelni, pani Lategano prawdopodobnie będzie prowadzić raz w tygodniu seminarium w ramach programu zarządzania wykonawczego, który łączy członków wydziału z praktykami z różnych dziedzin. Oczywiście kurs pani Lategano będzie koncentrował się na komunikacji. Spotyka się w soboty.

Flirtowała także z szansą po drugiej stronie okopów medialnych – komentatorem na antenie Fox News Channel. Było pewne zainteresowanie kimś, kto może rozmawiać z mediami w Nowym Jorku lub mówić o mediach w Nowym Jorku, mówić o kampaniach i kobietach w rządzie, powiedziała Lategano. Ale pozwolę, aby ich biura dyskutowały o tym, co chcą. Robert Zimmerman, rzecznik Fox News, potwierdził, że Lategano rozmawiała z prezesem Rogerem Ailesem, ale powiedział, że nie złożono jeszcze żadnej oferty. Zapytany, czy istnieje konflikt etyczny między zdolnością pani Lategano jako osoby mianowanej publicznie, a możliwą rolą komentatora medialnego, pan Zimmerman powiedział: Nic się z nią nie dzieje, więc nie możemy komentować.

Dodatkowe raporty Jeremy'ego Mullmana.

Artykuły, Które Możesz Lubić :