Główny Rozrywka Megan Moroney przyznaje, że „Tennessee Orange” nigdy nie miało być jej pierwszym singlem promującym nowy album „Lucky” (ekskluzywnie)

Megan Moroney przyznaje, że „Tennessee Orange” nigdy nie miało być jej pierwszym singlem promującym nowy album „Lucky” (ekskluzywnie)

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
  Megan Moroney   Megan Thee StallionCMT Music Awards, przyjazdy, Austin, Teksas, USA – 02 kwietnia 2023 r.   Carrie UnderwoodCMT Music Awards, przyloty, Austin, Teksas, USA – 02 kwietnia 2023 r.   Shania Twain
CMT Music Awards, przyloty, Austin, Teksas, USA – 2 kwietnia 2023 r
Źródło obrazu: David McClister



Megan Moroney szczere, bezczelne i przeważnie smutne piosenki trafiają w gust niemal każdej kobiety (i kilku mężczyzn!), która ich słucha. Jednak jej wielokrotnie nagradzana eksplodujący na listach przebojów singiel „Tennessee Orange” jest trochę bardziej biograficzny, opowiada o jej miłości do Gruzji (no Dawgs!) i szczęśliwszej, ekscytującej miłości. Hit, który był pierwszym singlem z jej nowo wydanego debiutanckiego albumu Mający szczęście , właściwie nie miał być światowym „przedstawieniem” 25-letniej piosenkarki. „Nawet nie planowaliśmy wypuszczenia „Tennessee Orange”. Okazja pojawiła się w Spotify i zbiegło się to z sezonem piłkarskim, więc właściwie dlatego wypuszczono Tennessee Orange” – Megan wyjaśniła w EKSKLUZYWNYM wywiadzie dla Życie Hollywood . „To nie był ten ogólny plan, który mówił: «To będzie piosenka, która mnie złamie». To było po prostu «Co będzie po EP?». Pojawiła się szansa i był sezon piłkarski”.








Megan Moroney występująca podczas trasy koncertowej. (Jeff Johnson)

Chociaż Megan nie spodziewała się, że „Tennessee Orange” odniesie tak wściekły sukces (obecnie zajmuje 7. miejsce na liście Country US Airplay Chart), wschodząca gwiazda przyznała, że ​​była to idealna piosenka dla fanów, do której mogą się dostać znam ją. „Myślę, że „Tennessee Orange” był świetnym debiutanckim singlem radiowym, ponieważ myślę, że dzięki tej piosence można wiele się o mnie dowiedzieć” – powiedziała. „Jeśli rzeczywiście posłuchasz tych słów, pomyślisz: OK, ona jest z Gruzji… dowiesz się o mnie wielu rzeczy. Ma dużo gitary pedałowej, brzmi naprawdę country, jest to walc i piosenka o miłości.”



Kiedy Megan wydała „Tennessee Orange” we wrześniu 2022 roku, nie miała kontraktu płytowego, ale wszystko szybko się zmieniło, gdy piosenka trafiła na listy przebojów, a ona zdobyła nagrodę Nagroda Muzyczna CMT w kategorii Przełomowy Film Roku dla Kobiet. „Tak wiele się wydarzyło w ciągu ostatnich kilku miesięcy!” – zachwycił się mieszkaniec Gruzji. „Słuchanie mojej piosenki w radiu, tak po prostu, nie próbując jej słuchać, po prostu jadąc ulicą i słuchając jej, myślę, że to zawsze zatrzymuje mnie w miejscu”.

Megan Moroney. (Dawid McClister)

Przyznała również, że słuchanie opinii fanów, którym spodobała się jej muzyka, „oznaczało najwięcej”. „Czuję, że mam artystów, którzy zrobili to dla mnie, więc bycie artystą, który może to robić z innymi ludźmi, było jedną z najfajniejszych rzeczy, ponieważ kiedy pisałem te piosenki, nie pisałem ich w ma nadzieję, że tak się stanie. Pisałam do nich, bo musiałam to powiedzieć… a fakt, że w ten sposób pomagają ludziom, po prostu sprawia, że ​​jest fajnie” – zachwycała się Megan.






Jej pełnometrażowy debiutancki album Mający szczęście ukazał się zaledwie kilka tygodni temu i zawiera takie łamacze serc, jak „Kansas Anymore”, „Sleep On My Side” i „Mustang or Me”, zmieszane z uroczą miną tej bombowej blondynki w utworach „I'm Not Pretty”, „Georgia Girl” i tytułowy utwór „Lucky”. „Oczywiście napisałem znacznie więcej niż 13 piosenek w ciągu ostatniego półtora roku, ale kiedy wybieraliśmy listę utworów, zawsze myślałem, że może mój debiutancki album będzie miał własny tytuł, ponieważ chciałem, żeby to był ja, jakbym miał przedstawić się gatunkowi, chcę, żeby to brzmiało: „oto, kim jestem”. Ale kiedy zacząłem pisać te piosenki i je wybierać, chciałem, żeby każda piosenka sprawiła, że ​​poczujesz się w inny sposób, więc na liście utworów nie ma dwóch piosenek, przy których czujesz się tak samo” – wyjaśniła Megan. „Uwielbiam opowiadać historie i to właśnie kocham w pisaniu piosenek – to, że możesz poczuć wszystko. Chciałem więc, żeby było to 13 piosenek, które sprawią, że poczujesz się inaczej.



Mający szczęście jest teraz dostępny do strumieniowego przesyłania muzyki, gdziekolwiek jesteś, i pamiętaj, aby go śledzić Megan Moroney na portalach społecznościowych, żeby złapać ją w trasie latem i jesienią!

Artykuły, Które Możesz Lubić :