Główny Polityka „Idiokracja” staje się rzeczywistością: nawet Pentagon mówi, że kretyni dziedziczą Ziemię

„Idiokracja” staje się rzeczywistością: nawet Pentagon mówi, że kretyni dziedziczą Ziemię

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Jako kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział kiedyś: „Kocham słabo wykształconych” i to, w przeciwieństwie do wielu jego twierdzeń, może być prawdą.Zdjęcie autorstwa Ricka Loomisa/Getty Images



W kilka tygodni, Idiokracja film (nie mylić z: Idiokracja amerykańskiego prezydenta ) będzie obchodzić dwanaście lat od wydania. Tylko, że nikt nie będzie świętował, ponieważ film pojawił się bez fanfar w 2006 roku. Awanturnicze przesłanie czarnej komedii – że Ameryka jest skazana na przyszłość dystopijnego idiotyzmu – zostało uznane za zbyt kontrowersyjne, jak na główne wydawnictwo kilkanaście lat temu, a jego dystrybutor, 20tenCentury Fox prawie go pochował, pokazując film tylko w kilku miastach.

Jednak w ciągu ostatnich kilkunastu lat Idiokracja stał się kultowym klasykiem, pomimo nieuchronnie słabej wydajności w kinach. Jej twórca, Mike Judge, który dał nam takie klasyki popkultury jak Król wzgórza i Powierzchnia biurowa , teraz wygląda jak prorok bez honoru w 2006 roku. Zasadnicze przesłanie sędziego, że idiotyzm opanowuje kraj, wydaje się być potwierdzone przez ostatnie wydarzenia, przede wszystkim wybór Donalda J. Trumpa na prezydenta w 2016 roku.

Trudno zatrzeć powiew Idiokracja otaczające nasze 45tenprezydent, z jego wypełnionymi błędami tweetami zdradzającymi chwiejną znajomość języka angielskiego, w przeciwieństwie do jego roszczenie posiadania bardzo dobrego mózgu. Jako kandydat Trump ogłoszony , kocham słabo wykształconych i to, w przeciwieństwie do wielu jego twierdzeń, może być rzeczywiście prawdą. To w końcu głównodowodzący, który… wojowniczo nie widać różnicy między napalmem a Agentem Orange.

Niedługo przed wyborem Trumpa Mike Judge zauważył podobieństwa między jego kontrowersyjnym filmem a prawdziwą Ameryką: wymawianie je przerażające. W czasach Trumpa Idiokracja wygląda bardziej jak dokument niż mroczna satyra, i mogło się mylić co do skali czasowej, przewidując, że za pół tysiąca lat Ameryka pogrążona w nieuleczalnej głupocie. Nie musieliśmy długo czekać. jako sędzia sam zauważył , nie jestem prorokiem. Nie było mnie o 490 lat.

Warto więc zastanowić się, dlaczego tak głęboko wnikliwy film zniknął mniej więcej bez śladu po premierze. Być może jego przesłanie było po prostu zbyt pesymistyczne dla beztroskich Amerykanów, którzy lubią ich słoneczny i wieczny optymizm. Sędzia często podkreślał ciemniejsze aspekty naszej kultury swoim żrącym i wnikliwym dowcipem. Może Idiokracja po prostu posunął się za daleko.

Należy również wziąć pod uwagę czynniki polityczne. Prawica nie była zadowolona z przezabawnie brzydkiego przedstawienia w filmie sprywatyzowanej przyszłości, w której korporacje wydają się kierować wszystkim kosztem jakiegokolwiek poczucia wspólnoty, a Costco jest tak wszechobecne, że obejmuje szkołę prawniczą. Ta wizja Ayn Rand-on-meth nie była budująca dla interesów korporacyjnych i mogła odegrać rolę w ograniczonym wsparciu Idiokracja dostał, gdy pojawił się w 2006 roku.

Lewica nie była również zadowolona z filmu – szczególnie z jego szczerego przedstawienia tego, co produkują głupi ludzie, przewyższający mądrych przez pokolenia, a potem wieki. Jest to właściwie nazwane dysgeniczność i jest to coś, o czym postępowcy nie chcą dyskutować. Lewica kocha naukę, z wyjątkiem sytuacji, gdy kwestionuje jej światopogląd, i nic nie ożywia jej bardziej niż jakikolwiek powiew IQ i jego implikacje w świecie rzeczywistym. Idiokracja dotyczy tego problemu, o którym grzeczni ludzie nigdy nie dyskutują.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat pojawiły się dowody na to, że argument sędziego był oparty na bolesnym stopniu rzeczywistości. Wydaje się, że głupi dziedziczą ziemię z niepokojącą częstotliwością. Sam prezydent Trump wydaje się być niemal parodią psychologii Efekt Dunninga-Krugera , co w prostych słowach oznacza głupich ludzi myślących, że są mądrzejsi niż są w rzeczywistości. Rzeczywiście, sam trumpizm może być zbiorowa manifestacja Dunninga-Krugera w akcji, z masami celowo, radośnie odrzucającymi rady ekspertów.

Do tego dochodzi bolesny fakt, że średnie IQ w Ameryce i na całym Zachodzie wyraźnie spada . W pierwszej połowie ubiegłego wieku średnie IQ wzrosły w krajach rozwiniętych, co określają socjolodzy efekt Flynna , ale w ciągu ostatnich kilku dekad trend ten wyraźnie się odwrócił. Co powoduje ten spadek IQ jest dyskusyjne — negatywne czynniki związane ze stylem życia? Rozmnażanie dysgeniczne jako satyryczne w Idiokracja ? Zmiany demograficzne? – ale jego rzeczywistość już nie istnieje. Jeśli wyobrażasz sobie, że ludność wokół ciebie staje się coraz głupsza, masz rację.

Stało się to uzasadnionym kryzysem dla amerykańskiego wojska, które ma diabeł czasu na znalezienie wystarczającej liczby rekrutów, którzy nie są głupimi, otyłymi i/lub skazanymi przestępcami. Mniej niż 50 lat temu wojsko amerykańskie było pracodawcą ostatniej szansy dla niektórych obywateli; w rzeczywistości sędziowie mogą wysłać cię do lokalnego punktu rekrutacyjnego jako alternatywę dla więzienia. 21stWojsko stulecia to zupełnie inne miejsce, profesjonalne i zaawansowane technologicznie, a nawet początkujący rekruci muszą być piśmienni i w pewnym stopniu godni zaufania, nie wspominając o wystarczającej sprawności fizycznej, aby przejść podstawowe szkolenie.

Według własne numery Pentagonu , oszałamiające 71 procent młodych Amerykanów nie kwalifikuje się do dołączenia do sił zbrojnych, po odjęciu zbyt głupich, zbyt grubych i zbyt kryminalnych. W praktyce oznacza to, że 24 miliony z 34 milionów Amerykanów z kohorty w wieku od 17 do 24 lat, głównej demograficznej grupy rekrutacyjnej Pentagonu, nie może się zaciągnąć. Obecnie istnieją poważne wątpliwości, czy armia amerykańska może zdobyć wystarczającą liczbę nawet marginalnie wykwalifikowanych rekrutów, aby utrzymać obecny poziom sił, pomimo lukratywnych zachęt dla rekrutów po prawej stronie osławionego IQ Bell Curve.

Jak ostatnio jeden z analityków podsumował kwaśny kryzys Pentagonu, Wygląda na to, że problem nie polega na tym, że młodzi ludzie nie chcą wstępować do armii – ani do żadnej ze służb – po prostu nie mogą. I na tym polega paradoks: bo choć armia amerykańska reprezentuje najlepszych w Ameryce (jak twierdzą najwyżsi rangą oficerowie), w rzeczywistości nie reprezentuje Ameryki. Aby to było prawdą, dwie trzecie naszego wojska musiałyby składać się z otyłych, niewykształconych byłych użytkowników narkotyków i skazanych przestępców.

Istnieją poważne i potencjalnie poważne implikacje, kiedy wojsko staje się tak bardzo odmienne od społeczeństwa, któremu służy, w fundamentalny sposób. Nic z tego nie wróży dobrze przyszłości stosunków cywilno-wojskowych Ameryki. Ale jest tu większy problem, a mianowicie to Idiokracja ujawnił problem, który wymaga publicznej dyskusji, ale o którym ani prawica, ani lewica nie chcą poważnej dyskusji. Jedyne, co możemy powiedzieć na pewno, to to, że w rzeczywistości Ameryka staje się coraz głupsza, a przyszłość należy do tych, którzy się do niej przyjmą.

Artykuły, Które Możesz Lubić :