Główny Styl Życia Hipsterski kąsacz

Hipsterski kąsacz

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Kari Ferrell.DAISY JOHNSON/PatrickMcMullan.com



Jest prawdopodobne, że kiedy Kari Ferrell weszła do Wice Biura czasopism w Williamsburgu na Brooklynie, w zeszłym miesiącu na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko asystenta administracyjnego, myślały, że trafią w dziesiątkę. Pani Ferrell – drobna, 22-letnia, koreańskiego pochodzenia – miała na piersi ogromny tatuaż przedstawiający feniksa i uroczą fryzurę pixie. Była rozmowna, zabawna, urocza, urocza. Na plecach miała tatuaż z napisem „Kocham brody”. Powiedziała im, że pracowała dla nowojorskiego biura firmy promującej koncerty GoldenVoice, która organizuje wielkie festiwale rockowe, takie jak Coachella niedaleko Palm Springs w Kalifornii, i że przeniosła się do Nowego Jorku z Utah zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Zatrudnili ją na miejscu.

Kilka dni później jeden z nowych koleżanek pani Ferrell podszedł do jej biurka. Powiedziałem: „Przepraszam panią, czy [jej szef] jest na dole?”, powiedział 29-latek Obserwator . Uznała, że ​​to bardzo uprzejme, że powiedziałem: „Przepraszam panią”, a potem zaczęła ze mną rozmawiać, wysyłając mi natychmiastowe wiadomości. Zapytała, czy jestem z południa. Powiedziałem jej nie. Stamtąd nasiliło się.

W ciągu pół godziny pani Ferrell zasypywała go pytaniami o jego historię seksualną – z iloma kobietami spał i tak dalej. Ona podchodziła do mnie i bardzo mi się to podobało przez pierwszą część tego, powiedział. Zdałem sobie sprawę, że mogę się dobrze bawić po pracy, ale potem pomyślałem: „Pozwól, że sprawdzę tę dziewczynę”. Wygooglował ją. Pojawiło się zdjęcie jego zalotnego nowego współpracownika z listy przestępców policji w Salt Lake City, poszukiwanego na podstawie pięciu różnych nakazów, w tym przekazania 60 000 dolarów w złych czekach, fałszerstwa i kradzieży detalicznej.

Krótko mówiąc

Wkrótce po przybyciu do Nowego Jorku w sierpniu zeszłego roku Kari Ferrell przeprowadziła się do małego pokoju na Bergen Street na granicy Crown Heights i Prospect Heights. Szybko zaprzyjaźniła się – głównie z facetami, choć na jej orbicie zawsze znajdowała się jedna lub dwie dziewczyny. (W tym artykule pani Ferrell nie odpowiedziała na e-maile ani na pocztę głosową pozostawioną na jej ostatnim znanym numerze telefonu komórkowego.) Poznała Bobby'ego, 23-letniego studenta Rutgers, na koncercie GirlTalk na Manhattanie w październiku. Wyglądało na to, że tylko oni byli wystarczająco dorośli, by pić, przypomniał sobie Bobby. Zaczęli rozmawiać i, krótko mówiąc, jadę z nią do domu. Następnego ranka wymieniamy e-maile. Okazuje się, że tej nocy ukradła mi komórkę – ale zrobiono to w taki sposób, że dopiero po kilku miesiącach zdałem sobie sprawę: stracić mój telefon tamtej nocy, zabrała go.

Bobby wyruszał w każdy weekend z New Brunswick w stanie New Jersey na Brooklyn. Powiedziała mu, że pracuje dla GoldenVoice i dała mu jedną ze swoich wizytówek. Bobby przypomniał sobie, że miała kartę bankomatową, ale wydawało się, że nigdy nie działała; mogła wyciągnąć z niej tylko gotówkę, a nie używać jej jako karty debetowej, i, jak mu powiedziała, działała tylko w tej jednej winiarni w pobliżu jej mieszkania. Pożyczyła więc pieniądze i obiecała, że ​​je spłaci.

Wkrótce powiedziała mu, że boi się, że jest w ciąży. Powiedziała mi, że zrobiła sześć testów – trzy pozytywne, trzy negatywne, powiedział Bobby. Powiedziałem jej, żeby poszła do ginekologa, zrobiła prawdziwy test ciążowy i od tego zaczniemy. Przestała o tym wspominać.

Kiedy Bobby spotykał się z panią Ferrell przez około sześć tygodni, jeden z jej przyjaciół powiedział mu, że pani Ferrell umiera na raka. Kiedy się z nią skonfrontował, Bobby powiedział, że opowiedziała mu tę szlochającą historię: „Jestem odseparowana od moich rodziców, nie wiem, kim są moi rodzice biologiczni, moi rodzice adopcyjni są agresywni”. dziwne, że ktoś, kto umiera na raka, ma trzy miesiące życia, po prostu przeniósłby się z Salt Lake City na Brooklyn.

Bobby omówił to z kilkoma przyjaciółmi. Zasadniczo konsensus polegał na tym, aby zostać, ponieważ lubisz tę dziewczynę, ale nie przywiązuj się zbytnio, ponieważ umrze za trzy miesiące, powiedział Bobby. Powiedział, że przez kilka następnych tygodni prowadzili bardzo przygnębiające rozmowy o tym, że nie chciała umrzeć. Moi rodzice są lekarzami i widziałem pacjentów, którzy są na ostatnim etapie życia. Mówiła: „Nie chcę przez to przechodzić, odbiorę sobie życie”.

Pani Ferrell wydawała się zdrowa na zewnątrz, ale pewnego dnia Bobby dostał SMS-a z informacją, że odkaszlała się krwią i jest w szpitalu.

Powiedział, że lekarze traktowali ją tak, jakby coś było nie tak. Myślałem: „Och, świetnie, oto nadchodzi, to będzie początek końca”. Lekarze z Bellevue powiedzieli: „Coś jest nie tak z twoim wyrostkiem, jest trochę zaogniony. Ale dobre wieści, nie znaleźliśmy żadnego raka w twoich płucach!”

Według Bobby'ego, pani Ferrell odrzuciła tę diagnozę, mówiąc, że jej rak to rodzaj choroby, która może pojawić się na skanie jednego dnia, a zniknąć następnego.

W weekend przed Bożym Narodzeniem Bobby i pani Ferrell poszli na imprezę. Tańczyła, paliła trawkę. Pomyślałem, że to naprawdę dziwne, że gdyby umierała na raka płuc, paliłaby trawkę. Bobby wrócił do Rutgers iw noc przed wyjazdem na zimową przerwę zadzwoniła pani Ferrell, grożąc, że się zabije. Następnego dnia zadzwoniła, gdy był na obiedzie z rodzicami. Jest naprawdę słaba, nie chce rozmawiać, mówi: „Zadzwonię później” i rozłącza się, powiedział. Jestem po prostu zachwycony, że żyje. Kilka godzin później rozmawiam z nią i jest naprawdę przygnębiona – mówi, że to się nigdy nie skończy, nie ma sensu. Jest naprawdę tajemnicza i niejasna. W końcu powiedziała mu, że ma psychotycznego byłego chłopaka, kryminalisty, który potrafi włamać się do każdego telefonu komórkowego. Powiedziała, że ​​śledził ją w Utah; włamał się do jej domu i ukradł pieniądze. Powiedziała, że ​​kiedy zalogowała się do swojego komunikatora, powiedział, że jest już zalogowana; była spanikowana, to był szalony ex.

Bobby opowiedział o całej swojej historii kilku przyjaciołom, którzy wydawali się niedowierzający, więc wyszukał ją w Google i znalazł list gończy. Po tym, jak zdałem sobie sprawę, że to wszystko to bzdury, nadal wysyłała mi SMS-y, powiedział, że napisała do mnie w Boże Narodzenie, aby powiedzieć mi, że mnie kocha. Gdy tylko zdałem sobie sprawę, kim naprawdę jest, przestałem się z nią kontaktować.

Ale Bobby nie był jedyną perspektywą pani Ferrell. Miesiąc wcześniej, pod koniec listopada, na imprezie tanecznej w barze Happy Ending na Lower East Side poznała 28-latka o imieniu Joe, który mieszkał na Greenpoincie. Świętował swoje urodziny i zaprosił panią Ferrell na przyjęcie, które urządzał następnego wieczoru. Powiedziała mi, że pracuje dla firmy, która zajmuje się Coachella — GoldenVoice, powiedział Joe. Podawała wszystkie te szczegóły dotyczące konieczności załatwiania spraw, chodzenia na spotkania. Pewnej nocy powiedziała, że ​​śpi w biurze, bo ma tyle pracy. Powiedziała też Joemu i jego przyjaciołom, że pracuje nad książką dla Wice — książeczka z fotografiami mężczyzn z brodami pozujących obok jej tatuażu „Kocham brody”.

Ma to z facetami, gdzie mówi o seksie naprawdę otwarcie i wyprowadza ludzi z równowagi, powiedział Joe. (Było to również około listopada, kiedy facet o imieniu Troy był w Union Pool, barze Williamsburg, kiedy barman przekazał mu notatkę od innego klienta. Było na niej napisane „Chcę ci zrobić ręczną robotę ustami” i było podpisane po koreańsku Abdul-Jabbar. Według Troya było to od pani Ferrell. Innym razem, bywalca Fabiane's, kawiarni na Bedford Avenue w Williamsburgu, powiedział, że pani Ferrell przekazała mu notatkę, w której brzmiał: pies w moim korytarzu.)

Pani Ferrell zaprzyjaźniła się z 26-letnią współlokatorką Joe, Ericą Koch, która pracuje w kawiarni Brooklyn Label na Greenpoincie. Powiedziała mi, że ma raka, powiedziała pani Koch. Później powiedziała mi, że jest śmiertelnie chora na raka. Powiedziała, że ​​właśnie została zdiagnozowana, kiedy przyjechała do Nowego Jorku i bierze pigułki chemo. Nie możesz kwestionować kogoś, kto mówi, że ma raka! Pewnego dnia wyszła z pokoju mojej współlokatorki kaszląc i miała krew na dłoni.

Pewnego grudniowego dnia w Brooklyn Label przyjaciółka Eriki, 30-letniej bibliotekarki mieszkającej na Greenpoincie, pisała kartki świąteczne, gdy podeszła do niego pani Ferrell. Rozmawiali przez chwilę i poszli do kina. Później powiedziała mu, że ma raka. Wydawała się zupełnie w porządku – wydawała się zdrowa, powiedział bibliotekarz. Powiedziałem: „To straszne”, ale nie czułem, żeby to była rzecz końcowa. Dwa dni później powiedziała, że ​​dostała telefon od swoich lekarzy i zostało jej tylko kilka miesięcy życia.

Kilka dni później bibliotekarka przypomniała sobie, że pani Ferrell powiedziała, że ​​jest zmęczona i może chcieć iść na pogotowie. Twierdziła, że ​​musi jechać do Sloan-Kettering – powiedziała, że ​​po to przyjechała do Nowego Jorku, żeby udać się do tego szpitala. Ale powiedziała, że ​​nie może iść do Sloan-Kettering, kiedy ma komplikacje. Na izbie przyjęć lekarze nie mogli znaleźć jej informacji… Dała im swój numer ubezpieczenia społecznego i nie mogli znaleźć żadnych danych w Sloan-Kettering. Pomyślałem, że to jedna z tych spraw administracyjnych, w których nie mogli znaleźć jej informacji.

Wkrótce bibliotekarz zorientował się, że coś jest nie tak i sprawdził ją w Google. W końcu wysłałem jej e-mail z informacją, że wiem, że nie zamierzam się z nią dłużej spotykać, a potem opowiedziałem wszystkim znajomym, których poznałem dzięki niej, tę samą historię. W zasadzie zerwali z nią kontakt.

W styczniu na imprezie HBO pani Ferrell spotkała 24-letniego pisarza mieszkającego w Williamsburgu. W tym momencie przeprowadziła się na Throop Avenue w Bedford-Stuyvesant, ponieważ, jak mu powiedziała, budynek, w którym wcześniej mieszkała, został potępiony. Pisarz natychmiast poczuł się wciągnięty w orbitę pani Ferrell; kończyli spędzać czas około cztery razy w tygodniu. Ona zachowuje się bardzo ciepło i jest bardzo zainteresowana tym, co ludzie mają do powiedzenia, wspominał. I ma wiele ofert na różne rzeczy. Ona naprawdę interesuje się muzyką i dużo o muzyce wie. Powie: „Pracuję w GoldenVoice, mogę wprowadzić cię do tego programu. Dokądkolwiek chcesz się udać, mogę umieścić cię na liście'. Odchodziliśmy i kończyliśmy na tym, że nie było na liście, ale jakoś trafialiśmy do środka - po prostu mrugała do faceta od drzwi i wchodziliśmy do środka. Prawie każdy, kto jest kolesiem, jest naprawdę bardzo agresywny seksualnie – widziałem, jak wysyłała SMS-y do tych facetów, którzy naprawdę, naprawdę Wyraźnie, tylko po to, by zwabić tych kolesi. Myślę, że ci faceci to widzą i mówią: „Ona jest atrakcyjna, jest naprawdę agresywna, ja to lubię”. Nawet z dziewczynami spotykała się z moimi przyjaciółmi, była naprawdę miła i ciepła i mówiła mogła je zabierać w różne miejsca – wychodziliśmy na tańce i świetnie się bawiliśmy. Zawsze dostawała numer telefonu i adres e-mail wszystkich i kontaktowała się z nimi.

W marcu pani Ferrell dostała propozycję pracy w Wice . Odbyliśmy te długie rozmowy o tym, czy powinna opuścić GoldenVoice i iść do Wice czy nie, powiedział pisarz. To jedna z rzeczy, która niepokoi mnie bardziej niż cokolwiek innego – rozmawialiśmy przez 30 minut o tym, czy powinna zmienić pracę, czy nie. Odbyliśmy ciekawą rozmowę o czymś, co było całkowitą fantazją.

22 marca — zaraz po zwolnieniu pani Ferrell z… Wice, jej okładka została zdmuchnięta dzięki Googlingowi współpracownika — pisarz i pani Ferrell dostali obiad i spędzali czas w jego mieszkaniu ze współlokatorami. Idzie do łazienki i mówi: „Właśnie zakaszlałam krwią”. Powiedziała mi, że ma raka płuc, ale pomyślałem, że jest trochę nieodpowiedzialna lub prawie w stanie remisji. Albo nadmiernie upiększyć historię i dlatego nie szukała leczenia. Później tej nocy napisała do pisarza, że ​​jest w Bellevue, ale napisała do jego współlokatorki, że jest w Nowym Jorku. Centrum Medyczne.

Byłem jak, ' To jest dziwne , może została przeniesiona” – powiedział pisarz. W poniedziałek wieczorem idę się z nią zobaczyć, a ona jest w Nowym Jorku. na ostrym dyżurze i wygląda na to, że była tam od dawna. Chodzę z nią na neuro- mówi, że nie widzi na lewe oko i ma naprawdę silny ból w lewym dolnym kwadrancie. Nie mówi nic o kaszlu krwią. Mówi, że zrobili gastroendoskopię i może ma guza, który powoduje zakrzepy i krwawi. Prawie poszedłem do szkoły medycznej – to nie był większość śmieszna rzecz, jaką kiedykolwiek słyszałem.

Następnej nocy poszedł do domu dziewczyny, która, jak powiedział, znajdowała się cztery stopnie od Kari, i ktoś powiedział coś głośno, że Kari jest w szpitalu. Ta dziewczyna nie zamierzała mi powiedzieć – ale miałem pewne podejrzenia. Przekazałem kilka rzeczy, a dziewczyna powiedziała: „Dziewczyna nie ma raka. Dziewczyna rozdziera facetów za sześć tysięcy i ucieka za kaucją'. Współlokatorka tej dziewczyny pracuje dla firmy, która jest właścicielem GoldenVoice, a ona powiedziała: „W Nowym Jorku nie ma biura GoldenVoice'. (AEG Live, firma macierzysta GoldenVoice, ma biuro w Nowym Jorku). Nowy Jork, który obsługuje lokalne pokazy; telefony do działu zasobów ludzkich AEG nie zostały odesłane.)

Tymczasem kilka miesięcy później bibliotekarz odebrał telefon ze szpitala Mount Sinai; Pani Ferrell wymieniła go jako kontakt w nagłych wypadkach. Powiedzieli: „Czy masz o niej jakieś informacje? Czy możesz jej powiedzieć, że jest nam winna pieniądze?

byłem w zaprzeczeniu

Cztery i pół roku temu Kari Ferrell była po prostu kolejną 17-letnią dziewczyną spotykającą się na scenie straight-edge w Salt Lake City. Mieszkała z tatą — jej rodzice rozwiedli się, a mama ponownie wyszła za mąż i przeprowadziła się do Arizony — i spędzała dużo czasu na MySpace. Tam poznała Casey Hansen, teraz 24 lata. Po prostu wysłała mi wiadomość znikąd, komentując moje zdjęcie profilowe, powiedział pan Hansen. Przedstawiał Świętego Mikołaja trzymającego tabliczkę z napisem „Ja nie istnieję”. Zaczęli się spotykać.

Powiedziała panu Hansenowi, że ma 18 lat i w tym roku ukończyła szkołę średnią. Jej prawo jazdy mówiło, że ma 17 lat, a rodzice pani Ferrell powiedzieli mu nawet, ile ma lat. Powiedziała tylko, że jest coś dziwnego w jej metryce urodzenia, ponieważ została adoptowana z Korei Południowej, powiedział Hansen. Uwierzył jej. Trzymała się tego w swoim wieku, bez żadnego ważnego powodu, przez jakieś dwa lata. Czuję, że to był zwiastun rzeczy, które miały nadejść.

Około Nowego Roku 2005 przeprowadziła się do Arizony, aby zamieszkać z mamą, ale trzy miesiące później wróciła do Salt Lake City. W kwietniu wprowadziła się do kilku prostych dzieci w Salt Lake City. W ciągu tygodnia, jak powiedział Hansen, powiedziała mu, że otrzymuje wiadomości tekstowe z numerów telefonów, których nie rozpoznaje. Powiedziała mu, że mówili takie rzeczy jak „Zgwałcę cię na śmierć”. Powiedziała swoim współlokatorom, że wydaje jej się, że wie, kto to jest miejscowy dzieciak. Powiedziała panu Hansenowi, że ona i jej współlokatorzy poszli do domu rodziny dzieciaka, pocięli opony i wybili szyby.

Z perspektywy czasu jakoś wysyłała sobie SMS-y, powiedział Hansen. Chciała potwierdzenia, że ​​ludzie się o nią troszczą, jak zakładam.

Tamtego lata pani Ferrell wprowadziła się do pana Hansena, ponieważ dzieci z domu z prostymi kątami nie płaciły czynszu i wszystkie zostały eksmitowane. Pracowała w hodowli, która później wydała przeciwko niej wyrok cywilny za 1,201 dolarów; zostawiła psa w hodowli, aby mogła mieszkać z panem Hansenem. W pewien sposób zamieniła się w moją cukrową mamę. Miała te wszystkie tajemnicze pieniądze, powiedział. Tak naprawdę nie chciała, żebym szedł do pracy. To był naprawdę żałosny czas w moim życiu. Wkrótce otrzymała zawiadomienie z banku, że ktoś próbował spieniężyć jej czek, zadzwoniła do wydziału oszustw miejscowego wydziału policji i oskarżyła o to jednego z jej byłych współlokatorów.

Pewnej nocy po tym, jak uprawiali seks, oskarżyła Hansena o zdradę. Zszedłem na dół, a ona siedziała przy telefonie i płakała, powiedział. Powiedziała, że ​​ktoś miał moje zdjęcia z moją byłą dziewczyną. Nigdy wcześniej nie miałem dziewczyny, nie mówiąc już o tym, jak ktoś miał kino mnie? Kilka tygodni później Hansen pojechał ze swoim zespołem do Los Angeles; Pani Ferrell i niektórzy z jej przyjaciół dołączyli do niej. Oskarżyła faceta o podrywanie jej, a pan Hansen powiedział, że prawie wybił mu zęby.*

Jesienią powiedziała panu Hansenowi, że w końcu uzyskała dostęp do pieniędzy, do których nie mogła się dostać z powodu wcześniejszego oszustwa na jej koncie czekowym. Zaczęła wpłacać wszystkie te czeki na moje konto, dosłownie wpłacając 300 $, 500 $, 1100 $ na raz, powiedział, że ciągle dają mi pieniądze, ilekroć chcę wypłacić. Ciągle powtarzała, że ​​nie może użyć jej Karta bankomatowa, która mówi mi: „Spieniężasz te czeki i dajesz mi pieniądze”. Pewnego dnia wręczam im czek na 1200 dolarów i zapytałem kasjera: „Czy są dobre? Zakładam, że tak, bo po prostu dajecie mi pieniądze i jesteście bankiem, ale czy możecie po prostu to sprawdzić? A on mówi, że są dobrzy. Trwało to około półtora tygodnia, w sumie 10 600 dolarów, zanim bank z opóźnieniem zorientował się, że czeki zostały wypisane z konta, które nie było nawet otwarte.

Zaprzeczyłem, powiedział pan Hansen. Zawsze wymyślała coś, żeby to przedłużyć. Pan Hansen próbował z nią zerwać. Powiedziała mu, że ma raka. Powiedziała mu, że znowu jest śledzona. Wracam do jej domu, przynoszę metalowy kij, noszę nóż i maczugę i zostaję agentem ochrony – powiedział. Ciągle dostaje te dziwne SMS-y. Znowu zaczęli uprawiać seks. Wyjechał w trasę koncertową w lutym 2006 roku, a w noc jego 21 urodzin wysłała mu SMS-a z informacją, że jest w ciąży. Kilka nocy później zadzwoniła, żeby powiedzieć, że popełni samobójstwo.

W październiku dostała nowego współlokatora, przyjaciela, którego znała od kilku lat, i według Hansena, oszukała go na 3000 dolarów. Później pan Hansen pomyślał, że dobrym pomysłem byłoby kupienie używanego samochodu, Volkswagena Jetty, aby pani Ferrell mogła dokonać płatności. Była to pięcioletnia pożyczka z 20-procentowym oprocentowaniem. Dokonała dwóch płatności za samochód. Pan Hansen złożył wniosek o upadłość.

Dzień po tym, jak pani Ferrell skończyła 21 lat, w lutym 2008 roku, trafiła na trzy miesiące do więzienia w Salt Lake City. Kiedy wyszła, zaczęła spotykać się z facetem o imieniu Brian MaWhinney; poznała go, ponieważ umawiała się z jego współlokatorką.

Zapytałem pana MaWhinneya, czy wie o więzieniu pani Ferrell i jej skłonności do fałszowania czeków. Spojrzałem poza to, powiedział. Powiedziała, że ​​pomagała swojemu chłopakowi i że wcześnie wyszła z więzienia, ponieważ wszedł i powiedział: „Oto jestem, to moja sprawa”. Nie sądzę, żeby to była prawda. Jej matka i ojczym przyjechali z wizytą; jest im winna tysiące dolarów, które, jak powiedziała MaWhinneyowi, wysłała im za pośrednictwem Western Union. Czy nie dostali pieniędzy? (Po skontaktowaniu się z Obserwator , ojczym pani Ferrell odmówił komentarza.) Western Union wezwał gliny, a pani Ferrell spędziła kolejne 48 godzin w więzieniu; kaucja wynosiła 5000 dolarów, a ponieważ miała w portfelu tylko 500 dolarów, pan MaWhinney wpłacił resztę.

Kiedy się ze mną spotykała, pan MaWhinney powiedział, że pracowała dla GoldenVoice i 24tix – innej firmy organizującej koncerty. Później dowiedzieliśmy się, że nigdy nie pracowała dla 24tix i nie sądzę, żeby pracowała dla GoldenVoice. Nie sądzę, żeby miała pracę przez cały czas, kiedy się z nią spotykałem. Zawsze używała gotówki. Nie sądzę, żeby miała konto w banku. Powiedziała, że ​​ma te prace, ponieważ kiedy była na Uniwersytecie Utah, studiowała muzykę i zaczęła praktykować w tych zawodach, a następnie została zatrudniona. Dowiedziałem się później, że nigdy nawet nie ukończyła szkoły średniej.

W lipcu ubiegłego roku pani Ferrell powiedziała MaWhinneyowi, że zabierze go i jego przyjaciół do Chicago na Pitchfork Music Festival. Wszyscy zwolniliśmy pracę, spakowaliśmy się i przygotowaliśmy — mieliśmy wyjechać w piątek rano, powiedział. Zadzwoniła i powiedziała, że ​​dostała telefon od swojego szefa, mówiąc, że było opóźnione. Ciągle dzwoniła, mówiąc, że to się opóźnia, a potem w końcu nie poszliśmy.

W sierpniu 2008 roku pani Ferrell przeprowadziła się do Nowego Jorku, informując MaWhinneya, że ​​GoldenVoice pozwala jej przenieść się do swojego biura w Nowym Jorku. Powiedziała mu również, że w grudniu ma rozprawę sądową w Salt Lake City, kiedy to odzyska pieniądze, które wpłacił za jej kaucję. Nigdy się nie pojawiła.

Tydzień, w którym pani Ferrell była faktycznie zatrudniona za wynagrodzeniem, był pracowity, według niektórych Wice pracownik, który pracował z nią nieco bezpośrednio: Dowiedzieliśmy się, że dzwoniła do klubów, mówiąc, że chce być na liście, pochodziła z Wice i zamierzałem zrecenzować program. Dziwne, prawda? Ale nie tak szalone jak na małe dziecko. Potem dostaliśmy paczkę od HBO z Lot konkordów Płyty DVD, o które poprosiła. OK, więc w pewnym sensie nadużywa swojej roli, aby zdobyć łup i pieprzyć się z ludźmi, z którymi pracujemy - nie fajnie. Następnie personel powiedział: Wice dowiedziała się, że zarezerwowała stolik w The Box na „przyjęcie urodzinowe-niespodziankę dla wydawcy” Wice .’ W całej korespondencji mówiła: „Piszę do ciebie z mojego osobistego e-maila, ponieważ mamy problemy z serwerem, nie kontaktuj się z wydawcą, to niespodzianka”.

Departament Policji Salt Lake City pozostaje bardzo, bardzo zainteresowany znalezieniem pani Ferrell. Według rzecznika policji, jeśli pani Ferrell rzeczywiście przebywa w Nowym Jorku – lub Filadelfii, gdzie kilku z jej przyjaciół powiedziało mi, że często odwiedzała i rozmawiała o przeprowadzce – policja nie jest w stanie wydać jej bez nakazu ekstradycji z Salt. Biuro prokuratora okręgowego Lake City.

Zadzwoniłem do prokuratora okręgowego i rozmawiałem z moim kontaktem, powiedział mi rzecznik policji, sierżant Fred Ross. Czekam tylko na prokuratora, który faktycznie przydzielił jej sprawy. Jeśli została odebrana w Nowym Jorku, dwóch funkcjonariuszy z Salt Lake przyleci po nią i sprowadzi ją z powrotem do stawienia czoła oskarżeniom. ( AKTUALIZACJA : Departament Policji Salt Lake City ma teraz nakaz ekstradycji pani Ferrell. Każdy, kto ma informacje o jej miejscu pobytu, może zadzwonić do pana Rossa pod numer 801-799-3366. Sierżant Ross zwrócił również moją uwagę na wykorzystanie YouTube przez jego wydział w pogoni za panią Ferrell:

To, co wydaje mi się dziwne, to to, że używa swojego prawdziwego nazwiska, Bobby, 23-letni student Rutgers, powiedział. Myślałem, że jest po prostu naprawdę dobrym kłamcą. Szuka ludzi, którzy są bardzo ufni i wykorzystuje to. Ona naprawdę mnie kazała – moim pierwszym odruchem nie jest Google, kiedy się z kimś spotykam.

*Ta historia została zmodyfikowana w stosunku do oryginalnej wersji.

Artykuły, Które Możesz Lubić :