Główny Polityka Hillary Clinton, Donald Trump i panna Piggy

Hillary Clinton, Donald Trump i panna Piggy

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Ruch antysufrażystek długo zwlekał z uzyskaniem prawa głosu przez kobiety.Zdjęcie: Wikimedia



Kiedy w 2008 roku Hillary Clinton i Barack Obama rywalizowali o nominację na prezydenta Partii Demokratycznej, historycy porównali walkę między nimi do bitwy między Frederickiem Douglassem i Elizabeth Cady Stanton, która miała miejsce w Ameryce po wojnie secesyjnej o prawo do głosowania.

Nikt nie robi dziś takich analogii z rywalizacją Donalda Trumpa i Hillary Clinton. Ataki Trumpa na kobiety – zwłaszcza jego niedawna krytyka po debacie dotycząca przybierania na wadze byłej Miss Universe, urodzonej w Wenezueli Alicii Machado, którą kiedyś określił jako Miss Piggy – okazały się zbyt surowe, aby można je było porównać z historią, jeśli chodzi o większość poważnych krytyków. zaniepokojony.

Ale jeśli chcemy zrozumieć pilność kampanii Clintona, warto ponownie przyjrzeć się kontrowersjom Douglass-Stanton. Rozłam między Douglassem i Stantonem, którzy obaj walczyli o koniec niewolnictwa, osiągnął szczyt w 1869 r. w debacie na temat piętnastkitenPoprawka do Konstytucji, która wykluczyła rasę jako przeszkodę w głosowaniu. Stanton uważał, że kobiety powinny mieć swój odpowiednik piętnaścietenPoprawka.

Ich starcie przekształciło się w zaciekłą bitwę osobowości 12 maja 1869 roku, przed głównie kobiecą publicznością na spotkaniu sponsorowanym przez Amerykańskie Stowarzyszenie Równych Praw w Steinway Hall w Nowym Jorku. Douglass argumentował tam, że jeśli ktokolwiek zasługuje na pierwszeństwo w uzyskaniu głosu, powinien to być Murzyn. Twierdził, że jego cierpienie było większe niż cierpienie kobiet. Wyrwano go z domu i powieszono na latarni, New York Times poinformował Douglass.

Douglass opowiadał się za prawami wyborczymi kobiet, ale uważał, że gdy niesprawiedliwości są naprawiane, najbardziej ciężko ranna strona powinna mieć pierwszeństwo przed mniej rannymi. Problem polegał na tym, że po zatwierdzeniu prawa wyborczego dla mężczyzn Amerykanie nie byli skłonni do przyjęcia prawa wyborczego kobiet w następnej kolejności. Kraj nie podążał za 15tenPoprawka z 16tenPoprawka przyznająca kobietom prawo do głosowania. Co ciekawe, między ratyfikacją 15 50 minęło 50 lattenNowelizacja z 1870 r. i ratyfikacja w 1920 rtenPoprawka, wreszcie dająca kobietom prawo do głosowania.

Różnica między tym, co prezydentura Donalda Trumpa oznaczałaby dla kobiet, a tym, co prezydencja Hillary Clinton oznaczałaby dla kobiet, to dzień i noc.

Nie możemy sobie pozwolić na czekanie przez kolejne pół wieku na kobietę prezydenta. Jedyna prezydencka żona, Eleanor Roosevelt, która przed Hillary Clinton byłaby logiczną kandydatką na prezydenta, nigdy nie zbliżyła się do uzyskania nominacji Partii Demokratycznej po śmierci męża, a obecnie lista kobiet, które mogą kandydować na prezydenta, jest długa , nigdy nie będziemy mieli wyraźniejszego kontrastu między kandydatami na prezydenta płci męskiej i żeńskiej niż teraz.

Hillary Clinton jest z pewnością błędną kandydatką na prezydenta. Łatwo zrozumieć, dlaczego w tej chwili tak wielu milenialsów traktuje ją obojętnie, oddając jej 31 procent głosów, a kandydatowi libertarianinowi Gary'emu Johnsonowi 29 procent.

Ale różnica między tym, co prezydentura Donalda Trumpa oznaczałaby dla kobiet, a tym, co prezydencja Hillary Clinton oznaczałaby dla kobiet, to dzień i noc. Pogarda Trumpa dla kobiet obejmuje nie tylko kogoś takiego jak Alicia Machado. Dotyczy to ogólnie kobiet, zwłaszcza w wieku rozrodczym. Trump stał się zagorzałym zwolennikiem aborcji, co sprawia, że ​​jego sprzeciw wobec aborcji jest kluczem do jego kampanii i listy potencjalnych sędziów Sądu Najwyższego. Rozmyślał, że kobiety, które dokonały aborcji, zasługują na karę kryminalną.

Dobrą wiadomością jest to, że obecnie Hillary Clinton nie ma większego mistrza niż Barack Obama. Nie jest w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się Elizabeth Cady Stanton. Człowiek, który w analogii Douglassa-Stantona to Frederick Douglass, jest po jej stronie. Bardzo zależy mi na wyborze Hillary Clinton, oświadczył prezydent.

Nicolaus Mills jest profesorem amerykanistyki w Sarah Lawrence College i autorem Wygranie pokoju: plan Marshalla i dojrzewanie Ameryki jako supermocarstwa.

Ujawnienie: Donald Trump jest teściem Jareda Kushnera, wydawcy Braganca Media.

Artykuły, Które Możesz Lubić :