Główny Styl Życia Pięć sposobów, w jakie feminizm uczynił kobiety nieszczęśliwymi

Pięć sposobów, w jakie feminizm uczynił kobiety nieszczęśliwymi

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Zwiedzający ogląda zdjęcie gwiazdy reality TV Kim Kardashian autorstwa niemieckiego fotografa Juergena Tellera podczas otwarcia 19. edycji Paris Photo Fair.(Zdjęcie: Miguel Medina/AFP/Getty Images)



Pójdę dalej i powiem coś, czego żaden konserwatysta nigdy nie ośmieli się powiedzieć: feminizm był niesamowity.

Po pierwsze, wyobraź sobie, że nie masz takich samych praw jak mężczyźni. Wyobraź sobie życie, powiedzmy, na Bliskim Wschodzie. Nie mogliśmy głosować, kupić samochodu naszych marzeń po zdobyciu tej ogromnej wymarzonej pracy, a na pewno nie bylibyśmy w stanie wysadzić w nim „Lemoniady” Beyonce. Nie bylibyśmy w stanie skorzystać z opcji posiadania broni palnej, aby się bronić. Nie moglibyśmy mieć obsesji na punkcie butów, fajnych Instagramów ani możliwości wyboru własnej opieki zdrowotnej. Albo po prostu miej wszystkie niezwykłe opcje, które są nam dzisiaj dostępne na bufecie wolności nasyconej estrogenem. Nikt nam nigdy nie powiedział, że będzie łatwo, ale nikt nam nie powiedział, że będzie tak ciężko.

Duży wybór jest dobry, ale jest też skomplikowany. A zawiłości prowadzą do stresu. I spójrzmy prawdzie w oczy, kobiety są dziś bardziej zestresowane niż kiedykolwiek. Badanie przeprowadzone przez Boston College wykazało, że kobiety kończą studia z niższym poczuciem własnej wartości niż w momencie rozpoczęcia studiów, mimo że wskaźniki ukończenia studiów wśród kobiet przewyższają wskaźniki mężczyzn. Według Dziennik Wall Street 26 procent amerykańskich kobiet przyjmuje jakieś leki na zaburzenia psychiczne na problemy związane z lękiem i depresją. Przepych ostatnio ankietowano kobiety w 2015 r., a respondenci nie potrafili nawet wyjaśnić, co oznacza bycie szczęśliwym.

Kobiety i mężczyźni, którzy nas kochają, rzadko kiedy szczerze mówią o wadach tej nowo odkrytej kobiecej siły. Ale będę.

Handel energią. Kiedy walczyliśmy o równość, kobiety dokonały dobrze zaplanowanej, dość prostej, ale co prawda konsekwentnej zamiany. Zrezygnowaliśmy z naszej kobiecej strony, aby osiągnąć to, co uważaliśmy za męskie cele: biuro narożne, duży awans, wolność. I zaczęliśmy zachowywać się mniej jak damy, a bardziej jak bracia. Nie zrozumcie mnie źle, to fantastyczne cele, ale nie musieliśmy „szaleć”, aby je zdobyć. Feministki zaczęły używać słowa „dziewczęcy”, jakby to było coś złego. W epoce bardziej zhumanizowanej mężczyźni kochali dziewczęce — podobnie jak kobiety. Teraz jest to pełna zniewaga. Kobiety błędnie pożądały tego, co mieli mężczyźni, zamiast trzymać się wyjątkowo kobiecej mocy, którą mieliśmy. Porzuciliśmy to i zrobiliśmy to po swojemu. Niezupełnie wzmacniające. Kobiecość zawsze była ogromnym źródłem kobiecej siły, dlaczego więc zniechęcano nas do jej przyjmowania?

Wszyscy staliśmy się aktorkami. Większość z nas chce wyjść za mąż i mieć dzieci, ale bardzo niewiele kobiet przyznaje się do tego bezwstydnie, zanim to osiągniemy. Większość kobiet nie lubi, gdy mężczyźni nie odpowiadają na telefony na drugą randkę. Dbamy o to, co myślą faceci, jak wyglądamy i czy spełniamy nasze potrzeby. Dlaczego więc kobiety udają, że tak nie jest, zamiast tego decydują się działać nieautentycznie ponad walką? Zaprzeczanie zdolności do bycia autentycznym nie jest największym uczuciem, bądźmy szczerzy. Kobiety tak bardzo boją się przyznać, że nie mamy wszystkiego lub nie mamy tego wszystkiego razem, że nikt nie jest uczciwy. Jesteśmy zestresowani, ale nie cierpimy w milczeniu. Wręcz przeciwnie, udajemy, że nasze życie jest idealne, publikując idealne zdjęcia na naszych kontach na Instagramie i Facebooku. Ale nie wszyscy jesteśmy idealni. Przyznanie, że nie jest to osiągalne i że można to zaakceptować, to duży krok, który łagodzi stres. Oszukujemy się z tego uspokajającego ustępstwa, udając, że jesteśmy zbyt fajni, by się tym przejmować.

Kiedy usuniesz całe zamieszanie, jest to całkiem proste: większość kobiet (i mężczyzn) chce tego samego.

Zabiliśmy zaloty. Próba odzyskania rycerskości jest jak próba poprowadzenia konia do wody – wody, która według większości młodych ludzi jest naprawdę, bardzo daleko w lusterku wstecznym. Pamiętasz całość, nie potrzebuję ruchu mężczyzny? Porozmawiaj z większością kobiet po dwudziestce, a powiedzą ci, że nigdy nie były na romantycznej randce. Wiesz, stary rodzaj, w którym faceci zwykli podrywać kobiety lub spotykać je gdzieś na drinka, porządną kolację, może nocną czapkę. Teraz kultura podłączania się napędzana przez feministki, która naciska na kobiety, by zrezygnowały z monogamii na jedną noc i aplikacje takie jak Tinder i Happn, drażni kobiety. Niezależnie od twojej polityki, kobiety chcą być romantyczne i szanowane. Wszyscy chcemy znaleźć dobrego faceta, który nas uwielbia i jest wierny, niezależnie od tego, co mówi feminizm. Wszyscy pragniemy miłości od zaangażowanego partnera. Ale nie dostaniemy tego, jeśli będziemy powtarzać mężczyznom, że ich nie potrzebujemy, że możemy to wszystko zrobić sami. Jeśli chcemy powrotu do romansu, musimy zacząć wzmacniać mężczyzn, zamiast ich kastrować.

Nasz wygląd. Kobiety wyglądają lepiej i znacznie młodziej niż kiedykolwiek. I chociaż feminizm nie może w pełni przypisać sobie tej zasługi – technologia odegrała ogromną rolę – nie wolno nam celebrować tych niesamowitych osiągnięć estetycznych. Kobiety mogą odgrywać nasze awanse, nasze zaręczyny i nasze dzieci, ale jest jeden obszar, w którym nie możemy być szczęśliwi: nasz wygląd. Pomimo masowych i nieudanych kampanii reklamowych firm mających na celu zachęcenie kobiet do wyrażania zaufania do tego, jak wyglądamy, jak kampania Dove's Embrace the Skin You're In, jeśli kobieta powiedziała, że ​​kocha swój wygląd i nie była w stanie przynajmniej zaoferować jedna niepewność dla jej koleżanek, zostanie nazwana narcyzem. A jeśli przyznasz, że chcesz dobrze wyglądać dla swojego mężczyzny lub przyciągać mężczyzn, możesz zostać zakwestionowany przez siostrzane stowarzyszenie. Zapytaj Kim Kardashian. Jedno bardzo pewnie opublikowane nagie selfie wywołało krytykę. Kobieta nie może nawet podziękować, kiedy otrzymuje komplement. To prawie jak ciche przyznanie, że (nie daj Boże!) zgadza się, że ma świetne włosy, że ma piękny uśmiech lub fantastyczny tyłek. Kiedy kobieta mówi dziękuję, komplement słyszy tak, wiem.

Jeśli wszyscy są piękni, ale nikt nie może tyle powiedzieć, jak to się dzieje? Jeśli każda kobieta musi wybierać między gryzieniem języka o jej urodę – a rozpowszechnianiem i mówieniem, że tak nie sądzi, albo uciszamy kobiety, albo zamieniamy nas wszystkich w kłamców.

MIA: Mężczyźni. Feminizm powiedział im, że ich nie potrzebujemy. Potem kazano nam ich naśladować. Co więcej, wykastrowaliśmy ich, a teraz mężczyźni walczą… po cichu. Społeczeństwo amerykańskie staje się coraz bardziej antymęskie. Mężczyźni wyczuwają luz i świadomie i nieświadomie „strajkują”. Breitbart nazwał tę równą, ale odrębną niedolę między płciami seksodusem, w którym mężczyźni całkowicie rezygnują z kobiet i wycofują się ze społeczeństwa. Statystyki pokazują, że mężczyźni coraz częściej nie chcą się żenić i rozumiem dlaczego. Wraz z rozwojem technologii mężczyźni mogą zlecić na zewnątrz wszystko, z czego kobiety były tradycyjnie znane, do swoich aplikacji na iPhone'a. Jeśli są głodne, mogą używać płynów, jeśli są napalone, mogą korzystać z Tindera. Jedyna rzecz, do której nas jeszcze potrzebują? Dzidziusie.

Moje pokolenie chłopców jest popieprzone, skomentował jeden z mężczyzn. Małżeństwo jest martwe. Rozwód oznacza, że ​​masz przerąbane na całe życie. Kobiety zrezygnowały z monogamii, przez co nie są dla nas interesujące w żadnym poważnym związku lub zakładaniu rodziny. Maureen Dowd zadała kiedyś słynne pytanie: Czy mężczyźni są potrzebni? Teraz to mężczyźni pytają o kobiety – i, co ważniejsze, o zaangażowanie. To nie jest polityczne, to jest krytyczne. Czas, aby obie płcie przyznały, że się potrzebujemy, zaczęły traktować się nawzajem z szacunkiem i przyznały, że jesteśmy równi, ale równi nie oznaczają tego samego i przyjmują różnice w naszym okablowaniu.

Kiedy usuniesz całe zamieszanie, jest to całkiem proste: większość kobiet (i mężczyzn) chce tego samego. Być w pełnych miłości związkach, silnych małżeństwach, w których jesteśmy szanowani i cenni, mieć dzieci i być dobrymi matkami – jeśli wybierzemy tę drogę. Chcielibyśmy również być zadowoleni w naszej karierze, jeśli zdecydujemy się pracować. Samo obwinianie feminizmu nie rozwiąże problemu, ale należy uzasadnić zachowanie rzeczy, z których zrezygnowaliśmy w handlu energią, takich jak intymność, monogamia i misja prawdziwej równości.

W związku z wyborami prezydenckimi w 2016 r., które bardziej przypominają zbliżającą się wojnę płci niż bitwę o Biały Dom, temat ten nie zniknie w najbliższym czasie. Kobiety muszą się obudzić. Dopóki nie zaczniemy być naszymi prawdziwymi, autentycznymi ja, możemy oczekiwać więcej tego samego: ciężaru oczekiwań, napięcia z mężczyznami, nacisku, ciągnięcia i poczucia winy, że nigdy nie dożyłem wszystkiego, niemożności przezwyciężenia presji przyjaciół, ale przede wszystkim co ważne, to niekończące się, niewytłumaczalne uczucie nieszczęścia w naszych związkach. Jeszcze nie jest za późno, by zachować to, czego wszyscy naprawdę pragniemy. Możemy być szczęśliwsi jako kobiety, ale dopiero wtedy, gdy uwolnimy się od przyzwyczajeń naszego pokolenia i wreszcie zaczniemy rozwiązywać węzły.

Andrea Tantaros jest gospodarzem Przewaga liczebna na Fox News Channel i autor nowo wydanej książki, Związany w węzły , w sklepach teraz za pośrednictwem Harper Collins.

Artykuły, Które Możesz Lubić :