Miliarder z Doliny Krzemowej, Peter Thiel, wypisał pierwszy czek na Facebooku w 2004 roku, kiedy firma była zaledwie trzyosobowym akademikiem założonym przez Marka Zuckerberga. Niezwykły rozwój firmy w kolejnych latach sprawił, że Thiel stał się znacznie bogatszy. Ale w ostatnich latach inwestor po cichu zrywa więzi z gigantem mediów społecznościowych, ponieważ jego reputacja publiczna cierpi, a perspektywy zysku słabną.
Jako nowy Zgłoszenie SEC ujawnił, że w zeszłym tygodniu Thiel zrzucił 80% swoich i tak już niewielkich udziałów w Facebooku, o wartości około 11 milionów dolarów, poprzez dwie transakcje. Wyprzedaż pozostawiła go z zaledwie 9948 akcjami Facebooka, czyli 0,000004% firmy, o wartości 2 mln USD według ceny zamknięcia Facebooka w poniedziałek.
Thiel zainwestował 500 000 dolarów w Facebooka latem 2004 roku po spotkaniu w San Francisco z Zuckerbergiem i jego współzałożycielami, Chrisem Hughesem i Dustinem Moskovitzem. Kupił nawet Zuckerbergowi nowy samochód – SUV Infiniti, jak wspominał Hughes po kilku latach osobisty esej w zeszłym roku — w celu zastąpienia starego Jeepa, którym jeździł dyrektor generalny Facebooka.
Osiem lat później, kiedy Facebook złożył wniosek o wejście na giełdę Nasdaq w 2012 roku, Thiel posiadał 44,7 miliona akcji, czyli 2,5% firmy. Ten udział byłby dziś wart prawie 10 miliardów dolarów, gdyby nie sprzedał żadnych akcji przez lata.
To było zgłoszone że Thiel, wokalny zwolennik Donalda Trumpa podczas wyborów prezydenckich w 2016 r., był jednym z kluczowych doradców kontrowersyjnej polityki treści Facebooka, aby nie sprawdzać faktów w reklamach politycznych. Ale wydaje się, że nawet zadufany w sobie myśliciel, taki jak Thiel, nie mógł usiedzieć spokojnie, gdy publiczne oburzenie zaczyna wgryzać się w dolną linię Facebooka.
W zeszłym miesiącu Facebook podał w swoich wynikach za czwarty kwartał, że wydatki w 2019 roku wzrosły o 51% w porównaniu z poprzednim rokiem, głównie ze względu na inwestycje poczynione w celu poprawy prywatności i bezpieczeństwa na platformie. W rozmowie z udziałowcami Zuckerberg ostrzegał że 2020 będzie rokiem intensywnym, ponieważ firma przygotowuje się do wyborów prezydenckich w 2020 roku.