Główny Zabawa Rozmowa z Georgem Lucasem, który nazywa postacie „Gwiezdnych wojen”

Rozmowa z Georgem Lucasem, który nazywa postacie „Gwiezdnych wojen”

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Geniusz w pracy@Twitter/Twitter



PRODUCENT : George, uwielbiamy scenariusz. Bardzo świeży, super oryginalny. Musimy tylko sfinalizować kilka nazw.

JERZY LUCAS: Uderz mnie.

PRODUCENT: Po pierwsze, ten surowy kowbojski antybohater. Więc musimy ustalić, że jest łobuzem, najemnikiem zawsze dla siebie.

JERZY LUCAS: Solo. Nazywa się Han Solo.

PRODUCENT : Czy Han to imię?

JERZY LUCAS: Pewnie. To kosmici.

PRODUCENT : Ale twoje pozostałe postacie to Luke i Leia.

JERZY LUCAS: Pieprzyć to. Cokolwiek. Następna.

PRODUCENT : Och, to mi przypomina – nasz bohater, Luke. Czy ma nazwisko?

JERZY LUCAS: Starkiller. Łukasza Starkillera.

PRODUCENT: Luke… wysadza Gwiazdę Śmierci na końcu filmu, prawda?

JERZY LUCAS: Tak. Starkiller. Dokładnie.

PRODUCENT : Ok, wróćmy do tego. Więc kiedy… Han Solo… jest w Kantynie, spotyka się z tym chciwym obcym stworzeniem, które szuka jego nagrody.

JERZY LUCAS: Chciwość. Łatwo. Kolejny.

PRODUCENT : Ten, hm, pilot rebeliantów, którego właśnie opisujesz w scenariuszu jako przezabawnego i pulchnego.

JERZY LUCAS: Wieprzowy.

PRODUCENT : Świnie.

GEROGE LUCAS : Tak, wieprzowiny. [Zaczyna chichotać]. I upewnijmy się, że umrze w naprawdę głupi sposób. Ponieważ jest gruby.

PRODUCENT: Dobrze. Więc tutaj masz Obi-Wana Kenobiego ukrywającego się na Tatooine. Jaki miał być jego pseudonim? Ponieważ jako Jedi nie chciałby, żeby Imperium było w stanie go znaleźć, prawda?

JERZY LUCAS: [piszę SMS-a] uuuuuuuuuggggghhhhh Ben. Bena Kenobiego. Następna.

PRODUCENT : Więc chyba możemy przejść do twojego następnego scenariusza. W tym filmie, Imperium kontratakuje , potrzebujemy nazwiska gościa z Miasta w Chmurach, który pozwala Hanowi wylądować…

JERZY LUCAS: Kraj. Kolejny.

PRODUCENT : Dobra… Przedstawiasz tego zabawnego kałamarnika, tego, hm, admirała Ackbara. Czy wymyśliłeś nazwę dla jego obcego gatunku?

JERZY LUCAS: Kalmary. [chichocze] Mon Calamari.

PRODUCENT :….

JERZY LUCAS: Ponieważ jest kałamarnicą.

PRODUCENT : Nie, rozumiem, że to… bardzo zabawne.

JERZY LUCAS: Wiem. To gatunek kalmaryGwiezdne wojny/Disney








PRODUCENT : W porządku. Ostatni. Wiem, że ten jest wciąż na etapie propozycji i nie ma sensu, kiedy ta rozmowa ma się odbyć, ale w pierwszym prequelu masz dzieciaka Dartha Vadera jako niewolnika, prawda? Jak nazywa się skąpy, szczypiący grosz właściciel niewolników?

JERZY LUCAS : Watto.

PRODUCENT : Watto! Wow, ok, świetnie. Ten jest naprawdę świetny: nie przesadnie, nie oczywiście…

JERZY LUCAS: Jeszcze nie skończyłem. Zrobimy też z niego super Żyda.

PRODUCENT : Ja… nie rozumiem.

JERZY LUCAS: Tak jak, tak żydowski. Zasadniczo propaganda nazistowska. Dajmy mu paciorkowate oczy i gigantyczny nos i sprawmy, żeby cały czas się targował. Pieprzyć to, czasem też dawaj mu czarny kapelusz z rondem. L’chaimGwiezdne wojny/Disney



PRODUCENT: Czy to nie będzie trochę… rażące?

JERZY LUCAS : Tak, to jest piękno tego. Będzie tak rażące i bezwstydne, że nikt nie będzie mógł nas do tego wezwać.

PRODUCENT: Nie wiem.

JERZY LUCAS: Zaufaj mi.

PRODUCENT : Nie wiem, czy powinienem.

JERZY LUCAS: Te prequele będą najlepszymi amerykańskimi filmami wszech czasów. Będą to epickie kosmiczne opery. Nikt nie będzie przesadzał, dialog będzie kryształ , zero irytujących znaków, obiecuję. Zaufaj mi w tym.

PRODUCENT: W porządku. Pieprzyć to. Ufam ci. Zróbmy to. Poczekaj, jeszcze jedna rzecz. W barze Cantina masz tych kosmitów grających tę muzykę. Jak chcieliśmy to nazwać? Mam na myśli gatunek. To trochę jak jazz—

JERZY LUCAS : Nasienie.

PRODUCENT: Nasienie.

JERZY LUCAS: Nasienie.

Artykuły, Które Możesz Lubić :