Główny Telewizja Zapytaj menedżera talentów telewizyjnych: Spencera Robinsona z działu Art/Work, jak NIE pisać scenariuszy

Zapytaj menedżera talentów telewizyjnych: Spencera Robinsona z działu Art/Work, jak NIE pisać scenariuszy

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Spencer Robinson sztuki/pracyZdjęcie: Spencer Robinson



Teraz, gdy zapytaliśmy dyrektorów obsady, postanowiliśmy otworzyć drogę do innych zakulisowych karier, które pomogą w tworzeniu twoich ulubionych programów. Po pierwsze: Spencer Robinson sztuki/pracy , który napisał do nas o tym, jak zostać menedżerem talentów w telewizji.

1) Jaki jest Twój tytuł zawodowy i z czym się wiąże?

Jestem menedżerem talentów i literatury, pracuję z pisarzami i aktorami w telewizji i filmie. Obejmuje to wszystko, od pomocy w znalezieniu przesłuchań i ofert dla moich aktorów, po opracowywanie scenariuszy ze scenarzystami przed ich sprzedażą lub wykorzystywaniem ich do zatrudniania scenarzystów w programach telewizyjnych. Pracuję z wieloma utalentowanymi ludźmi i przyczyniam się do kierowania ich karierą, pomagając im znaleźć możliwości, a także pomagając im wybrać pracę i kiedy ją podjąć.

2) Jak długo jesteś na swoim stanowisku/co sprawiło, że chciałeś dostać się do tej branży?

Jestem menedżerem od prawie 9 lat, wcześniej byłem asystentem. Kiedy dorastałem, zależało mi tylko na muzyce, filmach i telewizji, więc zamierzałem robić coś w jednej z tych dziedzin. Zaczynałem jako asystentka ds. produkcji, pracując na planach reklamowych i filmowych, a ostatecznie wylądowałem w kancelarii firmy zarządzającej. Ta firma reprezentowała kilka wielkich gwiazd i produkowała filmy, więc mogłem się wiele dowiedzieć o tym, czym zajmuje się menedżer i jak działa tworzenie filmów.

Będąc tym cholernym narkotykiem nie jest prawdziwą fabułą, poprosiłem go ponownie o krótkie streszczenie, a on odpowiedział: heroina, cycki, śmierć itp.

Przez następne kilka lat pracowałem jako asystent w kilku różnych firmach zarządzających, zanim zrobiłem sobie przerwę, aby dołączyć do zespołu i wyruszyć w trasę. Spędziłem kilka lat grając muzykę w całej Europie i płacąc rachunki grając profesjonalnie w blackjacka. (Byłem w odgałęzieniu jednej ze słynnych drużyn blackjacka MIT, takich jak ten w filmie) dwadzieścia jeden) . W końcu wróciłem do pracy dla menedżera jako asystent i po roku zostałem awansowany. To było prawie 9 lat temu.

3) Jak wygląda dla Ciebie typowy dzień?

Fajną rzeczą w tej pracy jest to, że każdy dzień jest inny. Myślę, że zwariowałbym, gdybym musiał robić to samo każdego dnia. Biorąc to pod uwagę, istnieją pewne stałe. Spędzam dużo czasu na przeglądaniu wszystkich ról, dla których reżyserzy castingu czytają aktorów. Wybieram aktorów odpowiednich do każdej roli i dostarczam im cały materiał na przesłuchania. Kiedy już zarezerwują pracę, współpracuję z ich prawnikami lub agentami, aby negocjować i upewniam się, że dostają najlepszą ofertę, jaką mogą uzyskać.

Jeśli chodzi o moich klientów-pisarzy, jest zupełnie inaczej. Współpracuję z moimi scenarzystami od czasu, gdy mają pomysł na nowy scenariusz. Upewniam się, że pomysł jest realny i że jest to właściwy rodzaj projektu, który powinni pisać w tym momencie swojej kariery. Kiedy już mają szkic scenariusza, zagłębiam się i robię dość szczegółowe notatki, często robiąc kilka szkiców, dopóki materiał nie znajdzie się w dobrym miejscu. Potem albo wyjmuję go, żeby sprzedać film lub program telewizyjny, albo wykorzystuję ten kawałek materiału, aby zatrudnić scenarzystę do personelu serialu telewizyjnego.

4) Jakie są najdziwniejsze propozycje/prośby, które otrzymujesz w pracy?

Cały czas otrzymuję dziwne prośby. Codziennie dostaję e-maile od przypadkowych aktorów, nie wiem, którzy wysyłają mi swoje zdjęcia w głowę, życiorysy i list, dlaczego muszę ich reprezentować. Dostaję też e-maile od przypadkowych autorów, którzy opowiadają mi o niesamowitym skrypcie, który napisali, io tym, jak po prostu muszę go przeczytać. Zwykle zawierają krótkie streszczenie, które prawie zawsze jest komicznie złe.

W zeszłym roku pewna kobieta wysłała mi e-mailem 2 scenariusze, ale dołączyła też filmik, na którym się wypowiada. Była wybieloną blondynką i botoksem i miała wiele do powiedzenia o wszystkich dziwkach i dziwkach w swoim życiu, których nie aprobowała. To był koszmar, chociaż zapewnił około 6 minut drżącego śmiechu w biurze.

Miałem 10 lub 15 najkrótszych przyjaźni w historii z powodu tej [pracy], mówię 4-5 minut, zanim wszystko wybuchnie mi w twarz.

Niektóre z najdziwniejszych próśb pochodzą od ludzi, których właściwie znam. W Los Angeles jest wielu ludzi, którzy chcą być pisarzami i aktorami, a życie tutaj oznacza, że ​​spotykam ich mnóstwo. Zaledwie w zeszłym tygodniu otrzymałem wiadomość na Twitterze od pisarza, który powiedział, że ma scenariusz, który jest dope i chce, żebym go reprezentowała. Kiedy zapytałem go, o czym jest jego scenariusz, odpowiedział, że to cholera jak cholera. Będąc tym cholernym narkotykiem nie jest prawdziwą fabułą, poprosiłem go ponownie o krótkie streszczenie, a on odpowiedział: heroina, cycki, śmierć itp. Byłem zbity z tropu, więc jeszcze raz spróbowałem (głównie dla własnej rozrywki) ścisnąć coś z niego, na co odpowiedział Wielki Gatsby na sterydach. Wtedy zakończyłem rozmowę.

Kilka miesięcy temu skontaktowała się ze mną kobieta, którą znam, by zapytać, czy będę ją reprezentować jako pisarkę. Zapytałem, co napisała, a ona odpowiedziała: nic nie napisałam. Kolejne 10 minut spędziłam na wyjaśnianiu jej, że nie dałoby mi się pracować z pisarzem, który właściwie nie pisze. Myślę, że w końcu zrozumiała, ale nie jestem pewien, ponieważ nigdy więcej z nią nie rozmawiałem.

Czasami spotykam kogoś towarzysko, a kiedy dowiadują się, co robię, wygadują, że powinieneś mnie reprezentować! To szaleństwo, ponieważ nigdy nie widziałem ani nie czytałem niczego, co zrobili, a tego rodzaju postawa generalnie odwraca mnie od pomysłu chęci współpracy z nimi. Kiedy powiem im, że nie jestem zainteresowany, zwykle kończą rozmowę. Z tego powodu miałem 10 lub 15 najkrótszych przyjaźni w historii, mówię 4-5 minut, zanim wszystko wybuchnie mi w twarz.

5) Jeśli ktoś chciał przesłać Ci pracę, jakich rzeczy absolutnie NIE POWINIEN robić?

Rozumiem, że każdy chce swojego strzału i mogę to uszanować. Biorąc to pod uwagę, większość skryptów jest okropna… jak naprawdę okropna. Zanim pokażesz komuś swój skrypt, przeczytaj go! Upewnij się, że nie jest pełen błędów ortograficznych. Sprawdź długość i upewnij się, że jest napisana we właściwym formacie. Zdziwiłbyś się, ilu pisarzy właściwie nie ma pojęcia, jak pisać.

Im bardziej ktoś przechwala się tym, jak cholernie niesamowity lub odurzony jest jego scenariusz, tym bardziej zakładam, że nie ma pojęcia, co robi, więc może uspokój się tym przechwalaniem. To po prostu zbyt zabawne, żeby odmówić komuś, kto nie zamyka się w sobie.

Byłem na przyjęciu urodzinowym kilka lat temu i odbyłem miłą rozmowę z facetem, więc zgodziłem się przeczytać jego scenariusz. Po przeczytaniu i znienawidzeniu, grzecznie zdałem. Przez następne dwa tygodnie ten facet ciągle do mnie wysyłał e-maile i mówił, że muszę przeczytać kolejny scenariusz i że naprawdę mnie lubi, więc muszę z nim pracować. Nie mógł pojąć, że po prostu nie lubiłem jego okropnego materiału i żałowałem, że kiedykolwiek dałem temu wariatowi mój adres e-mail. Nie wszystko jest odpowiednie dla każdego, a jeśli ktoś nie jest zaangażowany w Twój projekt, po prostu przejdź.

Kiedy spotykam kogoś, kto twierdzi, że jest pisarzem, zawsze pytam, co pisze. Kiedy słyszę, że mogę napisać wszystko, to już skończone. Wierzę, że niektórzy ludzie mogą pisać więcej niż jeden gatunek, ale poważnie, naucz się opanować jedną rzecz, zanim spróbujesz zająć się wszystkim innym. Dużo łatwiej jest sprzedać pisarza, jeśli wiem, jak go odpowiednio wypromować. Jeśli jesteś pisarzem komediowym, napisz komedię; nie dawaj mi półgodzinnego sitcomu i mrocznego, dramatycznego kawałka o gwałcie, morderstwie i chorobie. Każdy nowy pisarz, który mówi, że może to wszystko zrobić, zwykle nie może nic zrobić.

W zeszłym roku otrzymałem list od faceta, który twierdził, że jest pisarzem/aktorem/producentem/reżyserem, który wysłał mi 4 scenariusze i linki do 60 odcinków jego okropnego serialu internetowego; o wiele za dużo. W liście określił siebie jako sympatycznego schluba, który jest samorefleksyjny, głupi, zawrotny i szokująco zmotywowany; Już nienawidziłem tego faceta. Nie musiałem nawet oglądać jego okropnego serialu internetowego, aby wiedzieć, że nie był utalentowany, ale i tak to zrobiłem, tylko jako głupek. Był mniej sympatycznym schlubem, a bardziej złym pisarzem i aktorem.

Jest tak wiele rzeczy, na które nie masz kontroli, jeśli chodzi o przemysł filmowy i telewizyjny. Możesz być za wysoki, za niski, za czarny, za biały.

Po pierwsze, nie biorę niechcianych materiałów. Mam wystarczająco dużo rzeczy do zrobienia i nie mogę (i nie będę) czytać każdej okropnej rzeczy, którą ludzie mi przysyłają. Zwykle czytam rzeczy z rekomendacji innego klienta, agenta, prawnika, czy czegokolwiek… kogoś, komu ufam.

Jeśli czytam potencjalnego klienta, zawsze chcę przeczytać 2 kawałki materiału. Muszę zobaczyć, że ktoś jest dobrym pisarzem, a nie tylko, że ma jeden dobry scenariusz. Kto powiedział, że mogliby to zrobić ponownie? Zawsze proszę ludzi, aby przysłali swoje 2 najlepsze kawałki materiału… więc miej 2 kawałki materiału.

Bądź dobrym pisarzem! Wiem, że trudno to ocenić, ale jest kilka rzeczy, które możesz sprawdzić. Czy twój skrypt ma odpowiednią długość? Jeśli piszesz pilota z jedną kamerą, a nie pilota z wieloma kamerami, czy jest to odpowiedni format? Czy masz fabułę A i B (a czasami C)? Czy twoje postacie są jasno określone? Tylko upewnij się, że nie wysyłasz czegoś, co zostanie odczytane jako niekompletne. Większość twoich znajomych po prostu powie ci, że twój scenariusz jest świetny, ale większość twoich znajomych to głupcy. Przekaż go osobie, której opinii ufasz, i słuchaj jej, gdy przekaże Ci informację zwrotną.

Pisanie i aktorstwo to niesamowita kariera i kariera, która może być satysfakcjonująca twórczo i finansowo, ale trzeba ciężko pracować. Jest tak wiele rzeczy, na które nie masz kontroli, jeśli chodzi o przemysł filmowy i telewizyjny. Możesz być za wysoki, za niski, za czarny, za biały; nie masz wystarczającej liczby napisanych tekstów, nie masz odpowiedniego materiału na konkretny program itp. Wszystkie te rzeczy są poza twoją kontrolą, więc upewnij się, że w 100% zajmujesz się rzeczami, na które masz kontrolę.

Spencer Robinson jest menedżerem ds. talentów i literatury w Art/Work Entertainment. Lubi grać muzykę, oglądać telewizję i spać. Znajdź go na Twitterze @ 13spencer .

Artykuły, Które Możesz Lubić :