Główny Innowacja 3 z 5 największych gospodarek świata stoją w obliczu kryzysu populacyjnego

3 z 5 największych gospodarek świata stoją w obliczu kryzysu populacyjnego

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Indie prześcigną Chiny jako największa populacja na świecie w ciągu niespełna dekady.JOHANNES EISELE/AFP/Getty Images



Gwałtownie starzejąca się populacja, będąca efektem malejącego przyrostu naturalnego w połączeniu z wydłużeniem średniej długości życia, stanowi problem zdumiewający wiele rządów, zwłaszcza w krajach rozwiniętych.

Jeśli obecne trendy demograficzne się utrzymają, przyszłość będzie wyglądała dość przerażająco: według prognoz ONZ trzy z pięciu dzisiejszych największych gospodarek (USA, Chiny, Japonia, Niemcy i Indie) będą miały mniej ludzi do 2100 roku niż obecnie.

(W 2017 r. Wielka Brytania jest piątą co do wielkości gospodarką na świecie, ale Indie przewiduje się, że przekroczy Wielką Brytanię Do końca tego roku.)

Chiny, największa populacja świata od początków cywilizacji ludzkiej, wkrótce stracą swoją dominację. W niecałą dekadę Indie prześcigną Chiny jako najbardziej zaludniony kraj na świecie. Wzrost populacji Indii, podobnie jak PKB, będzie trwał przez trzy do czterech dekad, podczas gdy populacja Chin nieuchronnie zacznie spadać w 2040 roku.

Japonia i Niemcy, trzecie i czwarte najbardziej zaawansowane kraje na świecie, również zmagają się z tworzeniem większej liczby ludzi. Do roku 2100 Japonia straci jedną trzecią obecnej populacji, a Niemcy około 12%.

Chiny, Japonia i Niemcy będą musiały zmierzyć się z poważnym spadkiem liczby ludności do końca tego stulecia.Sissi Cao dla obserwatora








Według danych Banku Światowego z 2016 r. wszystkie trzy wymienione powyżej kraje plasują się wśród najniższych na świecie współczynników dzietności, liczby urodzeń na kobietę.

W 2016 r. przeciętna kobieta w Japonii miała zaledwie 1,4 dziecka; liczba ta wynosiła 1,5 w Niemczech i 1,6 w Chinach. Wszystkie znajdowały się znacznie poniżej wskaźnika dzietności zastępczej, minimalnego wskaźnika urodzeń wymaganego, aby umierająca populacja danego kraju została wystarczająco zastąpiona przez noworodki. . (Próg wynosi obecnie 2,1 dla krajów rozwiniętych i waha się od 2,5 do 3,3 dla krajów rozwijających się ze względu na wyższe wskaźniki śmiertelności).

Zarówno Japonia, jak i Niemcy (i cała Europa) stoją przed wyzwaniem, jakim są młodzi ludzie, którzy nie chcą mieć dzieci. W Japonii, pomimo wielu polityk publicznych od lat 90. XX w. mających na celu obniżenie kosztów opieki nad dziećmi i poprawę polityki urlopów rodzicielskich, wskaźnik urodzeń ledwie się zmienił. Niemcy poszły inną drogą, otwierając granice, aby przyciągnąć imigrantów, ale polityka kanclerz Angel Merkel wywołał zupełnie inną debatę publiczną .

Stany Zjednoczone, gdzie wskaźnik urodzeń jest rekordowo niski, mają podobny problem, ale na szczęście nie jest tak źle. W rzeczywistości Stany Zjednoczone są jedynym rozwiniętym krajem w największych gospodarkach świata, który odnotuje stały wzrost liczby ludności w tym stuleciu.

Spadki urodzeń w ciągu ostatnich dwóch lat w USA nie są ogromną liczbą. Tak więc naprawdę trudno jest powiedzieć, jak wpłynie to na populację w przyszłej sile roboczej, zwłaszcza w zależności od tego, co stanie się z migracją, powiedziała Donna Strobino, profesor populacji, rodziny i zdrowia reprodukcyjnego na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa.

Dodał Strobino, powołując się na ostatnie badanie Pew Research Center , obecny niski wskaźnik urodzeń jest tylko wynikiem kobiet opóźnianie mieć dzieci, a nie nie mieć dzieci w ogóle.

Z drugiej strony sytuacja w Chinach jest bardziej wyjątkowa i niepokojąca.

Między 1979 a początkiem 2016 roku chiński rząd sztucznie utrzymywał wskaźnik urodzeń na niskim poziomie dzięki słynnej kontrowersyjnej polityce jednego dziecka. Chociaż nie w pełni egzekwowana (ludzie na wielu obszarach wiejskich mieli w tym okresie więcej niż jedno dziecko), polityka ta zdołała ograniczyć przyrost naturalny na poziomie poziomy bliskie zeru przez lata.

Jednak poważnym skutkiem ubocznym posiadania tylko jednego dziecka jest szybkie starzenie się populacji, gdy dzieci z ery jednego dziecka dorastają. A większy problem polega na tym, że pomimo zniesienia tej polityki w 2016 r., wskaźnik dzietności w Chinach ledwo wzrósł w 2017 r., co oznacza, że ​​młodzi ludzie w Chinach są tak samo niechętni do posiadania dzieci jak ich rówieśnicy w Japonii i Europie.

Artykuły, Które Możesz Lubić :