Główny Innowacja Pułapka „0 do 1” i siedem innych rzeczy, których nauczyłem się od Petera Thiela

Pułapka „0 do 1” i siedem innych rzeczy, których nauczyłem się od Petera Thiela

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Piotra Thiela.Chip Somodevilla/Getty Images



Peter Thiel przez większość swojego życia zajmował się innowacjami. Był współzałożycielem PayPala i Palantir, dokonał pierwszej zewnętrznej inwestycji w Facebooka i wcześnie zarabiał w firmach takich jak SpaceX i LinkedIn.

Thiel napisał książkę, Zero do jednego: uwagi o start-upach, czyli jak budować przyszłość , aby pomóc nam spojrzeć poza wytyczone tory na szerszą przyszłość. Książka jest ćwiczeniem w przemyśleniu Odebrane mądrość i oferuje wiele sprzecznych z intuicją spostrzeżeń, które ci pomogą zobaczyć świat inaczej niż inni .

Oto osiem lekcji, które każdy może wyciągnąć z książki i zastosować już dziś.

1. Pułapka 0 do 1

Następny Bill Gates nie zbuduje systemu operacyjnego. Następny Larry Page lub Sergey Brin nie zrobią wyszukiwarki. A następny Mark Zuckerberg nie stworzy sieci społecznościowej. Jeśli kopiujesz tych facetów, nie uczysz się od nich.

Echa Heraklita, który powiedział, że można tylko wejdź raz do tej samej rzeki river , Thiel uważa, że ​​każda chwila w biznesie zdarza się tylko raz. Jest to kwestia warta rozważenia i jest kolejną warstwą do model mentalny z czas .

Dla Thiela istnieją dwa rodzaje innowacji. Jeśli weźmiesz coś, co istnieje i ulepszysz to, przejdziesz od 1 do n. Jeśli jednak tworzymy coś nowego, przechodzimy od 0 do 1.

Istnieje jednak pułapka 0 do 1, w której utknęło wiele osób.

Kiedy wciągniesz się w seksowne tworzenie czegoś nowego, co jest trudniejsze niż ludzie się spodziewają, Twoi konkurenci mogą przechodzić od 1 do n i jeść Twój lunch.

Świat jest konkurencyjnym miejscem. Nie zapomnij lekcje koewolucji i efekt czerwonej królowej .

2. Nie ma formuły na innowację i nigdy nie będzie.

Paradoks nauczania przedsiębiorczości polega na tym, że taka formuła (na innowację) nie może istnieć; ponieważ każda innowacja jest nowa i wyjątkowa, żaden autorytet nie jest w stanie określić w konkretny sposób, jak być bardziej innowacyjnym. Rzeczywiście, najpotężniejszym wzorcem, jaki zauważyłem, jest to, że ludzie sukcesu znajdują wartość w nieoczekiwanych miejscach, a robią to, myśląc o biznesie od pierwszych zasad, a nie od formuł.

Kiedy postanowiliśmy stworzyć cykl warsztatów publicznych o nazwie Re: Pomyśl postanowiliśmy oprzeć je na rozwijaniu biegłości w myśleniu o podstawowych zasadach i stosowaniu ich w rozwiązywaniu problemów biznesowych. To niepodobne do żadnego wydarzenia, na którym kiedykolwiek byłeś.

3. Najlepsze pytanie podczas rozmowy kwalifikacyjnej, jakie możesz zadać.

Ilekroć przeprowadzam z kimś rozmowę kwalifikacyjną, lubię zadać to pytanie: W jakiej ważnej prawdzie bardzo niewiele osób się z tobą zgadza?

To pytanie brzmi łatwo, ponieważ jest proste. Właściwie bardzo trudno jest odpowiedzieć. Jest to trudne intelektualnie, ponieważ wiedza, której każdy uczy się w szkole, jest z definicji uzgodniona. I jest to trudne psychologicznie, ponieważ każdy, kto próbuje odpowiedzieć, musi powiedzieć coś, o czym wie, że jest niepopularne. Genialne myślenie jest rzadkością, ale odwagi jest jeszcze mniej niż geniuszu.

Najczęściej słyszę odpowiedzi takie jak:

Nasz system edukacyjny jest zepsuty i pilnie wymaga naprawy.

Ameryka jest wyjątkowa.

Nie ma Boga.

To są złe odpowiedzi. Pierwsze i drugie stwierdzenie może być prawdziwe, ale wiele osób już się z nimi zgadza. Trzecie stwierdzenie po prostu staje po jednej stronie w znanej debacie. Dobra odpowiedź przybiera następującą formę: Większość ludzi wierzy w x, ale prawda jest przeciwieństwem x.

Co to ma wspólnego z przyszłością?

W najbardziej minimalnym sensie przyszłość jest po prostu zbiorem wszystkich chwil, które dopiero nadejdą. Ale to, co sprawia, że ​​przyszłość jest wyjątkowa i ważna, to nie to, że jeszcze się nie wydarzyła, ale raczej to, że będzie to czas, kiedy świat będzie wyglądał inaczej niż dzisiaj… Większość odpowiedzi na przekorne pytania to różne sposoby widzenia teraźniejszości; dobre odpowiedzi są tak bliskie spojrzeniu w przyszłość, jak tylko możemy.

4. Najważniejsza siła nowej firmy

Właściwie zdefiniowany startup to największa grupa ludzi, którą można przekonać do planu budowania innej przyszłości. Najważniejszą siłą nowej firmy jest nowe myślenie: nawet ważniejsze niż zwinność, mały rozmiar daje przestrzeń do myślenia.

5. Pierwszy krok do jasnego myślenia

Nasze przeciwstawne pytanie — w jakiej ważnej prawdzie niewielu ludzi się z tobą zgadza? — trudno odpowiedzieć wprost. Łatwiej będzie zacząć od wstępnego: na co wszyscy się zgadzają?

Szaleństwo jest rzadkością u jednostek
— ale w grupach, partiach, narodach i epokach jest to reguła.
— Nietzche (zanim oszalał)

Jeśli potrafisz zidentyfikować urojone popularne przekonanie, możesz znaleźć to, co kryje się za nim: przekorną prawdę.

[…]

Konwencjonalne wierzenia tylko z perspektywy czasu wydają się arbitralne i błędne; za każdym razem, gdy ktoś się załamuje, stare przekonanie nazywamy bańką, ale zniekształcenia spowodowane przez bańki nie znikają, gdy pękają. Internetowa bańka lat 90. była największą z ostatnich dwóch dekad, a wnioski wyciągnięte później definiują i zniekształcają niemal całe myślenie o dzisiejszej technologii. Pierwszym krokiem do jasnego myślenia jest zakwestionowanie tego, co myślimy, że wiemy o przeszłości.

Oto przykład, który podaje Thiel, aby wyjaśnić tę ideę.

Przedsiębiorcy, którzy utknęli w Dolinie Krzemowej, wyciągnęli cztery ważne wnioski z krachu dot-comów, które do dziś kierują myśleniem biznesowym:

1. Dokonuj stopniowych postępów -Wielkie wizje nadmuchały bańkę, więc nie należy im pozwalać. Każdy, kto twierdzi, że potrafi zrobić coś wielkiego, jest podejrzany, a każdy, kto chce zmienić świat, powinien być bardziej pokorny. Małe, stopniowe kroki to jedyna bezpieczna droga naprzód.

dwa. Bądź szczupły i elastyczny — Wszystkie firmy muszą być szczupłe, co oznacza nieplanowane. Nie powinieneś wiedzieć, co zrobi Twoja firma; planowanie jest aroganckie i nieelastyczne. Zamiast tego powinieneś wypróbowywać różne rzeczy, powtarzać i traktować przedsiębiorczość jako agnostyczne eksperymenty.

3. Popraw się na konkurencji — Nie próbuj przedwcześnie tworzyć nowego rynku. Jedynym sposobem, aby wiedzieć, że masz prawdziwy biznes, jest rozpoczęcie od już istniejącego klienta, dlatego powinieneś budować swoją firmę, ulepszając rozpoznawalne produkty już oferowane przez odnoszących sukcesy konkurentów.

Cztery. Skoncentruj się na produkcie, a nie na sprzedaży — Jeśli Twój produkt wymaga reklamy lub sprzedawców, aby go sprzedać, nie jest wystarczająco dobry: technologia to przede wszystkim rozwój produktu, a nie dystrybucja. Reklama w erze bańki była oczywiście marnotrawstwem, więc jedynym trwałym wzrostem jest wzrost wirusa.

Te lekcje stały się dogmatem w świecie startupów; ci, którzy by je zignorowali, przypuszczalnie zapraszają do uzasadnionego zguby, jaka spotkała technologię podczas wielkiego krachu roku 2000. A jednak przeciwne zasady są prawdopodobnie bardziej słuszne.

1. Lepiej zaryzykować śmiałość niż trywialność.
2. Zły plan jest lepszy niż brak planu.
3. Konkurencyjne rynki niszczą zyski.
4. Sprzedaż liczy się tak samo jak produkt.

Aby budować przyszłość, musimy rzucić wyzwanie dogmatom, które kształtują nasze spojrzenie na przeszłość. Nie oznacza to, że przeciwieństwo tego, w co się uważa, jest koniecznie prawdziwe, oznacza to, że musisz przemyśleć, co jest, a co nie jest prawdą, i określić, jak to kształtuje nasz dzisiejszy świat. Jak mówi Thiel: Najbardziej przekorną rzeczą jest nie przeciwstawianie się tłumowi, ale samodzielne myślenie.

6. Postęp pochodzi z monopolu, a nie konkurencji.

Problem z konkurencyjnym biznesem wykracza poza brak zysków. Wyobraź sobie, że prowadzisz jedną z tych restauracji w Mountain View. Nie różnisz się aż tak bardzo od dziesiątek swoich konkurentów, więc musisz ciężko walczyć o przetrwanie. Jeśli oferujesz niedrogie jedzenie z niskimi marżami, prawdopodobnie możesz płacić pracownikom tylko płacę minimalną. I będziesz musiał wycisnąć z siebie całą wydajność: dlatego małe restauracje zmuszają babcię do pracy przy kasie i zmuszają dzieci do zmywania naczyń na zapleczu.

Monopol taki jak Google jest inny. Ponieważ nie musi się martwić o konkurowanie z nikim, ma większą swobodę dbania o swoich pracowników, produkty i wpływ na świat. Motto Google – nie bądź zły – jest po części chwytem brandingowym, ale jest również charakterystyczne dla rodzaju biznesu, który odnosi sukcesy na tyle, aby poważnie traktować etykę bez narażania własnej egzystencji. W biznesie pieniądze to albo ważna rzecz, albo wszystko. Monopoliści mogą sobie pozwolić na myślenie o rzeczach innych niż zarabianie pieniędzy; niemonopoliści nie mogą. W warunkach doskonałej konkurencji firma jest tak skoncentrowana na dzisiejszych marżach, że nie jest w stanie zaplanować długoterminowej przyszłości. Tylko jedna rzecz może pozwolić biznesowi wyjść poza codzienną brutalną walkę o przetrwanie: monopolistyczne zyski.

Więc monopol jest dobry dla wszystkich wewnątrz, ale co z każdym na zewnątrz? Czy ogromne zyski są kosztem reszty społeczeństwa? Właściwie tak: zyski pochodzą z portfeli klientów, a monopoliści zasługują na swoją złą reputację — ale tylko w świecie, w którym nic się nie zmienia.

W statycznym świecie monopolista jest tylko poborcą czynszów. Jeśli zdobędziesz coś na rynku, możesz podnieść cenę; inni nie będą mieli innego wyboru, jak tylko kupić od ciebie. Pomyśl o słynnej grze planszowej: Czyny są tasowane od gracza do gracza, ale plansza nigdy się nie zmienia. Nie da się wygrać, wymyślając lepszy rodzaj rozwoju nieruchomości. Względne wartości nieruchomości są stałe, więc jedyne, co możesz zrobić, to spróbować je wykupić.

Ale świat, w którym żyjemy, jest dynamiczny: możemy wymyślać nowe i lepsze rzeczy. Monopoliści kreatywni dają klientom większy wybór, dodając do świata zupełnie nowe kategorie obfitości. Monopole twórcze są dobre nie tylko dla reszty społeczeństwa; są potężnymi silnikami, które sprawiają, że jest lepszy.

7. Rywalizacja powoduje, że przeceniamy stare możliwości i niewolniczo kopiujemy to, co sprawdziło się w przeszłości.

Marks i Szekspir dostarczają dwóch modeli, które możemy wykorzystać do zrozumienia niemal każdego rodzaju konfliktu.

Według Marksa ludzie walczą, bo są inni. Proletariat walczy z burżuazją, ponieważ ma ona zupełnie inne idee i cele (generowane dla Marksa przez bardzo różne warunki materialne). Im większa różnica, tym większy konflikt.

Dla Szekspira natomiast wszyscy walczący są mniej więcej do siebie podobni. Wcale nie jest jasne, dlaczego mieliby walczyć, skoro nie mają o co walczyć. Zastanówmy się nad otwarciem na Romea i Julię: dwa domostwa, oba jednakowe pod względem godności. Oba domy są do siebie podobne, a jednak się nienawidzą. W miarę eskalacji waśni stają się jeszcze bardziej podobne. W końcu tracą z oczu, dlaczego w ogóle zaczęli walczyć.

W biznesie Thiel przekonuje, że Szekspir jest lepszym przewodnikiem. Konsekwencja? Mamy obsesję na punkcie naszych konkurentów, a ich na punkcie nas, przez co tracimy z oczu to, co ważne i skupiamy się na przeszłości.

8. Ostatni może być pierwszy

Prawdopodobnie słyszałeś o przewadze pierwszego gracza: jeśli jesteś pierwszym graczem na rynku, możesz zdobyć znaczny udział w rynku, podczas gdy konkurenci starają się zacząć. To może działać, ale pierwsze kroki to taktyka, a nie cel. To, co naprawdę się liczy, to generowanie przepływów pieniężnych w przyszłości, więc bycie pierwszym graczem na nic się nie zda, jeśli ktoś inny się pojawi i cię usunie. O wiele lepiej jest być ostatnim ruchem — to znaczy dokonać ostatniego wielkiego rozwoju na konkretnym rynku i cieszyć się wieloletnimi, a nawet dziesięcioleciami monopolistycznych zysków.

Arcymistrz José Raúl Capablanca dobrze to ujął: aby odnieść sukces, musisz przede wszystkim przestudiować grę końcową.

Zero do jednego jest pełen sprzecznych z intuicją spostrzeżeń, które pomogą Ci w myśleniu i rozpalą możliwości.

Shane Parrish karmi twój mózg w Ulica Farnama , witryna, która pomaga czytelnikom opanować to, co inni już wymyślili . Jeśli chcesz pracować mądrzej, a nie ciężej, polecam zasubskrybować Biuletyn żywieniowy dla mózgu . Możesz śledzić Shane'a na Świergot i Facebook .

Artykuły, Które Możesz Lubić :