Główny Polityka Zwycięskie przemówienie, które Hillary Clinton powinna wygłosić, aby zjednoczyć rozbity naród

Zwycięskie przemówienie, które Hillary Clinton powinna wygłosić, aby zjednoczyć rozbity naród

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Naprawianie narodu rozdartego w szwach.Ilustracja Roba Reya dla Braganca



Moi koledzy Amerykanie…

Stoję przed Tobą, wdzięczny, pokorny, zachwycony…

A kiedy patrzę w górę na ten szklany sufit tutaj w Javits Center… trochę niedowierzające.

Ale to nie sen!

Niepopełnić błędu. Wiem, jak się tu dostaliśmy – i komu dziękować.

Ludzie tacy jak Pilar Grullon.

Urodzony na Dominikanie. Pierwsza z jej rodziny ukończyła studia. Organizator terenowy Nevady dla naszej kampanii.

Bądź kiepski, powiedziała swoim akwizytorom.

Byliśmy niegrzeczni? Obstawiasz! A dzisiaj, częściowo z powodu naszych niezdarnych akwizytorów, mogę podziękować milionom Amerykanów, którzy wcześnie wstali lub wrócili do domu późno, aby dołączyć do sąsiadów w tej świętej amerykańskiej tradycji: pokojowego głosowania za zmianą.

To zwycięstwo miało miejsce również dlatego, że wielu z was wpłaciło część swoich ciężko zarobionych wypłat, umieściło znaki podwórka na trawniku przed domem, poświęciło wiele godzin na wieczorne telefony lub po prostu przykleiło naklejkę na zderzak samochodu.

Stało się tak, ponieważ amerykański prezydent, który przełamał własne bariery, poprowadził wyzdrowienie z największej depresji naszego życia… i wraz ze swoją inspirującą pierwszą damą nauczył nas swoim przykładem: Kiedy spadają nisko, idziemy wysoko!

Stało się to dzięki inspiracji, którą czerpię z mojego córka i mąż – i wnuki, Charlotte i Aidan. Czy siedzę i czytam je Dobranoc księżycu lub – w trudne dni – kliknij filmy na Instagramie, które wysyłają ich rodzice, przywracają mi… wytrzymałość.

Stało się tak dzięki mojemu partnerowi, kandydatowi na wiceprezydenta z Wirginii, który podobnie jak jego poprzednik był zafascynowany zmianami – i równie dobrze radził sobie w każdej sytuacji kryzysowej.

Stało się tak, ponieważ senator z Vermont mówił o kwestiach takich jak nierówności, o których nasza partia nie mówiła wystarczająco dużo.

Stało się tak, ponieważ tak wielu ludzi po przeciwnej stronie nawy stawiało osobistą wiarę przed imprezą!

Stało się tak, ponieważ tak wielu odmówiło polityce podziału…

I tak na definiującą ideę: razem jesteśmy silniejsi.

Więc… dzięki każdemu wyborcy – tym, którzy stali… dla JA, ci, którzy nie mogą stoisko mnie. Ponieważ kiedy ludzie o różnych przekonaniach i pochodzeniu głosują na kogo chcą, wiemy, że nikt nie może, nikt Wola sfałszować nasze wybory.

Ale teraz nadszedł czas, aby spojrzeć w przyszłość. Hillary Clinton.Ilustracja autorstwa Andy'ego Friedmana.








***

Tradycją jest gratulowanie przeciwnikom,i gratuluję Donaldowi Trumpowi. Uderzył w czubek: pomógł nam dostrzec, że Amerykanie są jak zwykle zmęczeni polityką.

Ale byłoby nieuczciwe, gdyby któryś z nas zignorował brzydkie obelgi, które wygłaszał podczas wieców, debat lub nocnych tweetów.

Czasami ludzie mówią: to jest polityka.

Nie. Jesteśmy lepsi. Służba publiczna to bardzo moralny biznes. Ludzie w obie partie wybierają tę drogę, aby zapewnić Amerykanom lepszą opiekę zdrowotną, dobrą pracę, dobre szkoły – i pewność, że ich synowie i córki nie staną przed ostrzałem tysiące mil od domu.

A więc do tych, którzy na mnie nie głosowali: Moja kłótnia dotyczyła pana Trumpa – a nie milionów przyzwoitych ludzi, którzy czuli – i czują – że stworzy lepszą Amerykę.

Zwłaszcza, że ​​wielu z Was poparło go nie za rozwiązania, które preferował, ale za problemy, które wskazał.

Razem możemy rozwiązać te problemy.

Czy musimy zabezpieczyć nasze granice? Tak! Wygraj bitwę z terrorem? Tak!

Powstrzymać moc bardzo bogatych? Tak!

Pomóc Afroamerykanom w naszych miastach? Zreformować nasz kodeks podatkowy? Tak!

A zrobimy więcej.

Sesja „lame duck” w Kongresie powinna pozwolić Amerykanom zarabiać poniżej 250 000 USD rocznie a całkowicie odliczyć koszty leczenia.

Zatrzymamy Drugą Poprawkę, ale broń od tych, którzy nie powinni jej mieć.

Obamacare po raz pierwszy zapewnił 20 milionom Amerykanów opiekę zdrowotną, ale 40 milionów nadal jej nie ma. Koszty rosną. Nie wyrzucimy go. Naprawimy to.

I stworzymy więcej miejsc pracy, których nie możemy zlecić na zewnątrz. Ameryka miała ponad 11 milionów żywicieli rodziny bez pracy, kiedy prezydent Obama objął urząd. Teraz jest poniżej 8 milionów. Co miesiąc dodajemy około 178 000 miejsc pracy. Ale jeszcze nie skończyliśmy.

A Republikanie, nie mdlejcie. Demokraci i Republikanie widzą przepisy, których nie potrzebujemy. Powstrzymują naszych przedsiębiorców. Pozwólmy im iść do przodu.

I nie czekajmy na Dzień Inauguracji. Sesja „lame duck” w Kongresie powinna pozwolić Amerykanom zarabiać poniżej 250 000 USD rocznie a całkowicie odliczyć koszty leczenia. Powinna obniżyć o połowę podatki federalne dla wojska, policji, strażaków i nauczycieli szkół publicznych, którzy zarabiają mniej niż 100 000 dolarów rocznie.

Chrońmy i służmy tym, którzy chronią i służą.

A moim byłym kolegom w nowym Senacie mówię: Wreszcie daj nam Sąd Najwyższy z pełną mocą. Dziewięć silnych. Daj nam sędziego Sądu Najwyższego, który jest dystyngowany, sprawiedliwy i potwierdzony!

A ponieważ musimy robić te rzeczy razem, zachęcam republikanów, w tym twojego byłego kandydata, do znalezienia wspólnej płaszczyzny. Ameryka potrzebuje Demokratów i Republikanów, aby przestali się bić i wypracowali plan.

W Senacie pracowałem z wieloma honorowymi republikanami, takimi jak John McCain. Znam tego bohatera od dawna. Nie zgadzamy się los . Ale pamiętam ten moment w 2008 roku, kiedy John otrzymał pytanie od zwolennika, który powiedział – jako obelgę – że Barack Obama jest Arabem.

Nikt nie chce karać kibica kamerami toczącymi się.

John wziął mikrofon. Powiedział: Nie, proszę pani. Jest przyzwoitym człowiekiem rodzinnym i obywatelem, z którym akurat się nie zgadzam w fundamentalnych kwestiach.

Tłum wygwizdał. Ale John przypomniał nam, że Demokraci i Republikanie mogą nie zgadzać się w kwestiach, ale zgadzać się w kwestii uprzejmości.

***

Musimy przywrócić polityce uprzejmość.Więc teraz przyrzekam pięć rzeczy.

Pierwszy , zarezerwuję dwa ważne miejsca w gabinecie dla Republikanów. Naprawdę wierzę w drużynę rywali w Białym Domu.

druga , mówię do Republikanów: Zjedzmy obiad. Moja uczta. Zatrzymajmy ceremonialne, scenariuszowe wydarzenia. Od tego tygodnia zapraszam Mitcha McConnella, Paula Ryana i innych członków przywódców republikańskich na lunch raz w miesiącu, przez następne cztery lata, twarzą w twarz. Kiedy odwiedzam Kapitol i wręczam Paulowi kopię mojego State of the Union Speech, nie chcę, żeby rozmawialiśmy po raz pierwszy.

Trzeci powiadam ludziom wiary, potrzebujecie obrońcy. Odkąd byłam dziewczynką, chodząc co tydzień do First United Methodist w Park Ridge w stanie Illinois, kierowała mną moja wiara.

Ale mamy Amerykę wielu wyznań. W czasie, gdy palą się czarne kościoły, a synagogi i meczety spotykają się z rekordową liczbą ataków, wyznaczę wyższego urzędnika, którego zadaniem będzie dopilnowanie wszystko Amerykanie czują się komfortowo praktykując swoją wiarę bez strachu. Wielu naszych przodków przybyło tutaj w poszukiwaniu wolności religijnej. Upewnijmy się, że trafili we właściwe miejsce.

Czwarty , jedna sprawa, która przyciągnęła wiele uwagi.

Jestem dumna, że ​​mój mąż stworzył jedną z największych i najlepiej zarządzanych fundacji charytatywnych na świecie. Zapytaj 11,8 miliona ludzi na całym świecie, którzy w końcu dostają niedrogie leki na AIDS. Albo Nepalczycy zdewastowani zeszłorocznym trzęsieniem ziemi w związku z pomocą w nagłych wypadkach, którą udzieliła im fundacja Billa.

Ale taki fundament musi być bez zarzutu.

Dokumenty skończone. Bill i ja umieścimy Fundację Clintona w ślepym zaufaniu na – mam nadzieję – osiem lat.

Wreszcie , teraz wierzę, że to, co powiedział Bernie Sanders, było słuszne. Popełniłem błąd, przyjmując pieniądze za przemówienia do banków, kiedy opuszczałem rząd. Prawny? Tak. Źle? Również tak.

Te banki nie potrzebują mnie do zwrotu pieniędzy. Ale mogę pomóc w spłacie naszego długu narodowego. W tym tygodniu przekażę każdy cent z tych przemówień na rzecz Skarbu USA.

To nie są ostatnie kroki, aby uleczyć gniew, jaki wywołała ta kampania. Ale to początek.

W nadchodzących miesiącach zobaczysz więcej.

***

Nasz kraj stoi przed wieloma wyzwaniami.Ale najpilniejszym, tym, który wpływa na każde wyzwanie, jest przywrócenie wzajemnego zaufania.

Wiem, jak to jest stracić zaufanie do innych. Wiem, jak trudno to przezwyciężyć.

Ale nauczyłem się też raz po raz, że można zacząć od nowa. Moje 41-letnie małżeństwo to bogaty, trwały związek, z czasami stresu, ale życiem pełnym miłości. Bill i ja będziemy pracować, aby zdobyć twoje zaufanie.

I możemy, musimy, ożywić to małżeństwo różnych poglądów politycznych, które od dawna wzbogacało nasz kraj.

Mówię ci, tam jest więcej, co nas łączy, niż dzieli. My mogą znaleźć wspólną płaszczyznę.

Nie, nie przyjdzie z jednym przemówieniem. Albo jedno prawo.

Nadejdzie, gdy ponownie nauczymy się zakładać najlepsze, zamiast bać się najgorszego.

Nadejdzie, gdy ponownie nauczymy się podchodzić do siebie z otwartymi ramionami i problemami z otwartym umysłem.

Ponieważ to, co zrobimy w nadchodzących miesiącach, będzie dziedzictwem, które pozostawimy za sobą.

***

PRZECZYTAJ ZWYCIĘSTWO DONALDA TRUMPA, DYREKTORA SPEECHWRITING RONALDA REAGANA

Wiesz, w pierwszym roku Bill, ja i Chelsea byliśmy w Białym Domu, Toni Morrison zdobyła Literacką Nagrodę Nobla.

Kiedy pojechała do Sztokholmu i dała jej przemówienie , widzieliśmy, jak opowiada przypowieść, której nigdy nie zapomniałem.

Chodziło o starą kobietę, ślepą, mądrą i — mówiono — jasnowidzącą. Ale pewnego dnia odwiedzają ją dwoje młodych ludzi, chcących, jak powiedziała Toni Morrison, pokazać ją jako oszustkę, którą była.

Stara kobieta, mówi jeden wątpiący, trzymam w ręku ptaka. Powiedz mi, czy jest żywy, czy martwy.

Oczywiście wiemy, co zamierzają. Jeśli mówi, że żyją, miażdżą ptaka. Nie żyje? Puszczą to za darmo.

Nie odpowiada.

Młoda osoba ponownie pyta: Czy ptak żyje czy martwy?
Mówi, nie wiem. Wiem tylko, że (odpowiedź) jest w twoich rękach.

Ameryko, nie jestem jasnowidzem. Ale ja to wiem. Amerykanie przeżyli wielki konflikt. Naprawiamy rzeczy za pomocą nasz własne ręce.

Czy to nie jest to, co zawsze robiliśmy?

Tym z innych krajów, którzy, jak nasi przodkowie, chcą tu przybyć i pomóc, mówię: Nie będziemy was trzymać z daleka. Zapraszamy.

Zrobiliśmy to po tym, jak nasi założyciele zakończyli pierwszą konwencję konstytucyjną w Filadelfii, rozdarci gorzkim nieporozumieniem. Pomogliśmy George'owi Washingtonowi wytworzyć jedność z naszych różnic.

Zrobiliśmy to po tym, jak maszerujące sufrażystki znosiły obelgi i porażki ze strony tych, którzy uważali, że kobiety powinny pozostawić głosowanie mężczyznom. Przyjęliśmy 19. poprawkę, której owoce widzieliście dzisiaj.

Zrobiliśmy to podczas największego Kryzysu, jaki kiedykolwiek widział świat, kiedy Amerykanie myśleli, że nasze dni rozwoju dobiegły końca, zjednoczeni przez prezydenta na wózku inwalidzkim z wizją.

Zrobiliśmy to pół wieku temu, w rozpaczy, kiedy nasz naród podzielił się w wyniku wojny oddalonej o 8000 mil, a potem z powodu prezydenta, który zdradził nasze zaufanie, tylko po to, by dojść do siebie i zobaczyć demontaż zimnej wojny.

Po każdym z tych wyzwań zakasaliśmy rękawy, złożyliśmy ręce… i zabraliśmy się do pracy.

To właśnie musimy zrobić w nadchodzących miesiącach.

Tak więc… tym z innych krajów, którzy, jak nasi przodkowie, chcą tu przybyć i pomóc, mówię: Nie będziemy was trzymać z daleka. Zapraszamy.

Tym, z którymi się nie zgadzamy, mówię: Nie będziemy was oczerniać. Będziemy dyskutować, marzyć i odkrywać wspólną płaszczyznę.

Tym, którzy przeżywają ciężkie czasy, mówię: Nie poniżamy was. Możemy cię podnieść.

Więc pytam cię dziś wieczorem, nieważne na kogo głosowałeś, czy możemy pracować razem? Czy możemy uczynić z tego świat nie pełen wrogości, ale nadziei?

Wierzę, że odpowiedź jest w naszych rękach.

Jeśli Amerykanie podadzą się za ręce…

…czarno-brązowo-biały

…mężczyźni i kobiety

…chrześcijan, żydów, muzułmanów, hinduistów, ateistów

…wesoły i hetero

…bogaty i biedny

… Południowi i Północy

…potomkowie tych, którzy przybyli tu przez most lądowy przez Cieśninę Beringa

…w łańcuchach na statkach niewolników opuszczających Złote Wybrzeże

…w sterowaniu na parowcach przeprawiających się przez burzliwy Atlantyk

…w nieszczelnych łodziach na morzu południowochińskim

…lub na odrzutowcach nad chmurami przecinającymi Pacyfik

…pieszo przez nasze południowe granice

…jeśli to zrobimy, to świat zobaczy w tym stuleciu pokój, obietnicę i nadzieję dla wszystkich

…prowadzony przez kraj mam teraz zaszczyt służyć jako wasz prezydent.

Dziękuję Ci! I niech Bóg błogosławi Amerykę!

Były główny autor przemówień w Białym Domu dla wiceprezydenta Ala Gore'a, Robert Lehrman wykłada przemówienia publiczne i pisanie przemówień na American University. Napisał siedem książek, w tym The Political Speechwriter’s Companion: przewodnik dla pisarzy i mówców.

Artykuły, Które Możesz Lubić :