Główny Sztuka Były członek zarządu Whitney, Warren Kanders, mówi, że jego firma nie będzie już sprzedawać gazu łzawiącego

Były członek zarządu Whitney, Warren Kanders, mówi, że jego firma nie będzie już sprzedawać gazu łzawiącego

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Protesty w Whitney przeciwko Warrenowi B. Kandersowi z 2018 roku.Erik McGregor/Pacific Press/LightRocket przez Getty Images



Warren B. Kannders , były wiceprzewodniczący Whitney Museum of American Art , który ustąpił zeszłego lata po kontroli przeprowadzonej przez grupę protestacyjną Odkolonizuj to miejsce , ogłosił we wtorek, że zamierza sprzedać swoją firmę produkującą sprzęt wojskowy, Kraina Safari , dywizji, które sprzedają rozwiązania do kontroli tłumu, w tym środki chemiczne, amunicję i pałki, organom ścigania i agencjom wojskowym. Innymi słowy, Safariland nie będzie już produkować gazu łzawiącego, środka chemicznego, który amerykańskie organy ścigania intensywnie stosowały przeciwko protestującym w ostatnich tygodniach. W oświadczeniu ogłaszającym zbycie, Kannders nie sprecyzował dokładnie, dlaczego to robi, ale raczej wyjaśnił, że Safariland skupi się na wytwarzaniu produktów oferujących pasywną ochronę defensywną.

Treść protestów w 2019 r. przeciwko powiązaniom Kanndersa z Whitney koncentrowała się przede wszystkim na tym, że czerpał zyski z rozmieszczania środków chemicznych przeciwko migrantom próbującym przekroczyć południową granicę do Stanów Zjednoczonych. Teraz jednak wznowione demonstracje Black Lives Matter w 50 stanach spotkały się z intensywnym odwetem ze strony funkcjonariuszy policji, którzy zostali schwytani przez kamery często i intensywnie rozprowadzając gaz łzawiący. Publiczne oburzenie przeciwko policji, jej wysokim budżetom i metodologii militarystycznej mogło równie dobrze dostarczyć Kanderowi motywacji do wycofania się z wydziału gazu łzawiącego.

Niedawno 22-letnia kobieta, która uczestniczyła w protestach Black Lives Matter w Columbus w stanie Ohio, zmarła dwa dni po tym, jak została narażona na działanie gazu łzawiącego i gazu pieprzowego, które były wdrożony przez policję w ramach kontroli tłumu. Incydenty takie jak te zwiększają prawdopodobieństwo, że opinia publiczna na temat gazu łzawiącego będzie nadal spadać. Jednak we wtorkowym oświadczeniu Kannders potwierdził zaangażowanie swojej firmy w egzekwowanie prawa. Patrząc w przyszłość, Safariland będzie nadal wspierać specjalistów ds. Bezpieczeństwa publicznego we wszystkich liniach usług, ponieważ codziennie ryzykują życiem, aby zapewnić bezpieczeństwo publiczne, czytamy w oświadczeniu . Opowiedzenie się po stronie policji to stanowisko, które wskazuje na to, że Kander nadal będzie podlegał publicznej kontroli w przyszłości

Artykuły, Które Możesz Lubić :