Główny Zdrowie Dzieci rozumieją o wiele więcej innych umysłów, niż długo w to wierzyli

Dzieci rozumieją o wiele więcej innych umysłów, niż długo w to wierzyli

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Nie lekceważ tego, co mam na temat otaczającego mnie świata.Pexels



Jeszcze kilkadziesiąt lat temu uczeni wierzyli, że małe dzieci wiedzą bardzo niewiele, jeśli w ogóle, o tym, co myślą inni. szwajcarski psycholog Jean Piaget , któremu przypisuje się założenie naukowego badania nad myśleniem dzieci, był przekonany, że dzieci w wieku przedszkolnym nie potrafią rozważać tego, co dzieje się w umysłach innych.

Jean Piaget miał wiele spostrzeżeń, ale pod pewnymi względami sprzedawał dzieci.Wikimedia Commons








wywiady i eksperymenty, które przeprowadzał z dziećmi w połowie XX wieku sugerowali, że byli uwięzieni w swoich subiektywnych punktach widzenia, niezdolni do wyobrażenia sobie, co myślą, czują lub wierzą inni. Jego zdaniem małe dzieci wydawały się nieświadome faktu, że różni ludzie mogą mieć różne punkty widzenia lub punkty widzenia na świat, a nawet, że ich własne perspektywy zmieniają się w czasie.

Wiele późniejszych badań nad myśleniem we wczesnym dzieciństwie było pod silnym wpływem pomysłów Piageta. Uczeni starali się udoskonalić jego teorię i empirycznie potwierdzić jego poglądy. Ale stawało się coraz bardziej jasne, że Piagetowi czegoś brakuje. Wydawało się, że poważnie nie docenił zdolności intelektualnych bardzo małych dzieci – zanim zdołają się porozumieć mową, a nawet zamierzonym działaniem. Naukowcy zaczęli wymyślać coraz bardziej pomysłowe sposoby dochodzenia do tego, co dzieje się w umysłach niemowląt, a uzyskany obraz ich zdolności staje się coraz bardziej zniuansowany.

W konsekwencji stary pogląd na egocentryczną naturę dzieci i ich intelektualne słabości coraz bardziej wypadł z łask i został zastąpiony przez bardziej hojną pozycję, która dostrzega pączkujący sens nie tylko świata fizycznego, ale także innych umysłów, nawet u najmłodszych.

Ciemne wieki rozwoju intelektualnego?

Historycznie rzecz biorąc, dzieci nie otrzymywały zbytniego szacunku dla ich zdolności umysłowych. Piaget nie tylko w to wierzył dzieci były egocentryczne w tym sensie, że nie byli w stanie odróżnić swojego punktu widzenia od innych; był także przekonany, że ich myślenie charakteryzuje się systematycznymi błędami i pomieszaniem.

Na przykład dzieci, z którymi rozmawiał, wydawały się niezdolne do rozplątywania przyczyn od ich skutków (Czy wiatr porusza gałęziami, czy też poruszające się gałęzie powodują wiatr?) i nie potrafiły odróżnić rzeczywistości od powierzchownych pozorów (kij zanurzony do połowy w wodzie wygląda, ale nie jest zgięty). Padają też ofiarą magicznego i mitycznego myślenia: dziecko może uwierzyć, że słońce było kiedyś kulą, którą ktoś rzucił w niebo, gdzie rosło i rosło. W rzeczywistości Piaget wierzył, że rozwój umysłowy dzieci postępuje w taki sam sposób, w jaki historycy uważają, że myśl ludzka rozwijała się w czasie historycznym: od myślenia mitycznego do logicznego.

Piaget mocno wierzył, że dzieci są całkowicie skoncentrowane na własnych działaniach i percepcjach. Grając z innymi , nie współpracują, ponieważ nie zdają sobie sprawy, że istnieją różne role i perspektywy. Był przekonany, że dzieci dosłownie nie potrafią się zjednoczyć: zamiast bawić się wspólnie i naprawdę razem, bawią się ramię w ramię, nie zważając na drugiego. A rozmawiając z innymi, małe dziecko podobno nie może wziąć pod uwagę punktu widzenia słuchacza, ale mówi do siebie, nie słuchając innych .

Piaget i jego zwolennicy utrzymywali, że dzieci przechodzą coś w rodzaju ciemnego wieku rozwoju intelektualnego, zanim powoli i stopniowo zostaną oświecone przez rozum i racjonalność, gdy osiągną wiek szkolny. Wraz z tym oświeceniem rozwija się coraz większe zrozumienie innych osób, w tym ich postaw i poglądów na świat.

Zmiana sposobu myślenia o umysłach

Dziś wyłania się zupełnie inny obraz rozwoju umysłowego dzieci. Psychologowie nieustannie odkrywają nowe wglądy w głębię wiedzy małych dzieci o świecie, w tym rozumienie innych umysłów. Ostatnie badania sugerują, że nawet niemowlęta są wrażliwe na perspektywy i przekonania innych others .

Część motywacji do zrewidowania niektórych wniosków Piageta wynikała z ideologicznej zmiany dotyczącej pochodzenia ludzkiej wiedzy, która nastąpiła w drugiej połowie XX wieku. Coraz niepopularne stało się założenie, że podstawowe rozumienie świata można zbudować całkowicie na podstawie doświadczenia.

Zostało to po części zainspirowane przez teoretyka Noama Chomsky'ego, który twierdził, że czegoś tak złożonego jak reguły gramatyczne nie można wychwycić z ekspozycji na mowę, ale jest dostarczane przez wrodzony wydział języka. Inni poszli w ich ślady i zdefiniowali dalsze kluczowe obszary, w których wiedza rzekomo nie może być poskładana w całość na podstawie doświadczenia, ale musi być wrodzona. Jednym z takich obszarów jest nasza wiedza o umysłach innych. Niektórzy twierdzą nawet, że podstawowa wiedza o umysłach innych jest nie tylko posiadana przez ludzkie niemowlęta, ale musi być ewolucyjnie stara, a zatem dzielona przez nasi najbliżsi żyjący krewni, wielkie małpy człekokształtne . Technologia śledzenia wzroku może śledzić, gdzie i jak długo patrzą niemowlęta, dostarczając wskazówek, co je zaskakuje.Śledzenie wzroku SMI



Pomysłowe nowe narzędzia dochodzeniowe

Aby udowodnić, że niemowlęta wiedzą w tej dziedzinie więcej, niż się powszechnie uważa, naukowcy musieli wymyślić innowacyjne sposoby pokazania tego. Dużą częścią tego, dlaczego teraz rozpoznajemy o wiele więcej możliwości intelektualnych dzieci, jest rozwój znacznie bardziej czułych narzędzi badawczych, niż miał do dyspozycji Piaget.

Zamiast angażować małe dzieci w dialog lub zmuszać je do wykonywania złożonych zadań ruchowych, nowsze metody wykorzystują zachowania które mają stałe miejsce w repertuarze naturalnych zachowań niemowląt: patrzenia, słuchania, ssania, mimiki, gestów i prostych czynności manualnych. Ideą skupienia się na tych małych zachowaniach jest to, że dają one dzieciom szansę na zademonstrowanie swojej wiedzy w sposób dorozumiany i spontaniczny – bez konieczności odpowiadania na pytania lub instrukcje. Na przykład dzieci mogą dłużej patrzeć na wydarzenie, którego się nie spodziewały, lub mogą pokazywać wyraz twarzy wskazujący na empatię z kimś innym.

Kiedy badacze mierzą te mniej wymagające i często mimowolne zachowania, mogą wykryć wrażliwość na stany psychiczne innych w znacznie młodszym wieku niż przy użyciu bardziej obciążających metod, które zastosowali Piaget i jego uczniowie.

Co ujawniają współczesne badania

W latach 80. tego rodzaju niejawne miary stały się zwyczajem w psychologii rozwojowej. Jednak zajęło trochę więcej czasu, zanim te narzędzia zostały zastosowane do pomiaru zrozumienia życia psychicznego innych przez dzieci. Ostatnie badania wykazały, że nawet niemowlęta i małe dzieci są wrażliwe na to, co dzieje się w głowach innych.

W jednej z serii eksperymentów grupa węgierskich naukowców kazała sześciomiesięcznym dzieciom oglądać animację przedstawiającą następującą sekwencję wydarzeń: Smerf obserwował, jak piłka toczy się za ekranem. Smerf następnie odszedł. Pod jego nieobecność niemowlęta były świadkami, jak piłka wyłaniała się zza ekranu i odtaczała. Smerf wrócił i ekran został opuszczony, pokazując, że kuli już nie ma. Autorzy badania zarejestrowali wygląd niemowląt i stwierdzili, że fiksują one dłużej niż zwykle w końcowej scenie, w której Smerf wpatrywał się w pustą przestrzeń za barierą – tak jakby zrozumiał, że oczekiwanie Smerfa ​​zostało naruszone .

W innym zestawie eksperymentów moi koledzy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii i ja znaleźliśmy dowody na to, że małe dzieci mogą nawet Przewiduj, jak będą się czuć inni, gdy ich oczekiwania zostaną zawiedzione . Odegraliśmy kilka przedstawień lalkowych przed dwuletnimi dziećmi. W tych lalkowych przedstawieniach bohater (Cookie Monster) zostawił na scenie swoje cenne rzeczy (ciasteczka), a później wrócił po nie. To, czego bohater nie wiedział, to to, że przybył antagonista i pomieszał się z jego dobytkiem. Dzieci były świadkami tych aktów iz uwagą obserwowały powrót bohatera.